Czy wiesz, że...
KARAŚ:
- Rekord Polski - 4,05 kg
- Złoty medal - od 1,50 kg
- Srebrny medal - od 1,20 kg
- Brązowy medal - od 1,00 kg

Konto/logowanie
Members List ZAREJESTROWANI
 Ostatni Tobiasz
 Dzisiaj 0
 Wczoraj 0
 Wszyscy 4520

 UŻYTKOWNICY
 Goscie 483
 Zalogowani 0
 Wszyscy 483

Jesteœ anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj

Jesteœ stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj
aby zalogować się!

Na forum napisali
krzysztofCz: Podoba mi się Twój plan w punkcie (3) :hihi ...(380622) Apr 04, @ 12:47:07

lecek: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(380622) Apr 03, @ 19:46:58

krzysztofCz: Tylko nie miej złudzeń, że na emeryturze będziesz miał więcej cza ...(380622) Apr 03, @ 15:57:03

lecek: Jeszcze (jak dla mnie) to trochę mało czasu Mój pracodawca wyz ...(380622) Apr 03, @ 10:34:12

krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U mnie na morzu albo wieje... albo nie biorą : ...(59426) Apr 03, @ 09:01:48

krzysztofCz: To prawie wieczność... mam nadzieję, że dożyjemy do następnej zbi ...(380622) Apr 03, @ 08:58:12

lecek: Byliśmy w Ustroniu. Dwa dni wędkowania w Wiśle. Na miejscu okazał ...(59426) Apr 02, @ 19:02:39

jjjan: Wpłaciłem za następne dwa lata. Są dwie faktury, każda za rok. N ...(380622) Apr 02, @ 17:57:24

jjjan: Wszystkim wszystkiego dobrego ...(165) Mar 30, @ 08:46:37

krzysztofCz: Święta już za pasem więc... Wszystkim życzę zdrowych, wesołych, R ...(165) Mar 29, @ 17:25:48


Artykuły komentowali
Krzysztof46 w ''Znowu Ta Szwecja'': Szkoda panowie ze sié nie oglaszacie .Chétnie dokoptowalbym do fajnej ekipy ...
Karpiarz w ''Usuwanie usterek w wagglerach i sliderach Dino.'': Ot fachura jestes Jotes. Pozdrawiam i dzieki za cenne wskazowki.
grubyzwierz w ''Znowu Ta Szwecja'': hmhmh... Mówisz Jacek, że Szwecja.. ? Kto wie, kto wie... :)
krzysztofCz w ''Znowu Ta Szwecja'': Janku czekamy na nową relację :-)
old_rysiu w ''Znowu Ta Szwecja'': A my pozdrawiamy z Polen :-)
jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Jeszcze nie do końca.
Ekipa pozdrawia że Sweden.🙂

Zenon w ''Znowu Ta Szwecja'': Dlaczego "znowu" czyżby się znudziła?

Miło widzieć znajome pyszcz...

jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Gdyby popłynąć w czwartek w dzień, to do Karlskrony, bilet dla czterech plus...
dzas w ''Znowu Ta Szwecja'': koszta zależą od tego ile pijesz... :) bez tego w 2,5 tysia za dwa tygodnie ...
the_animal w ''Znowu Ta Szwecja'': Świetna wyprawa - ekipa wiadomo - chętnie dowiedział bym się jakie koszta są...

Rozmaitości
» Pomocnik
» Regulamin PW
» Przeszukiwanie zasobów
» Przeszukiwanie forum
» Łowca Okazów 2010
» Grand Prix Czatu
» Prognoza pogody
» Ośrodki i stanice wędkarskie
» Rejestracja łódki
» Interaktywne krzyżówki

Recenzje
· JAXON ZX MACHINE 400
· MacTronic NICHIA HLS-1NL2L
· TUBERTINI GORILLA UC4 FLUOROCARBON
· Daiwa Exceler Style F
· Namiot Fjord Nansen
· Mikado NSC Feeder
· Wędzisko Mikado NSC 360 Feeder Nanostructure
· Mistrall Bavaria 2,7
· żyłka DUAL BAND
· Mikado T-Rex Bolognese 600

Filmoteka
Sum 200cm

Dodał: avallone78
Dodany: 14th Feb 2011
Odsłon: 2243
Ocena: 0.00 Ocen: 0

X targi Na Ryby ZAJAWKA

Dodał: jarecki74
Dodany: 19th Mar 2010
Odsłon: 2008
Ocena: 1.00 Ocen: 1

Boleń Wojtka

Dodał: wojto-ryba
Dodany: 23rd Dec 2009
Odsłon: 2134
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 5/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2270
Ocena: 5.00 Ocen: 4

Żerowanie karpi 4/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2101
Ocena: 5.00 Ocen: 2

Żerowanie karpi 3/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2155
Ocena: 4.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 2/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2071
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 1/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2110
Ocena: 2.00 Ocen: 1

Sum Odrzański

Dodał: jarokowal
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2474
Ocena: 5.00 Ocen: 3

Hol suma

Dodał: Marek_b
Dodany: 22nd Mar 2009
Odsłon: 2292
Ocena: 5.00 Ocen: 3


Moja echosonda
Opublikował 18-04-2003 o godz. 07:00:00 Zespół Redakcyjny
Wędkarska elektronika Jarbas napisał

Echosonda – urządzenie wymyślone dla wędkarzy. Ulega się jego magii i ma się różne o nim wyobrażenia. Pragnę otworzyć temat do ciekawej dyskusji o bohaterce – echosondzie. Mam nadzieję, że mój artykuł potraktujecie jako wstęp, który będzie kontynuowany. Liczę skrycie na Askneta jako fachowca w tej dziedzinie oraz Kierownika – długoletniego praktyka.

