Czy wiesz, że...
SUM:
- Rekord Polski - 102,00 kg
- Złoty medal - od 30,00 kg
- Srebrny medal - od 20,00 kg
- Brązowy medal - od 15,00 kg

Konto/logowanie
Members List ZAREJESTROWANI
 Ostatni Tobiasz
 Dzisiaj 0
 Wczoraj 0
 Wszyscy 4520

 UŻYTKOWNICY
 Goscie 261
 Zalogowani 0
 Wszyscy 261

Jesteœ anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj

Jesteœ stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj
aby zalogować się!

Na forum napisali
krzysztofCz: Podoba mi się Twój plan w punkcie (3) :hihi ...(380622) Apr 04, @ 12:47:07

lecek: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(380622) Apr 03, @ 19:46:58

krzysztofCz: Tylko nie miej złudzeń, że na emeryturze będziesz miał więcej cza ...(380622) Apr 03, @ 15:57:03

lecek: Jeszcze (jak dla mnie) to trochę mało czasu Mój pracodawca wyz ...(380622) Apr 03, @ 10:34:12

krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U mnie na morzu albo wieje... albo nie biorą : ...(59426) Apr 03, @ 09:01:48

krzysztofCz: To prawie wieczność... mam nadzieję, że dożyjemy do następnej zbi ...(380622) Apr 03, @ 08:58:12

lecek: Byliśmy w Ustroniu. Dwa dni wędkowania w Wiśle. Na miejscu okazał ...(59426) Apr 02, @ 19:02:39

jjjan: Wpłaciłem za następne dwa lata. Są dwie faktury, każda za rok. N ...(380622) Apr 02, @ 17:57:24

jjjan: Wszystkim wszystkiego dobrego ...(165) Mar 30, @ 08:46:37

krzysztofCz: Święta już za pasem więc... Wszystkim życzę zdrowych, wesołych, R ...(165) Mar 29, @ 17:25:48


Artykuły komentowali
Krzysztof46 w ''Znowu Ta Szwecja'': Szkoda panowie ze sié nie oglaszacie .Chétnie dokoptowalbym do fajnej ekipy ...
Karpiarz w ''Usuwanie usterek w wagglerach i sliderach Dino.'': Ot fachura jestes Jotes. Pozdrawiam i dzieki za cenne wskazowki.
grubyzwierz w ''Znowu Ta Szwecja'': hmhmh... Mówisz Jacek, że Szwecja.. ? Kto wie, kto wie... :)
krzysztofCz w ''Znowu Ta Szwecja'': Janku czekamy na nową relację :-)
old_rysiu w ''Znowu Ta Szwecja'': A my pozdrawiamy z Polen :-)
jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Jeszcze nie do końca.
Ekipa pozdrawia że Sweden.🙂

Zenon w ''Znowu Ta Szwecja'': Dlaczego "znowu" czyżby się znudziła?

Miło widzieć znajome pyszcz...

jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Gdyby popłynąć w czwartek w dzień, to do Karlskrony, bilet dla czterech plus...
dzas w ''Znowu Ta Szwecja'': koszta zależą od tego ile pijesz... :) bez tego w 2,5 tysia za dwa tygodnie ...
the_animal w ''Znowu Ta Szwecja'': Świetna wyprawa - ekipa wiadomo - chętnie dowiedział bym się jakie koszta są...

Rozmaitości
» Pomocnik
» Regulamin PW
» Przeszukiwanie zasobów
» Przeszukiwanie forum
» Łowca Okazów 2010
» Grand Prix Czatu
» Prognoza pogody
» Ośrodki i stanice wędkarskie
» Rejestracja łódki
» Interaktywne krzyżówki

Recenzje
· JAXON ZX MACHINE 400
· MacTronic NICHIA HLS-1NL2L
· TUBERTINI GORILLA UC4 FLUOROCARBON
· Daiwa Exceler Style F
· Namiot Fjord Nansen
· Mikado NSC Feeder
· Wędzisko Mikado NSC 360 Feeder Nanostructure
· Mistrall Bavaria 2,7
· żyłka DUAL BAND
· Mikado T-Rex Bolognese 600

Filmoteka
Sum 200cm

Dodał: avallone78
Dodany: 14th Feb 2011
Odsłon: 2243
Ocena: 0.00 Ocen: 0

X targi Na Ryby ZAJAWKA

Dodał: jarecki74
Dodany: 19th Mar 2010
Odsłon: 2007
Ocena: 1.00 Ocen: 1

Boleń Wojtka

Dodał: wojto-ryba
Dodany: 23rd Dec 2009
Odsłon: 2132
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 5/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2270
Ocena: 5.00 Ocen: 4

