Czy wiesz, że...
WĘGORZ
Rekord Polski - 6,43 kg
Złoty medal - od 2,50 kg
Srebrny medal - od 2,00 kg
Brązowy medal - od 1,50 kg

Konto/logowanie
Members List ZAREJESTROWANI
 Ostatni Tobiasz
 Dzisiaj 0
 Wczoraj 0
 Wszyscy 4520

 UŻYTKOWNICY
 Goscie 341
 Zalogowani 0
 Wszyscy 341

Jesteœ anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj

Jesteœ stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj
aby zalogować się!

Na forum napisali
krzysztofCz: [quote:f2a4672e65="jjj an"]W tym wątku będę podawał wpłacone kwoty ...(18237) Mar 27, @ 16:07:40

lecek: Wielkanoc w Ustroniu. Zapowiedziałem małżonce, że święto, świętem ...(59104) Mar 26, @ 15:02:24

lecek: Pooszło. k ...(18237) Mar 26, @ 14:43:29

krzysztofCz: Za Lucka i Bedmara... poszło k ...(18237) Mar 26, @ 14:00:16

artur: Poszło ...(18237) Mar 26, @ 10:30:05

krzysztofCz: Poszło k ...(18237) Mar 26, @ 07:09:09

jjjan: Nikt się nie kwapi więc jeżeli ktoś chce wpłacić,, to proszę blik ...(18237) Mar 25, @ 20:19:56

mario_z: Dzisiaj spotkanie jajeczkowe nad wodą, oczywiście bez wędki bym n ...(59104) Mar 24, @ 20:50:03

Krzysztof46: nic nie trzeba ,zbierajcie na nastepny rok i tyle w temacie ...(18237) Mar 24, @ 17:30:00

krzysztofCz: To komu mamy wpłacać ;question Ktoś zapłacił, to trzeba Mu się ...(18237) Mar 24, @ 17:27:29


Artykuły komentowali
Krzysztof46 w ''Znowu Ta Szwecja'': Szkoda panowie ze sié nie oglaszacie .Chétnie dokoptowalbym do fajnej ekipy ...
Karpiarz w ''Usuwanie usterek w wagglerach i sliderach Dino.'': Ot fachura jestes Jotes. Pozdrawiam i dzieki za cenne wskazowki.
grubyzwierz w ''Znowu Ta Szwecja'': hmhmh... Mówisz Jacek, że Szwecja.. ? Kto wie, kto wie... :)
krzysztofCz w ''Znowu Ta Szwecja'': Janku czekamy na nową relację :-)
old_rysiu w ''Znowu Ta Szwecja'': A my pozdrawiamy z Polen :-)
jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Jeszcze nie do końca.
Ekipa pozdrawia że Sweden.🙂

Zenon w ''Znowu Ta Szwecja'': Dlaczego "znowu" czyżby się znudziła?

Miło widzieć znajome pyszcz...

jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Gdyby popłynąć w czwartek w dzień, to do Karlskrony, bilet dla czterech plus...
dzas w ''Znowu Ta Szwecja'': koszta zależą od tego ile pijesz... :) bez tego w 2,5 tysia za dwa tygodnie ...
the_animal w ''Znowu Ta Szwecja'': Świetna wyprawa - ekipa wiadomo - chętnie dowiedział bym się jakie koszta są...

Rozmaitości
» Pomocnik
» Regulamin PW
» Przeszukiwanie zasobów
» Przeszukiwanie forum
» Łowca Okazów 2010
» Grand Prix Czatu
» Prognoza pogody
» Ośrodki i stanice wędkarskie
» Rejestracja łódki
» Interaktywne krzyżówki

Recenzje
· JAXON ZX MACHINE 400
· MacTronic NICHIA HLS-1NL2L
· TUBERTINI GORILLA UC4 FLUOROCARBON
· Daiwa Exceler Style F
· Namiot Fjord Nansen
· Mikado NSC Feeder
· Wędzisko Mikado NSC 360 Feeder Nanostructure
· Mistrall Bavaria 2,7
· żyłka DUAL BAND
· Mikado T-Rex Bolognese 600

Filmoteka
Sum 200cm

Dodał: avallone78
Dodany: 14th Feb 2011
Odsłon: 2100
Ocena: 0.00 Ocen: 0

X targi Na Ryby ZAJAWKA

Dodał: jarecki74
Dodany: 19th Mar 2010
Odsłon: 1963
Ocena: 1.00 Ocen: 1

Boleń Wojtka

Dodał: wojto-ryba
Dodany: 23rd Dec 2009
Odsłon: 1984
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 5/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2224
Ocena: 5.00 Ocen: 4

Żerowanie karpi 4/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2054
Ocena: 5.00 Ocen: 2

Żerowanie karpi 3/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2111
Ocena: 4.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 2/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2023
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 1/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2062
Ocena: 2.00 Ocen: 1

Sum Odrzański

Dodał: jarokowal
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2425
Ocena: 5.00 Ocen: 3

Hol suma

Dodał: Marek_b
Dodany: 22nd Mar 2009
Odsłon: 2245
Ocena: 5.00 Ocen: 3


Forum Dyskusyjne Pogawędek Wędkarskich

Pogawędki Wędkarskie :: Zobacz temat - A w zamian PZW ...
Pogawędki Wędkarskie Strona Główna -> Ogólne
A w zamian PZW ...
Idż do strony 1, 2  Następny
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Lista tematów forum
Poprzedni temat :: Następny temat  
Autor Wiadomoœć
Zamki
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Nov 03, 2004
Posty: 2486

Kraj: Polska
PostWysłany: Sro Cze 11, 2014 8:00 pm    Temat postu: A w zamian PZW ... Odpowiedz z cytatem

.... prywaciarz rządzi ....

Ciekawy jestem co wtedy powiedzą zaciekli przeciwnicy PZW ?
A wody będą przechodziły w ręce wszelkiej maści "filantropów"
chcących ciszy i samotnosci nad wodą, pojawią się tak jak w
w tym przypadku zaporowe opłaty po kilka tysięcy
i ... no właśnie I ?!?! i wtedy będzie dopiero kolejny raz

Polak mądry po szkodzie hahahahahahahahaha

i taka może nie najweselsza puenta ... " nie każdy musi łowić". :P
_________________
Łowię i zjadam ......
samara
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 26, 2007
Posty: 1247

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Legionowo
PostWysłany: Czw Cze 12, 2014 6:09 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ależ to właśnie „zaciekłym przeciwnikom” marzy się coś takiego. Tylko dlatego są tacy „zaciekli”, że PZW jest przeszkodą do wprowadzania podobnych rozwiązań. Stary trik, znamy, znamy. Nie mamy przemysłu, gospodarki, pracy dla ludzi dzięki takim reformatorom. Najpierw nas napuścili na „złe” a potem sprzedali i kasę wzięli dla siebie. A swoją drogą miałem lepsze zdanie o Daukszewiczu. Jak opowiadał dowcipy o Janie i hrabim nie było widać, że jest za arystokracją, nawet wręcz odwrotnie. A tu masz w życiu hrabia jakiś czy co?
Myślę , że tak właśnie będzie wyglądała przyszłość wędkarstwa w Polsce. Pod byle pretekstem zlikwidują związek. Kilka zręcznych zabiegów w sejmie trochę pogmerają przy ustawach. To nieuniknione. Przeciwnicy PZW ryją bez chwili wytchnienia. Pomyślcie ile to majątku do przejęcia jakie wpływy z opłat
Za jakiś czas wszyscy będziemy chodzić do hrabiostwa daukszewiczów po zezwolenie na to żeby parę rybek złowić w ich rzekach i jeziorach.
jjjan
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Nov 17, 2002
Posty: 2417

Kraj: Polska
PostWysłany: Czw Cze 12, 2014 4:48 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie dziwię się Daukszewiczowi absolutnie, ze tak zrobił. Gdybym miał takie możliwości, też wolałbym siedzieć na brzegu czy na łódce i nie widzieć w koło siebie kłusowników z pzw i nie z pzw usmiech Nie wiem czy Daukszewicz zhrabiał, czy może miał dosyć spoufalających się gumofilców, którzy nie marnują tego co złapią, ale zrobił to co dla niego było najlepsze.
Twoja puenta Zbychu jest najprawdziwszą prawdą. Nie każdy musi łowić, nie każdy musi jeździć mercedesem, nie każdy musi mieć dom nad jeziorem, bo każdy ma tyle na ile go stać i nie ma czegoś takiego jak należne nam cokolwiek usmiech
Oprócz tego nie każdy powinien pisać publicznie na jakikolwiek temat. Tak jak ten, nie wiem jak napisać - tabloidowy grafoman czy jak, bo napisać dziennikarz byłoby obrazą dla dziennikarzy zly: :evil:


Ostatnio zmieniony przez jjjan dnia Czw Cze 12, 2014 7:44 pm, w całości zmieniany 1 raz
ZIPPO
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 16, 2006
Posty: 1607

Kraj: Norwegia
Miejscowoœć: Sola
PostWysłany: Czw Cze 12, 2014 5:38 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To aż niemożliwe, żebyśmy tak identycznie myśleli 8O . Słowo w słowo, nawet to o grafomanie. wesoly
Zamki
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Nov 03, 2004
Posty: 2486

Kraj: Polska
PostWysłany: Czw Cze 12, 2014 6:52 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Czepiacie się pismaka ... lol lol


Co do sytuacji z linku ...
W sumie to wiedziałem od dawna, że takie rzeczy dziać się zaczną.
Kwestią czasu i końca dzierżaw był początek przejmowania wód
przez małe podmioty. Rozmawialiśmy o tym na Gryfiniadzie.
Dla wielu będzie to czarny scenariusz i koniec hobby i może wtedy
zrozumueją, że tylko dzięki "leśnym dziadkom", "betonowi",
" kur.. i złodziejom z PZW" mieli bez mała darmowy
dostęp do wód. lol lol W mojej okolicy od tamtego roku
kilka jezior zmieniło użytkownika, czyli przybył na rynku kolejny "inkasent".
W przyszłym roku kolejne przetargi i pewnie kolejni uzytkownicy.
Dojdzie do tego, że będę miał nie jak do tej pory trzech a sześciu
chętnych na moja kasę chociaż w wodzie pewnie nic sie nie zmieni ...
... wolność i demokracja ... no panowie .. PZW musi odejść lol lol
_________________
Łowię i zjadam ......
jjjan
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Nov 17, 2002
Posty: 2417

