Poprzedni temat :: Następny temat |
Autor |
Wiadomoć |
adalin Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Aug 12, 2002 Posty: 1768
Kraj: Polska
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 11:40 pm Temat postu: |
|
|
tiur napisał: |
Wy po prostu nie mozecie zrozumiec ,ze rejestry nie beda spelnialy swojej funkcji dopoki sie nie zbije tego w jedna kupe.Azeby tak bylo to musialby on obowiazywac w calym kraju obowiazkowo,a nie tak jak jest teraz ze musi albo i nie. |
Tiur, wyjaśnij mi, proszę, bo nic nie kleję...
Co ma cały kraj do "mojego" jeziorka, w którym łowię? Bo, przyznam, mnie interesuje szczególnie ta woda, nad którą bywam. A do tego nie są mi potrzebne dane z np. Zalewu Zegrzyńskiego. Więc nie rozumiem, w czym rzecz? To, czy na terenie obejmującym ZZ obowiązują rejestry, jest mi cokolwiek obojętne. Jak również to, co się w takich rejestrach wpisuje, czy też nie.
Mnie interesuje "moje" małe jeziorko, objęte działaniem "mojego" okręgu. Nie mieszaj w to, proszę, całej naszej, kochanej ojczyzny |
|
|
Tiur Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Dec 21, 2005 Posty: 974
Kraj: Polska Miejscowoć: Żywiec |
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 11:42 pm Temat postu: |
|
|
Bo jesli przyjezdrza ktos u kogo nie obowiazuje rejestr to przeciez go raczej nie wypelnia.A takich w lecie jest przeciez od zatrzesienia |
|
|
adalin Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Aug 12, 2002 Posty: 1768
Kraj: Polska
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 11:50 pm Temat postu: |
|
|
tiur napisał: |
Bo jesli przyjezdrza ktos u kogo nie obowiazuje rejestr to przeciez go raczej nie wypelnia.A takich w lecie jest przeciez od zatrzesienia |
A jeżeli jedziesz na wakacje do kraju, w którym nie wolno grzebać lewym palcem w prawym uchu, to masz pretensje, gdy wlepią Ci mandat z tego tytułu, że akurat gmyrałeś sobie po przekątnej w małżowinie? : |
|
|
Zamki Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Nov 03, 2004 Posty: 2486
Kraj: Polska
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 11:55 pm Temat postu: |
|
|
tiur napisał: |
Tom_roy nie jestem dumny z tego dumny.Wy po prostu nie mozecie zrozumiec ,ze rejestry nie beda spelnialy swojej funkcji dopoki sie nie zbije tego w jedna kupe.Azeby tak bylo to musialby on obowiazywac w calym kraju obowiazkowo,a nie tak jak jest teraz ze musi albo i nie.I oczywiscie skrupulatne sprawdzanie odlowow rybakow.A i klusownicy swoje wylapia.
I nikogo nie chcialem obrazic , a i moj ton jest przez Was zle odbierany. |
Mi chodzi o to że jezeli jest obowiazek go wypełnić to trzeba to zrobić a nie olewać.Co ma rybak do Twojego rejestru??Albo kłusol??Równiez nie jest Twoim problemem centralizacja zapisów rejestralnych.Czego Ty się czepiasz wszystkiego byle nie siebie?Twoim problemem jest tylko dobrze wypełnić rejestr bo tego wymaga PRAWO.Cały czas jest mowa o przestrzeganiu prawa. Zrób porządek ze sobą a później zbawiaj resztę kraju.Jeżeli tego nie Zrozumiesz to ze swojej strony temat uwazam za zakończony.pozdrawiam z warmi krainy wypełnionych rejestrów zamki. _________________ Łowię i zjadam ...... |
|
|
Tiur Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Dec 21, 2005 Posty: 974
Kraj: Polska Miejscowoć: Żywiec |
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 11:57 pm Temat postu: |
|
|
[quote="adalin
A jeżeli jedziesz na wakacje do kraju, w którym nie wolno grzebać lewym palcem w prawym uchu, to masz pretensje, gdy wlepią Ci mandat z tego tytułu, że akurat gmyrałeś sobie po przekątnej w małżowinie? :[/quote]
no wiesz to zalezy : |
|
|
jjjan Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Nov 17, 2002 Posty: 2420
Kraj: Polska
|
Wysłany: Sro Lut 08, 2006 12:36 am Temat postu: |
|
|
A jeżeli jedziesz na wakacje do kraju, w którym nie wolno grzebać lewym palcem w prawym uchu, to masz pretensje, gdy wlepią Ci mandat z tego tytułu, że akurat gmyrałeś sobie po przekątnej w małżowinie? :[/quote]
Wtakim wypadku rozważyłbym gmyranie lewym palcem prawej nogi . Ale to mogłoby się nie zakończyć mandatem , a wizytą u psychologa . :oops: |
|
|
Docio Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 28, 2002 Posty: 3958
|
Wysłany: Sro Lut 08, 2006 8:17 am Temat postu: |
|
|
tiur napisał: |
adalin napisał: |
A jeżeli jedziesz na wakacje do kraju, w którym nie wolno grzebać lewym palcem w prawym uchu, to masz pretensje, gdy wlepią Ci mandat z tego tytułu, że akurat gmyrałeś sobie po przekątnej w małżowinie? : |
no wiesz to zalezy : |
Ponieważ jestem stary to mogę pisać w kółko. niemniej i ten stary kiedyś się wkurzy gdy stwierdzi, że młody nie czyta.
Tiur Twoim głównym problemem jest sposób myślenia i zastraszający brak wiedzy. Z pierwszym nie wygram bo czasy zarządzania centralnego oraz zbiorowej odpowiedzialności minęły bezpowrotnie ale na drugie mogę coś zaradzić.
Najmniejszą jednostką administracyjno-gospodarczą dotyczącą wód państwowych jest obwód rybacki. Obwody te składają się na całe struktury wodne zwane rzekami, czyli w praktyce wygląda to tak jakby rzekę pokroić nożem na kawałki, jak węgorza :-) W obwodzie rybackim zawsze jest ten jedyny gospodarujący zwany dzierżawcą. Dzierżawca swoje plany, zamierzenia i projekty związane z użytkowaniem takiego obwodu musi bezwzględnie umieścić w dokumencie zwanym operat rybacki. Na podstawie takiego operatu można od tego gospodarującego wymagać dokumentów o ilości odłowów, o wielkości koniecznego zarybienia by przywrócić stan pierwotny oraz mnóstwo innych rzeczy. PZW też jest takim gospodarującym i też musi posiadać taki operat rybacki.
