Czy wiesz, że...
BRZANA:
- Rekord Polski - 7,00 kg
- Złoty medal - od 4,00 kg
- Srebrny medal - od 3,00 kg
- Brązowy medal - od 2,50 kg

Konto/logowanie
Members List ZAREJESTROWANI
 Ostatni Tobiasz
 Dzisiaj 0
 Wczoraj 0
 Wszyscy 4520

 UŻYTKOWNICY
 Goscie 322
 Zalogowani 0
 Wszyscy 322

Jesteœ anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj

Jesteœ stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj
aby zalogować się!

Na forum napisali
krzysztofCz: [quote:f2a4672e65="jjj an"]W tym wątku będę podawał wpłacone kwoty ...(18216) Mar 27, @ 16:07:40

lecek: Wielkanoc w Ustroniu. Zapowiedziałem małżonce, że święto, świętem ...(59101) Mar 26, @ 15:02:24

lecek: Pooszło. k ...(18216) Mar 26, @ 14:43:29

krzysztofCz: Za Lucka i Bedmara... poszło k ...(18216) Mar 26, @ 14:00:16

artur: Poszło ...(18216) Mar 26, @ 10:30:05

krzysztofCz: Poszło k ...(18216) Mar 26, @ 07:09:09

jjjan: Nikt się nie kwapi więc jeżeli ktoś chce wpłacić,, to proszę blik ...(18216) Mar 25, @ 20:19:56

mario_z: Dzisiaj spotkanie jajeczkowe nad wodą, oczywiście bez wędki bym n ...(59101) Mar 24, @ 20:50:03

Krzysztof46: nic nie trzeba ,zbierajcie na nastepny rok i tyle w temacie ...(18216) Mar 24, @ 17:30:00

krzysztofCz: To komu mamy wpłacać ;question Ktoś zapłacił, to trzeba Mu się ...(18216) Mar 24, @ 17:27:29


Artykuły komentowali
Krzysztof46 w ''Znowu Ta Szwecja'': Szkoda panowie ze sié nie oglaszacie .Chétnie dokoptowalbym do fajnej ekipy ...
Karpiarz w ''Usuwanie usterek w wagglerach i sliderach Dino.'': Ot fachura jestes Jotes. Pozdrawiam i dzieki za cenne wskazowki.
grubyzwierz w ''Znowu Ta Szwecja'': hmhmh... Mówisz Jacek, że Szwecja.. ? Kto wie, kto wie... :)
krzysztofCz w ''Znowu Ta Szwecja'': Janku czekamy na nową relację :-)
old_rysiu w ''Znowu Ta Szwecja'': A my pozdrawiamy z Polen :-)
jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Jeszcze nie do końca.
Ekipa pozdrawia że Sweden.🙂

Zenon w ''Znowu Ta Szwecja'': Dlaczego "znowu" czyżby się znudziła?

Miło widzieć znajome pyszcz...

jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Gdyby popłynąć w czwartek w dzień, to do Karlskrony, bilet dla czterech plus...
dzas w ''Znowu Ta Szwecja'': koszta zależą od tego ile pijesz... :) bez tego w 2,5 tysia za dwa tygodnie ...
the_animal w ''Znowu Ta Szwecja'': Świetna wyprawa - ekipa wiadomo - chętnie dowiedział bym się jakie koszta są...

Rozmaitości
» Pomocnik
» Regulamin PW
» Przeszukiwanie zasobów
» Przeszukiwanie forum
» Łowca Okazów 2010
» Grand Prix Czatu
» Prognoza pogody
» Ośrodki i stanice wędkarskie
» Rejestracja łódki
» Interaktywne krzyżówki

Recenzje
· JAXON ZX MACHINE 400
· MacTronic NICHIA HLS-1NL2L
· TUBERTINI GORILLA UC4 FLUOROCARBON
· Daiwa Exceler Style F
· Namiot Fjord Nansen
· Mikado NSC Feeder
· Wędzisko Mikado NSC 360 Feeder Nanostructure
· Mistrall Bavaria 2,7
· żyłka DUAL BAND
· Mikado T-Rex Bolognese 600

Filmoteka
Sum 200cm

Dodał: avallone78
Dodany: 14th Feb 2011
Odsłon: 2100
Ocena: 0.00 Ocen: 0

X targi Na Ryby ZAJAWKA

Dodał: jarecki74
Dodany: 19th Mar 2010
Odsłon: 1963
Ocena: 1.00 Ocen: 1

Boleń Wojtka

Dodał: wojto-ryba
Dodany: 23rd Dec 2009
Odsłon: 1984
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 5/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2223
Ocena: 5.00 Ocen: 4

