Pytania dot. "podwójnego obywatelstwa"

[rockrider]

Pytanie kieruję do Czez'a oraz innych bieglejszych w prawie.
Tak się złożyło, że niedawno napisałem na Forum PW, że "Polska nie uznaje podwójnego obywatelstwa". Spotkało to się ze sprzeciwem kilku Kolegów, którzy jakoby takowe posiadali.
Proszę więc o interpretację zapisów USTAWY z dnia 15 lutego 1962 r. o obywatelstwie polskim. (tekst jednolity)
:

[SSG]

Oczywiście, że są. Przepisy, które cytujesz są chyba przestarzałe. Ostatnie zmiany jakie pamiętam wprowadzone były pod koniec lat 80-tych a to na pewno nie koniec.

Nawet jeśli nasze przepisy nie przewidują podwójnego obywatelstwa to wcale nie znaczy, że inny kraj nie przewiduje takiej sytuacji.

Podwójne obywatelstwo to coś zupełnie naturalnego. Powiem więcej, na podwójnym wcale nie musi się skończyć. W swoim życiu spotkałem kilka osób, które miały po kilka obywatelstw. Z drugiej strony spotkałem mnóstwo osób bez jakiegokolwiek obywatelstwa.

Skierowanie pytania tutaj nie jest najlepszym rozwiązaniem. O wiele lepszym będzie napisanie do odpowiedniego człowieka na stronie Straży Granicznej. To będzie najszybciej bo pracują na przepisach wykonawczych. Informację powinieneś również uzyskać w MSZ i MSWiA.

[Piwoniusz]

Ja mam potrójne obywatelstwo i się tym nie chwalę. Jako Obywatel Polski pozwalałem władzy na zbyt wiele i dlatego stałem się Obywatelem Ameryki. Często w kraju słyszałem od władzy: "Obywatel pozwoli ..." no i pozwalałem. Tak się rozbisurmanili przez te moje pozwalanie, że trzeba było Wałęsy, żeby przestali sobie pozwalać. Korzystając z chwilowego strajku wszystkich przeciw wszystkim, który trwał miesiąc i objawiał się brakiem papierosów w kioskach pozwolilem sobie na wyjazd turystyczny do USA (w celu zaspokojenia nałogu palenia). Będzie już 15 lat jak zwiedzam ten kraj, palę i cholera wie kiedy przestanę ... bo tu jest bardzo wiele turystycznych atrakcji. Mieszkałem w polskiej dzielnicy, więc wszyscy sąsiedzi mi zazdrościli i mnie nie lubili. Załatwiłem sobie zatem Obywatelstwo amerykańskie - teraz zazdrości mi i nie lubi mnie cały świat. Zatem zostałem Obywatelem trzeciego państwa. Chociaż nie ma go na mapie posiada najwięcej przedstawicielstw i placówek ... zwie się Piwolandia.

[rockrider]

Nie zrozumieliście pytania.
Nie chodzi o fakt "posiadania" tylko fakt uznawania tego stanu rzeczy przez władze polskie.
Z tego co mi wiadomo, to własnie mimo, że to zjawisko powszechne to prawo polskie nie przyjumuje tego do wiadomości.
Dlatego też jeśli przy danej transakcji posługujesz sie paszportem innego kraju to wystepujesz jako cudzoziemiec, a nie jako Polak z drugim obywatelstwem. Jeśli zaś użyjesz naszego dowodu osobistego zostaniesz potraktowany jak rodak i "drugie" obywatelstwo nie bedzie miało żadnego wpływu na tok wydarzeń.

Miejsce jak najbardziej własciwe Dociu. To tu poruszany był już ten problem. Poza tym to jest forum Off-Topic. No i sa koledzy, którzy moga to zweryfikować na gruncie prawa, a nie "wydaje się"...

[Czez]

Troszkę nie rozumiem w czym problem :? Czy chodzi o art. 2 :?: Jesli tak, to nie widzę problemu.
Art. 2 nie oznacza zakazu posiadania dwóch, trzech, stu obywatelstw, lecz jedynie to, iż obywatel polski w myśl prawa polskiego nie może być równocześnie uznawany za obywatela innego państwa.
Tłumacząc z polskiego na nasze : nie jest uznawane obywatelstwo szwedzko - polskie, uznawane jest tylko polskie. Jeszcze z innej mańki -posiadacz obywatelstwa szwedzkiego i polskiego przed polskim sądem będzie odpowiadał jako obywatel polski, a nie szwedzki.

