Tutaj o aparatach

old_rysiu · Wysłany: Pon Lis 28, 2005 8:14 pm Temat postu: Tutaj o aparatach

WSZYSTKIE_APARATY
No i znalazłem listę produkowanych aparatów cyfrowych ( tych najbardziej popularnych ). Na liście tej, obok nazwy można klikać na fotki wykonane tym aparatem, oraz na małe wyjaśnienia, co to za aparat i oczywiście fota, jak on wygląda.
Przystąpiłem zatem ( z kartką i długopisem ) do analizy tych fotek. Kolejno model, za modelem, oglądałem foty i zapisywałem uwagi.
Jakie aparaty mi się podobały:
Canon S2iS - ładne makro, foty jasne - takie jak lubie, tylko panorama kiepska ( z boków nie ma pionów ).
Canon pro 90 iS - ładnie zbliża obraz, poza tym foty pokazane są w śnieżnej krasie. Śnieg jest biały i nie mam pojecia czy foty sa prześwietlone czy śnieg aż tak biały. Była fota ISO Automat - straszne szumy.
Fujifilm Finepix S9000Z - nic nie widziałem nadzwyczajnego. Foty normalne ale nie sa rewelacyjne - no moze jedna, ale to robi obiekt fotografowany.
Nikon Colpix 8800- wygląd średni, ale bym strawił. Makro robi ładne. Ładne portrety i w panoramie nie uciekają tak boki od pionów.
Olympus C-8080WZ - ładnie foci, ładne krajobrazy, brak przykładu AUTO ISO. Poza tym, warunki były fajne i wszystko - prawie robione w ISO 50. Nie postarali się aby zareklamować Olympusa :-(
Panasonic FZ 30 - nie ukrywam, że mam do niego sentyment. Trochę zbił mnie z tej sympatii Wykrzyknik, testując FZ 30 w sklepie. Ogladając jednak foty, znowu go polubiłem. Jakoś nic nie uciekło z kadru. Oglądałem też makro, które jest bardzo ładne i powiem, że nie ma szumów jak pokazywał mi Wykrzyknik na fotach innych aparatów i to wcale nie małej klasy.
Należałoby jeszcze wpisać aparaty Sony ( te z górnej półki ). Niestety, kolor nieba, nie odpowiadał mi. Zdecydowanie bardziej wolę wyraziste niebieskie niebo, niż stonowane.

Na dzień dzisiejszy, zdecydowanie ( jednak ) wybieram FZ 30. Dlaczego?
Szala przeważyła, jak zobaczyłem w jednym sklepie internetowym, samowyzwalacz sterowany ręcznie dla FZ 30. Koszt - niecałe 100 zł.
Zadziwiła mnię informacja na w/w stronie. W spisie znalazłem dwa egzemplarze FZ 30, oraz FZ 30 beta. Nic nie znalazłem na temat tego drugiego, a klik na FZ 30 beta, przenosił info do FZ 30.
Kiedyś Docio wspominał o tym, że są różne FZ 30. No i mamy problem - czym się one różnią?

shawn7 · Wysłany: Wto Lis 29, 2005 9:37 am Temat postu:

Tiaa. Wybór cyfraczka to w dzisiejszych czasach spory problem.
Ja miesiąc się zastanawiałem który model kupić. Zdecydowałem się w końcu na Kodaka DX7590. Po kilku miesiącach użytkowania nauczyłem się go już na tyle, że praktycznie wyłacznie fotografuję korzystając z ustawień manualnych. Nie mogę narzekać na jakość zdjęć ale... Dzisiaj jeśli w tej samej klasie miałbym kupić to wybór byłby trochę inny. Następnego będę kupował jednak dopiero za parę chyba lat i będzie to już na pewno lustrzanka. No chyba, że wcześniej na nią zachoruję ;)
_________________
I gdzie ta metrówa ???

old_rysiu · Wysłany: Wto Lis 29, 2005 10:14 pm Temat postu:

Lustrzanka - super sprawa, ale nie na rybki.
Można powiedzieć, FZ 30, też nie jest na rybki. No może dla tych, którzy brodzą w wodzie, ja stacjonarny wedkarz spławikowy lub łodziopływajacy nie widzę przeszkód dla tak duzego aparatu. Czym jednak rózni się lustrzanka od takiego kompaktu? Do lustrzanki trzeba dodatkowej torby na obiektywy :-) W takim kompakcie - obiektyw jest jeden :-)

asknet · Wysłany: Sro Lis 30, 2005 8:53 am Temat postu:

old_rysiu · Wysłany: Sro Lis 30, 2005 5:11 pm Temat postu:

R1 ogladałem już i analizowałem. Cholernie drogi, ale to pikuś. Nie dali mu stabilizatora - to feler. Zlikwidowali mu nagrywanie filmów. Strasznie ciężki - prawie kilogram , zmniejszyli zoom optyczny do 5 x, nie ma możliwości wykonania zdjęcia za pomocą pilota czy mechanicznego ustrojstwa.
Sumując - za wielką matrycę ( co jest wielki plus, chociaż i tak jest tutaj za dużo megapikseli - 10,3 ), trzeba zapłacic prawie 4 tyś złotych. To lekka przesada.

wels · Wysłany: Sro Lis 30, 2005 7:37 pm Temat postu:

Jezeli bedziesz mial mozliwosc to zobacz sobie ta perelke:Kodak EASYSHARE P850.
Jestem bardzo ciekawy co tym pozniej powiesz?

asknet · Wysłany: Sro Lis 30, 2005 8:01 pm Temat postu:

zwróć jeszcze oldi uwagę czy da się go podłaczyć jako kamera internetowa ...:-)
to bardzo pożyteczna funkcja ..niezbędna w każdym przyzwoitym aparacie :-)
_________________
Flyfishing is not a matter of life and death - it's much more serious than that
http://www.asknet.waw.pl/

shawn7 · Wysłany: Czw Gru 01, 2005 10:46 am Temat postu:

Widzę Oldi, że bierzesz pod uwagę Nikona Coolpixa 8800. Mój ojciec ma 8700. Piękna to maszyna, ale...
Strasznie wolna. Ma strasznie wolny zapis zdjecia na kartę. Przy maksymalnej rozdzielczości i minimalnej kompresji potrafi trwać i trwać... Ja nie miał bym cierpliwości. Poza tym akumulatory do niego przewidziane są za słabe dla tak energochłonnej maszyny.
Za to naprawdę robi świetne zdjęcia. I ten wielki obiektyw jak armata... Dzięki niemu aparat jest bardzo ergonomiczny i daje dużą przyjemność operowania nim.

Mimo wszystko wolałbym dopłacić i kupić jakiegoś Kita lustrzanego, choćby 300D. Ale to moja opinia.

EDIT: Mój ojciec ma jednak 8800 wesoly

_________________
I gdzie ta metrówa ???

Zenon · Wysłany: Czw Gru 01, 2005 12:00 pm Temat postu:

Pozwolicie wtrącić swoje trzy grosze na temat aparatów , nie znam się zupełnie na cyfrze ,nadal. Pozostaje wierny aparatom dzisiaj niewiadomo dlaczego zwanym ANALOGAMI, ale to czy niebo na zdjęciu jest niebieskie czy białe (co ma aparat do rzeczy?) chociaż czytałem ze już nasycenie barw zależy od matrycy
To czy obiektyw będzie krzywił piony ,czy też nie zależało będzie minn. od ogniskowej obiektywu
pozbawione tej wady są naprawdę bardzo drogie CZY W APARACIE MA BYĆ WSZYSTKO?? Łatwo znaleźć odpowiedz biorąc do ręki sprzęt PROFI , i choć coraz bardziej wypasiony nie znajdziesz w nim ani lampy błyskowej ani kamery czy innych duperel
Na pytanie czy ma to być lustrzanka czy kompakt lub aparat lunetowy musimy sobie sami odpowiedzieć,
Będzie to zależeć nie tylko od naszych preferencji ,ale decydującym czynnikiem będzie tutaj cena ,chociaż trzeba tutaj zaznaczyć że tanie klasyczne lustrzanki bywają tańsze od aparatów typu Brigde (lustrzanka bez możliwości wymiany optyki)

old_rysiu · Wysłany: Czw Gru 01, 2005 4:12 pm Temat postu:

Zenon · Wysłany: Czw Gru 01, 2005 5:26 pm Temat postu:

Cytat:

więc nie zapłacę 4000 zł za aparat bez zoomu 12 ( tylko 5 ),

Oldi weż pod uwagę fakt że czym dłuzsza "rura"w zoomie tym gorsza jakośc optyczna ,pozatym pamiętać musisz w przypadku długiej rury,że wzrasta równiez koszt wyższej klasy UVłki wink

:

Bodzio · Wysłany: Czw Gru 01, 2005 6:48 pm Temat postu:

Oldi ja sam używam Fujifilm FinePix A120, jestem z niego zadowolony, ale taki by cię chyba nie interesował.

asknet · Wysłany: Czw Gru 01, 2005 7:08 pm Temat postu:

Zamki · Wysłany: Czw Gru 01, 2005 8:22 pm Temat postu:

asknet · Wysłany: Piš Gru 02, 2005 7:50 pm Temat postu:

to daj jakąs próbke ...a ja się chetnie zdziwie :-)
_________________
Flyfishing is not a matter of life and death - it's much more serious than that
http://www.asknet.waw.pl/

Zamki · Wysłany: Piš Gru 02, 2005 8:06 pm Temat postu:

asknet · Wysłany: Piš Gru 02, 2005 9:15 pm Temat postu:

cóż więc mi pozostaje być sceptycznym :-)
_________________
Flyfishing is not a matter of life and death - it's much more serious than that
http://www.asknet.waw.pl/

old_rysiu · Wysłany: Piš Gru 02, 2005 10:41 pm Temat postu:

Aski - nie badź taki uszczypliwy. Jasne, że nie było to nagranie DVD. Film oglądaliśmy na ekranie telewizora i w skali od 1 - 10 ( przy czym 10 to profesjonalny film nie z kamery cyfrowej ), oceniam go na 5.

Dla wszystkich czytających te komentarze - to nie jest spór czy lepszy jest cyfrak Sony czy Olympus. Każdy niech kupi sobie jakiego chce. Dałem tylko linka dla tych, którzy są jak ja w trakcie wybierania, przebierania ofert.
Ja na dzień dzisiejszy wybrałem FZ30. Bardzo dziękuję Wykrzyknikowi, który zadał sobie trud na przetestowanie go i wskazał mi jego wady. Każdy aparat ma jakieś wady. Ta akurat dla mnie jest do przełknięcia.
Mam takie szczęście, że tutaj na portalu mam sporo kolegów zajmujacych się fotografią. Są wśród nich spece od lustrzanek i kompaktów. Są tacy, którzy focili lustrzankami i przenieśli się się na kompakty. Wszystkich rady skrzetnie wysłuchałem i wybrałem uwagi mocno związane z moją osobą. Lustrzanki zdecydowanie odpadają - jestem na nie za cieniutki i nie boję się do tego przyznać. Ci, którzy pracowali na lustrzankach, będą sobie radzili z 828 i R1. Dla mnie zostaje inna półka.

asknet · Wysłany: Sob Gru 03, 2005 9:43 am Temat postu:

uszczypliwy ?? a skąd ... człowiek uczy się przez całe życie skoro więc parę osób twierdzi że filmy z jakiegoś aparatu są OK chętnie bym się o tym przekonał aby zdobyć kolejną wiedze.
Technika idzie tak do przodu że co i rusz jesteśmy czymś zaskakiwani
Będę jednak musiał się przejść do zaprzyjaźnionego sklepu i obadać to własnoręcznie :-)
Oczywistym jest że każdy poszukuje rozwiązań zaspokajających jego potrzeby i nie rujnujących kieszeni. Nikogo nie namawiam na lustrzankę gdy chce wydać 1000 zł czy 1500 ale w momęcie kiedy teraz Nikon D50 w kicie kosztuje 2090 w promocji głęboko bym się zastanowił planując kupienie kompaktu za 1800 czy 1900 zł i to tyle :-)
_________________
Flyfishing is not a matter of life and death - it's much more serious than that
http://www.asknet.waw.pl/

old_rysiu · Wysłany: Sob Gru 03, 2005 12:40 pm Temat postu:

Wreszcie znalazłem te modele Panasonica FZ 30.
Lumix DMC-FZ30
Lumix DMC-FZ30BB
Lumix DMC-FZ30EG
Lumix DMC-FZ30EG-K
Lumix DMC-FZ30EG-S
Lumix DMC-FZ30-K
Lumix DMC-FZ30-S
No i teraz problem. Czym różnią się te modele?