Żerowanie karpi 4/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2054
Ocena: 5.00 Ocen: 2

Żerowanie karpi 3/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2111
Ocena: 4.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 2/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2023
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 1/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2062
Ocena: 2.00 Ocen: 1

Sum Odrzański

Dodał: jarokowal
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2425
Ocena: 5.00 Ocen: 3

Hol suma

Dodał: Marek_b
Dodany: 22nd Mar 2009
Odsłon: 2245
Ocena: 5.00 Ocen: 3


Okoń - pasiasty drapieżnik
Opublikował 23-01-2005 o godz. 09:35:00 Monk
Spinningowe łowy Wedkarz_wawiak napisał

Okoń pasjonował mnie od zawsze. Nie raz przekonałem się o jego sprycie, sile i wybredności. Okazowych garbusów w swoim życiu jeszcze nie złowiłem, ale wierzę głęboko, że kiedyś przyjdzie dzień, w którym zmierzę się z pięknym, ponad kilogramowym pasiastym drapieżnikiem. Postanowiłem napisać kilka słów o moich sposobach na przechytrzenie garbatego drapieżnika.



Okoń (Perca Fluviatilis) jest rybą dość licznie występującą na terenie naszego kraju. Spotkać go można w większości jezior, rzek (z wyjątkiem kilku rzek podgórskich), stawów, glinianek, zbiorników zaporowych i w wodach przybrzeżnych Morza Bałtyckiego. Jest to gatunek bardzo ceniony ze względu na smaczne mięso i wysoką „wartość sportową”. Niestety przez ogromną presję wędkarską, fatalną gospodarkę rabunkową i liczne odłowy sieciowe w wielu wodach jest gatunkiem zagrożonym. Powoli zanika hipoteza porównująca okonia do szkodnika „wyżerającego ikrę”, która mocno osłabiła jego wizerunek na terenie całej Polski i przyczyniła się w znacznym stopniu do ograniczenia ilości tej jakże pięknej ryby.

Grubych okoni w naszych wodach jest coraz mniej, co nie znaczy, że złowienie medalowej sztuki jest niemożliwe. Często odnotowywane są przypadki połowów okoni 40 centymetrowych i większych, jednak zgłoszeń tych prawdziwych, legendarnych 50 centymetrowych sztuk jest jak na lekarstwo. Moim zdaniem dzieje się tak z dwóch powodów. Pierwszym jest problem kłusownictwa, który nie pozwala okoniowi osiągnąć większych rozmiarów. Co prawda jest to ryba bardzo płodna i ekspansywna, ale trudno jest mi wyobrazić sobie czasy, w których chociaż połowa wędkarzy byłaby zadowolona z populacji tej ryby w naszych wodach. Nadzieję daje edukacja młodych wędkarzy i coraz większa grupa „no killowców”, (chociaż Ci zawsze są nad wodami mile widziani) oraz grupa rozsądnych i mądrych wędkarzy, zdających sobie sprawę z problemu, z jakim borykają się przez dobre kilka lat polskie wody i szanujących to, czym obdarzyła nas natura.

Wiadomym jest, że jeśli dalej chcemy cieszyć się emocjonującymi holami wspaniałych okoni, musimy im dać szansę na dorośnięcie. Nikt nikogo nie zmusza do absolutnego wypuszczania okoni. Wielu wędkarzy uwielbia jeść ryby i ma pełne prawo do zabierania ich z łowiska, o ile jest to zgodne z prawem obowiązującym na danym terenie, ale niech robi to w umiarkowanej ilości. Jestem przekonany, że gdyby każdy wędkarz zabierał tylko kilka, maksymalnie kilkanaście sztuk tego gatunku rocznie to za 10-15 lat Polska byłaby najlepszym okoniowym łowiskiem w Europie, a może i nawet na świecie.

