Czy wiesz, że...
Boleń dojrzewa płciowo w wieku 4 – 5 lat. Wyciera się przy temp. wody 5 – 7 st. C (kwiecień, maj). Ikrę składa na żwirowym dnie w ilości 9 – 480 tys. jaj. Inkubacja trwa 10 – 17 dni.

Konto/logowanie
Members List ZAREJESTROWANI
 Ostatni Tobiasz
 Dzisiaj 0
 Wczoraj 0
 Wszyscy 4520

 UŻYTKOWNICY
 Goscie 555
 Zalogowani 0
 Wszyscy 555

Jesteœ anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj

Jesteœ stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj
aby zalogować się!

Na forum napisali
dzas: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(424447) Apr 24, @ 21:24:03

mario_z: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(424447) Apr 21, @ 18:55:22

krzysztofCz: Podoba mi się Twój plan w punkcie (3) :hihi ...(424447) Apr 04, @ 12:47:07

lecek: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(424447) Apr 03, @ 19:46:58

krzysztofCz: Tylko nie miej złudzeń, że na emeryturze będziesz miał więcej cza ...(424447) Apr 03, @ 15:57:03

lecek: Jeszcze (jak dla mnie) to trochę mało czasu Mój pracodawca wyz ...(424447) Apr 03, @ 10:34:12

krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U mnie na morzu albo wieje... albo nie biorą : ...(59445) Apr 03, @ 09:01:48

krzysztofCz: To prawie wieczność... mam nadzieję, że dożyjemy do następnej zbi ...(424447) Apr 03, @ 08:58:12

lecek: Byliśmy w Ustroniu. Dwa dni wędkowania w Wiśle. Na miejscu okazał ...(59445) Apr 02, @ 19:02:39

jjjan: Wpłaciłem za następne dwa lata. Są dwie faktury, każda za rok. N ...(424447) Apr 02, @ 17:57:24


Artykuły komentowali
Krzysztof46 w ''Znowu Ta Szwecja'': Szkoda panowie ze sié nie oglaszacie .Chétnie dokoptowalbym do fajnej ekipy ...
Karpiarz w ''Usuwanie usterek w wagglerach i sliderach Dino.'': Ot fachura jestes Jotes. Pozdrawiam i dzieki za cenne wskazowki.
grubyzwierz w ''Znowu Ta Szwecja'': hmhmh... Mówisz Jacek, że Szwecja.. ? Kto wie, kto wie... :)
krzysztofCz w ''Znowu Ta Szwecja'': Janku czekamy na nową relację :-)
old_rysiu w ''Znowu Ta Szwecja'': A my pozdrawiamy z Polen :-)
jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Jeszcze nie do końca.
Ekipa pozdrawia że Sweden.🙂

Zenon w ''Znowu Ta Szwecja'': Dlaczego "znowu" czyżby się znudziła?

Miło widzieć znajome pyszcz...

jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Gdyby popłynąć w czwartek w dzień, to do Karlskrony, bilet dla czterech plus...
dzas w ''Znowu Ta Szwecja'': koszta zależą od tego ile pijesz... :) bez tego w 2,5 tysia za dwa tygodnie ...
the_animal w ''Znowu Ta Szwecja'': Świetna wyprawa - ekipa wiadomo - chętnie dowiedział bym się jakie koszta są...

Rozmaitości
» Pomocnik
» Regulamin PW
» Przeszukiwanie zasobów
» Przeszukiwanie forum
» Łowca Okazów 2010
» Grand Prix Czatu
» Prognoza pogody
» Ośrodki i stanice wędkarskie
» Rejestracja łódki
» Interaktywne krzyżówki

Recenzje
· JAXON ZX MACHINE 400
· MacTronic NICHIA HLS-1NL2L
· TUBERTINI GORILLA UC4 FLUOROCARBON
· Daiwa Exceler Style F
· Namiot Fjord Nansen
· Mikado NSC Feeder
· Wędzisko Mikado NSC 360 Feeder Nanostructure
· Mistrall Bavaria 2,7
· żyłka DUAL BAND
· Mikado T-Rex Bolognese 600

