Dziki zachód na wschodzie!

[przelom_Bugu]

Właśnie wróciłem z ryb (cyt.Darek Dusza)
Pojechałem na Żeliznę-zbiornik retencyjny położony na szlaku kanału Wieprz-Krzna. Jest to około 350 ha zbiornik o średniej głębokości 2,0 m. Pierwszą rzeczą, która mnie totalnie zaskoczyła była grubość lodu która w wielu miejscach przekraczała 50 cm. Kolejną niespodzianką był brak jakichkolwiek brań-to jednak szybko się wyjaśniło: z każdej nowej przerębli wydobywał się charakterystyczny ledwo wyczuwalny zapaszek. A więc przyducha. Złożyłem wędki i świder i postanowiłem przejść się po zbiorniku i zobaczyć co słychać u innych. Po drodze mijając głębsze miejsca zauważyłem dziwne otwory w kształcie kwadratu o boku około 3,0m. W pierwszej chwili pomyślałem, że ktoś zbierał ochotkę, ale po co takie duże przeręble? Wszystko wyjaśnił mi spotkany później miejscowy wędkarz. To kłusownicy poszli na łatwiznę. Po co mają się męczyć ze stawianiem siatek pod lodem, skoro ryby mogą przypłynąć do nich same, i wystarczy je tylko wybrać podbierakiem. Otóż w czasie przyduchy w wodzie brakuje tlenu i wystarczy zrobić taki właśnie przerębel, aby po chwili zapełnił się on podduszonymi rybami. Czy u Was też zdarzają się takie incydenty, czy to już tylko podlaska domena?

[Tiur]

U mnie na żywieckim nigdy się z czymś takim nie spotkałem.Ale skoro to był kwadrat 3x3 to ciekawe jak ten lód wydobywali,bo cięli go pewnie spalinówkami.I dziwne ,że nikt nie zareagował

[przelom_Bugu]

tiur powiedział:
Ale skoro to był kwadrat 3x3 to ciekawe jak ten lód wydobywali,bo cięli go pewnie spalinówkami.I dziwne ,że nikt nie zareagował[/quote][b]tiur

Nie wiem jak oni radzą sobie z takimi bryłami lodu, ale nie było po nich śladu, więc podejrzewam, że pewnie wpychają je pod lód. Dziwisz się, że nikt nie zareagował? Nasza "kochana straż rybacka" ma bardzo specyficzny harmonogram pracy: jak się wezmą za kontrole, to można ich spotkać codziennie na wszystkich okolicznych wodach, a po jakimś czasie zapadają się pod ziemię i tygodniami nie widać żadnego strażnika. Wszyscy o tym wiedzą, kłusownicy też i skrupulatnie to wykorzystują.

[manolo]

O podobnym zachowaniu słyszałem od znajomego, który jest w SSR. W środku ośedla mieszkaniowego są dwa stawy na których pracownicy spółdzielni mieszkaniowej wycieli otwory i natychmiast pojawili się miejscowi żule (kłusownicy) i wyjeli podobno dwa ładne szczupaki. Absurdem jest to że woda jest własnością Warszawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej "Wawrzyszew" i wszelkie słóżby mogą interweniować tylko na jej prośbę. Myślę że zarząd spółdzielni nie wędkuje i boi sie swoich mieszkaniców (kłusoli) a kiedyś to była piękna i rybna woda.

[thomas]

potwierdzam to, byłem tam kilka razy. Mój znajomy sam mi powiedział,że kłusuje i kiedyś były takie ryby ... a tera nima nic. Wniosek
wyłapali i wyniszczyli co się da. ręce opadają
czy ktoś tam w ogóle pilnuje?
_________________
TRAPER

[moro]

u mnie jest to samo. ja nie raz juz tak łapałem i moi znajomi... ryby maja wtedy bardzo mało energi z powodu braku tlenu. u moich znajomych był staw, w którym mieli ładne ryby i z powodu nie wycinania przerebli ryby co do jednej sie wydusiły... jak wycieli otwory to leciał taki smrud zgniłym miesem i wszystkim najgorszym. efekt był taki, ze trzeba bedzie wpuszczać ryby od nowa i pogłębic staw... pozdr
_________________
Pozdrawiam

[oldzander]

Szkoda na Żeliżnie łowiłem piękne liny.

[SpinerK]

[wolff]

A tak pilnuje PSR !

DZIAŁDOWO - KLIK
_________________
Irek
------------------------------------------------
Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą.

[oldzander]

Niestety taka jest rzeczywistość.
SZKODA GADAĆ.

[radzio]

[wolff]

Na każdym stanowisku są potrzebni odpowiedni ludzie! Nawet babcia klozetowa jak poczuje władzę to prędzej sie zesrasz niż dostaniesz klucz do klopa. W tej chwili w większości są to ludzie z przypadku z marnym wykształceniem i marnymi zarobkami, bo fachowiec znajdzie sobie lepiej płatną pracę. Sytuacja na rynku pracy jest taka a nie inna więc nawet nie ma się za bardzo co dziwić. W normalnym pństwie tacy "szeryfowie" dawno polecieli by na zbity pysk.
_________________
Irek
------------------------------------------------
Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą.

[Milan]

Tylko pogratulować inteligencji. Nie znam prawdziwej strony wydarzeń więc się nie wypowiadam, jednak te małe rybki na lodzie to przesada.
_________________
Bieroo Paniee???

[thomas]

[Festo]

Na tym zbiorniku nie dziwi mnie to czesto spedzałem tam wakacje u babci i latem siaty tam czesto stawiano. Jesli chodzi o taki proceder to ostatnio slyszalem o takim procederze na Jez. Klucz w okolicach Dębego (mazowieckie) więc nie wydaje mi sie aby było to specjalnosc Podlaska.

Pozdr
_________________
Kiedyś jako Bandit ;))))