Kraj: Polska
PostWysłany: Czw Cze 12, 2014 7:41 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jezior wystarczy dla wszystkich, dla satyryków, dla PZW i dla Ciebie jak sobie będziesz jakieś chciał usmiech
Prognozuję, że PZW jest nam dane na wieki usmiech
Zamki
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Nov 03, 2004
Posty: 2486

Kraj: Polska
PostWysłany: Czw Cze 12, 2014 8:06 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Myślę, że zbyt optymistycznie podchodzisz do tematu.
Zerknij na mapę moich okolic ... wody tyle co kot napłakał
a dzierżawców już dzisiaj kilkunastu. Dzierżawy długoterminowe
nie rzadko po dwadzieścia i trzydzieści lat. Pokusiłem się o podsumowanie
opłat dla pięciu jezior i jednej rzeki nad którymi dotychczas bywałem
jeszcze dwa lata temu kosztowało to niecałe 700 zł za to dzisiaj już 1600...
Myślę, że w przyszłym roku po kolejnych przetargach będą wody jeszcze bardziej rozdrobnione a to kolejne opłaty. No cóż ... ludzie chcieli upadku kolosa i to się dzieje. Wody przejmują inni uzytkownicy a pewnie zarobić
też będą chcieli ...
_________________
Łowię i zjadam ......
samara
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 26, 2007
Posty: 1247

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Legionowo
PostWysłany: Czw Cze 12, 2014 11:25 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jjjan napisał:
Oprócz tego nie każdy powinien pisać publicznie na jakikolwiek temat. Tak jak ten, nie wiem jak napisać - tabloidowy grafoman czy jak, bo napisać dziennikarz byłoby obrazą dla dziennikarzy zly: :evil:

Ten atak na dziennikarza nie jest merytoryczny. Administrator chyba sam sobie powinien dać ostrzeżenie. To żenujące czytać powyższe inwektywy wobec kogoś kto informuje, podaje fakty i liczby. Wstrętne.
jjjan
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Nov 17, 2002
Posty: 2417

Kraj: Polska
PostWysłany: Piš Cze 13, 2014 7:06 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Za to nie mogę dać sobie ostrzeżenia bo takie mam zdanie na temat pisaniny owego człowieka. Ale Ty czy każdy inny użytkownik może dać mi ostrzeżenie usmiech z merytorycznym wyjaśnieniem.
Zamki
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Nov 03, 2004
Posty: 2486

Kraj: Polska
PostWysłany: Piš Cze 13, 2014 9:18 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

samara napisał:
Ależ to właśnie „zaciekłym przeciwnikom” marzy się coś takiego. Tylko dlatego są tacy „zaciekli”, że PZW jest przeszkodą do wprowadzania podobnych rozwiązań.Stary trik, znamy, znamy.


O kim Ty mówisz w tej chwili i o jakich rozwiązaniach?

samara napisał:
Nie mamy przemysłu, gospodarki, pracy dla ludzi dzięki takim reformatorom. Najpierw nas napuścili na „złe” a potem sprzedali i kasę wzięli dla siebie.


Jak to ma się do tematu wątku i o czym tu mowa? Polityka? .. nie to forum.

samara napisał:
A swoją drogą miałem lepsze zdanie o Daukszewiczu. Jak opowiadał dowcipy o Janie i hrabim nie było widać, że jest za arystokracją, nawet wręcz odwrotnie. A tu masz w życiu hrabia jakiś czy co?


:roll: :roll: :?

samara napisał:
Myślę , że tak właśnie będzie wyglądała przyszłość wędkarstwa w Polsce. Pod byle pretekstem zlikwidują związek. Kilka zręcznych zabiegów w sejmie trochę pogmerają przy ustawach. To nieuniknione. Przeciwnicy PZW ryją bez chwili wytchnienia. Pomyślcie ile to majątku do przejęcia jakie wpływy z opłat


Do tej pory największymi przeciwnikami PZW byli jego członkowie.
To na forach internetowych jest wciąż krzyk o konieczności likwidacji
stowarzyszenia i zdaje się, że Ty też kiedyś podzielałeś te zdanie.
Nie wiem w jaki sposób członkowie "pogmerają w ustawach" bo ci
na górze póki co nawet nie wiedzą o naszym istnieniu

samara napisał:
Za jakiś czas wszyscy będziemy chodzić do hrabiostwa daukszewiczów po zezwolenie na to żeby parę rybek złowić w ich rzekach i jeziorach.


A to zostawię bez komentarza ..
_________________
Łowię i zjadam ......
samara
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 26, 2007
Posty: 1247

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Legionowo
PostWysłany: Piš Cze 13, 2014 10:01 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jjjan napisał:
Za to nie mogę dać sobie ostrzeżenia bo takie mam zdanie na temat pisaniny owego człowieka. Ale Ty czy każdy inny użytkownik może dać mi ostrzeżenie usmiech z merytorycznym wyjaśnieniem.

Po co go wyzywasz od grafomanów? On po prostu ma inny niż Ty pogląd na problem i wyraża go zgodnie ze swoją wiedzą. Czy dane które przytacza są nieprawdziwe, czy dokonuje jakiejkolwiek manipulacji nimi- nie. Wykonuje rzetelnie swój fach.

Wyzywanie go tylko dlatego, że się z nim nie zgadzasz jest nieuczciwe. Sam Daukszewicz nie ukrywa przecież swojego postępowania. Opowiada o nim publicznie.

„Warszawiak” od kilkudziesięciu lat jest znanym w Polsce synonimem bezczelnego, źle wychowanego głupca i aroganta. To wiedzą wszyscy w całej Polsce nawet "Warszawiacy" wiec dziennikarz nie pisze niczego nowego.
Epitety niczego przecież nie zmienią w ogólnopolskim przekonaniu, że warszawiak to dziwny człowiek.
samara
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 26, 2007
Posty: 1247

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Legionowo
PostWysłany: Piš Cze 13, 2014 10:22 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zamki napisał:
samara napisał:
Ależ to właśnie „zaciekłym przeciwnikom” marzy się coś takiego. Tylko dlatego są tacy „zaciekli”, że PZW jest przeszkodą do wprowadzania podobnych rozwiązań.Stary trik, znamy, znamy.


O kim Ty mówisz w tej chwili i o jakich rozwiązaniach?

samara napisał:
Nie mamy przemysłu, gospodarki, pracy dla ludzi dzięki takim reformatorom. Najpierw nas napuścili na „złe” a potem sprzedali i kasę wzięli dla siebie.


Jak to ma się do tematu wątku i o czym tu mowa? Polityka? .. nie to forum.

samara napisał:
A swoją drogą miałem lepsze zdanie o Daukszewiczu. Jak opowiadał dowcipy o Janie i hrabim nie było widać, że jest za arystokracją, nawet wręcz odwrotnie. A tu masz w życiu hrabia jakiś czy co?


:roll: :roll: :?

samara napisał:
Myślę , że tak właśnie będzie wyglądała przyszłość wędkarstwa w Polsce. Pod byle pretekstem zlikwidują związek. Kilka zręcznych zabiegów w sejmie trochę pogmerają przy ustawach. To nieuniknione. Przeciwnicy PZW ryją bez chwili wytchnienia. Pomyślcie ile to majątku do przejęcia jakie wpływy z opłat


Do tej pory największymi przeciwnikami PZW byli jego członkowie.
To na forach internetowych jest wciąż krzyk o konieczności likwidacji
stowarzyszenia i zdaje się, że Ty też kiedyś podzielałeś te zdanie.
Nie wiem w jaki sposób członkowie "pogmerają w ustawach" bo ci
na górze póki co nawet nie wiedzą o naszym istnieniu

samara napisał:
Za jakiś czas wszyscy będziemy chodzić do hrabiostwa daukszewiczów po zezwolenie na to żeby parę rybek złowić w ich rzekach i jeziorach.


A to zostawię bez komentarza ..


Zamki widzę, że Ty nie znasz twórczości Krzysztofa Daukszewicza. Może poczytaj trochę a później się rozjątrzaj. Polecam taką kolejność. Felietony o Hrabim & Ignacym przyniosły prawdziwą sławę Krzysztofowi D. (Tak na marginesie uprzedzając zarzuty nie zawsze był to Ignacy).

Widzę, że strasznie się na mnie zdenerwowałeś. To dla mnie prawdziwy zaszczyt. Dawno nie widziałem tak surowej analizy własnego tekstu Prawie słowo po słowie. Bardzo dziękuję.
samara
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 26, 2007
Posty: 1247

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Legionowo
PostWysłany: Piš Cze 13, 2014 11:23 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

KLIKNIJ
Bardzo podobny system funkcjonował jakiś czas temu na stawach hodowlanych w Wildze pod Warszawą. No może mniej brali, bo tysiąc złotych od głowy za sezon. Wszystko padło, nawet nie z braku ryb. Chyba chodziło jednak o to, ze nawet bogaci nie przepadają za wyrzucaniem pieniędzy. Można przecież łowić taniej po co przepłacać.
PS
Dla moich temperamentnych kolegów podkreślam, że opisałem historię stawu w Wildze tak jak usłyszałem ją w zeszłym roku podczas zawodów od miejscowych wedkarzy.
ZIPPO
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 16, 2006
Posty: 1607

Kraj: Norwegia
Miejscowoœć: Sola
PostWysłany: Piš Cze 13, 2014 11:56 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

samara napisał:
jjjan napisał:
Za to nie mogę dać sobie ostrzeżenia bo takie mam zdanie na temat pisaniny owego człowieka. Ale Ty czy każdy inny użytkownik może dać mi ostrzeżenie usmiech z merytorycznym wyjaśnieniem.

Po co go wyzywasz od grafomanów? On po prostu ma inny niż Ty pogląd na problem i wyraża go zgodnie ze swoją wiedzą. Czy dane które przytacza są nieprawdziwe, czy dokonuje jakiejkolwiek manipulacji nimi- nie. Wykonuje rzetelnie swój fach.


"Satyryk Daukszewicz wędkarskim oligarchą? Przejął jezioro, wprowadził karty wędkarskie za 2500 zł. "Lubię wędkować sam".

W artykule jednak okazuje się, że to jednak nie on przejął jezioro, tylko Stowarzyszenie Ekologiczne Łajs 2000.

