Muzik21 napisał
Dziewiętnastego paĽdziernika, po długiej nieobecno¶ci nad wod±, w końcu udało mi się wyskoczyć na parę godzinek na ryby. Nie liczyłem na rewelacyjny wynik, jako że ostatnie połowy nie nastrajały optymistycznie. Ale jak zwykle ryby pokazały, że potrafi± zaskoczyć...
Na miejsce połowu wybrałem zbiornik zaporowy Otmuchów. Głównym celem miały być sandacze. Zacz±łem łowić około godziny 17, zarzucaj±c dwie gruntówki z żyw± płotk±. Stosowałem do¶ć długie przypony (80 cm - 1 m o grubo¶ci 0,2 mm) z hakiem nr 2.
Do 20.40 nie zanotowałem żadnego brania. O tej godzinie słyszę dĽwięk mojego sygnalizatora. Podchodzę do wędki, ale niestety ryba puszcza przynętę. Na płotce s± delikatne ¶lady zębów. Po namy¶le zmieniam płotkę na mniejsz±. O 20.50 znów słyszę długie piiik. Tym razem ryba jedzie bez przerwy przez ok. minutę, a potem nagle staje. Po kolejnej minucie decyduję się ci±ć. Z pocz±tku my¶lę, że mam na haku ok. 45 cm sandacza. Ryba nie walczy prawie w ogóle, jedynie czasami lekko się szarpnie. Dopiero ok. 7 m od brzegu pokazuje na co j± stać. Robi kilka kilkumetrowych odjazdów. Po chwili jest w podbieraku. Dopiero gdy po¶wieciłem latark± zobaczyłem, że wyholowałem pięknego miętusa. Szybkie mierzenie i miarka pokazuje ok. 71-73cm. Jeszcze na chwilę zarzucam zestaw. Sprawdzam drugi i okazuje się, że w międzyczasie tu też było branie. Tnę i czuje lekki opór. Niestety ryba wchodzi w zaczep. Po 20 minutach zwijam się. Przecież trzeba jeszcze dojechać do domu, zrobić sesję fotograficzn± z rybk± . O 22.25 jestem już w domu . Dokładnie mierzę rybkę. Miarka wskazała 73, a waga ok. 2,5-2,6 kg.
Jest to pierwszy miętus tego sezonu i od razu taki okaz. Mam nadzieje, że pozostałe będ± o długo¶ci przynajmniej zbliżonej do tego...
Sprzęt, jaki używałem to: feeder Mikado Matrix 555, kołowrotek Tica SP 3000. Żyłka główna 0,25 mm, przyponowa 0,2 mm długo¶ci 1m. Przynęta to płoć około 8cm.
Pozdrawiam i życzę równie udanych połowów.
Muzik21