Czy wiesz, że...
Warto¶ci± graniczn± tlenu rozpuszczonego w wodzie, poniżej której ryby sn± (w mg/litr) jest dla pstr±ga potokowego 2,2; pstr±ga tęczowego 1,2; leszcza 0,4-0,5; sandacza 0,5-0,8; okonia 0,2 - 0,6, płoci 0,7; szczupaka 0,3- 0,6; karpia 0,2-0,3; lina 0,1-0,2; karasia 0,1.

Konto/logowanie
Members List ZAREJESTROWANI
 Ostatni Tobiasz
 Dzisiaj 0
 Wczoraj 0
 Wszyscy 4520

 UŻYTKOWNICY
 Goscie 546
 Zalogowani 0
 Wszyscy 546

Jesteś anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikając tutaj

Jesteś stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj
aby zalogować się!

Na forum napisali
krzysztofCz: [quote:f2a4672e65="jjj an"]W tym w±tku będę podawał wpłacone kwoty ...(18253) Mar 27, @ 16:07:40

lecek: Wielkanoc w Ustroniu. Zapowiedziałem małżonce, że ¶więto, ¶więtem ...(59108) Mar 26, @ 15:02:24

lecek: Pooszło. k ...(18253) Mar 26, @ 14:43:29

krzysztofCz: Za Lucka i Bedmara... poszło k ...(18253) Mar 26, @ 14:00:16

artur: Poszło ...(18253) Mar 26, @ 10:30:05

krzysztofCz: Poszło k ...(18253) Mar 26, @ 07:09:09

jjjan: Nikt się nie kwapi więc jeżeli kto¶ chce wpłacić,, to proszę blik ...(18253) Mar 25, @ 20:19:56

mario_z: Dzisiaj spotkanie jajeczkowe nad wod±, oczywi¶cie bez wędki bym n ...(59108) Mar 24, @ 20:50:03

Krzysztof46: nic nie trzeba ,zbierajcie na nastepny rok i tyle w temacie ...(18253) Mar 24, @ 17:30:00

krzysztofCz: To komu mamy wpłacać ;question Kto¶ zapłacił, to trzeba Mu się ...(18253) Mar 24, @ 17:27:29


Artykuły komentowali
Krzysztof46 w ''Znowu Ta Szwecja'': Szkoda panowie ze sié nie oglaszacie .Chétnie dokoptowalbym do fajnej ekipy ...
Karpiarz w ''Usuwanie usterek w wagglerach i sliderach Dino.'': Ot fachura jestes Jotes. Pozdrawiam i dzieki za cenne wskazowki.
grubyzwierz w ''Znowu Ta Szwecja'': hmhmh... Mówisz Jacek, że Szwecja.. ? Kto wie, kto wie... :)
krzysztofCz w ''Znowu Ta Szwecja'': Janku czekamy na now± relację :-)
old_rysiu w ''Znowu Ta Szwecja'': A my pozdrawiamy z Polen :-)
jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Jeszcze nie do końca.
Ekipa pozdrawia że Sweden.🙂

Zenon w ''Znowu Ta Szwecja'': Dlaczego "znowu" czyżby się znudziła?

Miło widzieć znajome pyszcz...

jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Gdyby popłyn±ć w czwartek w dzień, to do Karlskrony, bilet dla czterech plus...
dzas w ''Znowu Ta Szwecja'': koszta zależ± od tego ile pijesz... :) bez tego w 2,5 tysia za dwa tygodnie ...
the_animal w ''Znowu Ta Szwecja'': ¦wietna wyprawa - ekipa wiadomo - chętnie dowiedział bym się jakie koszta s±...

Rozmaito¶ci
» Pomocnik
» Regulamin PW
» Przeszukiwanie zasobów
» Przeszukiwanie forum
» Łowca Okazów 2010
» Grand Prix Czatu
» Prognoza pogody
» O¶rodki i stanice wędkarskie
» Rejestracja łódki
» Interaktywne krzyżówki

Recenzje
· JAXON ZX MACHINE 400
· MacTronic NICHIA HLS-1NL2L
· TUBERTINI GORILLA UC4 FLUOROCARBON
· Daiwa Exceler Style F
· Namiot Fjord Nansen
· Mikado NSC Feeder
· Wędzisko Mikado NSC 360 Feeder Nanostructure
· Mistrall Bavaria 2,7
· żyłka DUAL BAND
· Mikado T-Rex Bolognese 600

Filmoteka
Sum 200cm

Dodał: avallone78
Dodany: 14th Feb 2011
Odsłon: 2103
Ocena: 0.00 Ocen: 0

X targi Na Ryby ZAJAWKA

Dodał: jarecki74
Dodany: 19th Mar 2010
Odsłon: 1965
Ocena: 1.00 Ocen: 1

Boleń Wojtka

Dodał: wojto-ryba
Dodany: 23rd Dec 2009
Odsłon: 1986
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 5/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2226
Ocena: 5.00 Ocen: 4