Filmoteka
Sum 200cm

Dodał: avallone78
Dodany: 14th Feb 2011
Odsłon: 2261
Ocena: 0.00 Ocen: 0

X targi Na Ryby ZAJAWKA

Dodał: jarecki74
Dodany: 19th Mar 2010
Odsłon: 2040
Ocena: 1.00 Ocen: 1

Boleń Wojtka

Dodał: wojto-ryba
Dodany: 23rd Dec 2009
Odsłon: 2154
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 5/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2291
Ocena: 5.00 Ocen: 4

Żerowanie karpi 4/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2123
Ocena: 5.00 Ocen: 2

Żerowanie karpi 3/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2179
Ocena: 4.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 2/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2086
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 1/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2130
Ocena: 2.00 Ocen: 1

Sum Odrzański

Dodał: jarokowal
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2492
Ocena: 5.00 Ocen: 3

Hol suma

Dodał: Marek_b
Dodany: 22nd Mar 2009
Odsłon: 2315
Ocena: 5.00 Ocen: 3


Tam łowię
Opublikował 07-01-2003 o godz. 07:00:00 Marek_b
Tu łowię Spining napisał

Witam serdecznie wszystkich kolegów o kiju.

Jestem tutaj nowy, co nie oznacza, że dopiero zacząłem wędkarską przygodę. Ponieważ dosyć często widzę niektóre rybska, które na Wiśle poławiają moi znajomi, (zarówno ryby białe jak i drapieżniki) mogę w kwestii Wisły (mieszkam w Warszawie) potwierdzić, że pływają tu niezłe okazy różnych gatunków ryb.



Ja sam bardzo lubię zjeść świeżą rybkę, ale, mimo że stan Królowej się poprawia, mięso ryb wiślanych pozostawia jeszcze wiele do życzenia. Bałagan panujący nad brzegami też nie nastraja zbyt zachęcająco, wobec czego osobiście jeszcze na łowy wiślane nie skusiłem się, ale nie wykluczam tego w przyszłości. Natomiast, co do jeziora Wigry nie chce się wypowiadać, ponieważ łowiłem tam ostatni raz jakieś 12-lat temu. Potwierdzić mogę jednak (sprawdzone w to lato) zasobność w okonie i szczupaki jeziora Dowcień, które jest połączone, jak pamiętam, z Wigrami.

Tutaj blisko Warszawy też można sobie ciekawie połowić. Miejsca, które odwiedzam na jednodniowe wypady położone są nad Bugiem w odległości 40 km od stolicy. Pochwalę się, że w listopadzie połowiłem ładne sandaczyki, takie 1,5 - 2,5 kg, i okonie, ale tych było mnóstwo, a najmniejszy miał 23 cm. Brały na paproszkowate kopytka, szczególnie białe z czerwonym grzbietem. Szczupale wprost szalały za 7 cm białym twisterem z przezroczystym, w kolorze świeżego oleju, ogonem z dodatkiem złotego brokatu.

Teraz troszkę o innym miejscu. Działo się to w Popowie, gdzie kiedyś był "krowi most". Warto zaznaczyć, że działała tu magia przeciwległego brzegu. Złożyło się jednak tak szczęśliwie dla nas, że, o dziwo, znaleźliśmy się na właściwym brzegu. Co rzut to okoń przeplatany, co 5 - 6 sztukę, takimi ok. 50 cm, zębaczami. Wędkarze stojący po przeciwnej stronie, tylko wywalali oczy, mimo że oni też nie narzekali specjalnie na brania. Wprawdzie nie łowili z taką częstotliwością, ale też mieli na koncie po kilka sztuk. My z kumplem byliśmy w szoku, na 10 rzutów - 9 brań. Stan ten trwał przez tydzień, gdy przyjechaliśmy po 10 dniach, po "naszej" stronie rzeki na wyspie stało około 35 osób. Jak widać poszła fama. Lecz przyroda, a dokładniej ryby były złośliwe. Gdy zapytaliśmy o wyniki okazało się, że każdy miał kontakt ze szczupalem, ale gryzły tylko gluty, a garbusy sporadycznie. Zajęliśmy miejscówki i... potwierdziły się słowa towarzyszy o kiju. Zahaczyliśmy 4 zębacze, z których tylko jeden był wymiarowy oraz z sześć okoni, ale ładnych. Na przeciwnym brzegu stanęło czterech spinningistów i... co drugi rzut cos holowali. My wiedzieliśmy i widzieliśmy co. Cała rzesza ludzi na naszym brzegu skwitowała to słowami, które najczęściej nam towarzyszą gdy ryba zerwie się z haka lub nic nie bierze. Wiele osób mówiło o swoim niefarcie, bo oni w zeszłym tygodniu stali na tamtym brzegu i coś im nawet brało, ale tu stało dwóch takich (to my), co ciągnęli rybę za rybą, więc oni w dobrej wierze przeprawili się na wyspę, a tu dupa blada. Tam teraz mogliby połowic całkiem solidnie, na szczęście nikt z nas nie jest jasnowidzem, a ryby też płatają figle, co pozwala im na przetrwanie i tarło.