Żerowanie karpi 4/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2101
Ocena: 5.00 Ocen: 2

Żerowanie karpi 3/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2155
Ocena: 4.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 2/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2069
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 1/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2110
Ocena: 2.00 Ocen: 1

Sum Odrzański

Dodał: jarokowal
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2473
Ocena: 5.00 Ocen: 3

Hol suma

Dodał: Marek_b
Dodany: 22nd Mar 2009
Odsłon: 2291
Ocena: 5.00 Ocen: 3


Z pamiętnika wędkarza ostatnia kartka
Opublikował 01-11-2005 o godz. 16:20:00 Monk
Bajania i gawędy Wykrzyknik napisał

Gdy pamiętnika ostatnią kartę odnalazłem, nie ręki, a maszyny był tam zapis. Wydruk, a w tytule: „ Zapamiętywacz myśli - wędkarza chwile ostatnie:
2056 sierpień 12”.



Trzymała mnie za rękę w tych ostatnich chwilach. Ledwo dostrzegałem jej oczy. Były tak strasznie smutne, choć widziałem, że ze wszystkich sił walczy ze łzami. Była taka piękna, ciągle tak samo piękna jak w dniu, w którym ją poznałem. Prawie pięćdziesiąt dwa lata temu.

Mój czas dobiegał końca, czułem to. I choć starałem się nie zamykać oczu, nie miałem już sił. Zasypiałem, łagodnie i spokojnie, czując ciężar przeżytych dni. W pamięci kłębiły się obrazy z przeszłości. Pierwszy pocałunek, pierwszy samochód, nocne sumy i sandacze i Ona. Moja ukochana Natalka. Czułem, że trzyma w swych dłoniach moją suchą ze starości dłoń. Gładzi ją lekko trzęsącymi się dłońmi. Było w tym tak dużo miłości, ciepła i słodyczy, że nie potrafiłem jeszcze odejść. Przez te wszystkie wspólne lata dodawała mi sił, stała za mną zawsze, gdy jej potrzebowałem. Nawet, gdy mój czas dobiegał końca była przy mnie. Zawsze kochająca, zawsze troskliwa i wyrozumiała.

Nie czułem lęku - przecież nie byłem sam. Podążając w nieznane byłem spokojny. Całe życie zakręciło mi się w głowie. Krew w żyłach płynęła coraz wolniej. Jakby zasychała stygnąc. Przeciskała się coraz mozolniej przez zwężające się tętnice i żyły. Mózg nie przyjmował nowych informacji oprócz jednej. Cały czas czułem miłość mojej żony.

Leżałem tak podłączony do kilkudziesięciu rurek i zapamiętywacza myśli. Poprosiłem o to, choć Ona powiedziała, że nie da rady ich przeczytać. Ta cholerna maszyna wysysała z mojej głowy wszystkie nawet najmniejsze i najkrótsze przelotne wspomnienia i słowa. Całą wolą chciałem przekazać jakieś przesłanie, kilka mądrych i ponad czasowych słów. Jednak wszystko wirowało i wirowało. Odchodziłem do innego świata. Wspomnienia przeplatały się ze sobą. Wracałem w nich do najcudowniejszych chwil, jakie spędziliśmy razem. Zanurzyłem się w nich i śniłem.

Zobaczyłem ją stojącą w sukience w kwiaty. Była prześliczna - jej długie włosy rozwiewał wiatr. Słońce przedzierało się przez soczyście zielone liście dębów, rozpromieniając jej twarz. Miała jak zwykle te roześmiane oczy. Szła kołysząc biodrami, jak mogłem jej nie kochać? Na trawie nieopodal bawiły się dzieci. Ich śmiech dźwięczał w całym ogrodzie. To lato było wyjątkowo piękne. Wszystkie nasze drzewa owocowe obrodziły, a kwiaty pachniały jak nigdy wcześniej.

Był ciepły, sobotni wieczór. Wyjątkowo nie byłem na rybach. Rozkoszowałem się tymi kilkoma wydartymi z wiru pracy chwilami, spędzonymi w spokoju z rodziną. Taką ją pamiętałem. Radosną, zabawną i pełną życia. Przy niej nawet wiosna była szara i ponura. Dawała mi więcej sił do życia niż wszystko inne na świecie. Śmiejąc się do łez, zawsze robiła taką zabawną minę, czubek nosa robił jej się czerwony, a skóra dookoła biała. Była najurodziwszym skarbem świata.