A teraz najciekawsze. Aby gospodarować na danej wodzie zgodnie z rozsądkiem i rozumem PZW musi wiedzieć ile ryby jest z niej zabierane. Na podstawie zabranych ryb określa się wielkość zarybienia. PZW dodatkowo zwraca uwagę na jakość zarybień i z założenia nie będzie zarybiać boleniem wody, w której głównie odławianym gatunkiem jest ukleja i szczupak. To są dość górnolotne założenia i proszę mi tylko nie pisać, że każdy by tak chciał. Od konfrontacji są inne sposoby. Niemniej aby spełnić taki prosty warunek konieczna jest wiedza ile i jakiego gatunku ryby zostałe zabrane w danym obwodzie rybackim a nie w całej Polsce.
Zapewne teraz myślisz, ze jak PZW ma wymagania to można się wypisać i łowić jako niezrzeszony. Nixc bardziej mylnego. Jako niezrzeszony wędkarz też musisz wypełniać rejestr a dochodzą inne obowiązki. Rejestr musi być zdany w określonym terminie a opłata za wędkowanie jest kilkukrotnie wyższa.
Na koniec przypominam o ostatniej stronie RAPR, która Cię obowiązuje i to niezależnie czy znają ją wszyscy wędkarze, czy też nie. Jest tam wyraźnie napisane jakie ustawy powinny być znane i gdybyś faktycznie je znał to tej dyskusji w ogóle by nie było.
Belfer :-D |
|
|
wolff Ś.P. - Uczestnik Wiecznych Łowów
Dołšczył: Aug 24, 2004 Posty: 1430
Kraj: Polska Miejscowoć: Bytom Górniki |
Wysłany: Sro Lut 08, 2006 8:37 am Temat postu: |
|
|
Za moich szkolnych czasów takiego faceta określało się mianem "chłopski filozof" nie umniejszając dzisiejszym gospodarującym "chłopom" którzy niejednokrotnie mają wyższe wykształcenie. _________________ Irek
------------------------------------------------
Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą. |
|
|
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowoć: GRUNWALD |
Wysłany: Sro Lut 08, 2006 9:52 am Temat postu: |
|
|
Docio a jak wyznaczyć granice obwodów dla rybeniek na tej pokrojonej Wisle 8O
Myślisz że one ściśle trzymają się swego dzierżawcy
:P :P |
|
|
KULONEK Młodszy podbierakowy
Dołšczył: Dec 29, 2005 Posty: 90
Kraj: Polska Miejscowoć: Wałbrzych |
Wysłany: Sro Lut 08, 2006 10:20 am Temat postu: |
|
|
TOM ROY chyba trochę przegina w egzekwowaniu przepisów. Jak można nałożyć mandat na dziadka, który nie może wypełnić rejestru bo mu się ręce trzęsą lub po prostu nie umie(a znam kilku takich). TOM ROY jednak wystawia mandat bo przepis to rzecz święta. Jest jeszcze zrozumienie, etyka moralna,ocena sytuacji : i te aspekty też powinny być brane pod uwagę przez osoby kontrolujące,a nie tylko ślepe wierzenie w przepisy. Takie poglądy(dobrze że wszyscy takich nie mają) przyczyniły by się do utrudniania sobie życia,bo pozostali jeszcze policjanci, strażacy, straż miejska i inne służby powołane do kontrolowania.I wobrażacie sobie ich wszystkich egzekwujących szczegółowo przepisy? Koszmar! |
|
|
Czez Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 17, 2003 Posty: 2600
|
Wysłany: Sro Lut 08, 2006 10:35 am Temat postu: |
|
|
KULONEK napisał: |
Jak można nałożyć mandat na dziadka, który nie może wypełnić rejestru bo mu się ręce trzęsą |
To się nazywa choroba Parkinsona i moim zdaniem ta choroba, w ogóle uniemożliwia wędkowanie...
KULONEK napisał: |
lub po prostu nie umie(a znam kilku takich). |
To się z kolei nazywa analfabetyzm i komplikuje życie jako takie nie tylko w sferze wędkowania, ale i wielu innych np. uniemożliwia znalezienie pracy, przeczytanie karty dań, rozkładu jazdy, ogłoszenia itd. Nie oznacza to jednak, że analfabeta jest zwolniony z odpowiedzialności karnej za czyn, który popełnił.
Przypomniał mi się program o policjantach ze Słubic, którzy na trasie namierzali piratów drogowych i złapali Niemca polskiego pochodzenia, który nie dość, że przekroczył dozwoloną prędkość o ponad 80 km/h to jeszcze bardzo obcesowo potraktował polskich policjantów.
Komentarz policjantów był taki :
W ten sposób zachowują się tylko Niemcy polskiego pochodzenia. "Prawdziwy" Niemiec nigdy by się tak nie zachował, gdyż od dziecka jest uczony szacunku dla prawa.... |
|
|
Sazan Redaktor Portalu
Dołšczył: Oct 14, 2002 Posty: 2588
Kraj: Polska Miejscowoć: Kraków |
Wysłany: Sro Lut 08, 2006 10:45 am Temat postu: |
|
|
Zenon napisał: |
Docio a jak wyznaczyć granice obwodów dla rybeniek na tej pokrojonej Wisle 8O
Myślisz że one ściśle trzymają się swego dzierżawcy
:P :P |
Olbrzymie pole dla wynalazców! Wokół pastwisk zakłada się np. "elektryczne pastuchy" aby krowy nie wyłaziły poza ich obręb. Ryba nie krowa, stad potrzeba innego pomysłu. 8)
Mam pytanie. Myślisz, że poza granice wiślanych obwodów rybackich ma jeszcze co wychodzić? :P |
|
|
Sazan Redaktor Portalu
Dołšczył: Oct 14, 2002 Posty: 2588
Kraj: Polska Miejscowoć: Kraków |
Wysłany: Sro Lut 08, 2006 10:50 am Temat postu: |
|
|
Czez napisał: |
To się nazywa choroba Parkinsona i moim zdaniem ta choroba, w ogóle uniemożliwia wędkowanie...
