Polskie obszary morskie /32,4 tys. km kw. , w tym 8628 km kw. morza terytorialnego/ uznawane są za bogate w zasoby rybne. Wydajność w polskich obszarach morskich wynosi średnio 35,9 kg/ha, podczas gdy średnia dla Morza Bałtyckiego wynosi 18,5 kg/ha.
Konto/logowanie
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520 UŻYTKOWNICY
Goscie 924
Zalogowani 0
Wszyscy 924
Jeste anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj
Jeste stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
Wysłany: Sob Gru 21, 2013 10:45 pm Temat postu: Wszystkiego Najlepszego
Niech Wigilia i Święta Bożego Narodzenia
upłyną spokojnie i radośnie
aby marzenia zmieniły się w rzeczywistość,
a sukcesy przerosły oczekiwania.
Życzy Mariusz z rodzinką.
_________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość
bodzio8247 Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Sep 07, 2008 Posty: 276
Kraj: Polska Miejscowoć: Południowe Mazowsze
Wysłany: Nie Gru 22, 2013 10:56 am Temat postu:
. Świąt białych, pachnących choinką, skrzypiących śniegiem pod butami, spędzonych w ciepłej, rodzinnej atmosferze, pełnych niespodziewanych prezentów. Świąt dających radość i odpoczynek, oraz nadzieję na Nowy Rok, żeby był jeszcze lepszy niż ten, co właśnie mija. Wszystkim pogawędkowiczą Bodzio z rodzinką
old_rysiu Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Jul 31, 2002 Posty: 8461
Kraj: Polska Miejscowoć: Wądół
Wysłany: Nie Gru 22, 2013 12:38 pm Temat postu:
Miłych i spokojnych ŚBN
Ho ho ho i prezentów sto.
Malgi Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Feb 03, 2011 Posty: 386
Kraj: Polska Miejscowoć: Wądół
Wysłany: Pon Gru 23, 2013 9:54 am Temat postu:
Trochę śniegu, trochę mrozu,
pełnego prezentów Mikołaja powozu,
poza tym dużo zdrowia
i aby po Sylwestrze nie bolała głowa
_________________ Wolę być niedoskonałą wersją samej siebie, niż najlepszą kopią kogoś innego...
Ostatnio zmieniony przez Malgi dnia Pon Gru 23, 2013 8:17 pm, w całości zmieniany 1 raz
Andrzej228 Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Sep 11, 2006 Posty: 653
Kraj: Polska Miejscowoć: Bory Tucholskie
Wysłany: Pon Gru 23, 2013 7:00 pm Temat postu:
Gdy na dachu parkuje renifer,
kiedy ciepło mruczy kaloryfer,
gdy choinka zdobi najważniejszy w domu kąt,
ja Wam życzę zdrowych i wesołych świąt! _________________ Od 06.01.2009r godz. 14-tej zero zero,
nie zajarałem ani jednego szluga.
Robert Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 13, 2003 Posty: 3215
Kraj: Francja Miejscowoć: Selestat
Wysłany: Pon Gru 23, 2013 8:13 pm Temat postu:
Nie będę oryginalny .
Przepiszę znalezione w sieci . Spodobały mi się .
Dużo ciepła dzięki ludzkiej życzliwości, odrobiny światła w mroku dzięki szczeremu uśmiechowi, radości w smutku dzięki ludzkiej miłości i nadziei na lepsze jutro w chwilach niepokoju.
jjjan Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Nov 17, 2002 Posty: 2420
Kraj: Polska
Wysłany: Pon Gru 23, 2013 8:36 pm Temat postu:
Życzę wszystkim zdrowia i spokoju.
A tym, którzy muszą podejmować najważniejsze decyzje w swoim życiu, życzę by mieli siłę walczyć i mieli wiarę w to, że można pokonać zły los.
artur Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 08, 2002 Posty: 2182
Kraj: Polska
Wysłany: Pon Gru 23, 2013 10:46 pm Temat postu:
Z życzeniami świątecznymi "O PANU JEZUSIE I ZBÓJNIKACH"
Szedł raz Pan Jezus ze świętym Piotrem przez las i spotkali ich zbójnicy. To było gdzieś w górach na Liptowie czy gdzieś indziej.