Czytałem ten wywiad w polskatimes.pl
Cytuje najciekawsze:
"W ubiegłym roku, na skutek nieodpowiedniego gospodarowania, jeziora: Kośno, Łajs i Purda zostały odebrane byłym dzierżawcom, przedsiębiorstwu rybackiemu. Ale z nimi to można było się jeszcze dogadać, aby tych jezior nie dewastowali. Ale dowiedziałem się, że ogłoszono przetarg i staruje tam paru takich kilerów, którzy już kilka jezior na Mazurach wykończyli. Zwołałem zebranie, zawiązaliśmy stowarzyszenie, które weszło w skład innego - Łajs 2000 - powołaliśmy ichtiologów, którzy przebadali wodę, wystartowaliśmy i wygraliśmy ten przetarg. I mamy te jeziora na 30 lat. One nie będą służyły temu, żebyśmy na nich zarabiali. Chcemy przywrócić im dawny stan. Kocham się w jeziorze Kośno. Przyjeżdżali do mnie przyjaciele, w parę osób wsiadaliśmy na łódkę i oni piali z zachwytu: "Niemożliwe, żeby 20 km od Olsztyna było coś takiego"!
"

Cały wywiad

Dla mnie osobiście, to nie artykuł, ale manipulacja "faktami" i niedopowiedzeniami. Jaki cel? Cel mnie nie interesuje, oczekuję obiektywnego dziennikarstwa a nie "ktoś, coś, podobno..."
Grafomania.
Monk
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Aug 04, 2002
Posty: 7676

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Legionowo
PostWysłany: Piš Cze 13, 2014 11:59 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To co wreszcie - można nadal lubić Daukszewicza, bo od wczoraj na wszelki wypadek, nie przestałem?
Jakie to polskie - ochlapać kogoś "g..", a później wmawiać, że to nowa forma feromonów. :roll:
Zamki
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Nov 03, 2004
Posty: 2486

Kraj: Polska
PostWysłany: Piš Cze 13, 2014 12:31 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

samara napisał:

Zamki widzę, że Ty nie znasz twórczości Krzysztofa Daukszewicza. Może poczytaj trochę a później się rozjątrzaj. Polecam taką kolejność. Felietony o Hrabim & Ignacym przyniosły prawdziwą sławę Krzysztofowi D. (Tak na marginesie uprzedzając zarzuty nie zawsze był to Ignacy). [


Powtórzę za czołowym serialowym satyrykiem tego kraju

" a co mnie gówno to obchodzi.. "

samara napisał:
Widzę, że strasznie się na mnie zdenerwowałeś. To dla mnie prawdziwy zaszczyt. Dawno nie widziałem tak surowej analizy własnego tekstu Prawie słowo po słowie. Bardzo dziękuję.


Masz ogromny dar odwracania wszystkiego ogonem .....
Nie jest tematem tego wątku twórczość Daukszewicza, nie jest tematem tego wątku polityka i ja Tobie w tej sytuacji też coś polecę : najpierw przeczytaj temat wątku, postaraj się go zrozumieć i wtedy pisz, pisz i pisz tylko aby na temat, a co do złości na Ciebie ..... nie pochlebiaj sobie
w dodatku to znów Twoje domniemanie i znów nie na temat.

Maciej, Daukszewicza pewnie dalej można lubić za to czy za tamto
chociaż mi tam osobiście jego twórczość raczej wisi ale to mój
gust a o tym się nie dyskutuje.

Ja wskazałem sytuację przejęcia wody i wprowadzenia drastycznej podwyżki opłat za wędkowanie. Tak dzieje się już jakiś czas z wodami.
Za chwilę może rok albo dwa dla ludzi z niskimi dochodami zniknie możliwość wędkowania w fajnych wodach. Jakie by nie było PZW to daje nam możliwość łowić po taniości. Może teraz zastanowią się członkowie tego stowarzyszenia czy dalej brnąć w jego likwidację .. czy raczej jednak w restrukturyzację. Tylko kto tego dokona?
_________________
Łowię i zjadam ......
Monk
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Aug 04, 2002
Posty: 7676

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Legionowo
PostWysłany: Piš Cze 13, 2014 12:34 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ufff - ulżyło mi. usmiech
Zbychu: znasz moje poglądy w tej kwestii, znasz mój poziom ironii... ;)
samara
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 26, 2007
Posty: 1247

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Legionowo
PostWysłany: Piš Cze 13, 2014 1:55 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ZIPPO napisał:
samara napisał:
jjjan napisał:
Za to nie mogę dać sobie ostrzeżenia bo takie mam zdanie na temat pisaniny owego człowieka. Ale Ty czy każdy inny użytkownik może dać mi ostrzeżenie usmiech z merytorycznym wyjaśnieniem.

Po co go wyzywasz od grafomanów? On po prostu ma inny niż Ty pogląd na problem i wyraża go zgodnie ze swoją wiedzą. Czy dane które przytacza są nieprawdziwe, czy dokonuje jakiejkolwiek manipulacji nimi- nie. Wykonuje rzetelnie swój fach.


"Satyryk Daukszewicz wędkarskim oligarchą? Przejął jezioro, wprowadził karty wędkarskie za 2500 zł. "Lubię wędkować sam".

W artykule jednak okazuje się, że to jednak nie on przejął jezioro, tylko Stowarzyszenie Ekologiczne Łajs 2000.

Czytałem ten wywiad w polskatimes.pl
Cytuje najciekawsze:
"W ubiegłym roku, na skutek nieodpowiedniego gospodarowania, jeziora: Kośno, Łajs i Purda zostały odebrane byłym dzierżawcom, przedsiębiorstwu rybackiemu. Ale z nimi to można było się jeszcze dogadać, aby tych jezior nie dewastowali. Ale dowiedziałem się, że ogłoszono przetarg i staruje tam paru takich kilerów, którzy już kilka jezior na Mazurach wykończyli. Zwołałem zebranie, zawiązaliśmy stowarzyszenie, które weszło w skład innego - Łajs 2000 - powołaliśmy ichtiologów, którzy przebadali wodę, wystartowaliśmy i wygraliśmy ten przetarg. I mamy te jeziora na 30 lat. One nie będą służyły temu, żebyśmy na nich zarabiali. Chcemy przywrócić im dawny stan. Kocham się w jeziorze Kośno. Przyjeżdżali do mnie przyjaciele, w parę osób wsiadaliśmy na łódkę i oni piali z zachwytu: "Niemożliwe, żeby 20 km od Olsztyna było coś takiego"!
"

Cały wywiad

Dla mnie osobiście, to nie artykuł, ale manipulacja "faktami" i niedopowiedzeniami. Jaki cel? Cel mnie nie interesuje, oczekuję obiektywnego dziennikarstwa a nie "ktoś, coś, podobno..."
Grafomania.


Wiesz, nie wiem!. Mam wątpliwości! Jednak pomimo wszystko coś w tym co mówi Krzysztof D. jest nie tak. Uważam, że to też ma wpływ na pisaninę dziennikarza. Mówisz „ktoś coś podobno”. Dla każdego wędkarza całe "bogactwo", największy zysk z wędkowania to nie te ryby, ale to co przeżywamy nad wodą i to Daukszewicz zawłaszcza. Tak się składa, że jego dość ckliwe, uczuciowe, wręcz romantyczne wyjaśnienie musi nam wystarczyć. Dla mnie to za mało. To właśnie jest „niedopowiedzenie”, tu czuję się naciągany. Dziwisz się , że ktoś szuka wyjaśnienia. Jak słodko- kocham, kocham naturę, „pieję z zachwytu”. Tylko, że my wszyscy biedni i bogaci kochamy przyrodę. Miło, milusio, wręcz klawo i 2500 zł. Co jest mydleniem oczu? Może Krzysztof D. ma do tego prawo jak twierdzicie "nie każdy musi mieć mercedesa" tak pisał jjjan. Jednak dla dziennikarza jak dla każdego z nas kochanie się w jeziorze Kośno i branie go w wyłączność wymaga wyjaśnienia. To grafomania? Tu wszystko jest niejasne i zagmatwane. „Ktoś , coś, podobno…” - to nie dzieło dziennikarza tylko tych którzy chcą ukryć prawdę, bo tak strasznie kochają jeziora , że aż muszą położyć na nich łapy.
Putrament w swoim czasie także kochał jezioro Nidzkie i napisał o tym piękne książki. Nikogo z jeziora nie przegnał nikomu nie zabrał świtów i wieczorów na rybach. Może Daukszewicz także przeleje na papier swoją miłość do jeziora wtedy może mu wybaczę. Może to nawet wydać sumptem Stowarzyszenia Ekologicznego Łajs 2000
Zresztą co mnie to wszystko obchodzi. Zawsze wdam się w jakaś dyskusje. A przecież mam swój ZZ i nawet swoje własne jezioro no może nie jezioro ale duży staw na pewno i na Mazury w ogóle nie jeździłem i nie jeżdżę. Chyba raz w życiu byłem
jjjan
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Nov 17, 2002
Posty: 2417

Kraj: Polska
PostWysłany: Piš Cze 13, 2014 5:02 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

samara napisał:
Po co go wyzywasz od grafomanów? On po prostu ma inny niż Ty pogląd na problem i wyraża go zgodnie ze swoją wiedzą. Czy dane które przytacza są nieprawdziwe, czy dokonuje jakiejkolwiek manipulacji nimi- nie. Wykonuje rzetelnie swój fach.

Wyzywanie go tylko dlatego, że się z nim nie zgadzasz jest nieuczciwe. Sam Daukszewicz nie ukrywa przecież swojego postępowania. Opowiada o nim publicznie.

„Warszawiak” od kilkudziesięciu lat jest znanym w Polsce synonimem bezczelnego, źle wychowanego głupca i aroganta. To wiedzą wszyscy w całej Polsce nawet "Warszawiacy" wiec dziennikarz nie pisze niczego nowego.
Epitety niczego przecież nie zmienią w ogólnopolskim przekonaniu, że warszawiak to dziwny człowiek.