|
Racja, Czez! Połów metodą "na szarpaka" jest prawnie zabroniony... Ale taka choroba jakąś linią obrony dla każdego dziadka być może... :roll: |
|
|
wolff Ś.P. - Uczestnik Wiecznych Łowów
Dołšczył: Aug 24, 2004 Posty: 1430
Kraj: Polska Miejscowoć: Bytom Górniki |
Wysłany: Sro Lut 08, 2006 10:52 am Temat postu: |
|
|
KULONEK !! Z okazji zbliżających się urodzin (9. luty) życzę Ci :
Tolerancji kontrolujących Cię na łowisku. :
Końskiego zdrowia do późnej starości.
Więcej pokory wobec przepisów prawa.
Czasu na zastanowienie przed przyciśnięciem przycisku "Wyślij" :
A poza tym - wszystkiego najlepszego!! :P :P _________________ Irek
------------------------------------------------
Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą. |
|
|
sitek Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Jul 24, 2005 Posty: 515
Kraj: Polska Miejscowoć: Zwoleń |
Wysłany: Sro Lut 08, 2006 10:59 am Temat postu: |
|
|
wolff napisał: |
KULONEK !! Z okazji zbliżających się urodzin (9. luty) życzę Ci :
Tolerancji kontrolujących Cię na łowisku. :
Końskiego zdrowia do późnej starości.
Więcej pokory wobec przepisów prawa.
Czasu na zastanowienie przed przyciśnięciem przycisku "Wyślij" :
A poza tym - wszystkiego najlepszego!! :P :P |
Pozwole sobie przłączyć się do ty życzeń, wszystkigo najlepszego. |
|
|
KULONEK Młodszy podbierakowy
Dołšczył: Dec 29, 2005 Posty: 90
Kraj: Polska Miejscowoć: Wałbrzych |
Wysłany: Sro Lut 08, 2006 11:02 am Temat postu: |
|
|
WOLFF-dziękuję za życzenia : i ja nie mam nic przeciwko przepisom tylko przeciwko głupocie! |
|
|
Torque Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 03, 2003 Posty: 4621
Kraj: Polska Miejscowoć: Zabrze |
Wysłany: Sro Lut 08, 2006 11:04 am Temat postu: |
|
|
wolff napisał: |
Czasu na zastanowienie przed przyciśnięciem przycisku "Wyślij" :
|
No i sie nie chcą spełnic życzania _________________ Najgorszy dzień na rybach jest lepszy od najlepszego dnia w pracy...Marek Mołdawa |
|
|
KULONEK Młodszy podbierakowy
Dołšczył: Dec 29, 2005 Posty: 90
Kraj: Polska Miejscowoć: Wałbrzych |
Wysłany: Sro Lut 08, 2006 11:06 am Temat postu: |
|
|
Dziękuję Tobie SITEK za życzenia-życzenia z pogawędek są pierwszymi jakie dostałem w tym roku-miłe. |
|
|
Czez Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 17, 2003 Posty: 2600
|
Wysłany: Sro Lut 08, 2006 11:07 am Temat postu: |
|
|
torque napisał: |
wolff napisał: |
Czasu na zastanowienie przed przyciśnięciem przycisku "Wyślij" :
|
No i sie nie chcą spełnic życzania |
|
|
|
Zamki Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Nov 03, 2004 Posty: 2486
Kraj: Polska
|
Wysłany: Sro Lut 08, 2006 11:09 am Temat postu: |
|
|
KULONEK napisał: |
WOLFF-dziękuję za życzenia : i ja nie mam nic przeciwko przepisom tylko przeciwko głupocie! |
Jeżeli egzekwowanie przepisów jest dla Ciebie głupotą to ja kolejny GŁUPEK przyłączam sie do zyczeń z całego serca zycze Ci wszystkiego najlepszego Kiedys zapewne spotka Cie jakaś niesprawiedliwość nad woda wtedy przypomnij Sobie co jest dla Ciebie głupotą.
ze swojej strony temat uwazam za zamkniety pozdrawiam zamki. _________________ Łowię i zjadam ...... |
|
|
argrabi Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Nov 01, 2002 Posty: 644
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa |
Wysłany: Sro Lut 08, 2006 11:17 am Temat postu: |
|
|
torque napisał: |
wolff napisał: |
Czasu na zastanowienie przed przyciśnięciem przycisku "Wyślij" :
|
No i sie nie chcą spełnic życzania |
Marku, proponuję kilka komunikatów po nacisnięciu WYŚLIJ:
- Czy jesteś pewien??
- Czy przemyślałeś swoją wypowiedź?
- Czy aby na pewno??
- Czy ona jest zgodna z Regulaminem?
- Czy jesteś absolutnie pewien, że chcesz to zrobić??
Kilka takich potwierdzeń i dopiero post moze się pojawić na forum... |
|
|
Docio Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 28, 2002 Posty: 3958
|
Wysłany: Sro Lut 08, 2006 11:29 am Temat postu: |
|
|
Ktoś mnie wkręcił w ukrytą kamerę? Co jest grane? Jeśli Kulonek na poważnie to ja...wymiękam.
Kończę temat, szkoda śliny, palcy i czasu na walkę z wygodnictwem, pseudouwarunkowaniami społecznymi i mniemanologią stosowaną.
