F828

[old_rysiu]

Wiadomo - aparat cyfrowy Sony F 828. O zaletach już wiem, ale napiszcie mi o wadach tego aparatu.
Już witałem się z Panasonikiem FZ 30. Na szczęście Wykrzyknik był go przetestować i okazało się, że ma poważną wadę - zanim zrobi fotę, obiekt ucieknie :-(
Myślałem o Sony H1 - ale on jakiś za mały :-(
Z wyglądu - to mistrza ma Sony R1. Nie bardzo jednak rozumiem, dlaczego on taki drogi? Wywalili mu nagrywanie filmów ( może i dobrze. bo do tego są kamery ). Nie dali mu stabilizacji obrazu. Okroili z zoomu ( w stosunku do H1). Może to jest taki aparat, którym posługiwać się może każdy - nawet taki laik jak ja? Gdyby tak było, i dlatego są tak wielkie koszty nauki - to jeszcze bym to przełknął. Zaznaczam, że R1 kosztuje prawie 4000 zł. Zaś H1 - można kupić za 1600 zł. Cena F828 - szczęśliwie dostaniesz za 2500 zł.

[Czarny_p]

Piszą że F828 też jest wolny
TU
Konfrontacja F828 z Canon Pro1
_________________
Czasem robię to co lubię, częściej to co muszę.

[old_rysiu]

No i bądz tu mądry. Jedni piszą, że bardzo szybki, inni, że wolny.
Jedni mi radza - kupuj obojetnie co, byle już mieć ( no nie jestem aż tak bogaty, aby zmieniać aparaty ).
Myślałem, że mam wielu kolegów pracujacych na aparatach i podpowiedzą mi. Tymczasem widze, ze to jest tak jak z samochodami. Ten lubi Civica, tem Mondeo inny Celica a jeszcze inny Land Crouser-a.
Czyżby z aparatami tez było tak jak w tym powiedzeniu: każda szmata ma swego wariata. ???

[yari]

[old_rysiu]

Wybrałem - F828. Będę go miał już w marcu.

[Zenon]

[old_rysiu]

Zenon - decyzja zapadła - F828 - i niech się wali cały świat. To jest aparat na moją łapę i już :-)

[wykrzyknik]

Oldiku wady Soniaka są takie jak wszystkich aparató bez wymiennej optyki. No może po za lustrzankami bez tej możliwości. :-) Sony przy szerokim kącie wykazuje duże zniekształcenia geometryczne. Jak one wygladają już Ci móie. Jeśli będziesz chciał zrobić zdjęcie budynku i zrobisz je przy najszerszym ustawieniu to wszystkie poprzeczne linie talie jak np rynny będa wyg;ladały jak sinusoida. Oczywiście łagodna ale jednak jest to widoczne. Co do szybkości AF-u, Oldi nie ma się co łudzić, będzie to porównywalne jak u Lumixa czy wszystkich onnych aparatów w tej klasie. Przy dobrym oświetleniu będzie wszystko ok probelm zaczną sie przy słabym świetle. Co niestety dotyka również amatorskich lustrzanek cyfrowych jednak w nieco mniejszym stopniu. Z tego co wiem mocną stroną sonika w tej dziedzinie jest lampka wspomagająca AF.
Masz jednak rackę każda potwora znajdzie swego amatora :-) Dla jednych Sony to nie aparta, dla innych wręcz przeciwnie. Wiec kupuj i wieszaj zdjęcia ;-)
_________________
www.wykrzyknik.iportfolio.pl

[Zamki]

[old_rysiu]

Zamker - jak będziesz na wiosennym zlocie - zrobię Ci extra portret. Zastosujemy wspomniane przez Wykrzyknika sinusoidy, odpopwiednio wydłużymy, rozjaśnimy tło za Twoją głową, w razie potrzeby podświetlimy od dołu ( bardziej groźnie będziesz wyglądał ) i walniemy na galerie z opisem:
Fota wykonana z aparatu: Canon 1Ds Mark II :-)

[old_rysiu]