Żerowanie karpi 4/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2056
Ocena: 5.00 Ocen: 2

Żerowanie karpi 3/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2113
Ocena: 4.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 2/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2025
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 1/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2065
Ocena: 2.00 Ocen: 1

Sum Odrzański

Dodał: jarokowal
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2427
Ocena: 5.00 Ocen: 3

Hol suma

Dodał: Marek_b
Dodany: 22nd Mar 2009
Odsłon: 2247
Ocena: 5.00 Ocen: 3


Rozmyta główka i sandacze
Opublikował 17-02-2003 o godz. 16:26:06 Esox
Bajania i gawędy Jarbas napisał

Nadszedł czas na kolejny debiut pogawędkowy - tym razem swoj± opowie¶ci± podzielił się z nami Jarbas. Gratulujemy - Redakcja.

Lipiec, upalny lipiec ubiegłego roku. Siedzę w biurze. Południe. Na biurku masa papierów. Siedzę i patrzę się gdzie¶ przed siebie. A my¶li? Nie mogę się skoncentrować. Wczorajsza pogoda, upał, 28 stopni, lekki wiatr, niebo zachmurzone. Mało - sine! Tak jak przed burz±, tuż przed burz±. Dzisiaj jest tak samo. Jak tu pracować. No ale trzeba. Do soboty już tylko trzy dni. I wreszcie na ryby, nad Wisełkę.



Na ryby? My¶l, my¶l... Patrzę przez okno, prawie bezwietrznie, niebo granatowe. Będzie padać czy nie?

Łapię za telefon. A co mi tam! Rozmowa z szefem, jaki¶ bajer i załatwione. Jestem wolny. Biegiem do domu. O¶wiadczam żonie, że jadę na ryby, przebieram się, chwytam klucze i biegnę do piwnicy. Zabieram spinning, plecak i gnam do garażu. Graty do bagażnika, dorzucam wodery i jadę, jadę na ryby. Sam sobie nie wierzę. Przed chwil± siedziałem w biurze a teraz - to już historia.

Do pokonania 40 km i Wisła. Rozmy¶lam jaka będzie. Jaki zastanę poziom wody, czy będ± główki, czy dojadę nad sam± rzekę, czy nie będzie komarów. O kurcze! Zapomniałem o komarach, żadnego ¶rodka na komary. Miałem kupić... No nic - jako¶ przeżyję. I dalsze rozmy¶lania - czy główki będzie widać, czy będ± miejscowi? Powoli - dziury!

Wreszcie widzę wał przeciwpowodziowy. Wjeżdżam - jest dobrze - droga twarda. Po ostatnich deszczach nie pozostało ¶ladu. Twardo, trochę dziurawo, ale już niedaleko. Widzę rzekę! Poziom niski. S± główki. Całe szczę¶cie, że Włocławek mnie dzisiaj oszczędził.

Gaszę samochód, wysiadam, przebieram się, zakładam wodery, montuję wędkę. Plecak na grzbiet i w drogę. Ostatni rzut oka na samochód, na niebo... Dochodzę do linii brzegowej drzew i krzaków. Przedzieram się przez g±szcz i staję nad rzek±. Ale trafiłem. U moich stóp nasada starej, rozmytej główki. Rzadko bywało, by poziom wody j± odsłaniał i można było na ni± wej¶ć. Hmm, wej¶ć... Dobre, ale jak to zrobić? Na główce siedzi starszy, siwy pan. Siedzi i co? Nie widzę wędki. Łowi? Patrzy? Podziwia widoki? Filozof? Co to za jeden?

- Dzień dobry - zagajam.
- Może dobry – odpowiada. Teraz dopiero zauważam pod jego nogami leż±cy spinning, a pod wędkarskim krzesełkiem torbę. Oooo... dziadek ma niczego sobie emeryturkę, s±dz±c po kijku.
- Bior±? – kontynuuję zwiad.
- Nie, dopiero przyjechałem – odpowiada. Przyjechał? Nie widziałem samochodu. A może nie zauważyłem.
- Ja też dopiero przyjechałem pomachać trochę. Może się co¶ uwiesi. Chyba nie będzie padać?
- Nie wiem...
– cedzi dziadek.
Co on tu robi? Patrzy? Patrzy przed siebie?
- Tu kiedy¶ była główka. Pewnej wiosny duża woda j± zabrała – wyci±ga rękę przed siebie – wszystkie kamienie s± tam, porozrzucane, trzeba poczekać. - wyci±ga z kieszeni papierosa i przypala.
- Uciekam – żegnam się – szkoda czasu, połamania kija – wołam i powoli schodzę z główki na brzeg. Zaczynam się zastanawiać nad innym łowiskiem.