A męczcie się sami i dobrze Wam jak Wam jeden z drugim przywali słony mandacik. Nie muszę się godzić na łamanie prawa, nie muszę uczestniczyć w takich oportunistycznych dyskusjach. Do pisania i dzielenia się wiedzą też mnie nikt nie zmusi. Biorę zabawki i idę do swojej piaskownicy, gdzie nikt nie będzie mi piachem w oczy sypał bo nie douczył się, ze tak nie wolno. |
|
|
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowoć: GRUNWALD |
Wysłany: Sro Lut 08, 2006 11:34 am Temat postu: |
|
|
Sazan napisał: |
Zenon napisał: |
Docio a jak wyznaczyć granice obwodów dla rybeniek na tej pokrojonej Wisle 8O
Myślisz że one ściśle trzymają się swego dzierżawcy
:P :P |
Olbrzymie pole dla wynalazców! Wokół pastwisk zakłada się np. "elektryczne pastuchy" aby krowy nie wyłaziły poza ich obręb. Ryba nie krowa, stad potrzeba innego pomysłu. 8)
Mam pytanie. Myślisz, że poza granice wiślanych obwodów rybackich ma jeszcze co wychodzić? :P |
to jest bardzo trudne pytanie , ja na nie nie potrafię odpowiedzieć ale -mam nadzieję że TAK : podobno pod Toruniem pojawiły się flądry ,co by wskazywało że "prześlizgneły" się pod sieciami między obwodami :P :P |
|
|
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowoć: GRUNWALD |
Wysłany: Sro Lut 08, 2006 11:38 am Temat postu: |
|
|
Docio napisał: |
Ktoś mnie wkręcił w ukrytą kamerę? Co jest grane? Jeśli Kulonek na poważnie to ja...wymiękam.
Kończę temat, szkoda śliny, palcy i czasu na walkę z wygodnictwem, pseudouwarunkowaniami społecznymi i mniemanologią stosowaną.
A męczcie się sami i dobrze Wam jak Wam jeden z drugim przywali słony mandacik. Nie muszę się godzić na łamanie prawa, nie muszę uczestniczyć w takich oportunistycznych dyskusjach. Do pisania i dzielenia się wiedzą też mnie nikt nie zmusi. Biorę zabawki i idę do swojej piaskownicy, gdzie nikt nie będzie mi piachem w oczy sypał bo nie douczył się, ze tak nie wolno. |
przyczyna tkwi baaardzo głęboko...
nie poddawaj sie :P |
|
|
Docio Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 28, 2002 Posty: 3958
|
Wysłany: Sro Lut 08, 2006 12:12 pm Temat postu: |
|
|
Zenon napisał: |
przyczyna tkwi baaardzo głęboko...
nie poddawaj sie :P |
Wcale nie tak głęboko bo w Regulaminie forum PW
pkt 10a oraz pkt 11d |
|
|
Sazan Redaktor Portalu
Dołšczył: Oct 14, 2002 Posty: 2588
Kraj: Polska Miejscowoć: Kraków |
Wysłany: Sro Lut 08, 2006 12:26 pm Temat postu: |
|
|
Docio napisał: |
Wcale nie tak głęboko bo w Regulaminie forum PW
pkt 10a oraz pkt 11d |
Jednak głęboko! Mogło być płycej. Np. pkt 1a i 2a. |
|
|
Docio Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 28, 2002 Posty: 3958
|
Wysłany: Sro Lut 08, 2006 12:47 pm Temat postu: |
|
|
Sazan napisał: |
Docio napisał: |
Wcale nie tak głęboko bo w Regulaminie forum PW
pkt 10a oraz pkt 11d |
Jednak głęboko! Mogło być płycej. Np. pkt 1a i 2a. |
Fakt :-) Kto wie co by było gdyby istniały :-D |
|
|
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowoć: GRUNWALD |
Wysłany: Sro Lut 08, 2006 12:49 pm Temat postu: |
|
|
Docio napisał: |
Zenon napisał: |
przyczyna tkwi baaardzo głęboko...
nie poddawaj sie :P |
Wcale nie tak głęboko bo w Regulaminie forum PW
pkt 10a oraz pkt 11d |
Myślę że jednak bardzo głęboko -bo w świadomości
Świadomości stosowania się do ustalonych reguł , sobiepaństwo proponowane przez niektórych na tym forum potrafi zaskakiwać -ba nawet czytam oto oskarżenia w stosunku do TOMA ROYa o zapędy żandarmskie ,bo jakże to ktoś będzie mi mówił co ja mam robić a czego nie.
Nie dziwie się więc DOCIOWI że załamuje ręce pod naciskiem takich argumentów , jeszcze chwila i nie wychodź na ulicę bo jak mniemam każdy będzie jeździł jak chciał i robił co chciał -kurna nareszcie D E M O K R A C J A |
|
|
xxxx Gliździarz kopacz
Dołšczył: Feb 04, 2006 Posty: 16
Kraj: Polska
|
Wysłany: Sro Lut 08, 2006 1:09 pm Temat postu: |
|
|
Przyglądam się tej dyskusji i trochę mi was szkoda .Zacytuję wam fragmentz ksiązki pana Wojciecha Radeckiego,,Zagadnienia prawne wędkarstwa i rybactwa,,......Znaczenie prawne regulaminu amatorskiego połowu ryb---Czy naruszenie przepisów regulaminu amatorskiego połowu ryb jest czynem zabronionym pod grośba kary? Jest takim czynem tylko wtedy,gdy przepisy regulaminu pokrywaja się z powszechnie obowiazującymi przepisami ustawy rybackiej albo rozporządzenia o połowie ryb. nie będę wnikał w szczegóły powiem tak : Trzeba stosować się do regulaminu ale nie stosując sie do niego popełnia wykroczenie tylko wtedy gdy naruszenie regulaminu jest jednocześnie naruszeniem przepisów powszechnie obowiazujących jak np. odnoszących sie do wymiarów ochronnych bądż okresów ochronnych. Tak więc panie strażniku ja osobiście bym nie przyjął od pana niczego co chciałby pan mi wręczyc i moglibyśmy spotkac się w sądzie bo prawo wodne troche znam i nie ma tam nic o tych pożal się boże książeczkach .Rozporządzenia takiego też nie znam jeśli takie jest to mnie prosze oświecić.Mówiąc szczerze wasza dyskusja i zwady są niepotrzebne bo nie ma sprawy wypełnia ten kto chce jedynie nie dostanie na nastrpny rok zezwolenia na połów i tyle .pozdrawiam cię Tom- roy tak trzymaj a będą nad wodą tylko rejestry i działacze ze społecznikami a ryb ani ani lepiej łap kłusoli a nie wędkarzy którzy wyrwali sie np z biura aby odpocząć a nie siedzieć w następnych papierkach. |