Niech będzie pochwalony — powiada Pan Jezus i ukłonił się kapeluszem.
Niechże będzie na wieki wieków. Amen — powiada harnaś zbójecki, herszt.
Dokąd idziecie?
Chciał Pan Jezus coś rzec, ale mu święty Piotr nie dał, tylko prędko mówi:
— Po prośbie.
Ze to niby po prośbie, wiecie, szli.
A to dlatego, bo widział torby, a łakomy był, jako to z biednego stanu, choć i święty.
Przypatrzył się obu harnaś dobrze i powiada:
— Pójdźcie z nami.
I obrócił się do swoich towarzyszy i mówi:
— Ten stary będzie dobry torbę nosić i drwa rąbać, a ten młody
ogień kłaść i posługiwać koło jadła.
I pyta się:
— Idziecie?
Skrobnął się święty Piotr za uchem, bo poznał, że to zbójnicy,
broń mieli, flinty, ciupagi, nie rzecz* mu się wydawało, jako świętemu,
ze zbójnikami chodzić, a jeszcze z Panem Jezusem wraz. Ale się tam
za dużo za uchem nie skrobał, bo się bał, i patrzy na Pana Jezusa:
co będzie?
A Pan Jezus kiwnął głową i powiada:
— Dobrze.
Strasznie się to dziwne świętemu Piotrowi zdało, ale się sprzeciwić nie śmiał. Jedno się zbójników bał, drugie Pana Jezusa słuchać musiał.
Zaraz mu torbę na plecy przypięli, a Pan Jezus tylko sakwę z chlebem dostał. Mało mieli jeść, bo z daleka szli.
Idą.
Uszli kęs drogi, gorąco piekło, polegali zbójnikowie w cieniu i pospali się.
Mówi święty Piotr do Pana Jezusa:
— Uciekajmy, bo jeszcze do kłopotu przy nich przyjdziemy!
Ale Pan Jezus kiwnął głową, że nie.
Kiedy się zbójnicy pobudzili, idą dalej. A było tych zbójników trzech.
Ku wieczorowi poczęło brakować jedzenia. Bo tam i Pan Jezus co nieco zjadł, a święty Piotr sobie nie żałował. Jeść się wszystkim chciało, że aż marli od głodu idący.
A tu patrzą — leży pod drzewem stary człowiek.
Cóż ci to? — pyta się harnaś.
Głodny jestem — powiada ten stary.
I ten zbójnik dał mu swój kawałek chleba ostatni, co go jeszcze schowany miał.
Idą dalej, przez pola, począł bić grad z lodem, a zimno przyszło takie, że strach!
Patrzą: dziecko małe w polu płacze.
— O cóż płaczesz? — pyta się drugi zbójnik.
— Zimno mi.
I ten drugi zbójnik zdjął ze siebie kożuch i odział to dziecko i w koszuli tylko został, aż go trzęsło.
Idą znowu dalej, patrzą: dom gore. Dzieci płaczą, wołają: „Mamo! Mamo!"
I trzeci z tych zbójników skoczył w ogień i wyniósł dzieciom matkę spośród płomienia, aż włosy osmędził.
Poszli dalej i zaszli do jednej karczmy przenocować. A tam ich karczmarka poznała i posłała odkaz* do wójta. Przyleciał wójt z przy-siężnymi i z ludźmi i tych zbójników powiązali. A z nimi i Pana Jezusa ze świętym Piotrem.
Wyprowadzili ich z karczmy, zawiedli ku spichlerzowi gromadzkiemu i tam ich zawarli.
Święty Piotr wziął płakać i mówi po cichu do Pana Jezusa:
— No, nie mówiłem Ci, Panie Jezu, że jeszcze przy tych hun
cwotach do kłopotu przyjdziemy? No to my już w nim. Cóż teraz
będzie?