Z każdą sekundą powracałem pamięcią w odleglejsze zakątki mej pamięci. Im bliżej byłem końca tunelu, tym mój umysł stawał się jaśniejszy. Coraz więcej rozumiałem, coraz więcej przypominało mi się szczegółów z mojego życia. Przypomniałem sobie nawet małego ptaszka, którego znalazłem martwego na łące, gdy miałem sześć lat. Tak strasznie się nim wtedy przejąłem, że pochowałem go i płakałem nad jego malutką mogiłką.

Jeszcze kilka tygodni temu byłem tak zmęczony życiem, a teraz tak bardzo chciałem wracać i tańczyć z moją Natalią, nosić ją na rękach. Czemu za życia tak rzadko to robiłem? Czy dałem jej tyle szczęścia, ile tylko byłem w stanie? Czy byłem dobrym ojcem dla naszych dzieci? Przypomniałem sobie jak na świat przyszła Wiktoria. Była taka śliczna jak się urodziła, taka delikatna i niewinna. Była taka spokojna jakby czuła, że mama zaraz weźmie ją na ręce i obdaruje taką miłością, o jakiej mogła tylko marzyć. Paweł za to strasznie płakał. Krzyczał w niebogłosy, od malucha miał swoje zdanie. Zawsze musiał postawić na swoim. Jednak nigdy nie było z nim kłopotów. Czemu musimy odchodzić. Zostawiać po sobie dziurę nie do wypełnienia?

Spiąłem się w sobie i uniosłem powieki. Patrzyła na mnie, chyba czuła, że o niej myślę, bo uśmiechnęła się lekko. Jej siwe włosy dodawały jej tylko uroku. O czym myślała? Czy wspominała te same chwile? Może po prostu czułą, że odchodzę... Tak strasznie chciałem się podnieść i objąć ją jak dawniej, jednak mimo największych starań moje ciało nie chciało się podporządkować. Byłem już tylko myślą i kilkoma zdaniami zapisanymi na twardym dysku tej przeklętej maszyny. Przez siedemdziesiąt pięć lat życie wysysało ze mnie energię i pooddałbym mu się już dawno, gdyby nie Ona. Skąd brała taką ogromną moc? Zmęczyłem się tą walką ze swoim zdrewniałym i zeschłym ciałem. Moja papierowa skóra nie oddawała już tyle ciepła co kiedyś. Plamy od słońca pokrywały dłonie, szyję i twarz. Zbyt częste pobyty nad woda wypaliły na mnie swoje piętno. Alaska, kanadyjskie łososie i setki godzin spędzonych nad dzikimi brzegami Amazonki.

I tak zapadałem się w sobie, powoli odchodząc w niebyt. Wszystkie przynęty, kije i kołowrotki wirowały gdzieś poza moim zasięgiem. Poczułem zimna wodę górskiego potoku, zapach sosnowego lasu nad brzegiem jeziora z młodzieńczych lat.
I tylko cisza była obca, coraz donioślejsza i pusta...

Wykrzyknik


 
Pokrewne linki
· Więcej o Bajania i gawędy
· Napisane przez Monk


Najczęœciej czytany artykuł o Bajania i gawędy:
List wędkarza


Opcje

 Strona gotowa do druku Strona gotowa do druku

 Wyœlij ten artykuł do znajomych Wyœlij ten artykuł do znajomych


Komentarze sš własnoœciš ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialnoœci za ich treœć.

Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować

Re: Z pamiętnika wędkarza ostatnia kartka (Wynik: 1)
przez muzik21 dnia 01-11-2005 o godz. 17:17:03
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Piękny artykuł i na dodatek na czasie.Szczerze się wzruszyłem:)



Re: Z pamiętnika wędkarza ostatnia kartka (Wynik: 1)
przez minkof dnia 03-11-2005 o godz. 12:26:01
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Ładne:) Cieszę się, że dzielisz sie z nami swą wrażliwością.
Dlaczego tylko 75 lat? To zdecydownie za mało! W mojej mieścinie ostatniego dnia października odeszla pewna Pani w wieku 105 lat. Co ciekawe mieszka u nas pewien jegomość, który w styczniu obchodził bedzie 106 urodziny. Jak więc widzisz jest to sprawa realna:) Sugeruję byś zmienił datę na 12 sierpień 2086. Te dodatkowe 30 lat to więcej niż masz w tej chwili:)...


Pogawędki Wędkarskie - portal dla wszystkich wędkarzy!
Redakcyjna poczta: redakcja@pogawedki-wedkarskie.pl

Redakcja serwisu w składzie: Jarbas, Marek_b, -, -, -, -

Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.

Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.

PHP-Nuke Copyright © 2004 by Francisco Burzi. license.
Tworzenie strony: 0.09 sekund :: Zapytania do SQL: 50