To miejsce odwiedzili moi znajomi na pierwszym lodzie, ja niestety wtedy nie mogłem. Powiem krótko, piękne garbusy brały jak oszalałe, trafiały się też szczupce. Brały, ale tylko na pierwszym lodzie (tak jak najczęściej bywa). Po tygodniu, kiedy pojechaliśmy w to samo miejsce, gryzły już tylko malutkie okonki (3 - 8 cm) i olbrzymie... jazgarze. Uwiesiły się też trzy ładne płotki i jeden krąpik. Tydzień temu w niedziele przy pięknej słonecznej pogodzie brały już tylko malutkie jazgarze. Niemniej polecam to miejsce, jeszcze na lód, a z pewnością na wiosnę i resztę roku. Bez szczupaka się stamtąd raczej nie wraca, a i sandacze tez dopisują. W nurcie można zapolować na suma, który wcale nie jest tam taki rzadki. Aha, jeszcze nim lód skuł starorzecze, zaobserwowaliśmy tam ogromne stado wielkich leszczy, więc zasiadkowicze mają również pole do popisu.

Inną moją miejscówką dosyć blisko Warszawy jest Narew, którą darzę wielkim sentymentem. Przede wszystkim jest to rzeka strasznie chimeryczna. Moje główne tereny połowowe znajdują się w okolicach Pułtuska od strony zaczynającej się Puszczy Białej. Mam tam działkę w lesie, nad sama wodą. Przede wszystkim jest tam malutko ludzi i dosłownie kilku wędkarzy z naszego malutkiego kompleksiku działkowego. Ta małość ludzi wiąże się z tym, że do naszej koloni ciężko trafić, gdyż jedzie się 12 km po leśnych duktach. Dzięki temu jest tam cisza i spokój, a najlepszym budzikiem jest dzięcioł lub kukułka. Będąc na rybach można obserwować najrozmaitsze zwierzęta wodne, leśne. A gdy ryby nie biorą... nazbierać grzybów.

Tutaj pod koniec października ojciec wyjął szczupaka 14 kilo. W zeszłym roku sąsiad złowił sandała 12 kg, a przy mnie poszedł mu jeszcze większy. Słów, jakie wtedy padły, nie będę cytował, puszcza poniosła je z pewnością daleko. Bogactwo tej wody w gatunki ryb spowodowane jest przez różnorodność rzeki. Opcją awaryjną gdy jest totalne bezrybie jest położony naprzeciw zbiornik Gnojno, który był kiedyś największym w środkowej europie tarliskiem sandacza. Były krześliska i wszystko, co trzeba, do czasu póki rzeka nie naniosła piachu na jeden z dopływów (były dwa). Niestety nikomu nie chciało się tego odblokować i zbiornik został połączony z rzeka tylko z jednej strony. Spowodowało to zastanie się jeziora i wyniesienie się sandaczy.
Niemniej jednak można tam sobie połowić innych drapieżników. Narwiańskiej miejscówki Wam nie zdradzę.