|
|
Tom_roy Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Dec 31, 2003 Posty: 442
Kraj: Polska Miejscowoć: Dziwnów/Sligo Town |
Wysłany: Sro Lut 08, 2006 1:30 pm Temat postu: :) |
|
|
Panie xxxx (kolejny anonim )... Może i znasz prawo wodne ale rpawo wodne ma do zakresu moich odobiązków tyle co krowa do wiatraka ... Nie musiałby Pan xxxx nic ode mnie przyjmowac, nawet protokołu nie musiałby Pan podpisywać, a zachowałby on ważność...Panie xxxx, nie panie strażniku bo nim nie jestem, a inspektorze. Nie pracuję dla organizacji a pod pzwirzechnictwem ministerstwa. Poza tym odmowa jakiejkolwiek współpracy i utrudnianie czynnosci to wg taryfikatora wyższa półka i suma zasądzona skończyłaby sie trzema zerami, a to mysle zdusiłoby bute i zmusiłoby do uruchomienia szarych komórek w przyszłości w przypadku co poniektórych osób
Ps: Kilku probowało podważać decyzje itp itd, były odwołania, niestety od decyzji uznaniowej na podstawie zebranego materiału ciężko sie odwołać i jak do tej pory jeżeli ktos jie otrzymał kary to tylko dlatego że mu jej nie wlepiłem Pozdrawiam Panie xxxx
IRM Tomasz Roj _________________ ryba też człowiek ;) |
|
|
Docio Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 28, 2002 Posty: 3958
|
Wysłany: Sro Lut 08, 2006 1:47 pm Temat postu: |
|
|
xxxx napisał: |
Przyglądam się tej dyskusji i trochę mi was szkoda .Zacytuję wam fragmentz ksiązki pana Wojciecha Radeckiego,,Zagadnienia prawne wędkarstwa i rybactwa,,......Znaczenie prawne regulaminu amatorskiego połowu ryb---Czy naruszenie przepisów regulaminu amatorskiego połowu ryb jest czynem zabronionym pod grośba kary? Jest takim czynem tylko wtedy,gdy przepisy regulaminu pokrywaja się z powszechnie obowiazującymi przepisami ustawy rybackiej albo rozporządzenia o połowie ryb. nie będę wnikał w szczegóły powiem tak : Trzeba stosować się do regulaminu ale nie stosując sie do niego popełnia wykroczenie tylko wtedy gdy naruszenie regulaminu jest jednocześnie naruszeniem przepisów powszechnie obowiazujących jak np. odnoszących sie do wymiarów ochronnych bądż okresów ochronnych. Tak więc panie strażniku ja osobiście bym nie przyjął od pana niczego co chciałby pan mi wręczyc i moglibyśmy spotkac się w sądzie bo prawo wodne troche znam i nie ma tam nic o tych pożal się boże książeczkach .Rozporządzenia takiego też nie znam jeśli takie jest to mnie prosze oświecić.Mówiąc szczerze wasza dyskusja i zwady są niepotrzebne bo nie ma sprawy wypełnia ten kto chce jedynie nie dostanie na nastrpny rok zezwolenia na połów i tyle .pozdrawiam cię Tom- roy tak trzymaj a będą nad wodą tylko rejestry i działacze ze społecznikami a ryb ani ani lepiej łap kłusoli a nie wędkarzy którzy wyrwali sie np z biura aby odpocząć a nie siedzieć w następnych papierkach. |
Uprasza się o niewprowadzanie w bład czytelników swoją żałosną i godną pożałowania ignorancją obowiązujących zapisów prawnych dotyczących zarówno amatorskiego połowu ryb jak i praw gospodarującego obwodem rybackim. |
|
|
Czez Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 17, 2003 Posty: 2600
|
Wysłany: Sro Lut 08, 2006 1:51 pm Temat postu: |
|
|
xxxx napisał: |
Przyglądam się tej dyskusji i trochę mi was szkoda . |
Mnie Ciebie również Nie tylko z powodu tego co napisałeś poniżej
xxxx napisał: |
Zacytuję wam fragmentz ksiązki pana Wojciecha Radeckiego,,Zagadnienia prawne wędkarstwa i rybactwa,,......Znaczenie prawne regulaminu amatorskiego połowu ryb---Czy naruszenie przepisów regulaminu amatorskiego połowu ryb jest czynem zabronionym pod grośba kary? Jest takim czynem tylko wtedy,gdy przepisy regulaminu pokrywaja się z powszechnie obowiazującymi przepisami ustawy rybackiej albo rozporządzenia o połowie ryb. |
Ten dylemat można w skrócie opisać tak : Czy łowienie niezgodnie z warunkami zezwolenia jest tożsame z łowieniem bez zezwolenia?
Powiem więcej zgadzam się tutaj ze stanowiskiem prof. Radeckiego, a o samym problemie pisałem już daaaawno temu na PW w artykule "Prawo na kłusownika - polemiki część pierwsza"...
Powiem jeszcze więcej ze stanowiskiem prof. Radeckiego nie zgadza się........prof. Radecki czemu dał wyraz w opublikowanym w WP artykule (dla ułatwienia dodam, że artykuł jest późniejszy niż wydany zbiór), zgdonie z którym można karać za naruszenie regulaminu nawet jeśli nie znajduje on odzwierciedlenia w przepisach prawa powszechnie obowiązującego. Innymi słowy uznaje, że łowienie niezgodnie z warunkami zezwolenia jest tożsame z łowieniem bez zezwolenia :
xxxx napisał: |
pozdrawiam cię Tom- roy tak trzymaj a będą nad wodą tylko rejestry i działacze ze społecznikami a ryb ani ani lepiej łap kłusoli a nie wędkarzy którzy wyrwali sie np z biura aby odpocząć a nie siedzieć w następnych papierkach. |
Czyli, że co? Że jak wędkarz to już nie kłusol? Czy, że jak zza biurka to może?