Nie wyzywam autora a nazywam go tabloidowym grafomanem. Do wyzywania jeszcze daleko. Moim zdaniem ten człowiek czerpie z najgorszych, populistycznych, tabloidowych wzorców. Twierdzę, że jeżeli nie przedstawia zdania drugiej strony to dokonuje manipulacji i insynuacji ponieważ czytelnik może wyrobić sobie zdanie na temat tylko gdy zna zdania dwóch stron. Dlatego będę twierdził, ze nierzetelnie wykonuje swój fach, chociaż mam wielką nadzieję że jego zaistnienie jest dziełem przypadku a nie stałej pracy. Czytania takiego "pismactwa" powinno się zabraniać dzieciom jeżeli dba się o to by dzieci były normalne, a jeżeli już to jako przykład manipulacji i insynuacji.
Wiesz na pewno, ze Daukszewicz jest lub czuje się Warszawiakiem? Mówił tak kiedyś? Czy może chodzi tylko o to by człowiekowi przysrać, przypiąć łatkę, rzucić obelgę, najlepiej z tłumu, bo tak sam na sam to można się ze strachu porobić w gacie.
Nooo, Putrament to był ludzki pan. Tutaj mógłbym powyzywać bez skrupułów ale Zippo musiałby dać mi bana. Z nad jeziora nie wygonił ale niejedną krzywdę ludzką miał na sumieniu. Jako wędkarza też nie brałbym za przykład.
samara
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 26, 2007
Posty: 1247

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Legionowo
PostWysłany: Piš Cze 13, 2014 8:10 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jjjan napisał:
samara napisał:
Po co go wyzywasz od grafomanów? On po prostu ma inny niż Ty pogląd na problem i wyraża go zgodnie ze swoją wiedzą. Czy dane które przytacza są nieprawdziwe, czy dokonuje jakiejkolwiek manipulacji nimi- nie. Wykonuje rzetelnie swój fach.

Wyzywanie go tylko dlatego, że się z nim nie zgadzasz jest nieuczciwe. Sam Daukszewicz nie ukrywa przecież swojego postępowania. Opowiada o nim publicznie.

„Warszawiak” od kilkudziesięciu lat jest znanym w Polsce synonimem bezczelnego, źle wychowanego głupca i aroganta. To wiedzą wszyscy w całej Polsce nawet "Warszawiacy" wiec dziennikarz nie pisze niczego nowego.
Epitety niczego przecież nie zmienią w ogólnopolskim przekonaniu, że warszawiak to dziwny człowiek.

Nie wyzywam autora a nazywam go tabloidowym grafomanem. Do wyzywania jeszcze daleko. Moim zdaniem ten człowiek czerpie z najgorszych, populistycznych, tabloidowych wzorców. Twierdzę, że jeżeli nie przedstawia zdania drugiej strony to dokonuje manipulacji i insynuacji ponieważ czytelnik może wyrobić sobie zdanie na temat tylko gdy zna zdania dwóch stron. Dlatego będę twierdził, ze nierzetelnie wykonuje swój fach, chociaż mam wielką nadzieję że jego zaistnienie jest dziełem przypadku a nie stałej pracy. Czytania takiego "pismactwa" powinno się zabraniać dzieciom jeżeli dba się o to by dzieci były normalne, a jeżeli już to jako przykład manipulacji i insynuacji.
Wiesz na pewno, ze Daukszewicz jest lub czuje się Warszawiakiem? Mówił tak kiedyś? Czy może chodzi tylko o to by człowiekowi przysrać, przypiąć łatkę, rzucić obelgę, najlepiej z tłumu, bo tak sam na sam to można się ze strachu porobić w gacie.
Nooo, Putrament to był ludzki pan. Tutaj mógłbym powyzywać bez skrupułów ale Zippo musiałby dać mi bana. Z nad jeziora nie wygonił ale niejedną krzywdę ludzką miał na sumieniu. Jako wędkarza też nie brałbym za przykład.


Gdybym chciał ludzi sądzić zostałbym bym sędzią , ale nie jestem wobec tego chyba tak bardzo mi na tym nie zależy.

W przypadku Putramenta ja piszę o jego sztuce a Ty o polityce. To nie w porządku. Przypominam, ze twój pupil Krzysztof D. również robił karierę w kraju rządzonym przez partię komunistyczną . Jak wiesz w Polsce dekomunizacji nie było i tak naprawdę nie wiadomo w jaki sposób różni i niestety nadal „wielcy” artyści robili swoje kariery.
Więc nie masz co wytykać Putramentowi W każdym bądź razie cenzura z reguły nie przepuszczała bez uzgodnienia takich tekstów jakimi sadził Daukszewicz na scenie czy w telewizji. W swoim czasie takie występy kabaretowe uchodziły za wentyl bezpieczeństwa i były akceptowane przez komunę ze względu na swoją użyteczność a dziś mogą świadczyć o współpracy Więc nie sądź Putramenta. Dekomunizacji nie było i chyba nie będzie.

Krzysztof Dukszewicz do 1978 roku mieszaka w Warszawie. Teraz pod Warszawą, ale jak sam twierdzi niedaleko bo 200 metrów od znaku drogowego miasta. Może nie uważa się za warszawiaka, ale jak widać nieźle sobie radzi pośród „wilków”.

Używacie pojęcia grafoman zupełnie nie rozumiejąc jego znaczenia . Grafoman to człowiek który jest kiepskim artystą , literatem a nie dziennikarzem. Dziennikarz nie musi być artystą bo dziennikarstwo nie jest sztuką. Ale malarz grafik czy literat powinni być artystami i często są uważani za grafomanów. To słowo ma znaczenie pejoratywne, więc pewnie dlatego tak się nim fascynujecie, pomimo tego, że jest zupełnie nieadekwatne do tego co chcecie powiedzieć.

Zresztą sam już nie wiem co chcecie powiedzieć. Zamki wierzga jak opętany. Zupełnie nie wiadomo czego chce, ale chyba wszystko mu nie odpowiada poza nim samym.

Uważam i myślę że dziennikarz też to czuje, iż publikowane pseudo-uduchowione wypowiedzi Krzysztofa D. to jedynie ściema która ma wprowadzić wszystkich w błąd. Jest w końcu mistrzem w swoim fachu i niezłym aktorem. Tu nie ma drugiej strony są jedynie deklaracje miłości do przyrody Krzysztofa D.

Kiedy czytałem jego wynurzenia o ukochaniu jeziora sam się prawie do łez wzruszyłem. W tamtej chwili oddałbym mu jeszcze jedno jezioro. A co mi tam, może nawet w Norwegii koło Sola. Pełno tam tego. Oddał bym tym bardziej, że nie moje. Niech sobie bierze i kocha tylko może trochę taniej.

Pewnie zaraz to zostanie skasowane, bo za bardzo pyskuję. Przyznam że brakuje mi już trochę cierpliwości. Mam tylko nadzieje, że nikt z rozmówców mimo wszystko nie poczuje się urażony bo t o są przeprosiny :oops:


Ostatnio zmieniony przez samara dnia Piš Cze 13, 2014 8:38 pm, w całości zmieniany 1 raz
Zamki
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Nov 03, 2004
Posty: 2486

Kraj: Polska
PostWysłany: Piš Cze 13, 2014 8:34 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

samara napisał:

Zamki wierzga jak opętany.


[ocenzurowano]ło Cię w baniaka i to nieźle widzę. Ja od teraz będę Ciebie omijał szerokim łukiem. Nie jesteś człowiekiem do dyskusji a jedynie do zadymy, które udaje Ci się wywoływać bez problemu. Proźba do Ciebie abyś więcej nie zabierał głosu w moich wątkach nawet jak kiedyś się zdarzy , że będziesz miał rację.
_________________
Łowię i zjadam ......
samara
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 26, 2007
Posty: 1247

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Legionowo
PostWysłany: Piš Cze 13, 2014 8:39 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zamki napisał:
samara napisał:

Zamki wierzga jak opętany.


[ocenzurowano] Cię w baniaka i to nieźle widzę. Ja od teraz będę Ciebie omijał szerokim łukiem. Nie jesteś człowiekiem do dyskusji a jedynie do zadymy, które udaje Ci się wywoływać bez problemu. Proźba do Ciebie abyś więcej nie zabierał głosu w moich wątkach nawet jak kiedyś się zdarzy , że będziesz miał rację.

Dobrze
mario_z
Łowca Szczupaka i Suma


Dołšczył: Apr 16, 2006
Posty: 6559

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Lublin
PostWysłany: Piš Cze 13, 2014 8:42 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Panowie czy rybki gdzieś dzisiaj brały. :?: lol lol
_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość usmiech

jjjan
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Nov 17, 2002
Posty: 2417

Kraj: Polska
PostWysłany: Piš Cze 13, 2014 8:46 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zaprzeczam, że Daukszewicz jest moim pupilem, w tym co napisałem nie ma nic po czym można by tak sądzić, co nie oznacza, że jak słyszę to nie słucham.
Pisanie o kimkolwiek Krzysztof D. ma w dzisiejszych czasach jednoznaczny wydźwięk. Tak pisze się o podejrzanych, przestępcach itp. podobnych ludziach. Dalej przywalasz człowiekowi i to nieładnie.
Putrament to wojujący komunista i nic więcej nie da się dodać.
jjjan
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Nov 17, 2002
Posty: 2417

Kraj: Polska
PostWysłany: Piš Cze 13, 2014 8:55 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

mario_z napisał:
Panowie czy rybki gdzieś dzisiaj brały. :?: lol lol

Jak widać i słychać Mario, jak nie byłeś na rybach, to znaczy że nie usmiech Zostałeś tu sam który jeździ na ryby usmiech
mario_z
Łowca Szczupaka i Suma


Dołšczył: Apr 16, 2006
Posty: 6559

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Lublin
PostWysłany: Sob Cze 14, 2014 9:45 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jjjan napisał:
mario_z napisał:
Panowie czy rybki gdzieś dzisiaj brały. :?: lol lol