Go¶ć - my¶lę sobie spogl±daj±c przez ramię. Dziadek siedzi na krzesełku jak zaczarowany. Co on robi? Spogl±dam na zegarek - 15:30. Ciekawo¶ć co do jegomo¶cia przezwycięża chęć łowienia. Postanawiam chwilę popatrzeć. Wdrapuję się na skarpę, zdejmuję plecak, opieram spinning o krzaki. Siadam na trawie i obserwuję. Po jakim¶ czasie dziadek wstaje, siarczystym ruchem posyła przynęte w stronę wskazywanych wcze¶niej kamieni. Po 10, może 15 rzutach odkłada wędkę i znowu siada na krzesełku, pal±c papierosa. Po jakim¶ czasie cała procedura się powtarza.

Ale przecież nie przyjechałem tu ogl±dać dziadka, tylko łowić ryby. Podnoszę się z trawy, zakładam plecak i idę połowić. Przechodzę już spory kawał, kiedy widzę główkę. Obławiam nasadę potem wchodzę na ostrogę, zdejmuję plecak i rzucam. Nareszcie ja i ryby. W ruch id± rippery, kopyta, twistery, główki ciężkie, lekkie, koguty, cykady, woblery. Prowadzę na skoczka, na wleczonego, wędka nisko, wysoko, szybko, wolno, płytko, głęboko. Brak już kombinacji, brak pomysłu, brak brania. Coraz bliżej wieczora.


fot. Esox

Zbieram manele i następna główka. Podobnie. Następna główka. Branie. I tylko branie. Następna i następna i następna. Nic... Zrobiło się już prawie ciemno - patrzę na zegarek. Jest godzina 21:30. Zasiedziałem się i bez efektu. Ledwie jedno branie. No, ale byłem na rybach. Dobrze, że chociaż nie padało. Zwijam się, pakuję plecak, wyci±gam latarkę i maszeruję w stronę samochodu. Id±c zastanawiam się, jak poszło dziadkowi. Na wysoko¶ci mojego samochodu zauważam ¶wiatło latarki. Powoli podchodzę...
- Niech pan nie ¶wieci mi po oczach – słyszę znajomy głos dziadka - proszę i¶ć ze mn±, to co¶ panu pokażę.
I co ja mam zrobić? Ech ta wędkarska ciekawo¶ć.
- Dobrze, niech pan prowadzi
Idziemy chwilkę, może 15 metrów, za następn± grup± drzew stoi samochód. Nie pamiętam jakiej marki, nie pamiętam jakiego koloru, nie pamiętam niczego. Pamiętam tylko, że dziadek w bagażniku mial sandacza.
10 kg! Ponad! – wykrzykn±ł – Miałem jeszcze jednego, mniejszego, ale po co mi tyle ryby. I tak tego będę jadł ze dwa tygodnie

Nie pamiętam za dobrze powrotu do domu. Nie pamiętam też, o której byłem. Pamiętam z tego wieczora tylko dziadka siedz±cego niby bezczynnie na rozmytej wi¶lanej główce...

Jarbas


 
Pokrewne linki
· Więcej o Bajania i gawędy
· Napisane przez Esox


Najczęściej czytany artykuł o Bajania i gawędy:
List wędkarza


Opcje

 Strona gotowa do druku Strona gotowa do druku

 Wyślij ten artykuł do znajomych Wyślij ten artykuł do znajomych


Komentarze są własnością ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialności za ich treść.

Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować

Re: Rozmyta główka i sandacze (Wynik: 1)
przez Sazan dnia 17-02-2003 o godz. 16:54:32
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.sazan.com.pl
Piękne! Piękne opowiadanko z serii: Nie trzeba mieć tu (pokazać palcem wskazuj±cym na muskuł), tylko tu (pokazać na łebsk± głowę)! :)))
Młodzi! Czytajcie ten tekst i analizujcie. Szefowie w biurach niech nie czytaj±... Następnym razem gotowi Ciebie nie wypu¶cić, Jarbas... :)




Re: Rozmyta główka i sandacze (Wynik: 1)
przez Esox dnia 17-02-2003 o godz. 16:57:11
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Czekam na następn± opowie¶ć tego Pana. Czytało się i podobało się. :)



Re: Rozmyta główka i sandacze (Wynik: 1)
przez Wichura dnia 17-02-2003 o godz. 17:08:04
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.VingTsunKuen.trinet.pl
Opowiadanie przepiękne ale krew mnie zalewa jak patrze za okno i widze tylko snieg i lód, i jak tu łowić na mój ukochany spinning. No cóż, byle do wiosny. Pozdrawiam



Re: Rozmyta główka i sandacze (Wynik: 0)
przez Anonim dnia 17-02-2003 o godz. 17:21:03
Jestem pod wrażeniem czytaj±c tę opowie¶ć. Słowa w niej zawarte przybliżaj± urok lata i piekno rzeki jak± posiada w sobie Wisła. Ponadto autor opowiadania ma niebywał± lekko¶ć pisania i mam nadzieję, że będę Go mogła jeszcze poczytać.