A Pan Jezus nie mówi nic, tylko palcem po ziemi pisał. Na drugi dzień rano wójt i przysiężni tych zbójników i Pana Jezusa ze świętym Piotrem do miasta na wozie zawieźli. Do sądu.
Obstąpili ich żandarmi w sądzie, hajducy węgierscy, i powiedli do sądowej sali, a tam za stołem siedzieli sędziowie.
Było ich tak samo, jak i tych zbójników, trzech.
Wyście kradli? — pyta się najstarszy sędzia. -My.
Wyście podpalali? -My.
Wyście zabijali? -My.
A o Pana Jezusa i świętego Piotra się nie pytał, bo ci zbójnicy zaraz powiedzieli, że ich tylko po drodze ze sobą wzięli i że musieli Z nimi iść chcąc nie chcąc.
— Co im sądzić? — pyta się najstarszy sędzia sędziego po
prawej ręce,
A ten niewiele myśląc powiada:
Śmierć.
Co im sądzić? — pyta się najstarszy sędzia sędziego po lewej ręce.
Śmierć.
Wy trzej będziecie wisieć — powiada najstarszy sędzia do zbójników — a wy dwaj możecie iść do domu — obrócił się do Pana Jezusa i świętego Piotra.
Święty Piotr się zaraz Z ławy porwał, iść gotowy, ale Pan Jezus się schylił i po podłodze palcem pisał.
Cóż piszesz? — spytał się Go główny sędzia. A oni nie poznali nic, że to Pan Jezus, ani ci sędziowie, ani nikt inny.
Piszę wasz wyrok — powiada Pan Jezus.
Jakoż to nasz wyrok sędziowski po kurzu po podłodze palcem piszesz?!
A Pan Jezus dźwignął głowę i rzekł:
— Coś wczoraj wieczór zrobił?
Zbladł ten sędzia, aż zbielał na twarzy, a Pan Jezus powiada:
— Głodnegoś kijem od drzwi twoich odegnał.
Pojrzeli na niego dwaj koledzy i wszyscy w izbie, a Pan Jezus się do tego po prawej ręce odzywa:
— Coś wczoraj wieczór zrobił?
Zbladł ten sędzia, aż zbielał na twarzy, a Pan Jezus powiada:
— Dzieckoś małe bił, aż krwią opłynęło.
Pojrzał na niego jego kolega i wszyscy w izbie, a Pan Jezus obrócił się do tego po lewej ręce i mówi:
— Coś wczoraj wieczór zrobił?
Zbladł ten sędzia, aż zbielał na twarzy, a Pan Jezus powiada:
— Matkęś własną z domu wygnał.
Pojrzeli na niego wszyscy w izbie.
I stało się cicho w izbie sądowej, że aż muchy brzęczenie było słychać.
A Pan Jezus wtedy stanął na nogi i obrócił się ku świętemu Piotrowi i powiada:
— Pójdźmy stąd.
I światło mu ponad głową zagorzało, a ci zbójnicy pierwsi Go poznali, że jest Pan Jezus, i padli na kolana wołając:
— Panie Jezu, Ojcze świata, pobłogosław nas!
I Pan Jezus krzyż nad nimi uczynił, a oni się zamienili w trzy drzewa jabłonne.
Potem zaraz Z świętym Piotrem zniknął.
I zrozumieli ludzie, że tu Bóg był, i zburzyli ten sądowy dom, aby w nim nikt już więcej po Panu Jezusie nie sądził, a przed jabłonnymi drzewami postawili krzyż i on do dziś tam stoi.
A tych trzech sędziów wygnali z miasta.
Tak bywało dawniej — ale teraz ani zbójników nie masz, ani Pan Jezus po świecie nie chodzi.
KAZIMIERZ PRZERWA-TETMAJER _________________ Koniec żartów Panowie, zaczęły się schody.
