GPS

[old_rysiu]

Od niedawna zaczynam poważnie myśleć o czymś takim. Nie ukrywam, że bardziej jako sprzęt dla grzybiarza. Jednak jeśli ma być kupiony, to dlaczego nie ma wskazywać miejsc innych niż samochód zostawiony gdzieś na skraju lasu.
Na grzybki wystarczy GERMIN eTrex - niewielki koszt - bo około 400 zł. Czas pracy na jednej porcji bateryjnej 20 godzin. GPS ten można zobaczyć na allegro i tam też są parametry. Mam jednak pytanie dla wyjadaczy wędkarskich. Czy taki GPS wskazuje nam w przyzwoity sposób miejsce górki na jeziorze ( pomyłka na długość kija dozwolona :-) ).
Czy są propozycje innych GPS-ów bardziej wskazanych dla wędkarzy i przydatnych na grzybobraniu? Jakie to są różnice cenowe i czy są jakieś różnice?

[old_rysiu]

Widze, że temat nie jest za bardzo znany. Poczekamy, może ktoś znajdzie się, który będzie wiedział co poradzić.

[asknet]

GPS w lesie będzie sie gubił zwłaszcza, jeśli pokryw gałęzi będzie go odcinać od sygnału z satelitów warto, więc zainwestować w model z kompasem.
Dokładność urządzeń wyposażonych w systemy WAAS/EGNOS to około 3 m (pod warunkiem, że na danym terenie taka opcja jest dostępna..) Standartowy GPS ma dokładność 15 m:-)
_________________
Flyfishing is not a matter of life and death - it's much more serious than that
http://www.asknet.waw.pl/

[Docio]

Oldi mogę Ci napisać to co wiem jednak nie jestem w stanie przytoczyć tu artykułów z jakich tą wiedzę zaczęrpnąłem - siła czasu i brak przewidywania.

Otóż GPS-y z kilkumetrowym błędem namierzania są niedostępne dla cywili, gdyż nadal są na wyposażeniu armi amerykańskiej. Te cywilne mają błąd od kilkunastu do kilkudziesięciu metrów a zależy to od wielkości urządzenia oraz jego zaawansowania technologicznego. Te najtańsze GPS-y są rozwiązaniami najstarszymi i mają największe błędy.

W reklamie oczywiście może być zupełnie coś innego napisane i mnie to nie dziwi.

Drugą, odrębną sprawą, są funkcje GPS. Za pomocą funkcji śledzenia ścieżki przebytej drogi jesteś w stanie wyjść i wrócić dokładnie w ten sam punkt. W takim przypadku GPS opiera się na wprowadzonych do pamięci danych i tutaj też jest pewna rozbieżność.
1. Jeśli wprowadzisz punkt wyjścia na progu pomostu, znajdziesz górkę i oznaczysz ją w pamięci to nie powinieneś mieć więcej problemów z jej odnalezieniem.
2. Jeśli znajdziesz górkę i oznaczysz ją to przy kolejnym szukaniu możesz mieć kilkunastometrowy błąd.
Jak widać czym innym jest wywołanie drogi z pamięci znając punkt wyjściowy a czym innym odtworzenie namierzania punktu wyjściowego.

Jest jednak światełko w tunelu gdyż ruszył już projekt europejski GPS, który z założenia ma nie mieć większego błędu niż kilka metrów. Jednak nawet najwięksi optymiści nie liczą na niskie ceny urządzeń dostosowanych do europejskiego GPS ponieważ według informacji system europejski nie będzie kompatybilny z amerykańskim.

[asknet]

Niestety Dociu mylisz sie.....
Zakłócanie sygnału zostało zdjęte od 1 maja 2000 roku. Od momentu pojawienia sie technologii, które wymieniłem dokładność wzrasta do 3 m..(nie zawsze i nie wszędzie.)Technologia ta polega na tym, że istnieją stacje bazowe tego systemu na ziemi znające dokładnie swoja pozycje..następnie pobierają pozycje z satelity i wyliczają poprawkę ta informacja trafia do odbiornika, który odpowiednio poprawia wykonane przez siebie namiary
_________________
Flyfishing is not a matter of life and death - it's much more serious than that
http://www.asknet.waw.pl/

[Bombel]

Rację ma jednak Docio. Z tym tylko, że błąd wskazań urządzeń przeznaczonych dla armii wynosi nie więcej niż 1 metr.
Skuteczność GPS nie zostanie zakłócona w lesie, z powodu gęstej korony drzew. Dla fal radiowych to nie przeszkoda. Zakłócenia (do zaniku sygnału włącznie) nastąpi pod ziemią, także wewnątrz budynku (okablowanie elektryczne, konstrukcje metalowe itd).