Spławik i Grunt

Od samego początku mojej przygody z wędkarstwem rybą numer jeden był właśnie okoń. Fascynowało mnie jego ubarwienie, waleczność i różnorodność technik, na które da się go przechytrzyć. Początkowo pasiaki łowiłem metodą spławikową i bardzo sporadycznie gruntową. Najczęściej stosowaną przynętą były robaki kompostowe, a „gdy gra toczyła się o poważną stawkę”, na haku lądowała soczysta rosówka. Mam jeszcze niewielkie doświadczenie, dlatego trudno wytypować mi najlepsze miejsce na połów tej ryby wyżej wymienionymi metodami. Raz był to najzwyklejszy pomost pomiędzy trzcinowiskami, raz urozmaicony, nie porośnięty brzeg, a raz zwykły blat, gdzie okoń był częstym przyłowem podczas łowienia płoci i wzdręg.

Do połowu „garbusków” używam dwóch zestawów. Pierwszy składa się z teleskopowego wędziska długości 3,60 m i kołowrotka o stałej szpuli ze 100-125 metrowym nawojem żyłki o średnicy 0,16 – 0,18 mm. Na lince mocowałem spławik o wyporności od 2 do 4,5 grama o smukłym kształcie (ostatnio przy połowie okoni metodą odległościową najczęściej zakładałem 3-4 gramowe wagglery). Haczyk powinien być dostosowany do wielkości przynęty, na jaką chcemy łowić. W tym przypadku rozmiar 6 -10, a w przypadku rosówki 1-2 byłby najlepszy.

Drugi zestaw do połowu metodą gruntową składa się z wędziska typu feeder długości 330 centymetrów i ciężarze wyrzutowym od 20 do 70 gram. Do wędziska mocuję kołowrotek z dobrym hamulcem, na który nawijam około 150 metrów linki o średnicy identycznej jak w zestawie poprzednim (minimalna różnica zależna jest od charakterystyki łowiska i gatunków występujących w łowisku). Jeśli przyłowem może być piękny leszcz albo karp można użyć żyłki o średnicy nawet do 0,24 mm. To jednak zmniejsza liczbę brań i osłabia czułość zestawu...Zatem – coś, kosztem czegoś.
Do pełnego sukcesu potrzeba jeszcze troszkę szczęścia, a to jak wiadomo sprzyja lepszym i bardziej doświadczonym.

Spinning

To o wiele skuteczniejsza i ciekawsza metoda połowu okoni. Bakcyla połknąłem niespełna dwa lata temu. Kilkakrotnie przez przypadek spinningowe wędzisko trafiało do moich rąk od kolegów i znajomych „moczykijów”. Nie widziałem w tym nic nadzwyczajnego aż do chwili, gdy wyholowałem swojego pierwszego okonia...
Natychmiast poprosiłem o pierwsze wędzisko przeznaczone do tej metody. Otrzymałem je kilka dni później. Stałem się szczęśliwym posiadaczem „prymitywnego” Jaxona Sonaty Spinning o długości 210 centymetrów i ciężarze wyrzutowym od 10 do 30 gram. Kij był bardzo lekki i wyróżniał się szybką, szczytową akcją. Mankamentem była fatalna jakość materiału, z którego została wykonana rękojeść – niby to gąbka, niby to inne sztuczne tworzywo. Do wędziska przymocowałem kołowrotek Dragon z serii Tiger, na który nawinąłem 100 metrów żyłki o średnicy 0,16 mm.

Początki były piekielnie trudne. Próbowałem łowić w wielu miejscach... Można nawet powiedzieć, że w zbyt wielu. Stosowałem polecane przez czołowych polskich spinningistów przynęty i dostosowywałem do nich sposób prowadzenia. Niestety – pierwsze wakacje ze spinningiem w poszukiwaniu okoni zakończyły się fiaskiem.

W okresie zimowym przestudiowałem mnóstwo czasopism wędkarskich, w których było cokolwiek o poławianiu okoni metodą spinningową. Dopiero wiosną ubiegłego roku dowiedziałem się, że okonia łatwiej przechytrzyć nie 7 centymetrowym (na takie przynęty gumowe początkowo łowiłem), a 5 lub 3 centymetrowym wabikiem. Poza tym bardzo spodobało mi się zachwalana przez liczną grupę wędkarzy metoda „bocznego troka”.
Jak się okazało to właśnie dzięki niej podczas wakacji przechytrzyłem kilkaset garbusków o najróżniejszych rozmiarach.

