Odłowy rybackie gospodarstwa Ruciane-Nida to ok. 300 t rocznie, co stanowi ok. 14 kg ryb z hektara.
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 335
Zalogowani 0
Wszyscy 335
Jesteś anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikając tutaj Jesteś stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
|
krzysztofCz: Podoba mi się Twój
plan w punkcie (3)
:hihi ...(380622) Apr 04, @ 12:47:07
lecek:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(380622) Apr 03, @ 19:46:58
krzysztofCz: Tylko nie miej
złudzeń, że na
emeryturze będziesz
miał więcej cza ...(380622) Apr 03, @ 15:57:03
lecek: Jeszcze (jak dla mnie)
to trochę mało czasu
Mój
pracodawca wyz ...(380622) Apr 03, @ 10:34:12
krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U
mnie na morzu albo
wieje... albo nie
bior± : ...(59426) Apr 03, @ 09:01:48
krzysztofCz: To prawie wieczno¶ć...
mam nadzieję, że
dożyjemy do następnej
zbi ...(380622) Apr 03, @ 08:58:12
lecek: Byli¶my w Ustroniu.
Dwa dni wędkowania w
Wi¶le. Na miejscu
okazał ...(59426) Apr 02, @ 19:02:39
jjjan: Wpłaciłem za następne
dwa lata.
S± dwie faktury, każda
za rok. N ...(380622) Apr 02, @ 17:57:24
jjjan: Wszystkim wszystkiego
dobrego ...(165) Mar 30, @ 08:46:37
krzysztofCz: ¦więta już za pasem
więc... Wszystkim
życzę zdrowych,
wesołych, R ...(165) Mar 29, @ 17:25:48
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
Ciepłe wody, czę¶ć I
Opublikował 16-01-2003 o godz. 11:48:48 Zespół Redakcyjny |
Docio napisał
Tekst usunięty na pro¶bę Autora
|
| |
|
| Komentarze są własnością ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialności za ich treść. |
|
|
Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować |
|
Re: Ciepłe wody, czę¶ć I (Wynik: 1) przez old_rysiu (szreter@interia.pl) dnia 16-01-2003 o godz. 22:27:57 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Ładny pokaz wód ciepłych. Zupełnie inne opracowanie - ładne i przejżyste. WyobraĽnia już pracuje - jakie ryby można tam złowić :-)) |
|
|
Re: Ciepłe wody, czę¶ć I (Wynik: 1) przez Sazan dnia 16-01-2003 o godz. 22:48:42 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.sazan.com.pl | Z wymienionych tu łowisk ogl±dałem "na żywo" jedynie "Rybnik", który znam tylko z widzenia jako "chwilowy" kibic połowów karpiowych przez wędkarzy z Polskiego Towarzystwa Karpiowego oraz "Ciepł± wodę" w Nowej Hucie, gdzie kiedy¶ osobi¶cie łowiłem, ale z umiarkowaniem, nie za często...
Z ciepł± wod± (kanał odchodz±cy z Huty im. Tadeusza Sendzimira do Wisły) w Nowej Hucie straciłem wędkarski kontakt z końcem lat osiemdziesi±tych. Wówczas łowiło się tam dużo dużych ryb. Nigdy więcej nie widziałem tak potężnych karasi w tak wielkiej ilo¶ci jak wtedy na ciepłej wodzie. Kiedy dwa lata temu pojechałem tam na rekonesans wiosn±, brzegi kanału ¶wieciły pustkami. Napotkałem dwóch wędkarzy. A frekwencja nad wod±, życie mnie nauczyło, że jest zawsze wyznacznikiem atrakcyjno¶ci łowiska :)
|
|
|
Dolna Odra w praktyce. (Wynik: 1) przez jarekk dnia 17-01-2003 o godz. 01:23:39 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.grodzkie.pl | Woda w kanale odpływowym miala niegdy¶ temperaturę blisko 20 st. C To wystarczajaco duzo, aby cieplolubny z natury karp, odbywal tarlo i zerowal niemal przez caly rok, osiagajac z tej okazji nieprzyzwoite przyrosty. Pamietam nawet dyskusje, czy mozna uznawac rekordy i rozdawac medale za ryby zyjace, badz co badz w nienaturalnych warunkach. Obecnie uleglo to zmianie. Woda jest chlodniejsza lecz nadal nie zamarza, nawet przy kilkunastostopniowych mrozach. Amatorzy bialej ryby moga wiec bez przeszkod wedkowac caly rok w warunkach niezimowych. Aby dotrzec na najciekawsze stanowiska niezbedna jest lodz wyposazona w silnik. Uciag w srodkowym i gornym biegu kanalu jest dosc spory (przewezenie), a tam wlasnie znajduja sie najbardziej rybne miejscowki. To rejon przemyslowej hodowli karpia. Ryby trzymane sa w plywajacych klatkach o dlugosci ok. 30 m i szer. ok. 15 m. Takich klatek jest kilka. Przypominaja typowe chlewnie. Ryby sa stloczone na bardzo malej przestrzeni i karmione wysokobialkowa pasza ze specjalnych karmnikow. Jak latwo sie domyslic znaczna czesc paszy wypada z karpich pyskow, dostaje sie do wody i neci, neci ...caly rok, non stop. Chyba nie trzeba wyjasniac co to oznacza :) Sztuczka polega tylko na zajeciu takiej miejscowki aby (z przeciwleglego brzegu) skutecznie podrzucac gruntowke pod klatki. Potem wystraczy policzyc do trzech i zacinac z zamknietymi oczami :) Leszcze czepiaja sie za kazdym razem i oczywiscie przewazaja male. Karpia, szczegolnie wiekszego trzeba wypracowac. Czasem jest przy hodowli, czasami nieco nizej wsrod galezi, polamanych drzew, lub pod trzcinami. Ponizej hodowli, blizej ujscia latwiej spotkac drapiezniki. Cieply kanal jest dla nich tylko stolowka. Ale to juz calkiem inny temat :)
jk |
|
|
|