Gratuluję poczucia "humoru", pogardy dla prawa i nieznajomości tematu
PS. Droga Redakcjo, powyżej Argrabi zaproponował pewne rozwiązanie, z którego po przeczytaniu obśmiałem się jak norka W tej chwili myślę jednak, że propozycję Argrabiego należy rozważyć z całą powagą :evil: |
|
|
yari Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Mar 04, 2005 Posty: 943
Kraj: Polska Miejscowoć: POZNAŃ |
Wysłany: Sro Lut 08, 2006 1:59 pm Temat postu: |
|
|
xxxx napisał: |
....... Tak więc panie strażniku ja osobiście bym nie przyjął od pana niczego co chciałby pan mi wręczyc i moglibyśmy spotkac się w sądzie bo prawo wodne troche znam i nie ma tam nic o tych pożal się boże książeczkach .Rozporządzenia takiego też nie znam jeśli takie jest to mnie prosze oświecić.Mówiąc szczerze wasza dyskusja i zwady są niepotrzebne bo nie ma sprawy wypełnia ten kto chce jedynie nie dostanie na nastrpny rok zezwolenia na połów i tyle .pozdrawiam cię Tom- roy tak trzymaj a będą nad wodą tylko rejestry i działacze ze społecznikami a ryb ani ani lepiej łap kłusoli a nie wędkarzy którzy wyrwali sie np z biura aby odpocząć a nie siedzieć w następnych papierkach. |
No i jest następny BLEE!!! BLE! Blekot!
Abstrahując już od tego czy w sensie stricte prawnym masz racje, czy jej nie masz. Nie będę się na ten temat wdawał w dyskusję, ponieważ uważam, że prawo ( nie tylko polskie zostało i jest tworzone przez ludzi niewykształconych ( to moje prywatne zdanie). Jednak uiszczając opłatę ( nie tylko za wędkowanie) godzisz się dobrowolnie na uczestnictwo w pewnej „zabawie” na określonych zasadach, oraz poddajesz się ew. sankcją za ich niestosowanie. To fakt, że zawsze możesz zabrać zabawki i iść sobie do domu – im wcześniej to zrobisz tym dla wszystkich będzie lepiej.
Mam nadzieje, że nie bywasz w miejscach publicznych i instytucjach. Jeśli tak to współczuje wszystkim, którzy spotkają Cię na swojej drodze. Jesteś pewnie kolejnym, który puszcza bąki w kinie, miele w gębie gumę w teatrze, i chodzi w przepoconym dresie do opery. No, bo przecież regulamin instytucji, poszanowanie innych i dobre obyczaje sobie a kodeks prawa sobie. A Fee!!!
Pozdrawiam _________________ Machaj wędą ryby będą! :-)
Ostatnio zmieniony przez yari dnia Sro Lut 08, 2006 2:51 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
xxxx Gliździarz kopacz
Dołšczył: Feb 04, 2006 Posty: 16
Kraj: Polska
|
Wysłany: Sro Lut 08, 2006 2:36 pm Temat postu: |
|
|
Przykładów jest wiele na które powołuje sie Radecki ale poparte są wyrokami Sądu i tyle wyrok jest i tyle nikt go nie zmieni więc mówcie co chcecie |
|
|
Ruki Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Nov 04, 2002 Posty: 1045
Kraj: Polska Miejscowoć: Kraków |
Wysłany: Sro Lut 08, 2006 3:55 pm Temat postu: |
|
|
Ręce opadają. Tak jak Yari powiedział- jesteś klientem danego łowiska- płacąc licencje musisz uszanować prawa na danym łowisku. A jak się nie podoba to wziąść cztery litery z krzesła i pójść do koła na następne zebranie i powiedzieć co nie pasi i już!
P.S.
Docio napisał: |
Ktoś mnie wkręcił w ukrytą kamerę? |
Dociu, mamy Cię 8) _________________ Bykom Stop!
Złów i wypuść
pozdrawiam Ruki |
|
|
xxxx Gliździarz kopacz
Dołšczył: Feb 04, 2006 Posty: 16
Kraj: Polska
|
Wysłany: Sro Lut 08, 2006 4:29 pm Temat postu: |
|
|
Wystarczająco długo żyję na tym świecie żebym mógł powiedzieć wam wędkarzom młodym bo starzy pamiętają że nie durne przepisy tylko my sami doprowadziliśmy do tego że każdego z nas wędkarzy traktuje się na łowisku jak potencjalnego przestępcę . W latach 60 tych czy 70 tych w naszych jeziorach były ryby ja bynajmniej dobrze pamiętam że gospodarka była oczywiście nie wszędzie racjonalna były zarybienia odłowy itd itd. ale ryby były i nikt nie robił afery o rejestry .Rybak wiedział ile złowił a ile narybku wychodował i jaki gatunkiem trzeba zarybiac bez rejestrów.Każdy z nas uczciwie wykupił zezwolenie i szedł na ryby ale czasy się zmieniły demokracja kapitaliz i mamy co chcieliśmy kłusowników więcej jak ryb każdy się boi każdy udaje że nie widzi a jak się ktoś odezwie to dziury w oponach itp. więc proszę nie robic wielkiego halo o rejestry że to takie ważne etyczne itd. bo to bzdura .Sami jesteście zadufanymi w sobie ignorantami i bronicie idiotycznych przepisów z taką zaciekłością tylko po co? nie wygłupiajcie się. |
|
|
rafalis1 Hodowca rosówek
Dołšczył: Jan 31, 2006 Posty: 23
Kraj: Polska
|
Wysłany: Sro Lut 08, 2006 5:04 pm Temat postu: |
|
|
yari przyglądam się tej waszej dyskusji która nie ma nic wspólnego z wędkarstwem macie jakieś chamskie odzywki pełne wrogości czy wy aby jesteście wędkarzami ojojo wstyd mi za was zachowujesz się jak ten przytoczony przez ciebie jegomość z gumą wstydż się yari i tobie podobni.Pogadajcie sobie o czymś innym bo trace wiarę że wędkarze to porządni goście uczynni uczciwi itd.Czy dla was naprawde najważniejszą sprawa są rejestry ? Może lepiej podyskutujcie o tym co zrobic żeby te rejestry miały jakiś sens bo narazie to nie bardzo mają.A co do prawa to mogę wam powiedzieć że jest zagmatwane i nie jednoznaczne więc się nie oskarżajcie nawzajem bo to nic nieda.Powiem wam że miałem sprawe w sądzie o łowienie z łodzi w nocy co prawda nie łowiłem ale płynąłem ale to szczegół i regulamin zabrania połowu z łodzi w nocy bynajmniej u nas. Sprawę wygrałem gdyż nie złamałem ustawy o prawie wodnym tylko regulamin i straznik mógłmnie jedynie poprosić o zpłynięcie z łowiska i tyle tak więc panxxx ma troche racji w tym co napisał .Pozdrawiam wszystkich wędkarzy każdy z was ma troche racji. |
|
|
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowoć: GRUNWALD |
Wysłany: Sro Lut 08, 2006 5:25 pm Temat postu: |
|
|
xxxx napisał: |