Precyzja wskazań, oczywiście oprócz klasy odbiornika GPS, zależy od ilości "widocznych" w danym momencie satelitów. Przy czym nie wszystkie są dostępne dla cywili. Ilość dostępnych w danym momencie zależy od tego, ile z nich znajduje się "nad głową". Duży wpływ nagatywny mają także wszelkie zakłócenia: wyładowania atmosferyczne, także te dla nas niewidoczne (w jonosferze, w stratosferze), wiatr słoneczny, bliskość energetycznych linii przesyłowych o wielkiej mocy, bliskość silnych źródeł emisji fal radiowych (bądź nawet wpływ transmisji dokonywanych przez odległe anteny kierunkowe).

Przy wykorzystaniu naziemnych sygnałów (o czym pisze Asknet) rzeczywiście wystąpi wiele "białych plam", tak samo jak w telefonii komórkowej. Wszystko zależy od gęstości rozmieszczenia anten.
Zasięg propagacji fal radiowych zależy od długości emitownych fal. I tak - fale długie, wykorystując zjawisko odbijania się od stratosfery, przy odpowiedniej mocy mogą obiec całą kulę ziemską (takie zdolności pr. 1 PR miał dzięki półkilometrowemu masztowi w ok. Płocka, póki się maszt nie przewrócił). Lecz już fale UKF, nawet przy silnych antenach kierunkowych, mają zasięg do 40 km.
Ponadto fale radiowe emitowane nad płaszczyzną ziemi będą obarczone błędem ze względu na przeszkody terenowe (wzajemna "widzialność" anten).
Póki co - używane u nas GPS wykorzystują syganały z satelitów. I choć margines błędu wciąż się zmniejsza (10 lat temu było to nawet 30 i więcej metrów), to jednak nieprędko dostępna będzie dla cywili dokładność, jaką dysponuje armia amerykańska. Ba! Nawet oficerowie armii zaprzyjaźnionych, odbywający szkolenia w USA, nie do wszystkich urządzeń mają dostęp

Reasumując: precyzyjne odnalezienie zaprogramowanego miejsca na rozległej płaszczyźnie jeziora (np. pojedynczy głaz na wielohektarowym plosie) nie zawsze jest możliwe. Lecz odnalezienie drogi powrotnej do samochodu, podczas grzybobrania - jak najbardziej. Gorzej bywa z odnaleziem samochodu. Który nie zawsze będzie przebywał tam, gdzie gdzie go zostawiono. Szczególnie, jeśli autko jest sporo warte

P.S. Asknet, obecnie rzecz nie w zakłócaniu, lecz w kodowaniu sygnału. Przez co sygnał z wojskowych, tajnych satelitów, najbardziej precyzyjnych, nie jest rozpoznawany i przetwarzany przez odbiorniki nie posiadające dekodera. Tak jak zwykły sygnał radiowy, choć wykrywalny, nie będzie zrozumiały dla "niewtajemniczonych". Bo np. w ciągu sekundy następuje wielokrotna zmiana częstotliwości (i kilkaset razy), a do tego zainteresowani muszą posiadać odpowiedni "klucz".

[old_rysiu]

Czyli za szybko na taki GPS. Już ja się nie doczekam.
Jednym słowem, kupuję GPS na grzyby. Germin e-trex, to chyba najwłaściwszy wybór :-)

[Bombel]

[old_rysiu]

Pierwszy raz słysze, żeby grzyby zbierać biegając po lesie :-)

[Bombel]

To proste: im szybciej się przemieszczasz, tym szybciej się rozglądasz:D Oprócz kondycji wyrabiasz także spostrzegawczość

[Docio]

[asknet]

nie piszemy o wojskowych ale o cywilnych a w tych w sprzyjajacych warunkach dokladnośc oscyluje w okolicy 3 m
w gestym lesie wiekszośc uzywanych przezemnie GPSow gubila sygnal
ba przy duzym zachmurzeniu potrafil tez gubić
moze podasz Bomblu z jakimi urzadzeniami pracowales kotre w lesie nie mialy problemu .....
_________________
Flyfishing is not a matter of life and death - it's much more serious than that
http://www.asknet.waw.pl/