Anna



Re: Rozmyta główka i sandacze (Wynik: 1)
przez sandal (rzeszpa@interia.pl) dnia 17-02-2003 o godz. 18:05:50
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Opowiadanie bliskie memu sercu . Dodatkowo , ta Wisła -- niby brudna , niedoceniana , a jednak niczym prawdziwa matka potrafi±ca wyżywić na swej piersi swoje nieme dzieci . Mam wielki szacunek dla tej rzeki , a szczególnie siły jej odradzania .



Re: Rozmyta główka i sandacze (Wynik: 1)
przez Lucek dnia 17-02-2003 o godz. 18:54:45
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Piękne...



Re: Rozmyta główka i sandacze (Wynik: 1)
przez Aspius dnia 17-02-2003 o godz. 19:03:03
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Czytałem, czytałem i żałuję ,że się skończyło.Nasuwaj± się na my¶l wspomnienia...



Re: Rozmyta główka i sandacze (Wynik: 1)
przez radwan dnia 17-02-2003 o godz. 19:55:19
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Super opowiadanko chwilami nawet powiało groz±(tu:dziadek i Jarbas id±cy do samochodu-odwage masz Jarbas(hehe).CZekam na następne opowie¶ci.Tak wogóle na co go złowił??



Re: Rozmyta główka i sandacze (Wynik: 1)
przez Kierownik dnia 18-02-2003 o godz. 08:52:44
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://republika.pl/rhplus/index.htm
Fakt, ¶wietnie się to czyta, wyobraĽnia pracuje i w moim wyobrażeniu widzę siebie jako tego dziadka. Nie dlatego, że łowię sandacze po 10 kg ale dlatego że też jak ten dziadek siedzę często wpatrzony w wodę i tylko w przerwach machnę kijem.



Re: Rozmyta główka i sandacze (Wynik: 1)
przez Jarbas (jarbas@hot.pl) dnia 19-02-2003 o godz. 08:42:34
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.jarbas.com.pl
Pisałem ten tekst z wielka trwog± i do¶ć długo zastanawiałem się czy go przesłać do PW. Pisanie nie przychodzi mi łatwo i nie potrafię Panowie i Panie tak jak niektórzy z was robić to z takim polotem. Wędkarstwo jest moj± wielk± pasj±, której oddaje się bezgranicznie. Dziękuję wszystkim powyższym za pozytywne opinie, choć przyznam się, że oczekiwałem innych. Moja przygoda nad Wisł± jest tylko jedn± z nielicznych jak± przeżyłem. Tu chciałem wyrazić mój wielki entuzjazm metodzie spinningowej, która to pozwala w sposób jak najbardziej czynny uczestniczyć w „kontakcie z natur±”. Częsta zmiana miejsc, łowisk, pozwalała na nowe odkrycia, spostrzeżenia do¶wiadczenia. Dzięki temu poznałem wiele osób, ciekawych łowisk, byłem ¶wiadkiem wielu zdarzeń, zjawisk i przygód. Uważam, że przywi±zanie się do jednego łowiska, ba! konkretnego miejsca to nie dla mnie. Im więcej jeżdżę na ryby tym więcej chcę. Nie mam nigdy do¶ć! Gdy wracam już my¶lę o nowej wyprawie. No ale nie będę zanudzał....
P.S. Dziadka z Wi¶lanej główki widziałem jeszcze parokrotnie. Napiszę jeszcze kiedy¶ o nim bo mam co.

Raz jeszcze dziękuję za pozytywne opinie.
Szczególne podziękowania dla Esoxa
Jarbas



Re: Rozmyta główka i sandacze (Wynik: 1)
przez Gorky dnia 18-01-2006 o godz. 09:37:54
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Nic dodacć nic uj±ć :)


Pogawędki Wędkarskie - portal dla wszystkich wędkarzy!
Redakcyjna poczta: redakcja@pogawedki-wedkarskie.pl

Redakcja serwisu w składzie: Jarbas, Marek_b, -, -, -, -

Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu s± utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegaj± ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własno¶ci intelektualnej i twórczej bez zgody wła¶cicieli praw autorskich s± zabronione prawem.

Wszelkie znaki towarowe s± własno¶ci± ich prawowitych wła¶cicieli, za¶ ich użycie dozwolone jest wył±cznie po uzyskaniu zgody.

PHP-Nuke Copyright © 2004 by Francisco Burzi. license.
Tworzenie strony: 0.12 sekund :: Zapytania do SQL: 101