Najczęstszym miejscem połowu była przystań w Mikołajkach. Początkowo byłem tym miejscem po prostu zauroczony. Nie zwracałem uwagi na zgiełk, jaki dookoła panował. Liczył się okoń, a konkretnie jego ogromna ilość w tym miejscu. Co prawda zdecydowana większość trafiała z powrotem do Jeziora Mikołajskiego, ale coraz częściej dochodzę do wniosku, że w tym okresie chodziłem „po”, a nie „na” ryby.
Pasiastego drapieżnika łowiłem na dosłownie wszystko. Dominującą rolę odgrywała wielkość przynęty, zaś kolorystyka schodziła na dalszy plan. Otóż zdecydowanie najwięcej okoni atakowało mniejszą przynętę prowadzoną, dość agresywnie w dolnej i środkowej partii wody. Niestety były to okonie niewielkich gabarytów. Ponad połowa nie przekraczała 18 centymetrów długości, a tylko 5 w przeciągu ponad 55 dni, które spędziłem nad wodą, przekroczyło magiczną dla mnie granicę 30 centymetrów.

Z czasem zacząłem odkrywać prawdziwe piękno łowienia okoni. Zmieniło się to, gdy nabyłem kij, przeznaczony do wędkowania mini przynętami. Zdecydowanie lepiej sygnalizuje brania, a i hol jest o wiele przyjemniejszy i ciekawszy. Do tego przydatny jest „pewny” kołowrotek z dobrze wyregulowanym hamulcem, ponieważ zawsze podczas ściągania może trafić się „zaczep”, zarówno ten w postaci drutu lub kołka, jak i ogromnego garbusa lub szczupaka.

Kolejną zmianą w zestawie była średnica żyłki. Dziś mam w przygotowaniu dwie 150 metrowe szpule o średnicy 0,14 i 0,16 mm. Pierwsza stosowana jest tylko w łowiskach o „pewnym” dnie i tam, gdzie możliwość uderzenia szczupaka lub bardzo grubego okonia jest bliska zeru.

Jak już wcześniej pisałem początkowo kolor przynęt wydawał mi się obojętny. Było tak do czasu, gdy okoń zrobił się chimeryczny i ignorował każdą podawaną przeze mnie przynętę. Odkryłem wtedy kolor przypominający olej napędowy. Wędkarze nazywają go potocznie „motoroil”.
Był to strzał w przysłowiową dziesiątkę. Notowałem o wiele więcej brań i wyjść okoni do przynęty. Teraz nad każdy wypad na okonie zabieram ze sobą cały arsenał przynęt o najróżniejszych kolorach i rozmiarach. Poza tym w pudełeczku zawsze znajdzie się kilka obrotówek, woblerów i innych mniej popularnych przynęt.
Na dzień dzisiejszy wyciągnąłem następujące wnioski:

- W pochmurne dni najlepiej stosować przynęty w kolorach naturalnych i matowych np.: biały, motoroil, czarny, perłowy. Należy ograniczyć ilość brokatu i pieprzu.

- W słoneczne dni najskuteczniejsze są przynęty jaskrawe np.: seledyn, żółty, niebieski, zielony, czerwony, fluo i inne. W tym wypadku duża dawka brokatu lub pieprzu będzie zaletą.

- W zimne dni przynętę należy prowadzić powoli, bez agresywnych zrywów. Czasem warto obrzucić kilka razy to samo miejsce, ponieważ okoń jest o tej porze mniej aktywny i nie zawsze jest skory za pierwszym razem wyjść do przynęty.

- W ciepłe dni można prowadzić wabik agresywnie i urozmaicać głębokość, na jakiej się on znajduje.

- Późną wiosną, latem i wczesną jesienią śmiało można poszukiwać okonia w płytszych partiach wody. Czasami brania następują dosłownie 3-4 metry od brzegu, dlatego do samego końca nie należy zwijać zestawu.

- Zimą należy stosować cięższe zestawy, które umożliwią posłanie przynęty na dalszą odległość. Atak następuje przeważnie podczas kilku pierwszych obrotów korbką, dlatego do tego momentu ściągania zestawu należy przyłożyć największą wagę. Nie zmienia to faktu, że okoń potrafi nawet zimą zaatakować przynętę kilka metrów od brzegu.

Eksperymentowanie, wytrwałość i troszkę szczęścia – tyle potrzeba do odniesieniu sukcesu. Ciągle uczę się na błędach i stawiam kolejne kroki ku coraz lepszemu poznaniu cech i sposobów na garbatego drapieżnika.
Jestem przekonany, że z upływem czasu będę łowił coraz lepiej i rzecz jasna skuteczniej, a jeziorowy okoń nie będzie miał już dla mnie tajemnic.

