Czy wiesz, że...
Miejsce rozrodu węgorzy (Morze Sargassowe) zostało zlokalizowane dopiero w 1923 roku przez Duńczyka Johannesa Schmidta. Ciekawostką jest, iż węgorze dobierają sobie partnerów z tych samych regionów, z których pochodzą. Stwierdzono ponadto różnice w kodzie DNA w zależności od regionu. Do zarybień w Polsce używa się narybku węgorza zakupionego w Europie Zachodniej, który różni się od bałtyckiego.

Konto/logowanie
Members List ZAREJESTROWANI
 Ostatni Tobiasz
 Dzisiaj 0
 Wczoraj 0
 Wszyscy 4520

 UŻYTKOWNICY
 Goscie 321
 Zalogowani 0
 Wszyscy 321

Jesteœ anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj

Jesteœ stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj
aby zalogować się!

Na forum napisali
krzysztofCz: [quote:f2a4672e65="jjj an"]W tym wątku będę podawał wpłacone kwoty ...(18216) Mar 27, @ 16:07:40

lecek: Wielkanoc w Ustroniu. Zapowiedziałem małżonce, że święto, świętem ...(59101) Mar 26, @ 15:02:24

lecek: Pooszło. k ...(18216) Mar 26, @ 14:43:29

krzysztofCz: Za Lucka i Bedmara... poszło k ...(18216) Mar 26, @ 14:00:16

artur: Poszło ...(18216) Mar 26, @ 10:30:05

krzysztofCz: Poszło k ...(18216) Mar 26, @ 07:09:09

jjjan: Nikt się nie kwapi więc jeżeli ktoś chce wpłacić,, to proszę blik ...(18216) Mar 25, @ 20:19:56

mario_z: Dzisiaj spotkanie jajeczkowe nad wodą, oczywiście bez wędki bym n ...(59101) Mar 24, @ 20:50:03

Krzysztof46: nic nie trzeba ,zbierajcie na nastepny rok i tyle w temacie ...(18216) Mar 24, @ 17:30:00

krzysztofCz: To komu mamy wpłacać ;question Ktoś zapłacił, to trzeba Mu się ...(18216) Mar 24, @ 17:27:29


Artykuły komentowali
Krzysztof46 w ''Znowu Ta Szwecja'': Szkoda panowie ze sié nie oglaszacie .Chétnie dokoptowalbym do fajnej ekipy ...
Karpiarz w ''Usuwanie usterek w wagglerach i sliderach Dino.'': Ot fachura jestes Jotes. Pozdrawiam i dzieki za cenne wskazowki.
grubyzwierz w ''Znowu Ta Szwecja'': hmhmh... Mówisz Jacek, że Szwecja.. ? Kto wie, kto wie... :)
krzysztofCz w ''Znowu Ta Szwecja'': Janku czekamy na nową relację :-)
old_rysiu w ''Znowu Ta Szwecja'': A my pozdrawiamy z Polen :-)
jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Jeszcze nie do końca.
Ekipa pozdrawia że Sweden.🙂

Zenon w ''Znowu Ta Szwecja'': Dlaczego "znowu" czyżby się znudziła?

Miło widzieć znajome pyszcz...

jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Gdyby popłynąć w czwartek w dzień, to do Karlskrony, bilet dla czterech plus...
dzas w ''Znowu Ta Szwecja'': koszta zależą od tego ile pijesz... :) bez tego w 2,5 tysia za dwa tygodnie ...
the_animal w ''Znowu Ta Szwecja'': Świetna wyprawa - ekipa wiadomo - chętnie dowiedział bym się jakie koszta są...

Rozmaitości
» Pomocnik
» Regulamin PW
» Przeszukiwanie zasobów
» Przeszukiwanie forum
» Łowca Okazów 2010
» Grand Prix Czatu
» Prognoza pogody
» Ośrodki i stanice wędkarskie
» Rejestracja łódki
» Interaktywne krzyżówki

Recenzje
· JAXON ZX MACHINE 400
· MacTronic NICHIA HLS-1NL2L
· TUBERTINI GORILLA UC4 FLUOROCARBON
· Daiwa Exceler Style F
· Namiot Fjord Nansen
· Mikado NSC Feeder
· Wędzisko Mikado NSC 360 Feeder Nanostructure
· Mistrall Bavaria 2,7
· żyłka DUAL BAND
· Mikado T-Rex Bolognese 600