Już nie mogłem się doczekać i kupiłem osobną instrukcję F828.
To co piszą o nim na necie i o czym rozmawia się - to zaledwie część możliwości tego aparatu. To istny komputer!! Można robić w nim foldery tematyczne na filmy czy zdjęcia, wstępną obróbkę - kadrowanie, obracanie fotek ... jest tego od groma, nawet wyłanczanie aparatu gdy właściciel o tym zapomni. Znalazłem też gniazdo do pilota ( jest produkowany ale nie w zestawie ). Rejestruje też ilość przetrzymywanych fotek. Licznik - do 9999, gdy ta wartość zostanie przekroczona podaje wartość >9999 :-) Najlepszym tutaj rozwiązaniem jest umieszczanie w nim dwóch różnych nośników pamięci jednocześnie. Mamy zatem w aparacie dwie karty bez ograniczeń pojemnościowych i w każdej chwili poprzez przełacznik można rejestrować obrazy na wybrany nośnik.
Gdyby Wam o wszystkim napisać - musiałbym przepisać 158 stronic z instrukcji.

[wykrzyknik]

Oldik unie wiem czy Cię to zmartwi czy też nie ale ogromna ilość małpek cyfrowych podiada te wzystkie funkcje o których mówisz :-)
_________________
www.wykrzyknik.iportfolio.pl

[old_rysiu]

To dopiero początek. Jest jeszcze ponad 130 stronic nie przeczytanych.
Tak na marginesie - to co to jest wg Ciebie małpka? Dla mnie małpka to taki aparacik jaki kiedyś miałem ( ooo pare lat temu ), podobny do długopisu ( jeszcze go mam ale już nie robie nim fotek ). Słyszałem też, że małpka to lustrzanka. Dlaczego lustrzanka? Żeby zrobić fotkę trzeba się naskakać obok aparatu - to wykręć jeden obiektyw, otwórz walizke, poszukaj inny, zakręc, sprawdź czy dobrze zakręcone - nie wspomniałem o odkorkowaniu korka z body, sprawdzeniu czy nie ma piasku albo jakiegoś brudu, który niechcąco przyczepił się czy to do korka czy wyjmowanego z walizki obiektywu, przesmarowanie specjalnym sprajem szkła obiektywu i przetarcie szmatą, która kosztuje 30 baksów ... Czy jeszcze coś zapomniałem ? Z pewnością tak - prawdę mówiąc małpka tyle się nie naskacze :-)

[wykrzyknik]

Dla mnie hybryda to taka większa mąłka. Nic innego jak Canona A90. Jedyna róznica to obiektyw i kształt korpusu prubujący naśladować lustrzanki. Bo tak naprawde to Sony 828. Olympus 8080, to mżna powiedziec ten sam szczebel co Canon A90. Olympus 4040. Jedyena znaczna rożónica to zastosowany obiektyw. Można powiedzieć że matryca jest inna, że te hybrydy są szybsze od tych kieszonkowców. Owszem ale to tylko kosmetyka. Cała zasada działania jest taka sama. niewymienna optyka, kadrowanie przez wyświetlacz na tylnej ścianie. I to co je tak naprawdę różni to wizjer. W Kieszonkowej małpoce z reguły będzie to wizjer optyczny, przez który widać to co przed aparatem, jednak nie to co widzi obiektyw a to co widać przez ,,wizjer" umieszczony ponad wyświetlaczem LCD. Zaćw hybrydzie wizjer ten zastąpiopno maleńkim wyświetlaczem LCD o dużej rozdzielczości. I włąsnie dla tego i jednpo i drugie to dla mnie ta sama rofdzina małkowartych :-) Jedne są nieco bradzie jrozwinięte od drugich. Co Rysiu nie oznacza że ani tymi ani tymi nie da się zrobić dobrych zdjęć.
rysiu czekam z niesamowitą niecierpliwość na Twoje pierwsze zdjęcia i ... Spstrzeżenia i opinie z działania 828. Mam nadziejęże będziesz zadowolony. :-)
_________________
www.wykrzyknik.iportfolio.pl

[old_rysiu]

