PSTRˇG POTOKOWY
Rekord Polski - 5,525 kg
Złoty medal - od 3,00 kg
Srebrny medal - od 2,00 kg
Br±zowy medal - od 1,50 kg
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 252
Zalogowani 0
Wszyscy 252
Jesteś anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikając tutaj Jesteś stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
|
mario_z:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(385074) Apr 21, @ 18:55:22
krzysztofCz: Podoba mi się Twój
plan w punkcie (3)
:hihi ...(385074) Apr 04, @ 12:47:07
lecek:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(385074) Apr 03, @ 19:46:58
krzysztofCz: Tylko nie miej
złudzeń, że na
emeryturze będziesz
miał więcej cza ...(385074) Apr 03, @ 15:57:03
lecek: Jeszcze (jak dla mnie)
to trochę mało czasu
Mój
pracodawca wyz ...(385074) Apr 03, @ 10:34:12
krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U
mnie na morzu albo
wieje... albo nie
bior± : ...(59440) Apr 03, @ 09:01:48
krzysztofCz: To prawie wieczno¶ć...
mam nadzieję, że
dożyjemy do następnej
zbi ...(385074) Apr 03, @ 08:58:12
lecek: Byli¶my w Ustroniu.
Dwa dni wędkowania w
Wi¶le. Na miejscu
okazał ...(59440) Apr 02, @ 19:02:39
jjjan: Wpłaciłem za następne
dwa lata.
S± dwie faktury, każda
za rok. N ...(385074) Apr 02, @ 17:57:24
jjjan: Wszystkim wszystkiego
dobrego ...(170) Mar 30, @ 08:46:37
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
XII Biesiada Pogawędek Wędkarskich GRYFINADA Relacja cz. ostatnia
Opublikował 16-08-2008 o godz. 11:00:59 jarokowal |
Darogryf napisał
Pożegnania nadszedł czas.
Tak niedawno że¶my się poznali a już pożegnania nadszedł czas. Tyle że¶my z sob±
przeżywali, niech wspomnienia zawsze ł±cz± nas. I choć w życiu przyjd± smutne
chwile i choć przyjd± w życiu chwile złe, my wspominać zawsze was będziemy mile,
pozdrowienia wam przesyłać swe.
Ostatnie ognisko.
W życiu s± sytuacje, które powoduj±, że trzeba się wzi±ć za porz±dki. Za
spriorytetowanie życia od nowa. Pora się szykować do odjazdu.
I taka sytuacja w naszym życiu nast±piła. To była i jest kompletna rewolucja.
Co jest całkiem przyjemne, choć to co się stało miłe nie było i nie
jest. Ale nie ma tego złego co na dobre by nie wyszło.
Pakowania nie było końca. Nie wszystko chciało się zmie¶cić do samochodu.
Artur próbuje złożyć namiot. Z rozkładaniem nie było problemu. Sam się rozłożył.
Teraz sprawa nie jest taka prosta.
Praca była ciężka. Zmęczony musi odpocz±ć.
Natalka ze smutn± min± patrzyła co się wyprawia.
Pierwszy wyjechał Kunta i Włodek. Odbyło się to tak szybko, że aparat nie zd±żył
tego uwiecznić.
Nie długo po nich w dług± podróż gotowy był Jaca.
Jezier miał problem z upakowanie sprzętu. Przez chwilę zastanawiał się czy na
pewno tym samochodem przyjechał.
Oleńka tak przejęła się odjazdem, że z±bki czy¶ciła na dwie ręce.
Jak Łoso¶ wyprowadził się z namiotu wydawało mi się, że zabraknie placu do
poukładania jego rzeczy.
Zamker bez GPS –sa do domu byt nie trafił. Jego kierowca to Sołtys.
Kiedy ja będę mogła się wyk±pać w wannie? Zaraz mnie tu nie będzie
Już za moment nie będzie ¶ladu po obozowisku.
Ostatnie pogawędkowe rozmowy. Szpileczka już nie może doczekać się wyjazdu.
Zaczynaj± się pierwsze czuło¶ci. Każdy z każdym. Robert Arturowi nie da
spokojnie przej¶ć.