Filmoteka
Sum 200cm

Dodał: avallone78
Dodany: 14th Feb 2011
Odsłon: 2100
Ocena: 0.00 Ocen: 0

X targi Na Ryby ZAJAWKA

Dodał: jarecki74
Dodany: 19th Mar 2010
Odsłon: 1963
Ocena: 1.00 Ocen: 1

Boleń Wojtka

Dodał: wojto-ryba
Dodany: 23rd Dec 2009
Odsłon: 1984
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 5/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2223
Ocena: 5.00 Ocen: 4

Żerowanie karpi 4/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2054
Ocena: 5.00 Ocen: 2

Żerowanie karpi 3/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2111
Ocena: 4.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 2/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2023
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 1/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2062
Ocena: 2.00 Ocen: 1

Sum Odrzański

Dodał: jarokowal
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2425
Ocena: 5.00 Ocen: 3

Hol suma

Dodał: Marek_b
Dodany: 22nd Mar 2009
Odsłon: 2245
Ocena: 5.00 Ocen: 3


Mistrz uczniem
Opublikował 23-11-2008 o godz. 09:00:00 Woytas
Łowca okazów Le_Frog napisał

Jeśli chodzi o pogodę dzień 14 października nie rozpieszczał nikogo. Pogoda zmieniała się jak w kalejdoskopie: najpierw ciemne chmury, wiatr i deszcz a za moment nieśmiałe przebłyski jesiennego słońca. Któż mógłby być zadowolony z takiej pogodowej huśtawki? Raczej nikt. Jednak na ten dzień nie każdy patrzył w ten sam sposób, uczniowie mieli labę z okazji ’’Dnia Nauczyciela" i to ich na pewno bardzo cieszyło.



Postanowiłem, że zabiorę ze sobą nad wodę 16-sto letniego Roberta Szymańskiego (Robak). Robak jest świeżo upieczonym mistrzem ’’I Towarzyskich Zawodów o Puchar Naszych Łowisk", które odbyły się 5 października w Wiźnie. Muszę przyznać, że swoim wyczynem dał On niezłą szkołę starym wygom. Nasza wyprawa wisiała już na włosku gdyż pogodowe zmiany robiły nam ciągłe figle, jednak podjęliśmy męską decyzję i około 13 ruszyliśmy nad wodę.

Rybą, którą darzę szczególnym sentymentem i bardzo lubię poławiać jest boleń. Tak, więc wybór sposobu wędkowania oraz miejsca był już ściśle ustalony i określony. Myślę, że mój towarzysz również był zadowolony z takiego wyboru. Z mojej strony mógł liczyć, że przekażę mu, choć część wiedzy, jaką posiadam. Uważam, że takie doświadczenia są bardzo cenne dla młodego człowieka poznającego arkana wędkarskiego fachu. W drodze nad wodę oraz już nad rzeką starałem się przekazać koledze jak najwięcej informacji: o przynętach, o sposobach połowu, podejściu do łowiska i wielu, wielu innych sprawach. W tym momencie zamieniliśmy się miejscami, on stał się uczniem a ja mistrzem.

Robert próbował swojego szczęścia najpierw z niedużymi woblerami, ja konsekwentnie zająłem się poszukiwaniem boleni. Mając na uwadze, że jest już październik i ryby nie harcują już przy powierzchni tak jak w maju poszukiwałem rap nieco głębiej. Przeczesywałem różnymi przynętami toń grubej wody, jak też bezpośrednie okolice dna. Bez skutku. Nie zrażało to mnie i próbowałem dalej szczęścia.

Rzuciłem twister w kierunku roślinności pod drugim brzegiem. Pozwoliłem mu zatonąć i dojść do dna. Kiedy już zanurkował na odpowiednią głębokość rozpocząłem właściwe prowadzenie przynęty. Starałem się, aby gumowy wabik penetrował wodę w okolicach dna, dodatkowo od czasu do czasu nadawałem mu dodatkowy ruch wędką. Przynęta po łuku pomału zbliżała się do środka rzeki i właśnie w tym momencie czuję branie. Zacięcie i jest!!! Ryba dzielnie walczy, stara się uwolnić i przeciwstawić sile, która ciągnie ją do brzegu. W tym momencie mogłem tylko podejrzeć, co mam na kiju. - Pierwsza myśl, upragniony boleń, przez duże B. Później dwie szybkie zmiany torów myślenia:
- Może to sandacz?
- Może szczupak?
Jak to szczupak to zaraz będzie po zabawie, bo przecież łowię bez przyponu.