Hmm. Wizjer mam normalny, taki sam jak lustrzanki. Dla Ciebie wadą jest fakt, że obiektywu się nie zmienia, a dla mnie jest to zaleta. Dla Ciebie wadą jest fakt, że połowa ustawień w hybrydzie robi sam aparat ( ja nie o takich płaskich kobiecych - ciągle pisze o takim jak mój ), dla mnie to jest zaleta.
Czym jedynie może się pochwalić lustrzanka? Tylko jednym - wielkim sensorem ( matryca). Dzisiaj to już nie te hybrydy, do których porównujesz swoja lustrzankę. Dzisiaj już hybrydy zaczynają być konkurencją dla lustrzanki ( Sony R1 ), a to dopiero pierwszy krok. Możesz mi napisać: Oldi - przecież Ty się na tym nie znasz. Przecież to ja pstrykałem hybrydami a teraz lustrzanką.
To prawda. Obawiam się jednak, że te hybrydy, którymi pstrykałeś, odbiegają od tych, które teraz są na topie. Znać się naprawdę nie znam. Jednak czytać się nauczyłem. Możliwe, że jesteś zdania --> wszystkie teksty są sponsorowane i tylko chwalą swój produkt.
Ja tam mam więcej zaufania do opisywanych tekstów a pisze się, że hybryda już depcze po piętach lustrzankom.

[wykrzyknik]

Oldiku masz wizjer jak w lustrzance?? Prosze nie odbieraj mi sił :-( W twoim aparacie masz wyświetlacz a nie wizjer :-) Masz coś co ni jak sie ma do tego co daje wizjer lustrzanki nawt taki kiepski jak w Canonie 350D. Sony R1 o którym piszesz ma niestety tak wysokie szumy przy wsokich ISO że do jakości lustrzanek jeszcze jej daleko.
Pstrykałem i miałem hybryde Olympusa 8080 i powiem Ci że to dokładnie ta sama polka co Twoj sony :-)
Zastanów sie Rysiu nad jedną rzeczą, czemu zawodowcy robiący zdjęcia aparatami analogowymi używają lustrzanek a nie małp?? :-) To samo tyczy się cyfry.
Ciągle nie rozumiesz że w aparacie najważniejsza jest optyka. Wszystko inne to tylko elektronika której pomyłki i niedociągnięcia mozesz poprawić w kompie. Jednak mając kiepskie szkła o dobrej jakości zapomnij :-) ( tu oczywiście jest sporo uproszczeń)
To co możesz zobaczyć w kompie a to co zobaczysz gdy wywołasz zdjęcie w formacie np A4 to zupełnie inna para kaloszy. Zrób sobie kilka fotek i daj do wywołania :-) Dla mnie duże hybrydy nie mają zadnych zalet. CZemu ?? Już tłumacze... Wielkościowo są porównywalne do lustrzanek a szybkoć działania AF i jakość otrzymywanych zdjęć jest ciągle gorsza od jakości otrzymywanych z lustrzanek cyfrowych. Podobne efekty za to mniejszej obudowie dają małe małpki z dobrą optyka :-) Zmieszczą się w kieszeni a obraz jest prawie tej samej jakości jak z wielkich hybryd. Jakie sa więc zalety tego typu aparatów?? ŻADNE!!!!!!! Male cyfry można przynjmniej zmieścić w kieszeni kamizelki czego o dużej hybrycie powiedzieć nie można :-)
Hybrydy są drogie, nieporęczne, duże i ciągle powolne :-)
Oldi już niedługo wiosna polecam wybrać się na robienie zdjeć owadów :-) Obawiam sie jedynie tego że zeby zrobić ostre zdjęcie hybryda będziesz musiał robić zdjęcia ślimakom :-)
Oldi widze że nie zrozumiesz jak nie pomacasz. Pedobnie było z Dzasem do puki nie zrobił mi zdjęcia ze szczupakiem w Koronowie. O wrażenia zapytaj jego on nie jest maniakiem lustrzankowym :-)

Jedyne co jeszcze mam ochotę Ci powiedzieć to to żebyś się uczył jak najwięcej o sprzecie który posiadasz, uczył robić zdjęcia i panowac nad zapisywanym obrazem :-)
_________________
www.wykrzyknik.iportfolio.pl

[old_rysiu]

Wykrzykniku - biorę to pod uwagę i będę uczył się robienia fotek - jednak na razie na tych drogich i beznadziejnych hybrydach :-)

[wykrzyknik]

Rysiu nie chodzi czym te zdjęcia robisz tylko jak je robisz. CZy analizujesz błędy i wyciągasz wnioski :-)
Ja też zaczynałem od hybrydy aż w końcu okazało sie że jej możliwości mi nie wystarczają ;-)
Oldi pstrykaj, nie przejmuj się niczym a się ucz :-) A Twoje fotki czym byś ich nie robiłna pewno będa coraz lepsze i tego Ci z całego serca życzę :-)
_________________
www.wykrzyknik.iportfolio.pl

[old_rysiu]