Jjjan -owi jak tylko udało się wyrwać z objęć Zamkera czule obejmował Janusza.
Do Roberta ustawiła się kolejka. Po Zamkerze gotowy był Jezier.
Gosia (żoneczka Marka) rozpłakała się. Długo szlochała w domu. Do dzisiaj na
my¶l o imprezie łezka w oku się kręci.
Marfox żegnaj±c, zapraszał do siebie ponownie.
W obozowisku zostaje coraz mniej osób. Robert tańczy kujawiaka, nie wiadomo czy
z rado¶ci, czy smutku.
Tirith z Jjjanem wyruszaj± w trasę.
Marek odprawia modły do Allacha. Modli się o szerok± drogę dla kolegów. Oby nie
było tak jak do tej pory.
W Polsce mamy sporo autostrad, tylko zaraz na pocz±tku każdej nich widzimy znak:
zwężenie jezdni 600 km.
A Szpileczka zastanawia się co będzie na końcu tego zwężenia.
Łoso¶ przypomniał sobie o TOI TOI.
Ostatnie wspólnie spędzone chwile. Ognisko zaczyna dogasać. Ogień palił się non
stop przez cał± biesiadę.
Hubert zmartwiony końcem imprezy.
Kolejne u¶ciski dłoni.
Robert nie zapomina o nikim.
Sprawdza czy innym głowa nie spuchła.
Wykrzyknik pociesza Olę.
Robert nadal opowiada o problemach ze swoj± głow±. Zippo z niedowierzaniem
nastawia ucho.
W tym czasie Janusz żegna się z zakochan± par±.
Ola nie zapomina o Vicky.
I pojechali.
A tutaj mała impreza na moich wło¶ciach. Janusz, Jadzia i Zippo zostaj± do
następnego dnia. Posiedzieli¶my sobie powspominali i …
Wieczorem przy ostatnim ognisku Gosia rozmy¶la. Jak widać ławeczki puste. Prawie
nikogo już nie ma.
Kolejny dzień.
Zostali¶my sami. Pora na ostatnie zwijanie namiotów.
Składamy namiot Janusza. W tym czasie namiot Zippo suszy się na płocie.
I nic nie zostało z obozowiska. Jadzia zbiera ostanie pakunki.
A Janusz chwali się swoimi zabawkami.
Jadzia upakowała wszystko. Janusz szuka dla siebie miejsca.
Ostatnie rozmowy z gospodarzami przy ognisku.
Po wyjeĽdzie ostatnich biesiadników wybrali¶my się razem z Zippo na rybki.
Bolek wprawiał się w rzutach multiplikatorem.
Jeden okonek dał się skusić na nowego woblerka.
Te zdjęcie już znacie. Tylu nas było. Może przedstawię po kolei.
Góra od lewej: Krzysiek, Jezier, Jaca, Karpiarz, Zamker, Robert, Krzysiek,
Darogryf, Kunta, Tirith, Łoso¶, Włodek i Jjjan.
Dół od lewej: Jadzia, Zippo, Artur, Włodek, Wykrzyknik, Szpilka.
Tylu rzeczy nauczyłem się od was, ludzi... Nauczyłem się, że wszyscy chc± żyć na
wierzchołku góry, że prawdziwe szczę¶cie kryje się w wędkarstwie. Sposobie
wspinania się na górę.
Nauczyłem się, że kiedy nowo kupion± wędkę chwyta się maleńk± dłoni± po raz
pierwszy, trzyma się j± już na zawsze. Jest tyle rzeczy, których mogłem się od
was nauczyć, ale w rzeczywisto¶ci na niewiele się one przydadz±, gdyż, kiedy
odjechali¶cie mam coraz mniej czasu. Gdybym wiedział, że wtedy po raz ostatni
zobaczę Was odjeżdżaj±cych nie pozwoliłbym na to. Gdybym wiedział, że s± to
ostatnie minuty, kiedy Was widzę, powiedziałbym "zostańcie", a nie zakładałbym
głupio, że przecież jeszcze przyjedziecie.