Ryba wykorzystuje każdy centymetr wody i nie pokazuje się ani przez chwilę, a ja dalej nie wiem, kim jest mój przeciwnik. Walczy cały czas i chce uciec z powrotem w odmęty Narwi. Utrzymuję rybę w nurcie chcąc ją tam troszkę podmęczyć, aby zwiększyć swoją szanse na wygrane z tym trudnym przeciwnikiem. Dodatkowy zastrzyk adrenaliny powoduje fakt, że miejsce do ewentualnego lądowania zdobyczy dużo odbiega od idealnego. Trudny dostęp do wody oraz kilka podwodnych przeszkód. Robert widząc całą sytuację rusza mi na pomoc i znajduje miejsce, w którym można będzie próbować zakończyć hol. Jednak na zakończenie tych zmagań jeszcze jest stosunkowo za szybko. Po kilku emocjonujących odjazdach i kilku kontrach z mojej strony ryba po dłuższej walce pokazuje się wreszcie pod powierzchnią. Błyska czystym srebrem swojego pięknego wielkiego cielska.
Już wiem, kto toczy ze mną tak pasjonującą walkę, to boleń. Przez moment zobaczyłem go w pełnej krasie - jest duży - lecz już za chwilę znowu czmychnął wybierając żyłkę z kołowrotka. Pobieżna ocena wielkoci ryby w wodzie to trochę ponad 70 cm.

- Damy radę - powiedziałem do Robaka.

Robert zaoferował się, że podbierze rybę i w tym czasie schodzi do lustra wody. Dalsze zmagania obserwuje On teraz, właśnie z tej pespektywy. Pomału czuję, że jednak zaczynam wygrywać te przeciąganie liny, gdyż ucieczki ryby są coraz krótsze oraz coraz częściej pojawia się ona pod powierzchnią. Wiem, że decydujące zawsze są ostatnie chwile holu. Potwierdziło się to również w tym przypadku. To, co udawało mi się przez cały czas walki, czyli trzymanie ryby na dystans od różnego rodzaju przeszkód znajdujących się w wodzie teraz zawiodło. W trakcie holu, dwu czy trzykrotnie, odciągałem bolenia od dużej kępy roślin znajdujących się przy samym brzegu, a teraz właśnie tam rapa poszukała swojej szansy. W ekwilibrystyczny sposób udało mi się dotrzeć do tego miejsca i zmusić rybę do ucieczki na otwartą wodę. To był jeden z ostatnich zrywów podczas tej walki. Jeszcze jeden krótki odjazd i rybę podprowadziłem pod brzeg. Na całe szczęście udało mi się podebrać bolenia za pierwszym razem. W końcu pojmałem tą srebrną torpedę, która dostarczyła mi tak wielu emocji i która tak pięknie walczyła o swoją wolność. Ryba jest naprawdę duża. Mam nadzieję, że to będzie mój rekordowy boleń, a więc przekroczy moje magiczne 72 cm. Mierzę rybę i nie wierzę własnym oczom. Liczyłem na 70 z kawałkiem, a miarka pokazuje coś zupełnie innego 81 cm!!!

Jeszcze raz mierzę rybę i wynik się potwierdza. Pierwsza w życiu rapa powyżej 80 cm. Super! Jestem szczęśliwy i uradowany z tego połowu. Cieszę się tak bardzo, gdyż boleń jest gatunkiem, na który szczególnie lubię polować. Nie można za długo ryby trzymać na powierzchni, więc kompan mojej wyprawy robi mi kilka pamiątkowych fotek.

Chwilę później gramolę się z tą sztabą srebra nad wodę. Delikatnie wkładam rybę do wody i czekam chwilę, aż trochę dojdzie do siebie. Z każdą sekundą czuję, że boleń jest coraz silniejszy i szybko odzyskuje wigor.
Krótkie pytanie do Roberta:

- Zrobiłeś zdjęcie?

Kolega odpowiada twierdząco.

Zaraz po zrobieniu tego zdjęcia, boleń nabrawszy sił jednym mocnym ruchem ogona odzyskuje utraconą na chwilę wolność.

Teraz jest czas na uśmiechy, komentarze i gratulacje. Krótka rozmowa to dobry czas na ochłonięcie z niedawnych emocji. Było fajnie, było super, a teraz trzeba wracać dalej do wędkarskiej rzeczywistości, bo nieczęsto zdarza się złowić taki okaz. Chciałbym, żeby jeszcze kiedyś dane mi było powalczyć z przeciwnikiem tych rozmiarów. Spotkanie z tą piękną rybą na zawsze pozostanie w mojej pamięci, o czym przypominać mi będą zdjęcia. Mam nadzieję, że kompan mojej wyprawy, też będzie miał, co wspominać a przy okazji naszego wypadu nad wodę czegoś się nauczył.

Tego dnia to ja byłem mistrzem a młody mistrz był uczniem, zaś moja korona miała kolor srebra.