"Karabin czasem sam strzela, ale trafiać to trza umić "
grzbiet Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: May 19, 2004 Posty: 509
Kraj: Polska Miejscowoć: Wałbrzych
Wysłany: Pon Gru 23, 2013 11:05 pm Temat postu:
Niech Wam dobrze i często biorą... :P :P :P :oops: : : _________________ Artur Lisowski
"Niech pozostaną po nas jedynie ślady na piasku i kręgi na wodzie."
Booseib Dyrygent holu
Dołšczył: Mar 19, 2008 Posty: 197
Kraj: Polska
Wysłany: Wto Gru 24, 2013 8:13 am Temat postu:
Rodzinnych Świąt, oraz samych nie tylko wędkarskich sukcesów w nadchodzącym Nowym Roku dla wszystkich użytkowników forum - Dawid
lecek Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 12, 2002 Posty: 1489
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa-Tarnów
Wysłany: Wto Gru 24, 2013 9:35 am Temat postu:
Spokojnych i rodzinnych. A zwłaszcza ciepłych Świąt. _________________ Lecek
pepek Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 21, 2005 Posty: 997
Kraj: Polska Miejscowoć: Chorzów
Wysłany: Wto Gru 24, 2013 1:14 pm Temat postu:
ZDROWYCH,SPOKOJNYCH I WESOŁYCH ŚWIĄT. _________________ Najlepszym przyjacielem jest ten, kto nie pytając o powód twego smutku, potrafi sprawić, że znów wraca radość.
losos24 Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Sep 20, 2006 Posty: 906
Kraj: Polska Miejscowoć: Oława
Wysłany: Wto Gru 24, 2013 1:14 pm Temat postu:
Tak daleko, czy tak blisko, tak dawno czy przed chwilą, znajomi, przyjaciele Wam i waszym bliskim z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzę rodzinnych, ciepłych i serdecznych spotkań. W nadchodzącym Nowym Roku spełnienia marzeń, sukcesów, pomyślności, zero smutku i dużo radości. _________________ Pozdrawiam wszystkich, których już poznałem i tych, których mam nadzieję poznać.
the_animal Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Feb 11, 2007 Posty: 1971
Kraj: Polska
Wysłany: Wto Gru 24, 2013 2:33 pm Temat postu:
Najlepszego! Spokoju i uśmiechu
Gierek Łowca Klenia
Dołšczył: Mar 16, 2007 Posty: 974
Kraj: Polska Miejscowoć: Prudnik
Wysłany: Wto Gru 24, 2013 3:05 pm Temat postu:
Spokojnych i Zdrowych Świąt spędzonych w gronie najbliższych
wlodek Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 24, 2002 Posty: 833
Kraj: Polska Miejscowoć: Plewiska
Wysłany: Wto Gru 24, 2013 4:02 pm Temat postu:
Miłych i Pogodnych Świąt Pogawędkowicze!
superzander Hodowca rosówek
Dołšczył: May 16, 2011 Posty: 22
Kraj: Polska
Wysłany: Wto Gru 24, 2013 5:10 pm Temat postu:
Redakcji i użytkownikom portalu, życzę Wesołych Świąt i rybnego 2014 roku!!!
old_rysiu Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Jul 31, 2002 Posty: 8461
Kraj: Polska Miejscowoć: Wądół
Wysłany: Wto Gru 24, 2013 8:19 pm Temat postu:
artur napisał:
Tak bywało dawniej — ale teraz ani zbójników nie masz, ani Pan Jezus po świecie nie chodzi.
KAZIMIERZ PRZERWA-TETMAJER
Pan Jezus po świecie chodzi, jeno teraz w sądach prawdziwi zbójnicy siedzą w czarnych surdutach i na wysokich krzesłach.
Przywykliśmy do tego, bo prawo i sprawiedliwość to do dzisiaj dwa różne pojęcia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Za treści głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
Korzystając z forum akceptujesz ten REGULAMIN System pomocy - FAQ
Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.
Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.