Bodzio · Wysłany: Sob Gru 03, 2005 2:05 pm Temat postu:

OLdi ponade modele różnią się parametrami, każdy ma inne parametry forek, zoomów i podobne. Musisz popatrzeć na właściwości na stronie głównej firmy jakie to są parametry, za co odpowiadają.

Bodzio · Wysłany: Sob Gru 03, 2005 2:13 pm Temat postu:

Oldi sprawdziłem całą ich stronę, troche tego dużo, więc lepiej jak sam zobaczysz, parametry istotnie się zmieniają. tu daję linka:
Powinno być dobrze. Pozdrawiam Bodzio

FZ30

old_rysiu · Wysłany: Sob Gru 03, 2005 4:48 pm Temat postu:

Niestety w podanym linku nie ma tych aparatów. Jest jeden - FZ30. Nadal nie wiem, czym mogą się róznić w/w modele.

Bodzio · Wysłany: Sob Gru 03, 2005 7:32 pm Temat postu:

Podam Ci te dane, albo jutro, albo się zgadamy. Pozdrawiam Bodzio.

yari · Wysłany: Sob Gru 03, 2005 10:35 pm Temat postu:

old_rysiu · Wysłany: Sob Gru 03, 2005 11:51 pm Temat postu:

yari · Wysłany: Nie Gru 04, 2005 1:50 am Temat postu:

yari · Wysłany: Nie Gru 04, 2005 3:10 am Temat postu:

wykrzyknik · Wysłany: Nie Gru 04, 2005 1:07 pm Temat postu:

Czekałem ,czytałem , znów czekałem i znów czytałem aż postanowiełm i ja coś napisać.
Jak się zaczeła przygoda z cyfrą u mnie. Gdy trafiłem na PW poznałem PIECIĘ, nie wiem czy ktoś go jeszcze pamięta ale wiele mądrych rzeczy się od niego dowiedziałem za co jestem mu ogromnie wdzięczny. Namawiał mnie na Canona G5. Ja myśląc podobnie jak Oldi kupiłem Kodaka dx 6490. Zoom, matryca 4 mgp. No pełen wypas. I co ciekawe z aparatu tego byłem bardzo zadowolony. Mam na ścianie fotki w formacie A4 i są niezłej jakości. Jednak mimo tego, że nakreciłem nim film z walki z lipieniem to nie oszukujmy się aparat ma robić zdjęcia a kamera kręcić filmy. Można disiaj kupić małe kamerki które zmieszczą się w dużą kieszęń a obraz będzie o niebo lepszy.
Z czasem Kodak przestał mi wystarczać, nie mogłem kontrpolować procesu robienia zdjęcia na tyle na ile bym chciał. Kodak poszedł w odstawkę a raczej na allegro :-) Zacząłem szukać kolejnego apartu. I tu odezwałsię Aski i co powiedział kup lustro. Upierałem sie jednak że jestem na to za cienki, że obiektywy do duża kasa że to że tamto . Więc udezyłem do kolejnego mojego guru Jarbasa. I usłyszałem to samo. Jednak nadal upierałem sie nad hybrydą. Oglądaliśmy we trzech różne aparaty.Konica minolta, Nikon. Olympus, Sony itd. W końcu padło na Olimpusa 8080. Trzy miesiące czekania aż to cacko dotarło do mnie ze stanów. Pierwsze zdjęica i płacz. Dzwonie do Jarbasa, jestem załamany i co słyszę wyluzuj nie jest źle. Zdjęcia sdą ostre , kolor niezły a szeroki kąt musi generować zniekształcenia beczkowate. I tu uwaga dla tych którzy chce jednak kupić małpę. Pamiętajcie że im obiektyw będzie gorszej jakości tym zniekształcenia będa większe i to nie tylko przy szerokim kącie. Będapowstawały filoletowe ( z reguły) obwoluty przy dużych przejściach tonalnych np podczas fotografoweania drzewa na tle nieba w słoneczny dzień .Wpokuł konarów będzie widać filoletowe obwoluty.
Wracając jednak do Olympusa. Jechałem drogądo domu, patrzę a tu pełnop żabek. Staję ąłpię dwie i jade na łąkę. Ustawiam je i nim aparat ustyawi łostrość żabek już nie było tam gdzie je położyłem. Musiałem przytrzymywać je palcem aż aparta złapał ostrość, następnie szybko puszczać i klikac fotkę. Przy robieniu żabek choć było to kłopotliwe dało sie znieść. Większy problkem był gdy chciałem robić zdjęcia motylkom ( rzecz niewykonalna). Nie było wyjścia Olympus poszedł na allegro. I co kupiłęm lustrzankę. I teraz jestem zadowolony. Moge w pełni kontrolowac proces powstawania zdjęcia. AF działa tak szybk oże nie mam problemu z motylami, ważkami czy pędzącym samochodem.
Teraz kilka slów o obiektywach. Szczególnie dla Oldiego. Kupując powiedmy Canona 300D z kitowym obiektywem płacisz coś koło 2500. Na allegro znajdzie szię nawet taniej. Do tego dokupujesz obiktyw powiedzmy Canona 75-300. I masz zakres ogniskowych od 18 do300. Oldi dwa szkła i wystarczy ci do robienia zdjeć w kazdych warunkach.
Teraz kilka słów o ,,kolorze nieba". Nie ma się co łudzić że cyfrowy aparatniskiej klasy odda wszystkie odcienie obrazu szczególnie takiego gdzie rozpiętość tonalna jest duża. Jednak sa apratu czytaj matryce zapisujące więcej od innych. Tu np, Sony poidczas robienia zdjęć powiedzmy jakiegś widoku niech to będzie łąka w słoneczny dzięń wgeneruje obraz nieba strasznie niebnaturalny. Niebo będzie bardzo jasno niebieskie. Jeśłi natomiast ustawimy apartat tak aby niebo wyszło naturalnie łąka będzie strasznie ciemna. I tu niestety większośc apartów tej firmy ma ta wadę. To samo zaobserowałem w Olympusie 8080. Co mnie ździwiło Kodak radziłsobie z tym o niebo lepiej.
Co doyapisu danzch. Ktođ wzej napisa e Nikon 8800 woplno yapisuje ydjcia. Jst to prawda podcyas yapisu ydjcia w formacie JPEG. Polecam pstrzknc ydjcie w RAWIe i porwna syzbkos yapisu. Pryekoa si o ronicz Torque.
Co do stabiliyacji, niewatpliwie jest to bardyo pryzdatna ryecy. Polecma Konice Minolte 5. Stabiliyacja matrzcz i to w lustryance. Do tego dwa obiektywy.
I takie krótkie podsumowanie. Plusy małpy- poręczność, można cykac jedną ręką, mieści się w kieszeni, mało kosztuje. Minusy, AF czyli automatyczne ustawianie ostrości jest powolne, często niewłaściwe, kiepska optyka, jeśli natomiast optyka jest dobra to cena jest niewspólmierna do możliwości aprartu. Kiepska jakość matryc. Duże zaszumienie i co w moim przypadku było najwazniejsze brak pełnej kontroli nad procesem powstawania zdjęcia. I tyle minusów wystarczy choć jest ich duużo więcej.
Teraz minusy lustrzanek. tu może być ich wielkosć choć aparatu typ[u hybryda są często większe od samych body lustrzanek. Czysą jeszcze jakies minusy?? Brak stabilizacji, koniecznosć dokupowania obiktywów?? To nie są MINUSY.
Plusy- pełna kontrola nad powstawaniem zdjęcia.AF działa jak rakieta to trzeba porównać mając w ręku najpierw hybrydę a chwilkę później lutro, nie ma co porównywać :-) Jakość zapisanego obrazu nawet przy kitowych obiktywach czyli sprzedawanych w zestawie jakość obrazu jest o niebo lepsza niż ta uzyskiwana z hybryd. Wydajność bateri. Lustzranka zużywa dużo mnie energi gdyż nie kadrujemy prez ekran tylko wizjer.
Oczywiście że poręczniej jest mieć nad woda brodząc po pachy w wodzie małego Olympusa mini mju przyczepiony do kapelusza ale nie oszukumy się jakosć zdjęcia nie będzie powalać.
_________________
www.wykrzyknik.iportfolio.pl

wykrzyknik · Wysłany: Nie Gru 04, 2005 2:44 pm Temat postu:

Oczywiście zaraz znajdą się tacy, którz powiedzą że im wystarcza jakoś małpki z plastikowym obiektywem do zrobienia zdjęcia swojej ryby. I właśnie między innymi dla takich odbiorców produkowane są tego typu zabawki. Jednak jeśli ktoś ma ambicje i chęci robienia zdjęć nie tylko ryby w ręku i na dotatek będzie kiedyś miał ochotę te zdjęcia przenieść z komputera na papier powinien się poważnie zastanowić nad zakupem lustrzanki. Idąc na ryby zawsze można zabrać jeden mały obiektyw a nie całą torbę osprzetu.
Łowię soro brodząc, łowiłem w Sanie i miałem apart na szyi. Wystarczy wsunąć go pod spodniobuty i jest ok.
Oczywiście postęp techniczny jest duży i zdjęcia z małpek też są coraz lepszej jakosci.
Jednak to co widać w komputerze nie koniecznie jest tym co zobaczymy po oddaniu plików do fotolabu. Przykładem niech będą zdjęcia ludzi z aparatu Fuji s 5000. W komputerze kolor skory wydaje się być bardzo naturalny po wywoałniu jednak okazuje się że kolory są sztuczne można powiedzieć plastikowe.
Co powienien więc mieć dobry apart, dobry ,,wędkarski aparat"??? Na to pytanie nie podejmę się odpowiedzi bo tak jak aparatów tyle samo będzie opinii. Dla Oldiego najważniejsza jest stabilizacja, pilot i duży zakres ogniskowych. Dla mnie te dane są mało istotne. Moją jedyną radą jest przed wydaniem 2000 na rzecz z której nie będziemy zadowoleni zakpup jakiejść książki o fotografi cyfrowej za 50 pln i dokłądne jej przeczytanie. Dowiemy się z niej co to szumy, ogniskowa, ilosc pikseli, rożdzielczość, i wiele, wiele innych przydatnych rzeczy. Po takiej lekturze zakup cyry będzie o tyle łątwiejszy że nie będziemy musieli sugerować się zdjęciami w internecie,k tóre nie żadko nie są adekwatne do tego co naprawdę można wycisnać z apartu ani słuchać opini przekazywanych nam przez kogoś kto zasłyszał je od kogoś innego.
Tyle z mojej strony. Kupujcie LUSTRZANKI, nie bedziecie żałować :-)
_________________
www.wykrzyknik.iportfolio.pl

old_rysiu · Wysłany: Nie Gru 04, 2005 3:23 pm Temat postu:

No i mamy głos fotografa, który preferuje lustrzanki. Czas na Karpiarza.
To jedyna osoba, o której wiem, że zamienił lustrzankę na kompakta i jest zadowolony. Ciekawe co on nam powie?

asknet · Wysłany: Nie Gru 04, 2005 4:12 pm Temat postu:

yari · Wysłany: Nie Gru 04, 2005 4:29 pm Temat postu:

wykrzyknik · Wysłany: Nie Gru 04, 2005 5:02 pm Temat postu:

Tą promocję z bonem widziłem w kilku innych sklepach :-)
_________________
www.wykrzyknik.iportfolio.pl

asknet · Wysłany: Nie Gru 04, 2005 5:08 pm Temat postu:

Dobrze się rozejrzyj .... teraz Święta idą pewnie będzie sporo promocji ...a w lustrzance ładujesz się w ...system więc bierz pod uwagę ewentualne ceny dodatków .... które zapewne przyjdzie Ci do głowy kupić ...:-)
Prawda wykrzyknik ??;-)
Obiektyw kitowy w Nikonie jest niezły a na pewno lepszy niż ten w Canonie … choć i nim można ładne fotki robić tylko trzeba wiedzieć czego nie wolno …:-)
_________________
Flyfishing is not a matter of life and death - it's much more serious than that
http://www.asknet.waw.pl/

wykrzyknik · Wysłany: Nie Gru 04, 2005 8:55 pm Temat postu:

Ta kto prawda:-) A to lampa, a to jakieś nowe szkiełko, a to filterki :-) a to gripik :-) hihihihi Trzeba przyznać że wciąga ale i daje ogromną przyejmnosć i satysfakcję :-) Dzisiaj widziałem 50D za 3100 plus torba na aparat za około 100 pln i plu oczywiście bonus na 400PLN.
_________________
www.wykrzyknik.iportfolio.pl

Jarbas · Wysłany: Nie Gru 04, 2005 9:00 pm Temat postu:

wykrzyknik · Wysłany: Nie Gru 04, 2005 9:17 pm Temat postu:

Oldi w linku w którym podałeś widze że chyba niedokałdnie oglądałeś test Lumixa. Polecam dokładnie obejrzec ostatnie zdjęcie e strony testowej. CZyli wnętrze jakiegoś kościoła zrobione przy ISO 400. Jakość jest cieniutka :-( Szumy potowrne... Następnie wejdź naopis Canona 350D ( to lustrzanka) i otwór sobie zdjęice na którym widąc kierownice od jakiegoś zabytkowego samochodu. Jest zroboime przy ISO 1600. Dodam ty;llp że porónanie obu aparatów pry tym samym ISO nie ma najmniejszego sensu, resztą polecam przekonać się samemu. I teraz odpowiedz sobie czy warto kupić Lumixa i czy w ogule kupno hybrydy ma sens. Skoro ceny sa podobne to po co przepłacać?????? Całkiem niezłym rozwiązaniem jest zakup Olympusa E300. Do tej pory sprzedawany był z zestawem dwóch obiektywów o jak na kitowy zestaw nieporównywalnie lepszej jakość od szkieł Canona i Nikona sporzedawanych w zestawie z amatorkimi lustrzankami.
_________________
www.wykrzyknik.iportfolio.pl

Esox · Wysłany: Pon Gru 05, 2005 2:01 am Temat postu:

Esox · Wysłany: Pon Gru 05, 2005 2:14 am Temat postu:

Mam Lumixa FZ-20. Jak się komuś przyda to proszę - najważniejsze, co zauważyłem w eksploatacji:

Zalety:
- ogromny zakres ogniskowych przy akceptowalnych jak na tenże zakres dystorsjach,
- dość jasny obiektyw (w całym zakresie ogniskowych) porządnej firmy (Leica),
- bardzo czytelne, intuicyjne menu (w porównaniu z Canonem i Nikonem, których używałem),
- wbudowany stabilizator obrazu.

Wady:
- długi czas startu w tej klasie aparatów,
- dramatycznie wysoki poziom szumów przy wyższych czułościach,
- brak możliwości bezpośredniego wkręcania filtrów, zła konstrukcja pierścienia (winietuje przy krótkiej ogniskowej),
- nagrania filmów z towarzyszącym dziwnym odgłosem/szumem (potwierdzone na innym egzemplarzu).

Ogółem:
Aparat dla amatora wygodniejszy, mniej wymagający i mniej męczący (zmiany i dźwiganie obiektywów i akcesoriów) niż cyfrowa lustrzanka, której też używałem, ale porównanie jakości fotografii wypada blado.

Esox · Wysłany: Pon Gru 05, 2005 2:19 am Temat postu:

old_rysiu · Wysłany: Pon Gru 05, 2005 4:45 am Temat postu:

W porównaniu z FZ20, nowszy model FZ30 ma już gwint do nakręcania filtrów i tego typu bajerów, ma poprawione parametry startu.

Esiu - napisz, czy chętnie zamieniłbyś kompakta na lustrzankę?

Esox · Wysłany: Pon Gru 05, 2005 10:32 am Temat postu:

artur · Wysłany: Pon Gru 05, 2005 10:40 am Temat postu:

ja używam Canona s2 is. Mam go już jakiś czas, kilkaset zdjęć wykonałem, przy róznych ustawieniach, tak z pełną automatyką iak i w pełnym manualu.
Zalety:
błyskawiczny start mierzony w ułamkach sekundy, trwa dokładnie tyle i ile wysunięcie się obiektywu.
szeroki zakres ogniskowych 28-432mm w przeliczeniu na klatkę czyli 12x
dystorsji i innych dys nie zaobserwowałem, jak również fioletowych obwolutek na obiektach przy zdjęciach o dużym kontaście.
szumy w zdjęciach które wykonywałem nie zaobserwowałem nawet przy maksymalnych iso.
Tryb super macro od 0cm czyli praktycznie od samego szkłą, niema problemów z ostrzeniem czy auto focusem.
obsługa łatwizna że bardziej już chyba nie można, niejedna komórka jest bardziej skomplikowana.
na życzenie pełen manual i jeszcze trochę
Wady:
te które zaobserwowałem to brak czasu Bulb
oraz prądożerność paluszków, akumulatorki już nie, chociaż i tak krócej pracują niż deklaracje w specyfikacji, ale to nie są już jakieś drastyczne różnice.
wadą ale może nie do końca jest to że jest brak gwintu na obiektywie w celu montażu filtrów, w tym modelu rozwiązane to jest w ten sposób iż można założyć specjalną tuleję, którą montuje się do korpusu, jej wadą jest cena około 100zetów.
a i jeszcze jedna wada brak gorącej stopki pod lampę, z tym że jest możliwość na szynie podłączenie innej lampy,jej symbolu nie pamiętam którą steruje błysk lampy wbudowanej w aparat. To tyle moich obserwacji z dwóch miesięcy użytkowania.
jeszcze jedno spostrzeżenie ale nie wiem czy to jako wadę kwalifikować, raczej to normalne w każdym aparacie, na maksymalnych powiększeniach, auto focus nie łapie ostrości jeśłi obiekt położony jest bliżej niż 2m, wystarczy zmniejszyć powiększenie i ok, pozatym nie notowałem problemów z autofocusem, bardzo szybki idokładny jest. Jest również opcja ręcznego ustawiania ostrości usmiech

.

Esox · Wysłany: Pon Gru 05, 2005 12:19 pm Temat postu:

asknet · Wysłany: Pon Gru 05, 2005 1:14 pm Temat postu:

artur · Wysłany: Pon Gru 05, 2005 1:49 pm Temat postu:

wykrzyknik · Wysłany: Pon Gru 05, 2005 4:46 pm Temat postu:

Esiu moje zakupy obiktywów?? Najdłuższe szkło jakie mam ma ogniskową 200. Do tego to 200 to szkło manualne na gwint m 42. Oczywiście mam zamiar kupić szkło o ogniskowej 300 ale jak napisałem nie było to dla mnie priorytetem podczas zakupu lustrzanki. A szkła jakie kupiłem do tej pory mieszczą się w zakresie ogniskowych 18-75 :-)
Co do pisowni fakt była jakaś awaria.
Oczywistą rzeczą jest to, że najporęczniejszym aparatem jest jakiś mały kompakcik ale nie oszukujmy się nie ma co porównywać jakości fot i szybkości działania z lustrem.
Oldi na siłę szukasz potwierdzenia swojej teorii że hybryda jest lepsza od lustrzanki, zupałnie nie rozumiem czemu. w końcu lustrzanki też posiadają tyryb AUTO i można nimi pstrykać jak hybrydą ( oczywiście bez kadrowania na wyświetlaczu).
Wracając do toreb szkieł a kto każe zabierać wsystkie szkła nad wodę czy zabieracie wszystkie swoje wędki i akcesoria idac łowić np. szczupaki na spinning brodząc po pas w jakimś zakrzaczonym jeziorku?? Nie i noszenie toreb szkieł też jest przesadą wymyśloną prez zwolenników hybryd :-)
Każdy ma inne potrzeby, każdy szuka czego innego i czuje zadowolenie czego innego. Tak jak Artur nie widzi szumów ani abberacji w swoim sprzęcie tak jak Oldi uważa Lumixa za to co akurat jest dla niego najlepsze.
Dla mnie czas hybryd dawno się skończył a plusy takich konstrukcji przyćmiły plusy lustrzanek :-)
_________________
www.wykrzyknik.iportfolio.pl

dzas · Wysłany: Pon Gru 05, 2005 7:23 pm Temat postu:

wykrzyknik · Wysłany: Pon Gru 05, 2005 10:07 pm Temat postu:

Potem to już tylko snobizm :-)
_________________
www.wykrzyknik.iportfolio.pl