[rockrider]

o to mi właśnie chodziło. Dzięki!

Czyli mając 100 obywatelstw u Nas będe i tak odpowiadał jako Polak, gdyż Ojczyzna pozostałe zignoruje...

[SSG]

Niestety mylicie się. Jeśli ktoś z obywatelstwem np polskim i belgijskim przyjedzie do Polski okazując paszport belgijski to będzie traktowany jako obywatel Belgi. To, że w paszporcie będzie stało Jan Kowalski, narodowość polska to jeszcze nie przesądza sprawy. Co więcej takiej osoby nie da rady zmusić mówić po polsku jeśli nie będzie chciała.

Obecnie ma to znaczenie drugorzędne. Takie zróżnicowanie było niektórym potrzebne i było wykorzystywane w poprzednim ustroju. No może na dziś taka sytuacja może być wykorzystywana przy przewozie walut lub w transakcjach gospodarczych.

[rockrider]

Jeśli jednak przypadkiem sąd stwierdzi, ze ma obywatelstwo polskie zmieni podejście....

[SSG]

Już chyba wiem o co Ci chodzi. Ustawę trzeba czytać całościowo, gdy mało jest zapisów samodzielnych.
We wspomnianym przeze mnie przypadku ktoś posiadający obywatelstwo belgijskie może posiadać obywatelstwo polskie. Problem zaczyna się w momencie przyjazdu do Polski. Jeśli wkracza na paszport belgijski traktowany jest jako obywatel Belgii z pełnymi tego konsekwencjami. Jeśli wjedzie na paszport polski będzie traktowany jako obywatel polski.

Jako obcokrajowiec może posiadać w Polsce nieruchomości, ruchomości lub prowadzić działalność gospodarczą. Rozliczenie z jednostkami administracyjnymi kraju odbywa wtedy jako obcokrajowiec z odpowiednimi stawkami. Adekwatnie jest w stosunku do obywatela polskiego.

Rozumiem, że chodzi Ci o przypadek, gdy ten obywatel belgijski nagle ma być rozpatrywany jako obywatel polski. Może coś takiego nastąpić ale jedynie wskutek "przekrętu" jaki dokonał ten gość. Przebywając fizycznie w Polsce jako obywatel Belgii próbował uzyskać jakąś korzyść jako obywatel polski, a co kolidowało z obowiązującymi przepisami. Na przykład wspomniany obywatel belgijski zakłada w Polsce biznes ale chce korzystać z ulg dla rodzimych przedsiębiorstw. To dość popularny przekręt i trudny do wykrycia na drodze urzędowej, gdyż wymagane dokumenty nie są jednolite i nie zawierają wszystkich informacji.
Innym przypadkiem może być dokonanie przestępstwa, które podlega prawu ekstradycji, czyli deportacji z Polski. W takich przypadkach bardzo często goście wybierają ten kraj, który ma niższe kary.

[majkel]

Odpowiedź masz w zacytowanym art. 2. Cała rzecz tkwi właśnie w owej równoczesności.

Chodzi o to, żeby nie zmieniać reguł w trakcie gry. Nie możesz kiedy Ci się podoba być Polakiem, a innym razem udawać Greka.

W praktyce osoba, która ma podwójne, może po prostu korzystać z przywilejów, jakie są związane z byciem obywatelem danego kraju. Przykłądem są np Opolanie, ale jeżeli Opolanin pomimo posiadania niemieckiego paszportu, całe swoje życie pracował w Polsce jako Polak, na niemiecką emeryturkę nie ma co liczyć. Natomiast ten sam człowiek będąc w Niemczech zostanie w urzędzie potraktowany jako Niemiec, jeżeli okaże dokument potwierdzający niemieckie obywatelstwo.

To tak, jakbyś pracował jednocześnie w dwóch firmach i w każdej Twój status zależałby od wewnętrznych przepisów firmy, tego co tam robisz, ale w każdej z nich byłbyś traktowany wyłącznie jako ich pracownik.

[rockrider]

I o to mi chodziło! Tak własnie uważałem i potrzebowałem potwierdzenia (lub zaprzeczenia) mojej interpretacji. Dzięki Czez, SSG i Majkel!