Analizuje błędy, wyciągam wnioski. Pierwszy wniosek jaki mogę napisać ( dotyczy tylko mojej osoby ). Wielki minus - brak polskiego menu w aparacie.
Drugi minus - niektóre ustawienia nie kasują się automatycznie po wyłączeniu aparatu - nie powinno tak być, dotyczących ustawień w trybie auto!!! Za każdym razem trzeba przestawiać ustawienia a nie zawsze jestem w stanie zapamiętać wszystkie przeróbki ( nie mam pojęcia ile takich kompatybilnych ustawień jest, ale pomiar ostrości jest ). Tutaj kłania się znajomość języków obcych, albo - okulary na nos, instrukcja do ręki i wertowanie po wszystkich ustawieniach i sprawdzanie fabrycznego ustawienia. Niestety nie ma jednego kliku, na ustawienie fabryczne ( bynajmniej nie znalazłem ).
Poza tym, aparat jeszcze nadal mi się podoba. Nie potrafie znaleść ustawienia tele czy szerokokątnego - nie mam pojęcia gdzie to jest a w instrukcji - owszem jest wspomniane o tym, chociażby na jakich odległosciach robi fotki w wariancie " T " i " W ". Niestety nigdzie nie znalazłem kiedy te warianty sa ustawione. :-) Może ustawiają się automatycznie dotykając zoom lub innych funkcji. Jedno jest pewne - poważny widzę brak w instrukcji.

[Gargamel]

Rysiu! Tej klasy aparat nie ma ustawień T i W. Obiektyw wyposażony jest w dwa pierścienie, jeden do ustawiania ostrości a drugi jest pierścieniem zoomu i tym pierścieniem zmieniasz T jak tele, czyli długa ogniskowa i W jak wide czyli krótka ogniskowa (obiektyw szerokokątny). Włączając np. program portret (nie znam tego aparatu na tyle, więc nie wiem czy jest tam taki program) aparat przestawia przysłonę na duży otwór np. 2,8 lub 4 aby zmniejszyć głębię ostrości, a ostrość sobie ustawiasz sam lub automatycznie (w zależności od Twojego widzimisię) zrobi to za Ciebie aparat. Natomiast zmiana ogniskowej aparatu, czyli to czego szukasz, a w aparacie jest to pierścień na obiektywie, kadrujesz sobie fotografowaną osobę. Pierścień T/W posiada oznaczenia poszczególnych ogniskowych od najmniejszej tj od 28 do 200 i jest to ten szeroki pierścień na obiektywie. Wąski zapewne służy do ustawiania ostrości. Tak więc w menu aparatu nie szukaj ustawień T i W bo ich tam nie ma.
Do wszystkiego sie przyzwyczaisz. Aparat jest super. Tak jak napisałeś, trzeba okularki na nos i każdą funkcję przerobić z instrukcją aż do znudzenia. Jest to niestety jedyna metoda, nawet dla tych co znają język.

[old_rysiu]

Możliwe, że tak się to nazywa jak piszesz. Szeroki pierścień - u mnie to zoom. Przybliża i oddala obraz i od razu szuka ostrości. Jednak przy ustawieniu manualnym, kiedy chcemy dopracować ostrość bardziej, służy do tego pierścień wąski. Poprzez pokręcanie nim, w wizjerze widać ile to powinno być metrów od przedmiotu fotografujacego. W przypadku, gdy kogoś wzrok zawodzi i nie jest w stanie docelować ostrość swoim wzrokiem, może zmierzyć odległość i małym pokretłem ustawić taką wartość.
Teraz tele i szeroki kąt :-)
Mam to rozumieć, że jak lufa mojego aparatu jest schowana, to wtedy mam szeroki kąt a jak lufa wyciągnieta, to jestem na trybie tele? ( Jak lufa jest wysunieta , wtedy mam max zbliżenie ).

[Jarbas]

[Docio]

[old_rysiu]

No i prosze - Jarbas sprytnie zagrał w grę półsłówek.
To, że jest zblizenie to widać. Nie widać jednak nazwy ''tele''. :-)

[Jarbas]

Oldi lufa krótka kąt szeroki (panorama), długa krótki (tele) i tyle.
_________________
http://www.jarbas.com.pl
Zwolennik naturalnej metody planowania rodziny.

