Belony- Darłowo, połów z łodzi.

[muzik21]

Witam!
Od dobrych dwóch lat planuje wyprawę na belony. Z racji sprzyjających okoliczności w tym roku napewno dojdzie ona do skutki. Z pewnych względów wybór padł na odcinek Bałtyku w okolicach Jarosławca- Darłowo. Poczytałem ostatnio trochę na temat tej ryby, więc pewną wiedzę teoretyczną już posiadam. Planuje wybrać się albo w ostatni albo przed ostatni tydzień maja. Z tego co czytałem termin ten jest optymalny. Czy ktoś z Was miał okazję poławiać tą rybę we wspomnianej wyżej okolicy? Bo wszędzie piszą tylko o Zatoce Puckiej, Gdańsku itd. Czy mam realne szanse na udany połów tej ryby w tym rejonie?

Druga sprawa: ponoć bardzo często zgadza się tak, że żeby łowić te ryby skutecznie trzeba dostać się na pierwszą rewę. Wydaje mi się, że na tym odcinku może to być dosyć trudnę, w związku z tym chciałem spróbować połowów z łodzi. I tu kolejne pytanie: wszędzie czyta się o połowie tej ryby na trolling- jest to metodą, za którą okropnie nie przepadam, więc o ile się da, będę chciał łowić tradycyjnie, z ręki. Czy łowienie z zakotwiczonej łodzi ma sens, czy lepiej łowić z dryfu?

I tu nasuwa się kolejne pytanie, może troche odbiegające od tematu: jak jest z wodowanie łodzi na plaży? Trzeba mieć jakieś specjalnie zezwolenia, jeśli tak to czy realnie da się je dostać, czy też możliwości zwodowania łodzi z plaży kompletnie nie ma?

Za wszelkie uwagi i wskazówki będę wdzięczny.
_________________
Pozdrawiam
muzik21

[jjjan]

Tutaj jest napisane, że :
""Slip (jedyny w okolicy) do zwodowania
łodzi znajdziemy na przystani „U Antka”,
Tel. 0504 873 783 (15 zł za łódź).""
Belony łowi się na całym wybrzeżu, również w okolicach Darłowa. Z tą drugą refką, to nie jest do końca tak. Belony w maju mogą być w niektórych miejscach 10 metrów od brzegu, a w innych miejscach lub w innych dniach mogą być za drugą refką, lub jeszcze dalej. I dlatego łódka jest dobrym rozwiązaniem, ponieważ może się okazać że akurat belony są poza zasięgiem rzutu nawet z drugiej refki.
W ubiegłym roku byliśmy w Jastrzębiej Górze na dorszykach i w tym dniu, w jednym z miejsc, spotkaliśmy belony belony w połowie rzutu z plaży.
Jak ktoś nie chce, to nie musi trolować. Można stanąć na kotwicy lub w dryfie i rzucać do woli. Przy okazji można złowić dorszyka albo troć.
Jeżeli coś nie jest oznaczone jako plaża (miejska, czy inna) i nie ma znaków zakazu wjazdu, to nikt nie zabrania dojechać do wody jak najbliżej się da i można się zwodować. Zanim wjedziesz samochodem na "plażę" zastanów się dwa razy, bo nawet piasek wyglądający na ubity, pod kołami samochodu robi się sypki.
Jeszcze gdzieś doczytałem, ze istnieje jakiś slip na tyłach stacji benzynowej w Darłowie zachodnim. Nie wiem czy to jest ten sam.

[muzik21]

Co do samych miejsc połowu..szukać kamienistego, najlepiej pokrytego roślinami dna?

[jjjan]

Wszędzie w opisach wskazuje się na dno z roślinnością i w tych miejscach efekty powinny być najlepsze, ale belony to bardzo ruchliwe i szybkie ryby i można je spotkać w różnych miejscach. Może dlatego preferowany jest troling, ponieważ ułatwie szybsze znalezienie ryb.

[lecek]

Cos było o kotwiczeniu. Czy sa tam mocne prądy? Tak myślę o belly bout. Niektórzy wiążą się linką zakotwiczona na brzegi, aby ich nie ściągnęło na pełne morze.
_________________
Lecek

[jjjan]

Nie wiem nic o prądach morskich w tych okolicach(?) . Za to widziałem ludzi pływających na belly bout w okolicach Jastrzębiej Góry. Ci z którymi rozmawiałem, nie wspominali o jakichkolwiek kłopotach z prądami morskimi. Nie mogę mieć pewności, ale wydaje mi się że większym problemem niż prądy może być wiatr i jego kierunek. Widziani przeze mnie wędkarze odpływali od brzegu na odległość do kilkuset metrów i łowili dorsze. To były pojedyńcze ryby, a w tym dniu największy złowiony ważył 3 kg. Tak więc wygląda na to, że warto próbować.
Najlepiej zasięgnąć informacji w Darłowie, jeżeli to tam się wybierasz.

[lecek]

Jeszcze muszę w kapitanacie nabyć pozwolenie na morze.
_________________
Lecek

[jjjan]

Pytałeś czy kapitanat sprzedaje zezwolenia?