BRZANA:
- Rekord Polski - 7,00 kg
- Złoty medal - od 4,00 kg
- Srebrny medal - od 3,00 kg
- Brązowy medal - od 2,50 kg
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 533
Zalogowani 0
Wszyscy 533
Jeste anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj Jeste stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
|
krzysztofCz: Podoba mi się Twój
plan w punkcie (3)
:hihi ...(380622) Apr 04, @ 12:47:07
lecek:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(380622) Apr 03, @ 19:46:58
krzysztofCz: Tylko nie miej
złudzeń, że na
emeryturze będziesz
miał więcej cza ...(380622) Apr 03, @ 15:57:03
lecek: Jeszcze (jak dla mnie)
to trochę mało czasu
Mój
pracodawca wyz ...(380622) Apr 03, @ 10:34:12
krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U
mnie na morzu albo
wieje... albo nie
biorą : ...(59426) Apr 03, @ 09:01:48
krzysztofCz: To prawie wieczność...
mam nadzieję, że
dożyjemy do następnej
zbi ...(380622) Apr 03, @ 08:58:12
lecek: Byliśmy w Ustroniu.
Dwa dni wędkowania w
Wiśle. Na miejscu
okazał ...(59426) Apr 02, @ 19:02:39
jjjan: Wpłaciłem za następne
dwa lata.
Są dwie faktury, każda
za rok. N ...(380622) Apr 02, @ 17:57:24
jjjan: Wszystkim wszystkiego
dobrego ...(165) Mar 30, @ 08:46:37
krzysztofCz: Święta już za pasem
więc... Wszystkim
życzę zdrowych,
wesołych, R ...(165) Mar 29, @ 17:25:48
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
Dlaczego drapieżnik atakuje?
Opublikował 26-02-2003 o godz. 12:00:00 Zespół Redakcyjny |
Kajko napisał Gismo zapytał:
Od jakiegoś czasu nurtuje mnie pewien problem, związany z największą
tajemnicą spinningu. Jak głodny musi być drapieżnik, żeby decydować się na
desperacki atak w gumową, drewnianą albo metalową przynętę, zawieszoną gdzieś
na drugim końcu żyłki? Prawdę powiedziawszy, gdyby mi ktoś położył na
talerzu sztuczną parówkę polaną sosem myśliwskim, raczej starałbym się
zapanować nad uczuciem głodu i zostawiłbym owo danie w stanie nienaruszonym.
A co z drapieżnikami? Dlaczego atakują one np. obrotówki, które nie są w
żaden sposób podobne do czegokolwiek, co na co dzień zjada wodny łowca?
Kajko:
Myślę, Gismo, że w mig uporamy się z tym problemem. Otóż woblery, a szczególnie te produkowane obecnie, do złudzenia przypominają naturalne rybki. Nie dziwi Cię więc chyba fakt, że drapieżniki atakują woblery. Podobnie Ty próbowałbyś wbić widelec w dobrze zrobioną, sztuczną parówkę. Jeżeli będąc blisko Ciebie, nagle uniosę rękę z nożem, Ty najprawdopodobniej się uchylisz lub przestraszysz, a przecież wcale bym Cię nie chciał zabić. No, może tylko drasnąć. W każdym razie zadziałałby tu Twój instynkt. Podobnie rzecz ma się z rybką, której przed nosem śmiga nasza obrotówka. Rybka chwyci obrotówkę, gdyż weźmie ją za uciekające śniadanie.
Przykład kolejny. A jeśli rzuciłbym w Twoim kierunku ulubiony wazon Twojej mamy? Najprawdopodobniej byś go złapał. A gdybym uprzednio rozgrzał ten wazon na ogniu tak, że byłby gorący jak diabli, że tak powiem. Czy byłbyś desperatem, czy dałbyś się złapać w moja pułapkę jak ryba na haczyk?
Tajemnica spinningu polega na wykorzystaniu pewnych instynktów i zachowań rybek w niecnym (z ich punktu widzenia) celu. Podobnie jest w życiu, nie tylko rybim. Kiedy dzwonię do Adalina, staram się tak zmienić swój głos tak, żeby brał mnie za kogoś innego. Dość często mi się to udaje. Śmiejemy się wtedy obaj. Podobnie uśmiechamy się, kiedy podsunąwszy rybkom gumę, żelastwo lub kawałek innego erzacu uda nam się je zwieść. Ot, co.