[wykrzyknik]

Oldi a jakie to ustawienia się nie kasują w trybie pełnego auto?? Bo jakoś tego nie rozumiem. W trybie pełnej automatyki coś ustawiasz????
_________________
www.wykrzyknik.iportfolio.pl

[old_rysiu]

[Sazan]

[old_rysiu]

[wykrzyknik]

Oj Rysiu zaczynasz mi naprawde odbierać wiarę w ludzi. Zmiana obiektywu?? Niby czemu. Zakładam zoom 70-200 lub 28-300, lub jaki kolwiek inny i na zrobienie dwóch zdjęć o jakich mówisz potzrebję tyle czasu ile obkręcenie pierścienia ustawiającego ogniskową czyli kilka setnych sekundy plus kolejne kilka setnych sekundy na ustawienie ostrości. Kiedy dotrze do Ciebie czemu fotografowie np robiący zdjęcia na wyścigch samochodowych używają lustrzanek a nie SONY 828. Chyba w życiu nie robiłeś zdjeć jednym i drugim.
Co do ustawień pomiaru ostrości w trybie auto to może Ci rozjaśnie troszke w gowie bo widzę że i tu nie wiesz o czym mówisz. Tryb punktowy to taki tryb, w którym aparat ustawia ostrość na wybrany przez ciebie jeden z kiku punktów możliwych do wyboru. Tryb matrycowy w trybie auto to taki tryb, w którym aparat ustawia ostrość na najbliższy punkt. Ot tyle. Gdybyś choć raz posłuchał rad jakie pisali Ci tu ludzie to ruszył byś sie i odwiedził księgarnię lub poszperał po necie i w końcu POCZYTAŁ, to naprawde nie boli a oszczędzi Ci kolejnych wpadek takich jak te 6 sekund.
Do tego Rysiu piszesz że 828 jest szybszy od profesjonalnych lustrzanek a to już nawet nie jest śmiezne...
_________________
www.wykrzyknik.iportfolio.pl

[Esox]

Moim zdaniem lepsza jest plecionka, a Mikado to chrust... 8) :

[wykrzyknik]

E tam Mikado Jaxon to chrust ;-)
_________________
www.wykrzyknik.iportfolio.pl

[Esox]

[Robert]

[Jarbas]

[wykrzyknik]

E tam, dobry Dragon nie jest zły ;-)
_________________
www.wykrzyknik.iportfolio.pl

[Jezier]

Wykrzyknik oj wydaje mi się, że teraz dopiero Rysiowi w głowie namieszałaś…. Nie żebym się czepiał, ale chyba mieszają się w Twej wypowiedzi dwa różne pojęcia. Tryb matrycowy, punktowy, centralnie ważony i selektywny to tryby pomiaru światła. Może być do nich przypisany punkt ustawiania ostrości. Co do przewagi lustrzanek nad kompaktami i hybrydami nie będę się wypowiadał. I jedne i drugie mają swoje plusy i minusy. Kwestia indywidualnych upodobań, wymagań i potrzeb. Tym bardziej, ze niektóre z cech dla jednych mogą być zaletą decydująca o wyborze tego rodzaju aparatu, a dla innych wada. Choćby głębia ostrości układu optycznego. Zależy ona od ogniskowej fizycznej obiektywu i przysłony. We wszystkich aparatach kompaktowych i hybrydach fizyczna ogniskowa obiektywu jest krótsza, przy tym samym kacie widzenia niż lustrzankach. Dla przykładu canon PowerShot Pro1 ma fizyczna ogniskową 7,2 – 50,8 mm i jest ona odpowiednikiem dla małego obrazka 28-200. Przy robieniu fotek pamiątkowych, rodzinnych, widoczków i makro duża głębia jest wielka zaleta, natomiast przy portretowaniu jest mocno irytująca. Ważne by zdawać sobie sprawę z wad i zalet i dokonać świadomego wyboru.

[Gargamel]

[wykrzyknik]

Ni mi sie nie miesza. Oldi napisał o możliwościach ustawienia AF w trybia auto na puktowy lub wiwlo punktowy. Punktowy wybierasz sam a wielo punktowy wybiera sobie aparat, czyli to co pisałem wyżej.
Do ogniskowej, oraz przysony trzeba dodać jeszcze odlegość przedmiotową :-)
_________________
www.wykrzyknik.iportfolio.pl

[Jarbas]

A ja tak sobie czytam co piszecie i powiem Wam jedno.
Odli wywal te instrukcje do ogniska najlepiej, lub wyrzuć przez szeroko otwarte okno i zacznij zdjęcia robić.
Pstrykaj, analizuj, pstrykaj analizuj. Wnikaj co zrobiłeś źle co dobrze. Dlaczego raz wyszło tak a drugi raz inaczej.
Mówię Ci nie instrukcja zrobi z Ciebie fotografa ;)
_________________
http://www.jarbas.com.pl
Zwolennik naturalnej metody planowania rodziny.