Wystarczająco długo żyję na tym świecie żebym mógł powiedzieć wam wędkarzom młodym bo starzy pamiętają że nie durne przepisy tylko my sami doprowadziliśmy do tego że każdego z nas wędkarzy traktuje się na łowisku jak potencjalnego przestępcę . W latach 60 tych czy 70 tych w naszych jeziorach były ryby ja bynajmniej dobrze pamiętam że gospodarka była oczywiście nie wszędzie racjonalna były zarybienia odłowy itd itd. ale ryby były i nikt nie robił afery o rejestry .Rybak wiedział ile złowił a ile narybku wychodował i jaki gatunkiem trzeba zarybiac bez rejestrów.Każdy z nas uczciwie wykupił zezwolenie i szedł na ryby ale czasy się zmieniły demokracja kapitaliz i mamy co chcieliśmy kłusowników więcej jak ryb każdy się boi każdy udaje że nie widzi a jak się ktoś odezwie to dziury w oponach itp. więc proszę nie robic wielkiego halo o rejestry że to takie ważne etyczne itd. bo to bzdura .Sami jesteście zadufanymi w sobie ignorantami i bronicie idiotycznych przepisów z taką zaciekłością tylko po co? nie wygłupiajcie się. |
Trudno odmówić Tobie racji nie w tym rzecz lecz sposób artykułowania myśli był delikatnie mówiąc nieco drażniący , to ze przepisy są. Durne a takowe bywają nie oznacza wcale że należy je totalnie olewać a próbujących egzekwować prawo mieć w głębokim poważaniu ba nawet ubliżać im takim postępowaniem nie zajdziesz daleko jedynie zrazisz do siebie wielu ludzi Każdy z Nas łowiących chciałby aby każda wyprawa wędkarska kończyła się zadowoleniem ,piszesz o latach 60 tych, również trochę je pamiętam ,ale trudno jest dzisiejszą sytuacje porównać do tych czasów . Ile szkody dla środowiska wodnego poczyniły lata siedemdziesiąte już tego nie piszesz i nie bynajmniej przez wędkarzy czy kłusowników ,obowiązkowy wysyp nawozów sztucznych na ha w tym czasie nie pozostał bez znaczenia ,wzrost przemysłu i spłukiwanie wszystkiego co się dało bezpośrednio do rzek również nie jest bez znaczenia , ogromny wzrost liczby wędkarzy w porównaniu z latami sześćdziesiątymi wiele innych czynników sprawiło to że mamy taki stan jaki mamy ,
Co wcale nie znaczy że to Nas upoważnia do łamania prawa. |
|
|
superjurek Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 19, 2004 Posty: 203
Kraj: Norway
|
Wysłany: Sro Lut 08, 2006 5:56 pm Temat postu: |
|
|
Ktoś z kolegów wybiera się jutro na rybki ? : _________________ superjurek - wędkarstwo moja pasja |
|
|
xxxx Gliździarz kopacz
Dołšczył: Feb 04, 2006 Posty: 16
Kraj: Polska
|
Wysłany: Sro Lut 08, 2006 6:15 pm Temat postu: |
|
|
Zenon masz racje nie napisałem oczywiście o połowach prądem gdzie do dzisiaj w naszych jeziorach nie ma trzciny itd itd ale etycznym albo sie jest albo nie i przykro patrzeć jak goście biorą niewymiarowe ryby itp rzeczy dlatego myślę że jak tu pisał kolega jakiejś maści inspektor czy coś w tym stylu w co zresztą wątpię ważniejsze są te trzy zera za brak rejestru czy jakiejś innej głupoty niż ryby i to mnie strasznie denerwuje . Jak widze swoje jezioro z perspektywy lat to ściska w dołku kiedyś cisza spokój teraz wszędzie pełno ludzi domków letniskowych kłusowników i zobaczysz że za kilka lat naprawdę będzie w jeziorach tylko chwast przekonali się o tym Australijczycy zanim odbudowali populacje ryb rodzimych morskich trwało to 15 do 20 lat dla mnie to za długo znając nasze realia to bedzie potrzeba 30 do 40 lat żeby odbudować to co zniszczono i to by było na tyle pozdrawiam cię |
|
|
superjurek Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 19, 2004 Posty: 203
Kraj: Norway
|
Wysłany: Sro Lut 08, 2006 6:21 pm Temat postu: |
|
|
Wiem, wiem nie muszę tego czytać, ale... może ktoś się ulituje i zakończy ten wątek. _________________ superjurek - wędkarstwo moja pasja |
|
|
Tiur Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Dec 21, 2005 Posty: 974
Kraj: Polska Miejscowoć: Żywiec |
Wysłany: Sro Lut 08, 2006 6:40 pm Temat postu: |
|
|
KULONEK napisał: |
TOM ROY chyba trochę przegina w egzekwowaniu przepisów. Jak można nałożyć mandat na dziadka, który nie może wypełnić rejestru bo mu się ręce trzęsą lub po prostu nie umie(a znam kilku takich). TOM ROY jednak wystawia mandat bo przepis to rzecz święta. Jest jeszcze zrozumienie, etyka moralna,ocena sytuacji : i te aspekty też powinny być brane pod uwagę przez osoby kontrolujące,a nie tylko ślepe wierzenie w przepisy. Takie poglądy(dobrze że wszyscy takich nie mają) przyczyniły by się do utrudniania sobie życia,bo pozostali jeszcze policjanci, strażacy, straż miejska i inne służby powołane do kontrolowania.I wobrażacie sobie ich wszystkich egzekwujących szczegółowo przepisy? Koszmar! |
wiesz sa zajecia ,ktore wymagaja nie tylko "myslenia".Chodzi opowolanie ,wyczucie sytuacji.Tom_roy nie zycze ci zebys kiedys byl szpitalu i chodzila kolo ciebie pielegniarka bez 'powolania'.A ludzi kolo 70-80 lat traktuja zle. |
|
|
xxxx Gliździarz kopacz
Dołšczył: Feb 04, 2006 Posty: 16
Kraj: Polska
|
Wysłany: Sro Lut 08, 2006 7:03 pm Temat postu: |
|
|
superjurek napisał: |
Wiem, wiem nie muszę tego czytać, ale... może ktoś się ulituje i zakończy ten wątek. |
Ja sie wybieram na glapiaki a co? |
|
|
yari Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Mar 04, 2005 Posty: 943
Kraj: Polska Miejscowoć: POZNAŃ |
Wysłany: Sro Lut 08, 2006 7:12 pm Temat postu: |
|
|
rafalis1 napisał: |
yari przyglądam się tej waszej dyskusji która nie ma nic wspólnego z wędkarstwem. |
Tak masz racje moje przeoczenie :o przecież to co napisałem dotyczy technologi chemicznej 8O :
rafalis1 napisał: |
macie jakieś chamskie odzywki pełne wrogości czy wy aby jesteście wędkarzami. |
Jeśli chodzi o mnie to zapewniam, że tak - można sprawdzić ( pod warunkiem, że samemu jest się wędkarzem :
rafalis1 napisał: |
ojojo wstyd mi za was zachowujesz się jak ten przytoczony przez ciebie jegomość z gumą wstydż się yari i tobie podobni.. |
No i gwarantuje Ci, że tu się mylisz nigdy tak sie nie zachowuje. Natomiast Ciebie widocznie to nie razi,( może zachowujesz się podobnie i to dlatego :?: ) bo to nie jest żadna wyimagowana postać tylko bardzo realna -niestety .