|
| |
|
| Komentarze sš własnociš ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialnoci za ich treć. |
|
|
Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować |
|
Re: Dlaczego drapieżnik atakuje? (Wynik: 1) przez Jarbas (jarbas@hot.pl) dnia 26-02-2003 o godz. 19:28:12 (Informacje o użytkowniku | Wylij wiadomoć) http://www.jarbas.com.pl | Bardzo ciekawe pytanie a jeszcze ciekawsza odpowiedź. Kajko pisze, że woblery przypominają naturalne rybki. Zgadzam się, ale co z tymi nie przypominającymi w wodzie nic. Są woblery niebieskie, jaskrawożółte, pomarańczowe, fluo i takie „oczoj...y”, że nie widziałem nic podobnego w naturze, a częściej są to przynęty bardziej łowne niż te naturalne. Może dlatego, że tak rażą w oczy drapieżniki że te nie mają wyjścia i je połykają? Czego się nie robi przecież dla świętego spokoju. Najważniejsze chyba jest to, że drapieżniki charakteryzują się dużą złością, wykazywaniem zainteresowania, ciekawością, występującą konkurencją pokarmową oraz chęcią do zabawy. Tym tłumaczę sobie atak drapieżnika np. na obrotówkę którą nie wiem czy można przyrównać do czegoś naturalnego dla ryb drapieżnych. Nie zawsze przyczyną ataku jest chęć zaspokojenia głodu, bo dlaczego łowimy ryby z napchanymi brzuchami do granic wytrzymałości? Aha i jeszcze „nieobliczalność” Kusiłem kiedyś szczupaka stojącego na 1m wody gumą przed samym nosem. Nie odniosłem sukcesu mimo, że bardzo się starałem. [b]JARBAS[/b] |
|
|
Re: Dlaczego drapieżnik atakuje? (Wynik: 1) przez Sazan dnia 26-02-2003 o godz. 21:43:33 (Informacje o użytkowniku | Wylij wiadomoć) http://www.sazan.com.pl | Na końcu było jeszcze jedno pytanie... Co jedzą drapieżniki codziennie, Gismo? Co Bóg da, a woda przyniesie i... ich przełyk zmieści :)
Co jedzą drapieżniki zależy zapewne od wielu czyników... Zależne to jest od gatunku ryby, jej wieku, pory roku, pogody, środowiska w którym żyje, głębokości na której żeruje, ciśnienia, temperatury wody i wielu innych elementów. Jeżeli chodzi o dorosłe osobniki, bo takie wędkarze zwykle mają na myśli, powiem krótko - wszystkie bez wyjątku drapieżniki jedzą przede wszystkim to, co się w wodzie i nad wodą rusza... Zatem może to być rybka (nawet tego samego gatunku!), żaba, kijanka, rak, tubifex, skorupiak, dżdżownica, pijawka, ikra i larwa ryby, wszelkiej odmiany owady i ich larwy, mysz, ptak... Ale nie tylko to co się rusza! Doświadczenia łowiących na martwą rybkę (filecik) dobitnie tego dowodzą... Wystarczy?
Weź dowolną książkę traktującą o wędkarstwie, w której opisane są ryby drapieżne, a informacji na temat ich menu uzyskasz multum! Pasjonującej lektury życzę... |
|
|
Re: Dlaczego drapieżnik atakuje? (Wynik: 1) przez Docio (zbyszekstanisz@wp.pl) dnia 27-02-2003 o godz. 23:11:56 (Informacje o użytkowniku | Wylij wiadomoć) | Nigdy nie posiądę wiedzy Kajka ale swojego czasu łowiłem na spinning i raczej z mniejszymi efektami. Swojego czasu (połowa lat 80-tych) padly pierwsze poważne stwierdzenia o "przeblyszczeniu" niektórych łowisk. Te niektóre łowiska były charakterystyczne w ten sposób, że wędkarze mieli bardzo dużo "spięć" drapieżników. Ryba, choć może nie jest super geniuszem to swój rozum ma. Przepływająca alga nr3 kolo szczupaka, mimo, że oddziaływała na linię boczną to była ignorowana. Jednak wystarczy pierwszy kontakt z nieznanym elementem z kolekcji gumowego wyuzdania i cwany szczupak stawał się kolacją. Z tamtych czasów pamiętam kilka teorii, które nie muszą być prawdziwe. Drapieżnik atakuje cokolwiek co wysyła fale podobne do jego jedzonka. Atakuje też przynęty, które jego linia boczna może odbierać za bezpośrednie zagrożenie lub ingerencję w rewir. Właśnie dlatego poszczególne typy przynęt przechodziły swoje złote czasy. Były wahadła, wirówki, woblery, całe rodziny gumowych cudaków i mnóstwo dziwacznych przynęt takich jak ostatnio opisywał Esox lub chociaż dewony. Każda nowa przynęta przynosiła niesamowite efekty łowne po czym stawała się kolejną przynętą z pudełka. Już nikt nie wzdycha do "karlinek" lub "cykad" jako killerów z przed dwudziestu lat. Teraz killerami są rapalki i inne cuda. Tylko patrzeć jak na całego rozwinie się come back wahadeł i cała machina zatoczy koło.
Z drugiej strony zastanawia mnie cała ta pstrokacizna przynęt. O ile jednokolorowość rozumiem to jakiś motoroil z cętkami zastanawia mnie mocno. Jeszcze bardziej zastanawia mnie skuteczność "wzrokowa" takiej przynęty gdy wiem, że woda ma trzydzieści centymetrów przezroczystości a potem matowa ściana. |
|
|
|