[Tom_roy]

Nawet dobrej jakości GPS'y potrafią gubić sygnał z niejasnych przyczyn. Czy to w lesie, czy to w górzystym terenie, a nawet na otwartej przestrzeni i na wodzie. Miałem okazje korzystać z odbiorników GPS używanych w armii i tych mniej dokłądnych modeli. Faktem jest, że modele "turystyczne" już niedługo powinny dorównać jakościom dawnym modelom stworzonym na potrzeby różnych innych instytucji, ale zawsze bedą one kilka kroków za najnowszymi modelami, z których korzysta np wojsko, z prostej przyczyny. Nikt nie rzuci na rynek czegoś co moze przeważyć lub zrównoważyć szalę technologi do użytku ogólnodostępnego, ponieważ obecnie najwaznieszą "bronią" są informacje i najnowsze technologie.
Niemniej Oldi przecież kilkanaście (10-15) m to w zupełności wystarczy GPS nie rozpozna za Ciebie np chcarakterystycznego drzewa pod którym rosną borowiki Nawet na wodzie Włączasz GPS'a zaznaczasz pozycję a w notesiku krótka notka z punktami orienacyjnymi np "patrząc na dziób łodzi widze na brzegu grupę brzózek, patrząc w lewo przerwę w drzewach, a w prawo sąsiadke na leżaku " Płyniesz, namierzasz, korygujesz i łowisz ... A sąsiadka w miare potrzeby biega z lezakiem po brzegu
Pozdrawiam
Tom
Pozdrawiam
_________________
ryba też człowiek ;)

[asknet]

a uzupełnienie tego nawet o prosta echosonde daje juz w zupelności funkcjonalny zestaw ...:-)
_________________
Flyfishing is not a matter of life and death - it's much more serious than that
http://www.asknet.waw.pl/

[dzas]

[Bombel]

[asknet]

Powtórzę, że więc co wynika z praktycznego użytkowania tego sprzętu
W gęstym lesie oraz przy złych warunkach atmosferycznych będzie zanikał sygnał a więc korzystanie z urządzenia będzie utrudnione...:-)
Dokładność urządzeń dostępnych na rynku dla cywila może sięgać 3m w sprzyjających warunkach
Warto popracować z tym urządzeniem, na co dzień by poznać jego ograniczenia i zalety a także by móc brać udział w dyskusjach o możliwościach tego typu urządzeń.:-)
_________________
Flyfishing is not a matter of life and death - it's much more serious than that
http://www.asknet.waw.pl/

[adalin]

[asknet]

Jedyne, jakie ja widzę to powrót to do samochodu jak najkrótsza droga...:-)
_________________
Flyfishing is not a matter of life and death - it's much more serious than that
http://www.asknet.waw.pl/

[adalin]

[asknet]

Każde hobby wymaga poświęceń....:-)
_________________
Flyfishing is not a matter of life and death - it's much more serious than that
http://www.asknet.waw.pl/

[old_rysiu]

Asknet ma rację. Jadąc na grzyby - zawsze mam daleko. Patrzę najpierw na mapę i wybieram te tereny, gdzie tylko droga dzieli połać lasu z jednego kierunku - nigdy nie dwie drogi a już na pewno trzy. Patrzę zatem na słupki przydrożne określajace kolejny kilometr i pięćdziesiąt metrów ulicy. Muszę zapamiętać - jestem na 355 km i 500 m. Tam stoi mój samochód. Robie namiar - kompasem. W las mam kierunek północ. Wchodze i zbieram grzyby. Nie interesuje mnie czy jestem z lekka w lewo czy prawo, nie zapamietuję zagajników i skrzyżowań. Mam pełny kosz - otwieram kompas i ide - na południe. Wychodzę w koncu na drogę. No i teraz idę do przodu drogą - szukam słupka. Mam - już wiem, że muszę się wrócic 2 km i 500 m.
Teraz rozumiesz, dlaczego GPS jest mi potrzebny? Zero zapamiętywania kilometra drogi, zero pamietania kierunku, szybkie dojście do samochodu najkrótszą drogą. Nie będzie ważne, w jakim lesie się zatrzymuję, czy planowałem się tutaj zatrzymać czy nie.
Aparat foto już wybrałem. Będzie to Sony F828. Jeśli nie mam wskazówek na lepszy model GPS jak ''Germin e-Trex" , to spokojnie właśnie z nim i aparetem, zrobię śliczne foty grzybom, bez obawy, ze gdzieś się zgubię :-)