Jak widać i słychać Mario, jak nie byłeś na rybach, to znaczy że nie usmiech Zostałeś tu sam który jeździ na ryby usmiech

smutny Jasiu niezasmucaj mnie wink:
_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość usmiech

dzepetto
Redaktor Portalu
Redaktor Portalu


Dołšczył: Jan 14, 2007
Posty: 3532

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Łężyca
PostWysłany: Sob Cze 14, 2014 11:44 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Genialny przykład na to, że PZW należy zlikwidować. Prywaciarz rządzi? Święte jego prawo, zapłacił za to, wygrał przetarg i zostawił w tyle konkurencję. Nie pojmuję, dlaczego socjalistyczne hasło - "wszystkim po równo" (dopierdzielić oczywiście, a tym bogatym- jeszcze równiej niż tym biednym, co to im po równo) tak chwyta za serca Polaków, którzy przez wieki- o swoje- boje toczyli... Roczny koszt dzierżawy wody na poziomie kilku tys. zł. to wręcz finansowa kpina i ukłon w stronę każdego, kto wędkować lubi. Jaki to problem zebrać gastkę ludzi, zrobić "zrzutę", kilka wieczorów spędzić przy dobrym kieliszku i zamiast pieprzyć o polityce i prozie życia- jak to mamy w zwyczaju przy kieliszku- poświęcić te kilka wieczorów na opracowanie dobrego planu, jak wygrać przetarg i zrobić z wybranej wody raj na ziemi? Jak pokazuje tytułowy przykład wystarczy założyć stowarzyszenie, wpłacić równowartość rocznej składki na PZW i ruszyć tyłek, żeby przez 30 lat być kimś więcej, niż związkowym petentem. Jaki to problem wpisać w statut stowarzyszenia obowiązek dbania o wodę przez jego członków? Jaki to problem przyjąć do stowarzyszenia nowe twarze? Składka roczna przecież spadnie! Jaki to problem wywalić ze stowarzyszenia mięsiarza? To tylko jedno głosowanie i wzrost składki o kilka zł. A jaki to problem pozwolić wszystkim przyjezdym i urlopowiczom pozwolić łowić za dzienną, rozsądną opłatą? ... Równajmy Panowie ku górze, bo w przeciwną stronę równaliśmy przez kilkadziesiąt lat i co mamy?... Wszelkie wstawki o hrabiostwie to już szczyt bolszewickiego zakompleksienia, które wszelkiej maści nędzne dziennikarzyny wciskają umęczonemu, pracującemu ludowi miast i wsi... Nie ściągajmy do przeciętnego poziomu wzorce, tylko sami starajmy się je kształtować na coraz wyższym poziomie! A to, że miejcowy proboszcz nas skrytykuje, to nie powód do wstydu dla nas. Może pora powiedzieć miejscowemu proboszczowi, że ma Bogu służyć, a nie idei Lenina?
samara
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 26, 2007
Posty: 1247

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Legionowo
PostWysłany: Sob Cze 14, 2014 12:33 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Święte słowa wesoly wesoly wesoly wesoly wesoly

Szkoda tylko, że już je słyszeliśmy...
Wtedy brzmiały trochę inaczej. Mówili - prywatny gospodarz zadba, będzie dobrze zarządzał bo prywaciarz. Wszyscy się przy nim utuczymy bo prywatny jest skuteczny. Będziemy w złotych butach chodzić.

I zadbał i chodzimy tylko, że nie po polskiej ziemi, a u obcych. Bo tu już nie ma pracy, nie ma fabryk, sklepików, zakładów i warsztatów. Zostali tylko bogaci i biedni. Nie ma nawet dzieci.

Przepraszam zapomniał bym o politykach którzy nas do tego namawiali takimi słowami jak ty, a teraz z przyklejonymi stołkami nadal robią nas w konia przy wyborach, demokratycznych zresztą

Jak widzisz dzepetto ja też potrafię uprawiać demagogię. A w ogóle to jadę na ryby. Szkoda na was czasu.
dzepetto
Redaktor Portalu
Redaktor Portalu


Dołšczył: Jan 14, 2007
Posty: 3532

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Łężyca
PostWysłany: Sob Cze 14, 2014 1:44 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Samara, obawiam się, że nie zrozumiałeś tego o czym pisałem... A jeśli uwierzyłeś, że marionetki z teatru lalek wyjdą na deski wielkiego "Teatru Narodowego" i samodzielnie zagrają role życia- to Twój problem... Fabryk Ci brakuje? Tych, które przez kilkadziesiąt lat nie miały właściciela i zadłużone upadły? A może tych, które miały kiedyś właściciela, świetnie prosperowały i zostały okrzyknięte własnością państwową, a nie właściciela? Miałem kiedyś "przyjemność" pracować w sprywatyzowanym zakładzie. Zmienił się właściciel, ale "pracownicy" pozostali. Podam Ci jeden z przykładów na to, jacy to byli pracownicy. Razu pewnego jechali na robotę do miejscowości oddalonej o 100 km. Robota polegała na pobraniu wody ze studni do badania i zmierzeniu poziomu wody. Na miejscu okazało się, że nie zabrali klucza nr. 13, którym odkręca się dekiel od studni. Normalny pracownik pojechałby do najbliższego marketu i kupił za kilka zł. klucz, którego zapomniał. Normalny pracownik tak, ale nie robotnicza szlachta. Ci uznali, że ludzką rzeczą jest o czymś zapominieć i koszty powinien ponieść pracodawca. Zatem wrócili na bazę po klucz i pojechali raz jeszcze... Absurdem dla mnie jednak było, gdy wrócili z roboty oddalonej o dobre dwie godziny jazdy samochodem nie skończywszy jej. Do jej skończenia zabrakło raptem 20-30 minut. Nikt się nie podjął zadania kosztem wrócenia na bazę kilka minut po godz. 15. W końcu pracują od 7 do 15 i jutro też jest dzień. Pojedzie się, skończy... Po co się tak szarpać? Takich przykładów mógłbym nawypisywać na kilka stron, tylko po co? Wszyscy jednakowo twierdzili, że za komuny to lepiej było. Były trzynastki, jak się na robotę pojechało to najpierw się piło, a potem robiło... A teraz? Tragedia... Firmy już nie ma, a pracownicy siedzą na zasiłku. Byli w 2-3 firmach pytać o robotę, ale nie ma w tym kraju pracy dla kogoś z ich kwalifikacjami... Tak Samara, rozkladli kury znoszące złote jajka. Teraz trzeba samemu kurę kupić, ale ta jakieś takie szare i obesrane znosi... I jeszcze gdacze, jak głodna... Tamta nie gdakała...
krzysztofCz
RZEP
RZEP


Dołšczył: Jul 01, 2006
Posty: 2540

Kraj: Polska
PostWysłany: Sob Cze 14, 2014 3:08 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dzepetto napisał:
Roczny koszt dzierżawy wody na poziomie kilku tys. zł. to wręcz finansowa kpina i ukłon w stronę każdego, kto wędkować lubi. Jaki to problem zebrać gastkę ludzi, zrobić "zrzutę"

Mniejsze możesz mieć za duuuużżżooo taniej, niewiele więcej niż roczna składka PZW.
Ja w tym roku przestałem im płacić, w ubiegłym roku byłem tylko siedem razy na wodach PZW. Płacę wody morskie i ewentualnie "prywaciarzom" lol jak mam ochotę na ich wodach połowić.
samara
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 26, 2007
Posty: 1247

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Legionowo
PostWysłany: Sob Cze 14, 2014 7:29 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dzepetto napisał:
Samara, obawiam się, że nie zrozumiałeś tego o czym pisałem...


Ja nie mam nic przeciwko temu. Jestem za. Tylko rozważnie. Dość już było tych hurra prywatyzacji.

Zresztą niezależnie czy mi się to podoba czy nie to i tak już się dzieje. Nikt mnie przecież o zdanie nie pyta i dobrze. Będzie pewnie dużo sukcesów, ale także i bankructw, czego wszystkim młodym zainteresowanym ludziom serdecznie życzę. Samo życie.

Jak na razie to wszystko daleko ode mnie, chociaż się zbliża. Ciekaw jednak jestem czy przepisy dotyczące produkcji ryb z dzierżawionych wód już się zmieniły i czy już nie trzeba odprowadzać na rynek iluś tam tysięcy kg ryb z hektara dzierżawionej wody? Jak to jest? Będzie się tylko łowić na wędeczkę. No można jeszcze uruchomić system udziałowców. Ale ile trzeba mieć zaufania do człowieka żeby mu powierzyć własne pieniądze?
Warunek produkcji wyraźnie powiększał koszty dzierżawy. Trzeba było kupić sieci które ginęły, wynająć pracowników, mieć umowy z punktami skupu i czas na no biznes.

Stowarzyszenie ekologiczne pewnie skutecznie tą zmorę likwiduje. Ale ile można powstać takich stowarzyszeń.

Wobec nowych przepisów dzierżawy dotyczą krótkich najwyżej trzyletnich okresów, przyjemniej te od SP. Długoletnie są chyba użyczenia do użytkowania. Nie znam tej nomenklatury, wiec głowy sobie nie dam uciąć...
newrom
Miotacz nęciwa
Miotacz nęciwa


Dołšczył: Sep 18, 2005
Posty: 123

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Kraków
PostWysłany: Piš Lip 04, 2014 10:43 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zamki napisał:

Dla wielu będzie to czarny scenariusz i koniec hobby i może wtedy
zrozumueją, że tylko dzięki "leśnym dziadkom", "betonowi",
" kur.. i złodziejom z PZW" mieli bez mała darmowy
dostęp do wód.


PZW zabronił mi wędkować z łodzi w pierwszym półroczu (wyłącznie spinninguje). PZW zabronił mi trollingować, czyli pozbawił mnie możliwości łowienia tak jak chcę (a raczej na co czas pozwala) zapewne z powodu jakiegoś betona któremu trolling się kojarzy, a łowienie pistoletów na żywca i czy wyrywanie haków z flakami już nie, przez kolejne pół roku. W efekcie PZW wprowadził już dziś koniec hobby.
Już drugi rok nie kupuję pozwoleń w PZW bo cóż z tego że są relatywnie tanie, jak wędkować nie mogę. A jak już mnie najdzie ochota żeby jakąś dniówkę zapłacić to widzę że książęta udzielne z PZW chcą bym im płacił za kilka dni stówę albo i więcej co pokazuje że nie chodzi by była kasa na ochronę i gospodarowanie, tylko żeby mnie przekonać do opłacenia na pierdzistołków i ich zabawę czyli żebym został, za przeproszeniem, członkiem.
W Krakowie jest MZW, niestety wyraźnie brakuje im mocy przerobowych, ale czasami kupuję u nich dniówkę i idę porzucać.
Szczerze mówiąc PZW powinno zostać pozbawione całego majątku na którym się uwłaszczyło, a ten który sprzedano powinni spłacić do kasy państwa. Ew. mogliby zachować prawo pierwokupu, ale po cenach rynkowych. Może wtedy ten związek zacząłby działać jak stowarzyszenie, a nie jak szemrany biznes wójta z proboszczem i miejscową mafią.

edit: zapomniałem dopisać że w nocy też PZW zabroniło spinningowania. Trzymam kciuki za nowego dzierżawce krakowskiego odcinka Wisły
samara
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 26, 2007
Posty: 1247

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Legionowo
PostWysłany: Piš Lip 04, 2014 2:15 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

newrom napisał:

PZW zabronił mi wędkować z łodzi w pierwszym półroczu (wyłącznie spinninguje). PZW zabronił mi trollingować, czyli pozbawił mnie możliwości łowienia tak jak chcę (a raczej na co czas pozwala) zapewne z powodu jakiegoś betona któremu trolling się kojarzy, a łowienie pistoletów na żywca i czy wyrywanie haków z flakami już nie, przez kolejne pół roku. W efekcie PZW wprowadził już dziś koniec hobby.