Bużańska to, co do sandaczy, Kania za sklepem, po prawej, przy pętli autobusowej, co powinno być dobra wieścią dla niezmotoryzowanych - autobus nad samo łowisko. Dla zmotoryzowanych w Wierzbicy naprzeciw Złotego Lina skręcamy w prawo na drogę wyszkowską. Przejeżdżamy przez most na Narwi. Potem znów w prawo na Nowa Wieś. Jadąc asfaltem dojeżdżamy do Kani na wcześniej wymienioną pętlę autobusowa. Odbijamy w lewo i wzdłuż brzegu jedziemy droga asfaltowa, cały czas prosto. Następnie asfalt się kończy. Jedziemy dalej prosto, zjeżdżamy w dół. Jedziemy cały czas prosto. Po jakimś kilometrze wyjeżdżamy na polanę, gdzie jeszcze 1,5 roku temu był "krowi most" i jesteśmy na miejscu.

Przed wieloma wędkarskimi wygami nie odkryłem pewnie jakiejś nowej miejscówki, ale po wybudowaniu na Bugu grobli i puszczeniu nurtu na około wyspy, gdzie kiedyś łowiło się przede wszystkim szczupaki, woda ta uległa zupełnej zmianie. Jeszcze rok temu nie było tu takich rewelacji, a kiedy płynął nurt obmywający Św. Pamięci most można tu było trafić piękne sandały, okonie i sumy. Teraz jest tu idealny blat i woda jak w jeziorze.

Kończę już ten wywód i obiecuję, że już Was tak zanudzać więcej nie będę.

Pozdrawiam cala wędkarską Brać.

Spining



Notatka: Pozwoliłem sobie tak ciekawą i obszerną wypowiedź z forum przenieść na stronę główną, aby uchronić ją przed szybkim zapomnieniem.

 
Pokrewne linki
· Więcej o Tu łowię
· Napisane przez Marek_b


Najczęœciej czytany artykuł o Tu łowię:
''Moje ulubione łowisko'' - Supraśl


Opcje

 Strona gotowa do druku Strona gotowa do druku

 Wyœlij ten artykuł do znajomych Wyœlij ten artykuł do znajomych


Komentarze sš własnoœciš ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialnoœci za ich treœć.

Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować

Re: Tam łowię (Wynik: 1)
przez marcin_p dnia 07-01-2003 o godz. 11:39:59
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć) http://www.fotopamiatka.blogspot.com
I dobrze zrobiłeś :-)



Re: Tam łowię (Wynik: 1)
przez Baros dnia 07-01-2003 o godz. 13:16:13
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Byłem i dwa lata temu garbuski łowiłem.
faktycznie miejscówka ciekawa, tylko też niestety poddawana presji "miejscowych" :-(.
fajnie jest też w Kani odbić przy petli autobusowej w prawo i pojechać około 1km.
Mniej więcej na tej wyskości jest kolektor ( nie sciekowy) spuszczający chyba nadmiar wody z pól do rzeki. Jego wylot przyciąga drobnicę a co za tym idzie..... :-).



Re: Tam łowię (Wynik: 1)
przez lecek (wlecki@poczta.wp.pl) dnia 09-01-2003 o godz. 10:11:10
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Jako mały dodatek i uzupełnienie proponuje swój mały wkład w Wislane łowienie http://www.rybieoko.pl/article/articleview/732/1/6/
Pozdrawiam WŁW



Re: Tam łowię (Wynik: 1)
przez Salmo_Salar dnia 19-03-2005 o godz. 11:27:37
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
No, no spining, nie powiedziałeś, że coś ciekawego napisałeś. Ty moje komentujesz a ja Twoich nie. Tak nie może być ;-). Więc mówię, że ciekawy i super napisany. Myslę, że nad Bugiem się spotkamy ;-).


Pogawędki Wędkarskie - portal dla wszystkich wędkarzy!
Redakcyjna poczta: redakcja@pogawedki-wedkarskie.pl

Redakcja serwisu w składzie: Jarbas, Marek_b, -, -, -, -

Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.

Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.

PHP-Nuke Copyright © 2004 by Francisco Burzi. license.
Tworzenie strony: 0.10 sekund :: Zapytania do SQL: 62