rafalis1 napisał: |
Pozdrawiam wszystkich wędkarzy każdy z was ma troche racji. |
O tutaj się zgadzamy J tego sie trzymaj :
Pozdrawiam _________________ Machaj wędą ryby będą! :-) |
|
|
thomas Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Feb 01, 2006 Posty: 238
Kraj: Polska Miejscowoć: Siedlce |
Wysłany: Sro Lut 08, 2006 7:37 pm Temat postu: |
|
|
gdyby wszyscy u nas w kraju przestrzegali prawa, zamiast rozprawiać o czymś, czy to jest potrzebne czy to głupota wówczas mieli byśmy wody podobne do Ebro czy w Szwecji. Ale "polaki" to taki głupi naród także duża część wędkarskiej braci. chodzi mi przede wsystkim o kłusoli, śmieciarzy i ................( niech każdy sobie coś doda) _________________ TRAPER |
|
|
sacha Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 30, 2002 Posty: 3612
Kraj: Polska Miejscowoć: W-wa |
Wysłany: Sro Lut 08, 2006 7:42 pm Temat postu: |
|
|
1.Jeśli chodzi o rejestry-wędkarz słowacki jak nie odda rejestru z roku wcześniejszego do 15.01 to nie dostanie licencji na przyszły rok :?
2.Wędkarz polski nawet jak wypełni i rejestr odda to kto ten rejestr będzie czytał :?: :?
3.czy ktoś w 3-4 zdaniach może mi przetłumaczyć o co chodziło :roll: : |
|
|
xxxx Gliździarz kopacz
Dołšczył: Feb 04, 2006 Posty: 16
Kraj: Polska
|
Wysłany: Sro Lut 08, 2006 7:54 pm Temat postu: |
|
|
YARI nic do ciebie nie mam ale naprawdę jesteś do wszystkiego wrogo nastawiony do każdego słowa wyrazu powiem ci tak :PAUPERYZACJA TWOJEJ MENTALNOŚCI NIE OBLIGUJE MNIE DO KONSTRUKTYWNEJ KONWERSACJI Z TOBĄ.Przestań czepiać się ludzi bo to nie ma sensu
Ostatnio zmieniony przez xxxx dnia Czw Lut 09, 2006 5:16 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
snoek Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Jan 09, 2005 Posty: 231
Kraj: Belgia Miejscowoć: Leuven |
Wysłany: Sro Lut 08, 2006 7:57 pm Temat postu: |
|
|
Jako ze mieszkam w Belgii to oplacam skladki troche pozniej zazwyczaj srodek marca... ale do rzeczy.Nie slyszalem jeszcze nic o rejestrze polowu w moim okregu.Rok temu kiedy moj wujek oplacal za mnie skladki to nikt mu nic o zadnym rejestrze nie powiedzial.A tak wogole to jak ja raz na rok badz dwa (lub wiecej )do Polski przyjezdzam to potrzebny mi ten rejestr.W koncu nie lowie caly rok w Polsce. |
|
|
rafalis1 Hodowca rosówek
Dołšczył: Jan 31, 2006 Posty: 23
Kraj: Polska
|
Wysłany: Sro Lut 08, 2006 7:59 pm Temat postu: |
|
|
[
Naprawdę dalsza dyskusja nie ma sensu więcej tu nie bedę zaglądał bo nie rozumiesz co ja do ciebie mówie ale cóz są ludzie i... wędkarze to oczywiście do ciebie yari
Pozdrawiam[/quote] |
|
|
sitek Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Jul 24, 2005 Posty: 515
Kraj: Polska Miejscowoć: Zwoleń |
Wysłany: Sro Lut 08, 2006 8:13 pm Temat postu: |
|
|
sacha napisał: |
1.Jeśli chodzi o rejestry-wędkarz słowacki jak nie odda rejestru z roku wcześniejszego do 15.01 to nie dostanie licencji na przyszły rok :?
2.Wędkarz polski nawet jak wypełni i rejestr odda to kto ten rejestr będzie czytał :?: :?
3.czy ktoś w 3-4 zdaniach może mi przetłumaczyć o co chodziło :roll: : |
Sacha post ja zaczołem pisząc że u mnie niewypełnianie rejestru grozi karą 200zł i spytałem jak z tym u was. Rozpoczeła się dyskusja na temat rejestru ale zeszła na dyskusję na temat zachowania. |
|
|
|