Wedkarz_wawiak


 
Pokrewne linki
· Więcej o Spinningowe łowy
· Napisane przez Monk


Najczęœciej czytany artykuł o Spinningowe łowy:
Trokizm


Opcje

 Strona gotowa do druku Strona gotowa do druku

 Wyœlij ten artykuł do znajomych Wyœlij ten artykuł do znajomych


Komentarze sš własnoœciš ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialnoœci za ich treœć.

Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować

Re: Okoń - pasiasty drapieżnik (Wynik: 1)
przez zabrze (bercik82@interia.pl) dnia 23-01-2005 o godz. 10:45:05
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Damian pisz dalej bo fajnie się czyta :). Znam twoje plany, co do następnego artykułu i powinno być dobrze. Z sezonu na sezon będziesz miał coraz większe doświadczenie, a zarazem lepsze efekty. Powodzenia :D



Re: Okoń - pasiasty drapieżnik (Wynik: 1)
przez mloda_wyga dnia 23-01-2005 o godz. 11:25:22
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć) http://www.pelcu.ziomus.pl
Czesc ;]
Każdy z biegiem czasu uczy się coraz to nowych technik, nabiera doswiadczenia i precyzyjnosci w łowieniu. Tak samo było ze mną. Kiedyś nie miałęm pojecia o wędkowaniu - dziś to moje łowienie jest już bardziej urozmaicone. Więc życzę Ci wielkich ryb i wiecej takich artów.
Pozdrawiam :D



Re: Okoń - pasiasty drapieżnik (Wynik: 1)
przez rebus dnia 23-01-2005 o godz. 11:32:12
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Damian,gratuluje Ci fajnych pomysłów na na Twoje artykuły.Miło się czyta ,aż dech zapiera że piętnasto letni chłopiec tak ładnie układa kompozycję słów .Trzymam ze Ciebie kciuki i czekam na nowe opowieści



Re: Okoń - pasiasty drapieżnik (Wynik: 1)
przez old_rysiu (old_rysiu@wedkarskie.pl) dnia 23-01-2005 o godz. 13:29:40
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
No brawo Wawiak. Cieszę się, że chłopaki z grona sitcomowców zaczynają pisać artykuły :-) Tak trzymaj chłopie :-)



Re: Okoń - pasiasty drapieżnik (Wynik: 1)
przez Gimof (gimof@tlen.pl) dnia 23-01-2005 o godz. 16:57:00
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć) http://sp3psm.ovh.org
Bardzo fajniutko sie czyta te twoje arty ;) Oby tak dalej! Szkoda tylko że tak mało zdjęć.
PS. Jak wszyscy życze jak najlepszych wyników na garbussach :D



Re: Okoń - pasiasty drapieżnik (Wynik: 1)
przez Milan dnia 23-01-2005 o godz. 19:49:16
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Czytałem to dzisiaj z samego rana i nie wiem jak mogłem nie napisać komentarza. Z dotychczasowych ,,dzieł'' , które napisałeś , to jest zdecydowanie najlepsze , jest wszystko co powinno być .

P.S.Szkoda tylko , że od jakiegoś czasu nie pokazują mi się komentarze i nie mogę poczytać sobie co sądzą o tym inni:(



Re: Okoń - pasiasty drapieżnik (Wynik: 1)
przez hakin dnia 23-01-2005 o godz. 20:21:53
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Ww zauważyłem że dobrze wyciągasz wnioski dzięki czemu masz prostszą droge do sukcesu.:(



Re: Okoń - pasiasty drapieżnik (Wynik: 1)
przez pietruch dnia 23-01-2005 o godz. 20:50:05
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Damian widze, że ci ten jogrucik pomógł :D. To ile serca i czasu w to włożyłeś w pisanie tego arta odzwierciedliło się tutaj w najwyższej jakości :). Chyba twój najlepszy art, który ukazał się do tej pory na łamach PW. Gratulacje :D. Jako, że w tym sezonie chcem trochę spróbować karpiowania, jak i również okonkowania :). Ten artykuł mi troche przybliżył sprawę tego. Pisz więcej, bo ci to naprawde dobrze wyłazi :D.



