Ciepłe kanały

[KRISTO]

Czesc wszystkimSzukam informacji na temat ciepłych kanałów w Koninie.Interesuje mnie wszystko.Pozdrawiam
CZY NIKT NIE JEZDZI NA CIEPŁE KANAŁY.KARPIARZE RATUJCIE.Pozdrawiam.

[Remi23]

Cześc kolego, też jestem ciekawy tego łowiska. Szkoda że nikt niechce go opisać.

[jazgarz]

powiedzmy ze troszke czasu nad nimi spędzam w ciągu roku,ale napisz co konkretnie cię interesuje

[KRISTO]

Dzięki za zainteresowanie JAZGARZ.Interesuje mnie wszystko.Ile kosztuje zezwolenie czy można podjechac nad samą wodę autem,jaki jest charakter dna,taktyka nęcenia,jakie zestawy najlepiej się sprawdzają, czy wolno łowic w nocy?Troche dużo tego,ale będe wdzięczny za każdą informację.Pozdrawiam KRISTO

[midem]

kanały jak i jeziora k.Konina są w administracji gospodarstwa rybackiego w Goslawicach i u nich trzeba wykupić stosowne zezwolenie.Jest tam wszelka ryba. Wedkarzy sporo w sezonie i kłusowników też. Dojazd praktycznie wszędzie samochodem pod warunkiem,że nie spotkasz policjantów i strazników rybackich. Wm sezonie zezwolenie na łowy z brzegu kosztowały 116 zł i z roku na rok wzrastają. Zezwolenie oprócz kanałów są na jeziora: gosławskie , pątnowskie ślesińskie, mikorzyńskie, itd.

[waldek42]

Coś nie mogą rozkręcić się bywalcy rejonów Konina. :?
A sądzę,że warto.
Kiedyś byłem na Portkach,zimą,-20 stopni mrozu.Na kanałach rzecz niebywała-woda ciepła,nawet żabę widziałem,tumany pary wodnej nad wodą,rozkwit roślinności,wędkarzy z całej Polski w pip.
Nawet połapaliśmy leszczy.Chętnie pojechałbym jeszcze raz,prawie po 20 latach od poprzedniej wizyty.
Myślę,że ten rejon dla wędkarza to temat obowiązkowy do odwiedzin,dlatego zachęcam do pisania bywalców.
Napewno pojadę,nawet na ślepo.Warto pojechać i zobaczyć!!

[xenon75]

Chętnie też bym pojechał.Ale nie tak całkiem w ciemno.Jakieś karpiki lub inny białoryb

[Max60]

Często tam nie bywam ,ale ostatnio wiosną mnie tam wygnało ,czyli jakieś pół roku temu ,łowiliśmy na kanale ,dojazd prawie do samej wody ,nurt dości spory jak na taki kanał ,dno usłane małżami ale takimi gigantami ,przypony specjalne ,wszystko by było ok. gdyby nie opowieści autochtona o kłusownikach i ich stosunku do wędkarzy ,odradzam jednoosobowe wycieczki
bo można stracić sprzęt i zdrowie a przed świętami nie radze planować.Ryb w kanale sporo ale trzeba trafić jak biorą a nie zawsze tam biorą .Mam troche fotek ale nie wiem jak wysłać.
Co do zezwoleń to pytać o sklep wędkarski ,ceny jednak nie pamiętam.