Myślę, ze takich postaw jak Twoja, a nawet jeszcze bardziej skrajnych(co już Ciebie nie dotyczy) i oderwanych od rzeczywistości jest w PZW bez liku. Wędkarze to zawistni cholerycy, którzy jak już nie łowią to przynajmniej chcą jak najwięcej szkodzić innym. Zabrać, zakazać ukarać, sądzić, limitować ,ograniczyć jedynie to cieszy ogół braci wędkarskiej. A nie daj Bóg kiedy oni sami zastają ukarani. 250 złotowy mandat dla bałaganiarza to dyshonor. Wtedy to nawet prezydent kraju razem z rzecznikiem praw obywatelskich i przewodniczącym trybunału to za mało.

KLIKNIJ

Następna ilustracja jest trochę przydługa ale jakże ciekawa W ten właśnie sposób pojawił się odwołany już zresztą zakaz łowienia z łodzi od stycznia do czerwca. To było pismo z walnego zgromadzenia kół PZW

KLIKNIJ

Kiedy to się czyta to odnosi się wrażenie że głupota naprawdę nie ma granic. Tak wygląda demokracja od podszewki? Mądre z głupim tworzą jedność ?
A może by tak trochę tej mitycznej, ale przysłowiowej cierpliwości wędkarskiej. Apeluje o drobinę opanowania swoich temperamentów. Mój głos jest wołaniem o rozsądek nie dajcie się zwariować


Ostatnio zmieniony przez samara dnia Piš Lip 04, 2014 3:58 pm, w całości zmieniany 2 razy
JKarp
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Dec 13, 2002
Posty: 687

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Legionowo
PostWysłany: Piš Lip 04, 2014 3:04 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bo Towarzysze z PZW nadal wiedzą co jest dla nas lepsze. zly:
Zakaz wywózki bo jakiś " działacz " nie może złowić karpia, zakaz nęcenia bo szkoda pieniędzy na zanęty, zakaz, zakaz, zakaz... zakaz nęcenia kulkami ale spleśniały chleb, tygodniowe kartofle i kluski już są ok... :evil:
Zakaz połowów z gruntu !
Wody które dzierżawi i użytkuje PZW to nie jest prywatny folwark. To są wody ogólnodostępne. Na swoich wodach ( będących własnością PZW ) NIECH SOBIE ROBIĄ CO CHCĄ.

A w temacie - nie każdy musi jechać do Szwecji na ryby, nie każdy musi łowić karpie na super komercjach, nie każdy musi wędkować. Za to Każdy może stanąć do przetargu, wygrać go i za " zupełną darmochę " pozwolić całej okolicy i Stolicy na wędkowanie wink: Oczywiście uprzednio zarybiwszy ...

Mały kwiatek:
" W piątek 4 lipca o godzinie 18 zostanie zablokowana droga wylotowa z Piszu na Mazury, w kierunku na Giżycko i Ruciane Nida (droga nr 58, skrzyżowanie ulic Kościuszki i Grunwaldzkiej). Blokada jest zorganizowanym, oficjalnym protestem lokalnej społeczności przeciwko masowym połowom sieciowym prowadzonym na mazurskich jeziorach przez rybaków zatrudnianych przez Zarząd Główny Polskiego Związku Wędkarskiego z Warszawy.

Organizatorzy blokady, środowiska wędkarskie, agroturystyka i samorządowcy, uzyskali niezbędne pozwolenia związane z blokadą dróg.

Warto przypomnieć, że ZG PZW jest użytkownikiem rybackim prawie 22 tysięcy hektarów najpiękniejszych mazurskich jezior i bezpośrednio zarządza tzw. Gospodarstwem Rybackim PZW w Suwałkach. Gospodarstwo to nie posiada osobowości prawnej, lecz jest wewnętrzną jednostką organizacyjną PZW, wyłączoną spod jakiejkolwiek kontroli członków Związku, zrzeszonych w kołach i okręgach PZW. Rybacy zatrudnieni przez ZG PZW odławiają przez cały rok wszystkie ryby, niezależnie od wielkości. Najwięcej łowią wiosną, kiedy ryby gromadzą się na tarło. Najcenniejsze drapieżniki, szczupaki i sandacze, odławiane są nawet w okresie ochronnym. Rybacy biorą wszystko: większe ryby trafiają na rynek, a niehandlowa drobnica przerabiana jest na paszę wykorzystywaną w hodowli stawowej. Po corocznym wiosennym „oczyszczeniu” jezior z większości ryb, ZG PZW sprzedaje licencje na wędkowanie na Mazurach nieświadomym sytuacji miłośnikom turystyki wędkarskiej. Pieniądze płyną oczywiście na konta władz PZW. Koła wędkarskie mogą o nich tylko pomarzyć. Nieliczni działacze PZW, którzy protestują przeciwko rabunkowym połowom rybackim, są piętnowani, straszeni karami i po cichu wyrzucani z PZW. "
Tekst skopiowany ze strony Wędkarskiego Świata.

JK


[/url][/b]
samara
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 26, 2007
Posty: 1247

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Legionowo
PostWysłany: Piš Lip 04, 2014 8:12 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

JKarp napisał:
Warto przypomnieć, że ZG PZW jest użytkownikiem rybackim prawie 22 tysięcy hektarów najpiękniejszych mazurskich jezior i bezpośrednio zarządza tzw. Gospodarstwem Rybackim PZW w Suwałkach.

To jakaś podpucha. Zarząd Główny PZW nie może prowadzić działalności gospodarczej, czyli nie może niczym zarządzać. Według statutu tylko okręgi mają do tego prawo. Ktoś kto tego nie wie nie jest po prosu zorientowany w temacie. Zależy mu jedynie na mąceniu. I połap się w tym galimatiasie.
JKarp
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Dec 13, 2002
Posty: 687

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Legionowo
PostWysłany: Piš Lip 04, 2014 8:31 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Marku zobacz na to:
klik

" PZW jest największym użytkownikiem rybackim w kraju. Użytkuje rybacko 216 tys ha wód (głównie publicznych), w tym 80% rzek, 85% zbiorników zaporowych i 20% jezior. Jako największe ”gospodarstwo rybackie ” i jednocześnie praktycznie jedyny przedstawiciel środowiska wędkarskiego jest konsultantem wszelkich projektów zmian ustawowych. Ustawodawstwo tworzone w porozumieniu z PZW jest również wykładnią działania dla innych użytkowników rybackich. Z tego względu to właśnie Związek w największym stopniu odpowiada za obecny stan wód śródlądowych w kraju.

PZW jest wędkarski jedynie z nazwy. Na Mazurach w głównej mierze zajmuje się odłowami gospodarczymi ryb przy użyciu różnego rodzaju narzędzi właściwych rybakom zawodowym (sieci, sznurów, żaków, agregatów prądotwórczych itp.)
oraz sprzedawaniem obywatelom polskim i cudzoziemcom wędkarskich licencji.
Czyli prowadzi de facto komercyjną działalność gospodarczą – użytkowanie rybackie wód.
Dodatkowo pobiera składki członkowskie, które wg nas są również zawoalowanymi opłatami pozwoleń na amatorski połów ryb.

Oczywiście ze względów formalnych i statutowych stwarza pozory działalności wędkarskiej. Tłumaczy, że to my, wędkarze jesteśmy gospodarzami wód i my użytkujemy jeziora.
W rzeczywistości jeziora na Mazurach użytkuje rybacko i zarządza nimi Gospodarstwo Rybackie PZW Suwałki bezpośrednio podległe ZG PZW w Warszawie.
Koła wędkarskie w Regionie nie mają najmniejszego wpływu na sposób użytkowania
”swoich ” wód."
Ten cytat pochodzi stąd:
klik

JK
samara
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 26, 2007
Posty: 1247

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Legionowo
PostWysłany: Sob Lip 05, 2014 7:41 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

JKarp napisał:
Marku zobacz na to:
klik

" PZW jest największym użytkownikiem rybackim w kraju. Użytkuje rybacko 216 tys ha wód (głównie publicznych), w tym 80% rzek, 85% zbiorników zaporowych i 20% jezior. Jako największe ”gospodarstwo rybackie ” i jednocześnie praktycznie jedyny przedstawiciel środowiska wędkarskiego jest konsultantem wszelkich projektów zmian ustawowych. Ustawodawstwo tworzone w porozumieniu z PZW jest również wykładnią działania dla innych użytkowników rybackich. Z tego względu to właśnie Związek w największym stopniu odpowiada za obecny stan wód śródlądowych w kraju.

PZW jest wędkarski jedynie z nazwy. Na Mazurach w głównej mierze zajmuje się odłowami gospodarczymi ryb przy użyciu różnego rodzaju narzędzi właściwych rybakom zawodowym (sieci, sznurów, żaków, agregatów prądotwórczych itp.)
oraz sprzedawaniem obywatelom polskim i cudzoziemcom wędkarskich licencji.
Czyli prowadzi de facto komercyjną działalność gospodarczą – użytkowanie rybackie wód.
Dodatkowo pobiera składki członkowskie, które wg nas są również zawoalowanymi opłatami pozwoleń na amatorski połów ryb.