Re: Okoń - pasiasty drapieżnik (Wynik: 1)
przez Salmo_Salar dnia 24-01-2005 o godz. 15:44:58
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Ciekawe spostrzeżenia, szczególnie związane ze spinningiem. Wiele hipotez było już odkrytych.
Ja jakos nie mogę oswoić się z bocznym trokiem. Ile razy próbowałem zmontować zestaw, tyle razy pozostawałem przy klasycznym montażu.
I jeszcze na osłodę kilka pytań:
1) Co z innymi przynętami? Przecież gdy okoń słabo lub nawet prawie wcale nie żeruje skutkują inne przynęty np. osławione wirówki, cykady lub woblery. Czy stosowałeś je kiedyś?
2) Czy montowałeś inne przynęty do bocznego troka? Tak dla przykładu podam np. sztuczną muchę, inne gumowe precjoza (raczki, ośmiorniczki, Power baity Berkley' a, żabki itp.)
3) Gdzie mogą stać te największe? A mówiłeś kiedys o rynnie pod mostem kolejowym...
4) Kolejny raz zadaję to pytanie. Co z dużymi rybami innego gatunku?
No, chyba wszystkie pytania.



Re: Okoń - pasiasty drapieżnik (Wynik: 1)
przez Lucek dnia 24-01-2005 o godz. 21:42:33
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Gratuluje kolejnego bardzo ciekawego artykułu. Mam nadzieję, że w tym roku złowisz więcej okoni ponad 30 cm. Widze, że doświadczenie w łowieniu tamtejszych ryb, masz już całkiem duże i jak do tego jeszcze dodać swietną znajomość wody to wygląda na to, że okonie w tym roku nie będą miały łatwych wakacji:-). Pozdrawiam i Życze dalszych sukcesów w łowieniu pasiaków!



Re: Okoń - pasiasty drapieżnik (Wynik: 1)
przez Benny dnia 05-02-2005 o godz. 13:39:59
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Huehue kolejsy super artykuł, a procz tego to widze ze zawodowiec nam rosnie:P w polowie jeziorowych okoni:) Na bank jesli chodzi o boczny trok to masz zdecydowanie wieksze doswiadczenie niz ja:P ja tam lowie tylko na wieksze przynety a okonie sa przylowem;] a wybral bym sie kiedys na pasiaczka tylko:D jak za starych dobrych czasow:P moze kiedys razem pojedziemy:D zycze dalszych udanych artykulow i sukcesow wedkarskich :)



Re: Okoń - pasiasty drapieżnik (Wynik: 1)
przez grucha dnia 12-02-2005 o godz. 19:33:20
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć) http://www.kamil.gorazdowski.prv.pl
Twój artykuł to naprawdę przyjemna lektura, szczególnie dla studenta wykończonego trudami sesji. Spostrzeżenia w nim zawarte również są bardzo trafne, ale ja chciałbym zwrócić uwagę na inny problem. Otóż bardzo mało ukazuje się tekstów dotyczących połowu okonia (lub jakiegokolwiek gatunku) w wodach przybrzeżnych naszego morza. Interesuje mnie to gdyż te właśnie wody są moim najczęstszym łowiskiem. Z własnych doświadczeń wiem, że ryby przybrzeżne ( a zwłaszcza okonie) wymagaja innej techniki i przynęty w zależności od położenia łowiska, tzn. na przykład w okolicach Łeby gdzie wędkuję najczęściej dominującą i zarazem najskuteczniejszą metodą połowu okonia jest DS, natomiast w kanałach portowych , w których nie ma tak silnego prądu oraz jeziorach przybrzeżnych bardziej sprawdza się spinning. Jak będę miał chwilkę czasu po sesji to postaram się zebrać wnioski z mojego wędkowania i naskrobać coś o wędkowaniu w wodach przybrzeżnych Bałtyku oraz w pomorkich rzekach. Pozdrawiam!



Re: Okoń - pasiasty drapieżnik (Wynik: 1)
przez Exage dnia 12-07-2005 o godz. 10:37:06
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
O okoniu mysle że mozna pisac bardzo wiele , bo to jest także dobra ryba treningowa dla początkujących spinningistów widac ze Wedkarz_wawiak opiera się na własnych doswiadczeniach z ta ryby bardzo dobry artykuł


Pogawędki Wędkarskie - portal dla wszystkich wędkarzy!
Redakcyjna poczta: redakcja@pogawedki-wedkarskie.pl

Redakcja serwisu w składzie: Jarbas, Marek_b, -, -, -, -

Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.

Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.

PHP-Nuke Copyright © 2004 by Francisco Burzi. license.
Tworzenie strony: 0.13 sekund :: Zapytania do SQL: 124