[wykrzyknik]

Podpisuję sie czterema kończynami :-)
_________________
www.wykrzyknik.iportfolio.pl

[Docio]

Gdyby tak do każdej baby dołączali instrukcję :-) O, i jeszcze zapasową...głowę i 5 lat gwarancji :-) To by było życie :-D

[wykrzyknik]

,,Odli wywal te instrukcje do ogniska najlepiej, lub wyrzuć przez szeroko otwarte okno i zacznij zdjęcia robić." - Jarku tylko po co wymyślać koło od nowa?? Pewnych rzeczy dobrze jest sie najpierw nauczyć od kogoś lub z książek. Np co to jest tele czy szeroki kąt :-) Oldikowi brakuje podstaw i tu jest największy problem, za nic w świecie nie chce dac sie namówić na zmiane tego :-) Cóż jego sprawa, jesli ma ochote niech żyje w nieświadomoci i wypisuje swoje sześcio sekundowe teorie...
_________________
www.wykrzyknik.iportfolio.pl

[old_rysiu]

No i bardzo mi pomagacie takimi komentarzami. Bardzo to cenię. Przed kupnem aparatu mówiłem o uciążliwości zmian obiektywów w lustrzankach i dlatego musiałem z niego zrezygnować. Teraz po zakupie hybrydy, okazuje się, że są lustrzanki, które nie potrzebne są wymiany obiektywów :-) Mało tego. Takie lustrzanki mają nasi koledzy - Wykrzyknik i Sazan :-)
Jeśli ktoś taką lustrzanką chce zrobić fotkę dachu i małego papierka tuż pod swoimi nogami, musi się liczyć chyba z tym, że już nie pochwali się ( przynajmniej w jednym przypadku ) eleganckim zdjęciem lustrzankowej klasy ( czytaj tak ładne jak pokazuje nieraz Sazan w galerii, znajde takie i u Wykrzyknika i Askneta a już niedługo będą i moje :-) ). Jednak w terenie, hybryda ( czytaj F828) będzie szybsza niż lustrzanka i to udowodnię przy spotkaniu się.

[wykrzyknik]

nie rozumiem czemu nie potrafisz przyjąc do wiadomości że są obiektywy do lustrzanek małoobrazkowych o zakresie ogniskowych takich jak w twoim 828. Dziek iczemu idąć w teren zabierasz ze sobą tylko jeden obiktyw.
Dla przykładu niech będzie to obiektyw Canona 28-300 L USM. Co choć w szerokim kącie jest nieco mniej niż w przypadku Sony to w tele jest o wiele dłuższy :-) Inny przykład to Tmaron 18-200. co w pzreliczeniu na mały obraek daje 28,8-320. Jak widzisz jeden obiektyw a większa niż w 828 wszechstronnosć ( duższe tele).Zmartwię Cię ale jakość orzymanego obrazu szczególnie przy wykorzystaniu lepszych szkieł będzie nieporównywalnie wyższa od tego co osiągniesz Ty. Co do szybkości, Rysiu mylisz się. AF w lustzrankach i to tych amatorskich jest nadal dużo szybszy i sprawniejszy niż w hybrydach. Co najgorsze upierasz się rzy tym jak kozioł w kapuście a moge się założyć że nie porównywałes nigdy jednego z drógim.