Oczywiście ze względów formalnych i statutowych stwarza pozory działalności wędkarskiej. Tłumaczy, że to my, wędkarze jesteśmy gospodarzami wód i my użytkujemy jeziora.
W rzeczywistości jeziora na Mazurach użytkuje rybacko i zarządza nimi Gospodarstwo Rybackie PZW Suwałki bezpośrednio podległe ZG PZW w Warszawie.
Koła wędkarskie w Regionie nie mają najmniejszego wpływu na sposób użytkowania
”swoich ” wód."
Ten cytat pochodzi stąd:
klik

JK

No przecież wiesz co to jest "operat rybacki". Tego nie wymyśla PZW żeby robić źle na świecie. Wymóg prowadzenia racjonalnej gospodarki rybackiej na dzierżawionych lub użyczonych od SP stawia dzierżawcy Państwo Polskie w postaci Ustawy Wodnej. W skrócie jeżeli nie odstawiasz na rynek czyli do sklepów określonej przez Państwo Polskie ilości ryb tracisz dzierżawę. Nie ma po co cytować tu dziennikarskich sensacji. Po co ta teoria spiskowa. Prawda jest o wiele bardziej interesująca, choć dosyć prozaiczna. Tak jest na wszystkich wodach. Ilość koniecznych do odłowienia gatunków ryb na każdą wodę określa instytut rybactwa chyba właśnie z Suwałk smutny
Ten atak na "monopolistę PZW" to prawdopodobnie jeszcze jedna próba przejęcia "terenu " do robienia interesików. No trzeba wyrzucić PZW żeby przejąć te zyski, choćby nawet tylko te osiągane z operat rybackich.
usmiech
JKarp
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Dec 13, 2002
Posty: 687

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Legionowo
PostWysłany: Sob Lip 05, 2014 8:10 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Marek to żaden spisek.
Po prostu ryby zostały wyłowione przez brygady rybaków a mimo to sprzedawane są pozwolenia na połów ryb przez wędkarzy. Sam widziałem takie pozwolenie gdzie było napisane, że :
1 sandacz
1 karp
itd itd czyli limity ostre. Mój Kolega zatarł ręce i napisał mi, że w końcu sobie połowi bo skoro takie limity to ryb w bród. I potem przez dziesięć dni łowił przezroczyste leszczyki i krąpiki.
W związku z tym, że ryb brak w wodzie nie ma wędkarzy. Bary, sklepy, knajpy i agroturystyka upada. Ludzie nie mają za co żyć.
Ja się nie dziwię, że mają dość " operatów " i " racjonalnej gospodarki rybackiej ".
JK
samara
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 26, 2007
Posty: 1247

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Legionowo
PostWysłany: Sob Lip 05, 2014 3:16 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

JKarp napisał:

Ja się nie dziwię, że mają dość " operatów " i " racjonalnej gospodarki rybackiej ".
JK
No ja też nie. Ale to nie PZW jest winne tylko ogólne przepisy do których wszyscy musimy się przystosować, albo je zmienić. Tylko jak spowodować, żeby polska władza ustawodawcza zmieniła przepisy. Sam pisałeś niedawno o nonsensie jaki istnieje na ZZ. Tam odłowy rybackie to strzelanie sobie samemu w nogę. W pobliżu tak wielkiego miasta jak Warszawa, wobec tak ogromnej presji wędkarskie mieszkańców tego miasta wyławianie sieciami wędkarzom ryb z ich wody to jakiś rodzaj szaleństwa. Powinno być odwrotnie. Ryby należałoby wrzucać do zalewu, żeby każdy mógł bez trudu coś złowić a zyski powinno się czerpać z obsługi tego tłumu łowiących. Jednak póki istnieje operat, nie ma o tym nawet co marzyć.
W kilku państwach w europie je się przede wszystkim ryby hodowlane i oni nie maja problemu z gospodarka rybacką. Tak słyszałem, ale nie wiem do końca w których.
jjjan
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Nov 17, 2002
Posty: 2417

Kraj: Polska
PostWysłany: Sob Lip 05, 2014 4:27 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jako niezrzeszonego zainteresowała mnie odpowiedź na stwierdzenie
- "Zbyt wysoka składka jednodniowa dla niezrzeszonych odstrasza potencjalnych nabywców."
Odpowiedź ZO to-
Składka 1-dniowa dla osób niezrzeszonych zezwala na wędkowanie zarówno w wodach nizinnych, jak
i górskich naszego Okręgu. Taka sama lub wyższa kwota składki obowiązuje w okręgach: Krosno,
Konin, Lublin, Nowy Sącz, Piła, Rzeszów i Słupsk. Nasza składka nie jest więc wygórowana."
To znaczy, że niezrzeszony powinien być zadowolony, że w jednym dniu może łowić na wodach nizinnych i wodach górskich OM. Jak się spręży to zapewne zdąży.
Drugie zdanie rozśmieszyło mnie do łez. Wysokość składki jest odpowiednia bo taka sama jest w innych okręgach. Jak dojść do tego który okręg pierwszy wymyślił taką sumę?
Ta kwota to 70 zł za możliwość łowienia w jednym dniu. Potwierdzam - mnie odstrasza i dlatego od wielu lat nie łowiłem na wodach PZW.
I jeszcze jedno pytanie. Co takiego jest w trolingu, że PZW uważa, że jest to warte dopłaty 100 zł?
samara
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 26, 2007
Posty: 1247

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Legionowo
PostWysłany: Sob Lip 05, 2014 5:32 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jjjan napisał:
Co takiego jest w trolingu, że PZW uważa, że jest to warte dopłaty 100 zł?

Tego nikt nie wie. Można tez powiedzieć, że nie chodzi tu o wysokość opłaty, ale o całkowity zakaz nawet myślenia o trolingu. Wypytywałem i nikt nie miał żadnych argumentów. To jakaś nienawiść z rodzaju pierwotnego atawizmu. Zniszczyć, spalić, zadeptać, poderznąć gardło bo to zło. Dlaczego, nikt nie wie. Myślę, ze to z czasu młodości coś zostało. Kiedyś to był największy występek wędkarzy. Dorożka była potępiona jako kłusowanie. Jedynie wyjaśnienie posiada irracjonalne przesłanki.

Ale czy nie jest irracjonalne trzykrotne chyba wnioskowanie o wyłączenie z łowienia tego kawałeczka Kanału Królewskiego od zalewu do Nieporętu. Tam nie ma tarliska, ani zimowiska nic z tych rzeczy. Az wstyd powiedzieć, gromadzą się tam małe rybki jakieś linki , karaski, krąpiki. Taki drobiazg i wędkarze. To jednak przeszkadza, ktoś coś łowi -nie można do tego dopuścić.

Zakaz łowienia z łodzi bo podobno ktoś tak kłusuje. Trzeba być... no nie napisze kim bo mi wstyd. Dobrze, że odwołany.

Albo żądanie wymiaru ochronnego dla krąpia. Kilka lat temu podczas kontrolnego odłowu przy moście w Wierzbicy jednym zaciągiem wyłowiono 40 ton krąpików nie większych niż 10 cm. Nie cztery tony, tylko dwa pełne tiry, w jednej tylko zatoczce. Po co chronić ten gatunek wymiarem i limitem, to nonsens.

A to co w tej chwili dzieje się z sumem - 7 miesięcy okres ochronny, wymiar to chyba górne widełki 70 cm. Sumy a właściwie sumki biorą na białe, na ciasto, na wszystko. Chodzą głodne, woda nie jest w stanie ich wyżywić, za dużo suma/

PZW cierpi na autoimmunologiczne schorzenie. Ta organizacja sama się niszczy. Chyba brakuje nam wroga. Kiedyś to był kłusownik teraz są telefony komórkowe i o kłusownika z siecią trudno, a poziom lęków i nienawiści nawet się zwiększył, więc szkodzimy sami sobie i każdy każdemu. Szkoda. smutny
newrom
Miotacz nęciwa
Miotacz nęciwa


Dołšczył: Sep 18, 2005
Posty: 123

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Kraków
PostWysłany: Sob Lip 05, 2014 11:52 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Operat to nie jest coś narzuconego. Można dość dowolnie majstrować przy sieciach, rybakach, odłowach kontrolnych i sanitarnych. Operat przygotowuje dzierżawca. I jeśli PZW sobie wpisało że będą ciągać tony ryb przy użyciu rybaków to nie wina jakiejś mitycznej władzy, tylko tego że Pzw ma w dupie wędkarzy. Opowieści że inaczej nie można są powielane by przekierunkować wkur. i wybić z głowy plan pogonienia takiego zarządu okręgu.
Piszesz że sumy głodne, a chwilę wcześniej że krąpi zatrzęsienie. To sumy nie jedzą krąpi, jak muzułmanie świń?
Moja postawa nie jest oderwana od rzeczywistości, jestem realistą i potrafię obserwować i wyciągAć wnioski. Widzę że Pzw chodzi wyłącznie o kasę i dowalenie każdemu kto ma inne zdanie niż oficjalna linia partii... Wróć... Związku. Poczytaj jak to było z przyjaciółmi szreniawy.
samara
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 26, 2007
Posty: 1247

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Legionowo
PostWysłany: Nie Lip 06, 2014 1:16 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

newrom napisał:
Piszesz że sumy głodne, a chwilę wcześniej że krąpi zatrzęsienie. To sumy nie jedzą krąpi, jak muzułmanie świń?