[Bombel]

Na zakończenie - ciut weselej:

Poszedł facet do lasu. Tak łazil i łaził, że w końcu zabłądził. Chodzi więc po lesie i krzyczy. W pewnym momencie coś go szturcha z tyłu w ramię.
Odwraca glowe, patrzy, a tu stoi wielki niedzwiedz, rozespany i zeźlony. Niedźwiedź pyta:
- Co tu robisz?
- Zgubiłem się.
- Ale czego się tak drzesz? - pyta znowu wściekły niedźwiedź.
- Bo może ktoś usłyszy i mi pomoże.
- No to ja uslyszałem. Pomogło ci?

[adalin]

[old_rysiu]

Decyzja zapadła. Mam już wybrany model: LOWRANCE GO .
To jedyny model w przedziale cenowym do 500 zł, który potrafi pomylić się do 3 m. Takich dokładności się nie spodziewałem. Przy otwartym niebie ( zero przeszkód - jezioro ), można z powodzeniem za pomocą jego pomiarów ustawiać łódź daleko od brzegu i nawet wybrać miejsce nęcenia :-)
Jak widać, technika idzie do przodu a my ciągle w tyle :-)

[Jarbas]

[Torque]

[Zenon]

[Esox]

[klon]

Odkąd kupiłem za 20 zł synowi pistolet z celownikiem laserowym którego punkt widać w nocy na odległość kilometra, zmieniłem zdanie na temat prędkości adoptowania nowych (również militarnych) technologii do codziennego życia. Myślę, że GPS będzie za pare lat w każdej komórce.
_________________
Są tacy co ryby łowią i tacy co tylko wodę mącą.

[Esox]

[Zamki]

[jjjan]

Bo Chuck Noris potrafi przeczytać tylko dowcip napisany z półobrotu .

[petrus3]

@asknet........"Dokładność urządzeń wyposażonych w systemy WAAS/EGNOS to około 3 m"

Wszystko się zgadza, tylko z tego co mi Garmin odpisał, Polska i inne post-komuny nie są objęte systemem Egnos.....więc nic z tego !!!

Garmin BlueChart Atlantic !!!!......piękna sprawa......jest jakaś szansa kupienia tego po niższej cenie??? 8) .....może nawet być wersja papierowa/skan : ......głównie interesuje mnie Zatoka Fińska włączając Alandy......to jest mapa MUE 50R........jeśli się nie mylę.

pozd.

[AQUARIUS]

Jusz teraz mozna kupic GPS w komorce.

[old_rysiu]

[Jarbas]

[petrus3]

@old_rysiu

Egnos w Polsce nie działa nigdzie, mam to juz dawno sprawdzone, nieważne jakiej marki masz odbiornik, dokładności poniżej 3m nie uzyskasz. Garmin odpisał mi, że US ma w planach objąć cały obszar Wschodniej Europy, ale na moje pytanie, kiedy to ma nastąpić, to juz nie napisali... :roll:

Jako ciekawostka.......odbiorniki geodezyjne GPS maja dokładność do 1cm !!!

[old_rysiu]

Czyli jeszcze wszystko przede mną. Nie bedę nęcił na jeziorach, bo do nich mam za daleko. Grzyby jednak zbieram wszędzie i jak na razie, wystarczy mi namiar na odległość wzroku. Poza tym jestem dalekowidzem :-)

[Jarbas]

[AQUARIUS]