Nie próbuję Ci tu wmówić że kupiłeś coś co jest nic nie warte, nie takie mam intencje. Jedyne co staram się Ci wytłumaczyć to to, że lustzranki są ciągle szybsze od hybryd. AF jest nadal sprawniejszy a jakosć odwzorowania jak i wiele innych parametrów nadal bije na gowę to co jest w hybrydach.
Widzisz nim kupiłem lustro, spędziłem wiele godzin przed kompem czytając artykuły. Często nie mające nic wspólnego z rzeczywistością wypowiedzi mądrych ldzi na forach. Dręczyłem godinami Jarbasa i Askneta pytaniami co lepsze czy lustro czy małpa. Obawiałem sie kosztów obiektywów, całego tego czamadanu dupereli. I w końcu kupiłem zaawansowaną hybrydę. Cekałem na nią aż przeyleci do mnie ze stanów doć długo. Gdy ją dostałem i wziołem do rek imało sie nie zikałem ze szczęścia - Torque świadkiem. Jednak już po kilku godzinach zaczęła sie tragedia. To też potwierdzi np Jarbas. Oldi szybkość hybrydy i lustzranki to jak porównanie opla astry z silnikiem 1,4 do Audi A8 z silnikiem 2.2 i turbinął. Szybko się hybrydy pozbyłem. I możesz być pewny że niczym nie ustąpowała Twojej. Możesz znaleźć z niej kilka fotek w naszej galerii. Jak np żabki z zeszłego roku.
Tak więc Oldi aparat w dłoń i w plener a swoje teorie o szybkosci najpierw sprawdź a puźniej wygłaszaj...
_________________
www.wykrzyknik.iportfolio.pl

[Sazan]

Każda pliszka swój ogonek chwali. Tyle mam tu do powiedzenia. :roll:

[Robert]

No i niestety,prawda o wyzszosci lustrzanki nad hybryda jest dosc bolesna!Wczoraj ponownie mialem okazje przekonac sie o tym
Obserwowalem poczynania syna mojego kolegi(wyscigi motocyklowe)i zapragnolem zrobic pare fotek pedzacego na motorze Kamila!
"Wywalilem"na wstepie okolo 20 zdjec (spogladajac tylko na "ekran"aparatu),zero ostrosci i najczesciej "smrod po motorze".Nie bylem w stanie na czas zrobic zdjecia!Oczywiscie poradzilem sobie z tym inaczej ale to nie byly zdjecia zrobione celowo, rzadzil tym przypadek w ktorym miejscu w kadrze znajdowal sie obiekt.Mimo wszystko czekam na swoja hybryde !FZ-30 ma zrekompesowac braki obecnego aparatu!Zobaczymy!Z drugiej strony nie jestem fanem "wyscigow"wiec mam nadzieje robic zdjecia"ustawiane" Przeskakujacych przeszkody pstragow raczej nie bede w najblizszym czasie mial okazji fotografowac .
Ogladalem sporo zdjec(prob)z hybryd i na ekranie monitora(podkreslam monitora)wypadaja zupelnie nie zle w porownaniu ze zdjeciami tych samych obiektow robionych lustrzankami.
Dla mnie wazna sprawa staly sie opinie polskich profesjonalistow na temat hybryd.Otoz zdarza im sie z nich korzystac i w ich ocenie zdjecia sa zupelnie przyzwoite.
Pozostaje oczywiscie faktem ze nie jest to ich podstawowe narzedzie pracy.Lustrzanka poki co ma przewage i tego dlugo nic nie zmieni.
Tyle ze ja jeszcze do grona profesjonalistow nie mierze

[Gargamel]

Cała ta dyskusja zaczyna przypominać dywagacje o wyższości Świąt Wielkanocnych nad Świętami Bożego Narodzenia. Nikt niepodważa wyższości lustrzanek cyfrowych nad pozostałymi cyfrakami, ale też nie każdy fotografuje pędzące motocykle. W Tarnowie mamy świetną drużynę żużlową, a jednak do tej pory nie kusiło mnie by fotografować podczas zawodów. Zgadzam się z poglądem wyrażonym ostatnio przez Sazana. Należy zdawać sobie sprawę, że aparat jest tylko narzędziem w rękach fotografującego i to od niego, fotografującego, zależy co sfotografuje i czy będzie to miało mniej lub więcej walor artystyczny, dokumentalny czy tylko pamiątkowy (co nie wylkucza, że MOŻE skumulować dwa poprzednie). Tak więc Panowie, aparaty w dłoń, korzystajcie z aury i pokażcie co potraficie, a nie co potrafią Wasze aparaty. Czekamy na zdjęcia w galerii.

[wykrzyknik]

Gargamelu widzę że nie czytasz dokładnie wszystkich postów. Oldi cały czas próbuje przekonać wszystkich do tego że 828 jest szybszy w działaniu od najszybszych lustrzanek. I nie mieszajmy w to świąt :-)
_________________
www.wykrzyknik.iportfolio.pl

[Gargamel]

Napewno F828 nie jest szybszy od grzechotnika