Widzisz według planu czyli operatu krąpie miały być jedzone przez sandacze, a dopiero sandacze przez sumy. Pewnie dlatego ostatnio krąpie potrafią brać i nagle przestać. Podejrzewamy, że uciekają przed sumem bo wolą być zjadane przez sandacza. Tylko ze sandacz jakoś nie przepada za krąpiem i się na nim nie tuczy. W jeziorze zatrzęsienie sandaczyków takich po 30 dkg. Złapać takiego kilku kilowego to sztuka. Nie rosną Wszystko to przez ichtiologów bo to chyba właśnie są muzułmanie i to oni nam układają operatywny w imię Allacha, czyli jak Bóg da naukowo. Czyli określają ile ton ryb można wycisnąć z 1 hektara naszego jeziora. ale tylko wtedy kiedy krąpie są zjadane przez sandacza, bo to sandaczem zarybia się przede wszystkim. To wszystko co napisałem to najświętsza prawda i wcale nie żartuję wesoly
Gdzie mam poczytać o szreniawie?
newrom
Miotacz nęciwa
Miotacz nęciwa


Dołšczył: Sep 18, 2005
Posty: 123

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Kraków
PostWysłany: Pon Lip 07, 2014 7:24 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To całkiem normalne że małe sumy czy małe sandacze występują w większej ilości niż te duże. PZW też się tu przyłożyło nie robiąc wymiarów widełkowych, większe sztuki dostają w beret i lecą na patelnie (no i są lepszym kąskiem dla rybaków!). Nie wierzę w to głodowanie drapieżników, podejrzewam że po prostu zbyt mała ilość drapieżników zachwiała populacją.
Nadmiernie rozrośnięta populacja krąpi 2-3 lata temu, naprodukowała młodych które teraz występują jako ławice. Proste wrzucenie dużej ilości szczupaków, sumów itd też nie pomoże bo wytłuką te krąpie i wtedy faktycznie będą głodować. ZZ czy innej dużej wody raczej nikt nie zresetuje i nie zacznie od zera dbać o równowagę. Po prostu takie procesy trwają dość długo. Z tego co się orientuję to główna presja na ZZ jeśli chodzi o drapieżniki idzie właśnie na sandacza, więc trudno się dziwić że okręg głównie takie ryby wrzuca do wody (to piszę na podstawie rozmów ze znajomymi którzy tam łowią - sandacz i jako przyłów sum).
O przyjacielach szreniawy poczytasz w internecie, aczkolwiek chłopaki niechętnie mówią o tym jak ich pzw traktowało. Więcej można się dowiedziec od nich 'na żywo'. Generalnie chcieli zrobić czyste łowisko, C&R na małym odcinku rzeki, a się okazało że to jak zamach na arcyksiecia, wróć, prezesa!
sacha
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 30, 2002
Posty: 3612

Kraj: Polska
Miejscowoœć: W-wa
PostWysłany: Pon Lip 07, 2014 12:02 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jeśli chodzi o jez. Kośno to Stowarzyszenie (a nie Daukszewicz) ustaliło taka a nie inną kwotę - jako dzierżawca może tak zrobic i nic nikomu do tego.
Poprzedni dzierżawca pobierał 600plz/rok a limit zezwoleń był chyba 50 sztuk
(a może 60? ale na bank nie więcej) i skończyło jak się skończyło.
Byłem kika razy na Kośnie zaproszony zimą na lód ale efekty raczej mizerne miałem. Faktem jest że poprzednio na Kośnie teoretycznie sieci nie było ale z tego co słyszałem zdarzało się dzierżawcy coś tam postawić a już na łączniku Kośno-Łajs odłów węgorza był stały :roll: a na Łajsie odłowy miały miejsce a kłusole też stawiali, sam w weekend czerwcowy chyba 4 lata temu trafiłem na Łajsie 2 siaty które się popsuły zly: przy pomocy strażników PSR.
Myślę (i mam nadzieję) że za kilka lat będzie można wykupić weekendową licencję czy tygodniową do czego pewnie będzie namawiał stowarzyszenie właściciel jedynego hotelu nad Kośnem a i gospodarze z Łajsa którzy mają agro też będą Stowarzyszenie namawiać. Powód?: który wędkarz do nich przyjedzie jeśli nie może łowić? Takim postępowaniem Stowarzyszenie połóży agro w okolicy :roll: .
samara
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 26, 2007
Posty: 1247

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Legionowo
PostWysłany: Pon Lip 07, 2014 1:02 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

newrom napisał:
To całkiem normalne że małe sumy czy małe sandacze występują w większej ilości niż te duże. PZW też się tu przyłożyło nie robiąc wymiarów widełkowych, większe sztuki dostają w beret i lecą na patelnie (no i są lepszym kąskiem dla rybaków!). Nie wierzę w to głodowanie drapieżników, podejrzewam że po prostu zbyt mała ilość drapieżników zachwiała populacją.
Nadmiernie rozrośnięta populacja krąpi 2-3 lata temu, naprodukowała młodych które teraz występują jako ławice. Proste wrzucenie dużej ilości szczupaków, sumów itd też nie pomoże bo wytłuką te krąpie i wtedy faktycznie będą głodować. ZZ czy innej dużej wody raczej nikt nie zresetuje i nie zacznie od zera dbać o równowagę. Po prostu takie procesy trwają dość długo. Z tego co się orientuję to główna presja na ZZ jeśli chodzi o drapieżniki idzie właśnie na sandacza, więc trudno się dziwić że okręg głównie takie ryby wrzuca do wody (to piszę na podstawie rozmów ze znajomymi którzy tam łowią - sandacz i jako przyłów sum).
O przyjacielach szreniawy poczytasz w internecie, aczkolwiek chłopaki niechętnie mówią o tym jak ich pzw traktowało. Więcej można się dowiedziec od nich 'na żywo'. Generalnie chcieli zrobić czyste łowisko, C&R na małym odcinku rzeki, a się okazało że to jak zamach na arcyksiecia, wróć, prezesa!


newrom Ty mądry człowiek jesteś, trochę tylko uprzedzony. Z sandaczem, krąpiem i sumem jest na ZZ tak jak mówisz. Chyba ze wszystkim masz rację czym mnie trochę martwisz. Ciągle po cichu liczę że ta woda sama się odrodzi. Wierzę w coś takiego jak samo odradzanie się przyrody.

Jeśli chodzi o przygotowywanie operatu przez dzierżawców to jest oczywiste, ale dzierżawca sam sobie tego operatu nie zatwierdza.

Współczuję kolegom ze Szreniawy. Dyskutować można o wszystkim i prawie w każdy sposób. Jednak PZW powinno popierać nowe idee i pozwalać je sprawdzać w praktyce. Trudno będzie inaczej takiej organizacji jak PZW przystosować się do współczesności.
newrom
Miotacz nęciwa
Miotacz nęciwa


Dołšczył: Sep 18, 2005
Posty: 123

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Kraków
PostWysłany: Wto Lip 08, 2014 9:36 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

PZW żeby się zmieniło potrzebuje silnego kopa. Odebranie tego na czym się uwłaszczyli i spłata tego co sprzedali. Plus ew. podział na kilka organizacji wbrew pozorom wg mnie mogłoby przywrócić normalność gdzie pzw to klub ludzi zaangażowanych, a nie sposób na tani dostęp do łowisk. Bo musisz przyznać że zdecydowana większość członków PZW jest tam wyłącznie dlatego że dla niezrzeszonych składka jest zdecydowanie wyższa. IMVHO takie różnicowanie powinien sprawdzić TK bo coś mi się wydaje że to dyskryminacja jest. Pan Daukszewicz co prawda stawki ma zaporowe, ale przynajmniej nie ma tak że dla członków stowarzyszenia 100 a dla innych 1000. A jeśli faktycznie będzie tą wodę chronić to tylko przyklasnąć.
Wracając do ZZ i samoodnowienia. Oczywiście jest to możliwe, ale.... należałoby wyłączyć możliwość zabierania ryb z Zalewu oraz przyległych odcinków Narwii i Bugu. Wtedy po kilku, kilkunastu, kilkudziesięciu latach wahadła (białorybu od cholery, drapieżników od cholery, białoryb mikry, drapieżniki zjadają się wzajemnie itd) dojdzie do jakiejś równowagi biologicznej. Jeśli ZZ ma być udostępniony do wędkowania musi być zarybiany, zapewne odłowy sanitarne też będą wymagane. Ale nawet przy ludzkiej ingerencji nie jest to operacja na rok czy dwa. Pośpiech w ujarzmianiu przyrody jest potrzebny wyłącznie przy łapaniu pcheł.
Swoją drogą kiedy ostatnio w Twoim rejonie dzierżawca robił krześliska ? usmiech
artur
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 08, 2002
Posty: 2182

Kraj: Polska
PostWysłany: Wto Lip 08, 2014 10:13 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Na ZZ , Bug aż do rz. Nur czy Narew po Ostrołękę i dalej, nie zdarzyło się że by były robione krześliska przynajmniej w ciągu ostatnich 10 lat.
_________________
Koniec żartów Panowie, zaczęły się schody.

"Karabin czasem sam strzela, ale trafiać to trza umić usmiech"
samara
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 26, 2007
Posty: 1247

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Legionowo
PostWysłany: Wto Lip 08, 2014 10:18 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

newrom napisał:
Swoją drogą kiedy ostatnio w Twoim rejonie dzierżawca robił krześliska ? usmiech

No nie robił. Koła intensywnie jak na mój gust zarybiają przede wszystkim sandaczem, potem sumem i na końcu szczupakiem. W tej chwili wędkarzy zainteresowanych spinningiem jest kilkakrotnie więcej niż gruntowców i spławikowców. Mniej więcej dziesięć razy więcej jak patrzeć na ilości uczestników zawodów. Na spławik przyjeżdża nas siedmiu a na spining sześćdziesięciu paru. Kiedy zalew powstawał przyszłe dno nie zostało oczyszczone. Drzewa tylko ścięto i tak pozostały. Dróg nikt nie ruszał tak samo domów. Duża cześć drewna została na dnie, trochę karp dryfowało przez parę lat. Łowiska z zatopionymi drzewami obfitowały w wielkie sztuki drapieżnika. Ostatnio jednak widziałem jak mariny żeglarskie wybierały zatopione karpy i gałęzie. Nie wiem po co. Tak że krześlisk nie było jak dotychczas powodu robić. Chociaż jak sam z kolegą zrobiliśmy kilka z zielonego jałowca i trelinek jako obciążenia. Wydawało nam się że musimy dbać o ryby jeżeli je łowimy. Ale było to jakieś infantylne. Nikt po nas nie podjął tego robienia krześlisk
the_animal
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Feb 11, 2007
Posty: 1971

Kraj: Polska
PostWysłany: Wto Lip 08, 2014 12:51 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jjjan napisał:
...
I jeszcze jedno pytanie. Co takiego jest w trolingu, że PZW uważa, że jest to warte dopłaty 100 zł?

Janku te 100 zł to jest to co PZW uważa za warte... lol
_________________
www.carpholic.pl
www.grubyzwierz.pl
Wyœwietl posty z ostatnich:   
   Pogawędki Wędkarskie Strona Główna -> Ogólne
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu Wszystkie czasy w strefie
Idż do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Za treści głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
Korzystając z forum akceptujesz ten REGULAMIN  System pomocy - FAQ

Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Forums ©
Pogawędki Wędkarskie - portal dla wszystkich wędkarzy!
Redakcyjna poczta: redakcja@pogawedki-wedkarskie.pl

Redakcja serwisu w składzie: Jarbas, Marek_b, -, -, -, -

Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.

Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.

PHP-Nuke Copyright © 2004 by Francisco Burzi. license.
Tworzenie strony: 0.20 sekund :: Zapytania do SQL: 168