Przewaznie nowe GPS sa podobne do siebie ,niezaleznie od marki, uzaleznione jest tylko ile ruznuych funkci jest w danym GPS.Ceny w duzym stopniu uzaleznione sa od nazwy producenta. Osobiscie ja uzywam Lowrance LCX-18 jest jusz 4 lata stary, ten i wszystkie nowsze uzywaja karty z programami kture kupuje sie osobno w zaleznosci gdzie sie bedzie uzywac (w jakiej czesci kraju,czy jeziora).Po wlozeniu takiej karty wyswietlona jast mapa np. danego jeziora z dokladnoscia do 3 metrow i takze pokazuje glebokosci(kontury) calego jeziora wyglada to tak jak na normalnej mapie papierowej, pokazane sa nawet najmniejsze szczeguly,sam sprawdzilem dokladnosc jadac ludka ze synem ktury paczyl czy dobze jade a ja tylko kierowalem sie GPS i potrafilem wjechac do portu i zaparkowac ludke dokladnie przy moim pomoscie.Jesli chodzi o WAAS to w stanach jest jusz uruchomiony ale jeszcze nie wcalosci, przekazniki na ziemi sa jusz postawione ,ale nie wszystkie satelity sa jeszcze wypuszczone, te satelity beda umieszczone nad Equatorem co w pulnocnej ameryce i w europie beda bardzo nisko na horyzacie co spowoduje ze wszystkie naturalne przeszkody(gory i wysokie budynki) beda zaslanialy sygnaly dlatego poczebne sa stacie do przekazywanie na ziemi. System ten jest zalozony przedewszystkim do uzywania przez samoloty komercyjne co bedzie im pomagac w lataniu w znacznej bliszej odleglosci pomiedzy samolotami i przy dokladniejszym ladowaniu. Tak ze jak ktos ma zamiar kupic GPS to nie warto czekac na WAAS bo z obecna dokladnoscia 3m to jusz wszystko mozna znalesc.

[old_rysiu]

Dzięki za info, które nie było poparte działaniami armii USA w Iraku.
Czy mój GPS będzie miał taką precyzję ( 3 m ) czy nie, już w kwietniu napiszę.

[AQUARIUS]

[petrus3]

@AQUARIUS

....Tak ze jak ktos ma zamiar kupic GPS to nie warto czekac na WAAS bo z obecna dokladnoscia 3m to jusz wszystko mozna znalesc....

Sorry Kolego, ale bajki opowiadasz. System WAAS znany w Europie jako EGNOS działa tylko w niektórych częściach Europy. Niestety w Polsce nie działa w ogóle. Posiadając odbiornik GPS kompatybilny z tym systemem i tak nie osiągnie sie dokładności poniżej 3m. Mam kolegę, który żegluje po Bałtyku i ma profesjonalną elektronikę nawigacyjną, pomimo tego potwierdza że część centralno-wschodnia Bałtyku nie jest obejmowana tym systemem, urządzenie normalnie potwierdza mu obecność aktywnego sygnału EGNOS, niestety dopiero w pobliżu Skaggerak ten sygnał jest obecny. Sam jestem zainteresowany taką dokładnością, ale narazie muszę się zadowolić 15m.

Wystarczy się skontaktować z pierwszym lepszym sklepem ze sprzętem nawigacyjnym, aby przekonać się jak to jest z tym systemem w Europie.

pozd.

[AQUARIUS]

Sorry Kolego, ale bajki opowiadasz. System WAAS znany w Europie jako EGNOS działa tylko w niektórych częściach Europy.

OK petrus3 niebede sie usprawiedliwial kto bajki tu opowiada ,ale sprawc strone internetowa pod tym adresem
KLIKNIJ TUTAJ
Jest to strona Lowrance po angielsku .to jak mozesz to sobie przeczytaj i sie dowiesz ze od 2000 roku taka jest dokladnosc (ponizej 20 metrow), zalezy od sygnalu w danym czsie i od samego odbiornika. ( The system used by the U.S. Department of Defense prior to May 1, 2000 to intentionally degrade the accuracy of satellite GPS signals being transmitted to civilian GPS receivers. Until recently, all brands of civilian GPS receivers were equally affected by S/A. With random S/A on, the government had agreed that civilian GPS accuracy levels would consistently be 100 meters or less, 95% of the time. Now that S/A restrictions have been lifted, accuracy levels have improved to 20 meters or less.)
Co do baltyku to sie zgadza ,prawdo podobnie w taj czesci wschodniej nie ma pszekaznikow na ziemi(WAAS) i z twojej wypowiedzi widac ze w Polsce tez nie ma.

[petrus3]

No i sam sobie odpowiedziałeś, że po zniesieniu restrykcji dokładność zwiększyła się do 20m.......w praktyce jest to między 10-15m........ale nie poniżej 3m......dlatego, że EGNOS nie działa na dużych obszarach Europy......posiadam Garmina GPSMAP 60Cx i maksymalna dokładność to tylko około 12m...

Dla poparcia Twoich bajek tekst poniżej:

Who benefits from WAAS?
Currently, WAAS satellite coverage is only available in North America. There are no ground reference stations in South America, so even though GPS users there can receive WAAS, the signal has not been corrected and thus would not improve the accuracy of their unit. Other governments are developing similar satellite-based differential systems. In Asia, it's the Japanese Multi-Functional Satellite Augmentation System (MSAS), while Europe has the Euro Geostationary Navigation Overlay Service (EGNOS). The coverage of EGNOS system is very limited. Eventually, GPS users around the world will have access to precise position data using these and other compatible systems.

