Szczupak dość często powtarza atak na przynętę, jeżeli przy pierwszym, nieudanym nie skaleczył się. Czasami nawet i to nie jest dla niego przeszkodą.
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 582
Zalogowani 1
Wszyscy 583
Jeste anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj Jeste stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
|
Tiur:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(429907) Apr 26, @ 00:02:06
dzas:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(429907) Apr 24, @ 21:24:03
mario_z:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(429907) Apr 21, @ 18:55:22
krzysztofCz: Podoba mi się Twój
plan w punkcie (3)
:hihi ...(429907) Apr 04, @ 12:47:07
lecek:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(429907) Apr 03, @ 19:46:58
krzysztofCz: Tylko nie miej
złudzeń, że na
emeryturze będziesz
miał więcej cza ...(429907) Apr 03, @ 15:57:03
lecek: Jeszcze (jak dla mnie)
to trochę mało czasu
Mój
pracodawca wyz ...(429907) Apr 03, @ 10:34:12
krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U
mnie na morzu albo
wieje... albo nie
biorą : ...(59445) Apr 03, @ 09:01:48
krzysztofCz: To prawie wieczność...
mam nadzieję, że
dożyjemy do następnej
zbi ...(429907) Apr 03, @ 08:58:12
lecek: Byliśmy w Ustroniu.
Dwa dni wędkowania w
Wiśle. Na miejscu
okazał ...(59445) Apr 02, @ 19:02:39
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
Denka - część IV
Opublikował 05-02-2003 o godz. 12:27:33 Zespół Redakcyjny |
Docio napisał
Tekst usunięty na prośbę Autora
|
| |
|
| Komentarze sš własnociš ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialnoci za ich treć. |
|
|
Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować |
|
Re: Denka – część IV (Wynik: 1) przez Sazan dnia 05-02-2003 o godz. 20:44:24 (Informacje o użytkowniku | Wylij wiadomoć) http://www.sazan.com.pl | Musisz jeździć nad takie wody, gdzie pływają po nich łodzie pokroju Titanica :) O ile w rzekach, szczególnie takich gdzie jest silny nurt, koszyczek zanętowy może być wypłukiwany z nęty, o tyle w jeziorach rzeczywiście trzeba stworzyć taką jego konstrukcję, aby opróżniał się (termin iście medyczny) w momencie uderzenia o wodę. W literaturze spotkałem również ciekawe konstrukcje koszyczków, pojemników, które po zarzuceniu i dotknięciu dna otwierały klapkę i umożliwiały wylezienie z nich np. białym robakom. Zmyślne i ciekawe to były urządzenia, ale ich nigdy nie stosowałem. Karpiarze na Zachodzie stosują już od dawna łódki zanętowe. Są to sterowane falami radiowymi łódki niby-zabawki (niestety, niezwykle drogie!!!) wyładowane nętą. Wędkarz, stojąc na brzegu, steruje sobie czymś takim w potrzebne miejsce i cały ładunek nęty jak wywrotka, sru to wszystko do wody... Łódka wraca. Fajne... :)
|
|
|
Re: Denka – część IV (Wynik: 1) przez wlodek dnia 05-02-2003 o godz. 23:13:02 (Informacje o użytkowniku | Wylij wiadomoć) | Docio,przeczytałem z zainteresowaniem wszystkie Twoje artykuły.Szczególnie zainteresowały mnie metody stosowania denki w rzekach.Dzięki!! |
|
|
Re: Denka – część IV (Wynik: 1) przez wedkoholik (wedkoholik@wp.pl) dnia 10-02-2003 o godz. 03:39:06 (Informacje o użytkowniku | Wylij wiadomoć) | Miałeś wątpliwości, a napisałeś tak jak trza. Sprawdzić łowisko, dobrać zestaw pasujący do sytuacji. Też uważam, że obciązenie 30 gramowe starcza i tylko przy ciężkiej karpiówce żadko dochodzę do 50. Nawet przy wywozie zestawu łódką (ja z kolei mieszczę się w każdej) na duże odległości jakoś to wystarcza. Dzięki za tekst. Przeczytałem z opóźnieniem, ale byłem na rybach. |
|
|
|