Otóż, ten tajemniczy ichtiolog to ja – Marcin Szmajter znany jako Kajko.

Moją rybkową edukację rozpocząłem mając jakieś 7 lat pod czujnym okiem taty, łowiąc rybki w kanale łączącym jez. Liwia Łuża z Bałtykiem w Niechorzu. Rok później miałem (choć to wbrew przepisom i w sumie bez sensu) kartę wędkarską i zupełnie rozkochałem się w tej tematyce. Do dalszej mojej edukacji przyłączył się mój dziadek, wytrawny łowca linów, z którym w Borach Tucholskich poznawałem tajniki sztuki wędkarskiej.
Wiele lat później miałem okazję ukończyć studia na Katedrze Rybactwa Śródlądowego i Akwakultury na Akademii Rolniczej w Poznaniu. Pracę magisterską na temat: „Stan zdrowotny ichtiofauny w zbiornikach wodnych dużych aglomeracji miejskich na przykładzie Poznania” napisałem w 2000 roku. Do doktoratu zabieram się jak przysłowiowy pies do jeża, no... ale w 2003 roku zabiorę się ostatecznie... W każdym razie jestem na etapie gromadzenia materiałów i niezbędnych danych.

Pragnę zaznaczyć, że nie zjadłem jeszcze wszystkich rozumów w dziedzinie zwaną ichtiologią i liczę się z tym, że mogą zdarzyć się pytania trudne. Wtedy będę potrzebował trochę czasu na udzielenie odpowiedzi, a Was proszę o wyrozumiałość.
Pytania, które otrzymałem dotychczas, świadczą o Waszym zainteresowaniu tą dziedziną nauki. Jest to dla mnie dodatkowym argumentem i bodźcem do szybkiego i rzeczowego udzielania odpowiedzi.
Na zakończenie mam do Was ogromną prośbę. Starajcie się omijać pytania typu:
„Chciałbym łowić Leszcze i Płocie na wschodnim brzegu Kanału Grójeckiego na wysokości Lichenia Starego. Na co mam je tam łowić, na jakiej głębokości i o jakiej porze tam najlepiej biorą”
Na takie pytania nie odpowiem, bo po prostu nie znam na nie odpowiedzi. Polska to nie San Marino ani Luksemburg i nie udało mi się dotąd obłowić wszystkich zbiorników (zapewne nikomu się to nie udało).
Póki co pozdrawiam Was serdecznie i zabieram się do pracy.

kajko