Jeśli cały czas upierasz sie przy swoim zdaniu proponuję zrobić doświadczenie z dwoma kijami. Będac na otwartym terenie idż z GPS aż do momentu zmiany współrzędnych, dokładnie w momencie zmiany wbij kij w ziemię i zacznij iść w przeciwnym kierunku, przy kolejnej zmianie współrzędnych wbij drugi kij, zmierz odległość między nimi i mocno się zdziwisz.......pomimo że przeszedłeś dobre 15m GPS cały czas pokaże Ci to samo położenie .......najwiekszą dokładność miałem na Helu i było to około 10m.

pozd.

[AQUARIUS]

OK ja nigdy nie mowilem ze jest dokladny ponizej 3m a mowilem ze nawet do 3m tak co czytalem z artykulu w magazynie, i ja nie mowie o takim co sie czyma w reku tylko co zaklada sie nap. na lodki. a ze jest dokladny to wiem z mojego uzywania kiedy przyblize(zoom) do.1mile. to pokazuje kazdy zajast w przystani wlacznie z pomostkami kture sa rozmieszczone ok 8m pomiedzy i to mnie wystarcza bo nie zamiezam szukac nic mniejszego. Tak jak mowilem wczesniej , zalezy od sygnalu w danym momecie i od odbiornika (anteny). Zalaczylem zdiecie z mojego instromentu , i sam bedziesz mogl zobaczyc dokladnosc tej mapki, pokazana jest przystan wraz z pomostami.

Kliknij na ten link.
mapa=GPS

[old_rysiu]

Już Was mogę pogodzić. Właśnie otrzymałem maila od naszego fachowca d/s echosond i GPS-ów - Czarka Karpińskiego. Oto co napisał :

Witam ponownie

Wreszcie mam najświeższe informacje
To co sie dzieje z Egnosem można na bieżąco śledzić na stronie

( link na samym dole )

z tego co widać system obecnie jest włączony - dokladność pomiarów ok 2m

kilka słów o systemie:

EGNOS opiera się na trzech satelitach geostacjonarnych (15.5°W, 21.5°E i 64.5°E). Na Ziemi znajdują się stacje pomiarowe i kontrolne, które prowadzą ciągłe testy sieci Navstar i satelitów EGNOS. Obliczają poprawki danych GPS, wykrywają nieprawidłowości w transmisji i sprawdzają, czy nie doszło do awarii któregoś z satelitów. Poprawki i dane o stanie sieci GPS są transmitowane do satelitów EGNOS, które z kolei wysyłają je do odbiorników GPS. Jedna ze stacji kontrolnych sieci EGNOS znajduje się w Warszawie w Centrum Badań Kosmicznych.



Pozdrowionka

Cezary

TO_TUTAJ

[SSG]

Hmmmm, sam nie wiem, mam wątpliwości. Wątpliwości spowodowane nie najlepszą znajomością języka angielskiego. Czy mógłby się ktoś poświęcić i na podstawie informacji pod TYM LINKIEM odpowiedzieć, czy jest w Polsce możliwość odczytu pozycji systemu EGNOS, czy tylko mamy stację kontrolną potrzebną do poprawnego działania tego systemu?

Ja odnoszę wrażenie, że jesteśmy dołączeni do systemu EGNOS ale korzystać to z niego nie możemy, bo nie mamy stacji naziemnych. No ale mój angielski jest problematyczny.

[old_rysiu]

Przyznam, że też nie przeczytam informacji w obcym języku. Całe to zamieszanie tym systemem nawigacyjnym jest chyba nie takie ważne. Wiadomo, że nigdzie na wielkich jeziorach nęcić nie będę i nie jest potrzebna mi taka dokładność. Mój GPS ma słuzyć do naprowadzania na zostawiony gdzieś przy drodze samochód, gdy ja jestem od niego zbyt daleko zapuszczony w duktach leśnych na grzybobraniu. Będzie rewelacją, jak GPS podprowadzi mnie do okolic samochodu na odległość kontaktu wzrokowego z pojazdem.
Lowrance GO otrzymam już po świętach i od razu wyjdę z nim w teren. Jak to działa praktycznie, dokładnie Wam napisze.