Darogryf
I to by było na tyle. Nic więcej nie będzie. Moja twórczo¶ć wyczerpała się.
|
| |
|
| Komentarze są własnością ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialności za ich treść. |
|
|
Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować |
|
Re: XII Biesiada Pogawędek Wędkarskich GRYFINADA Relacja cz. ostatnia (Wynik: 1) przez ZIPPO dnia 16-08-2008 o godz. 11:37:31 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Zakończenie to jaka¶ bzdura jest! ;)) Szykuj się na następny rok, teraz nasza kolej, żeby odwiedzić przyjaciół z Gryfinady (i nie tylko). Nos do góry i naprzód! Pozdrawiam serdecznie cał± ekipę :). |
|
|
Re: XII Biesiada Pogawędek Wędkarskich GRYFINADA Relacja cz. ostatnia (Wynik: 1) przez akabar dnia 16-08-2008 o godz. 11:57:26 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Widać, ze fajnie tam było. Pozdrawiam.
PS- 2 zdjęcia s± powtórzone. |
|
|
Re: XII Biesiada Pogawędek Wędkarskich GRYFINADA Relacja cz. ostatnia (Wynik: 1) przez Karpiarz (karpiarz@arcor.de) dnia 16-08-2008 o godz. 14:44:10 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | No niestety wszystko sie kiedys musi skonczyc,raz jeszcze wlielkie dzieki dla organizatorow, za swietna robote i za mile towarzystwo. Juz teraz pisze sie na kolejna Gryfiniade - jezeli tylko bedzie takowa.Marek nie mysl ze zapomnialem o Twoich kajakch, caly czas sledze co sie dzieje na rynku, mysle jednak ze najlepiej bedzie odczekac do zakonczenia sezonu. Pozdrawiam. |
|
|
Re: XII Biesiada Pogawędek Wędkarskich GRYFINADA Relacja cz. ostatnia (Wynik: 1) przez losos24 dnia 16-08-2008 o godz. 19:16:04 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Daro nie tak smutnie!!! Nam do dzisiaj w duszach Gryfinada gra. Niezapomniane wrażenia. Ciekawa woda. Cudowni gospodarze i organizatorzy i wspaniałe towarzystwo, Wam wszystkim jeszcze raz serdeczne dzięki. |
|
|
Re: XII Biesiada Pogawędek Wędkarskich GRYFINADA Relacja cz. ostatnia (Wynik: 1) przez Robert (gosia67600@orange.fr) dnia 16-08-2008 o godz. 20:47:00 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Darku! Wspaniała relacja i wspomnienia, które na długo pozostan± w serduchu :-).
Dzięki raz jeszcze za wspaniał± go¶cinę! Dzięki za chwile razem spędzone :-).
Specjalne podziękowania dla gospodarzy terenu Marka i dwóch Gosiek :-) i dla Ciebie za cały trud i pieczę nad cało¶ci± spotkania. Spotkamy się na pewno, niebawem, inaczej być nie może :-). |
|
|
Re: XII Biesiada Pogawędek Wędkarskich GRYFINADA Relacja cz. ostatnia (Wynik: 1) przez old_rysiu dnia 22-08-2008 o godz. 17:15:11 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | No i doczekali¶my się zakończenia. Okropnie smutne to zakończenie! Wygl±da, jakby nasz Darogryf opuszczal nasz ziemski padół. Spokojnie - nie tak szybko. Jeszcze nie raz będziesz musiał pakować manatki na spotkanie z pogawędkowiczami. |
|
|
Re: XII Biesiada Pogawędek Wędkarskich GRYFINADA Relacja cz. ostatnia (Wynik: 1) przez cif dnia 25-08-2008 o godz. 14:31:32 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Ze zdjęć bije kapitalna atmosfera. |
|
|
Re: XII Biesiada Pogawędek Wędkarskich GRYFINADA Relacja cz. ostatnia (Wynik: 1) przez katarina (whitehors@wp.pl) dnia 27-08-2008 o godz. 23:40:23 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | ...¶wietna fotorelacja- oddaje atmosferę spotkania...bardzo żałuję ,że nie udało mi się do Was dojechać :)
mam nadzieję, że za rok impreza sie powtórzy..:))
pozdrawiam
kati
:) |
|
|
|