Dariusz Zając
Le_Frog
www.naszelowiska.pl


Łowisko:
Narew w okolicach Łomży

Sprzęt:
Wędka: Batson IST1263F 10-21 gr 8-12 lb
Kołowrotek: Daiwa Capricorn-A 2500
Żyłka: Mikado Technicline 0,18
Przynęta: Twister 3"

Le_Frog



Notatka: Aukcje Mikołajowe dobiegają powoli do końca, zatem zgodnie z zapowiedzią przywracam artykuł na stronę główną.
Jarokowal

 
Pokrewne linki
· Więcej o Łowca okazów
· Napisane przez Woytas


Najczęœciej czytany artykuł o Łowca okazów:
Kleń na chleb


Opcje

 Strona gotowa do druku Strona gotowa do druku

 Wyœlij ten artykuł do znajomych Wyœlij ten artykuł do znajomych


Komentarze sš własnoœciš ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialnoœci za ich treœć.

Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować

Re: Mistrz uczniem (Wynik: 1)
przez sirkal (sirkal@o2.pl) dnia 23-11-2008 o godz. 13:06:27
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Piękna rapa gratulacje Mistrzowi



Re: Mistrz uczniem (Wynik: 1)
przez Robert (gosia67600@orange.fr) dnia 23-11-2008 o godz. 13:54:18
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
"Chapeau" jak mawiają Francuzi :-), po naszemu czapki z głów przed takim wyczynem.
Gratulacje przepięknej ryby :-).



Re: Mistrz uczniem (Wynik: 1)
przez mario_z (mario-z71@o2.pl) dnia 23-11-2008 o godz. 17:30:49
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Jeszcze raz gratuluję pięknego bolesława.



Re: Mistrz uczniem (Wynik: 1)
przez old_rysiu dnia 24-11-2008 o godz. 01:25:01
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Ryba cudowna. Fotki śliczne ( jak zresztą zawsze ). Czyste srebro - szkoda, że tego holu nie można było pokazać :-( Na tak cieniutkie żyłeczki, to jakiś cud wyholować tak wielka rybę.



Re: Mistrz uczniem (Wynik: 1)
przez Le_Frog dnia 24-11-2008 o godz. 12:15:24
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć) http://www.naszelowiska.pl/
Dzięki wszystkim za gratulacje.
Jeśli chodzi o hol to było trochę emocji, jednak starałem się wszystko brać na spokojnie. Myślę, że spokój i opanowanie w takich sytuacjach przychodzi z czasem. Trzeba po prostu być nad wodą a wtedy nabywa się doświadczenia. Jednak czasami rybki nie chcą współpracować do samego końca, czyli zrobienia zdjęcia. W moim przypadku tak opornymi rybami są brzany, ale pozostańmy przy boleniach. Opowieść o brzanach może będzie w sezonie 2009. :D



Re: Mistrz uczniem (Wynik: 1)
przez Remi52 (panremi@arcor.de) dnia 14-12-2008 o godz. 17:36:39
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Fajny artykul poz:)))))



Re: Mistrz uczniem (Wynik: 1)
przez krzyko dnia 16-12-2008 o godz. 17:05:39
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Gratuluję Ci pięknej ryby i umiejetnego holu, ponieważ nie jest łatwo pokonać tej wielkości bolenia na dość cienkiej żyłce.



Re: Mistrz uczniem (Wynik: 1)
przez Le_Frog dnia 18-12-2008 o godz. 23:28:36
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć) http://www.naszelowiska.pl/
Dzięki za gratulacje. Cieszę się również, że tekst się podoba. Przyznam się, że tekst był pisany na gorąco, dosłownie na drugi dzień po połowie. Osobiście uważam, że tylko wtedy jesteśmy w stanie przekazać jak najwięcej emocji związanych z wędkarską przygodą.

Na koniec jeszcze uwaga dla Administratorów. Gdzieś zniknęły komentarze pod tekstem. Ja widzę tylko 2 plus mój. Poprzednich 5 nie widzę. Może to tylko jest związane z tym tekstem, a może również z innymi, tego nie wiem. Uważam jednak, że warto to sprawdzić.


Pogawędki Wędkarskie - portal dla wszystkich wędkarzy!
Redakcyjna poczta: redakcja@pogawedki-wedkarskie.pl

Redakcja serwisu w składzie: Jarbas, Marek_b, -, -, -, -

Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.

Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.

PHP-Nuke Copyright © 2004 by Francisco Burzi. license.
Tworzenie strony: 0.10 sekund :: Zapytania do SQL: 86