Pływam po jeziorze a praktycznie po zbiorniku zaporowym, bogatym w urozmaicone dno. Górki podwodne, spadki dna, dno twarde i miękkie są na porządku dziennych. Z racji doświadczenia i znajomości zbiornika orientację na wodzie zawdzięczam charakterystycznym punktom orientacyjnym usytuowanym na brzegu. Niestety, nie zawsze dokładnie uda mi się ustawić łódkę w miejscu, w jakim bym chciał. Bywało tak, że spadek dna miałem za daleko lub zbyt blisko łódki, co wiązało się z trudnościami w prawidłowym prowadzeniu przynęty. Dodatkową trudnością jest jeszcze ograniczenie widoczności powodowane czynnikami atmosferycznymi, takimi jak padający deszcz, czy mgła. Doszedłem do wniosku wsparty doświadczeniami kolegów, że pomocną i przydatną w rozwiązaniu powyższych problemów stanie się echosonda.

Początkowo wydawało mi się, że posiadając echosondę wystarczy obserwować pojawiające się na wyświetlaczu ryby, a później tylko spuścić pod nos przynętę. Myślałem, że skrzynka z ciekłokrystalicznym ekranem rozwiąże wszystkie moje dotychczasowe problemy związane z lokalizacją i miejscem przebywania ryb w wodzie. Myliłem się.

Echosonda potrafi znaleźć rybę, określić jej wielkość, ustalić głębokość na jakiej przebywa, ale nie powie do końca wszystkiego, a czasami potrafi człowieka wprowadzić w błąd. Bez odpowiedniej wiedzy i doświadczenia nie można określić gatunku ryby, rodzaju roślin czy charakteru dna. Początkowo pływając z echosondą korzystałem z pełnej automatyki. Sonda służyła mi do określania głębokości łowiska i tego, czy pod łodzią nie ma jakichś ryb.

Nie powiem, że umiałem rozpoznać uskoki dna, rowy i rynny; zatopione krzaki myliłem z kępami roślinności. Czasami echosonda pokazując piktogram ryby w rzeczywistości przetwarza sygnał odbity od gazowego bąbla, zbitej grudki planktonu, zatopionej butelki, czy zupełnie czegoś innego, co rybą nie jest.

Moje pierwsze łowy przy pomocy echosondy polegały na namierzaniu jak największych piktogramów na ekranie. Uganiałem się za znaczkami na ekranie ale kiedy je znajdowałem, stawałem przed pytaniem: czy ryba stoi, czy płynie i jak już, to w którą stronę?

Zacząłem szukać literatury, grzebałem w necie, rozmawiałem z innymi użytkownikami. Pływałem i uczyłem się. Powoli zacząłem określać strukturę dna. Struktura dna to połowa sukcesu przy posiadanej wiedzy o tym, nad jakim dnem lubią przebywać konkretne gatunki ryb.


fot. Jarbas

Może teraz opiszę posiadany model i pokrótce scharakteryzuję jego najważniejsze funkcje. Moja echosonda to Accura 240; posiadam ją od stycznia 2000 roku. Najczęściej używane przeze mnie jej funkcje to:

1. Automatyka (Automatic) – jest standartowo załączona. Ustawia czułość i zakres w taki sposób, że sygnał dna pojawia się w każdych warunkach.

2. Czułość (Sensitivity) – jest to zdolność urządzenia do odbierania echa. Niski poziom ustawienia wyklucza z obrazu większość informacji o dnie, rybach itp. Wysoki poziom umożliwia odczytanie szczegółów. Trzeba uważać z wysokim ustawieniem, aby nie doprowadzić do zarzucenia ekranu niepożądanymi informacjami. Poprawne ustawienie to silny sygnał dna i niewielkie zakłócenia powierzchniowe. Im większa czułość, tym więcej szczegółów na ekranie.

3. Ograniczenie górne i dolne (Upper, Lower Chart Limits) - dzięki tej opcji można wybrać konkretny odcinek obserwowanej wody. Np.: pływając na głębokości 10 metrów standardowo sonda pokazuje, co się dzieje od 0 do dna, a można dzięki tej opcji zawężać pole widzenia z 6 do 11 m. Powoduje to precyzyjniejszy odczyt głębokości; łuki ryb znajdujących się w pobliżu dna są większe i łatwiejsze do zaobserwowania.

4. Powiększenie (Zoom) – opcja pozwala powiększyć wielkość obiektów na ekranie.

5. Linia kontrastu (Grayline) – pozwala na rozróżnienie silnych i słabych ech. Zaznacza na szaro obiekty, których sygnał jest silniejszy od wcześniej ustawionej wartości. Pozwala to odróżnić dno twarde od miękkiego. Na przykład: miękkie, bagniste dno prześle słabszy sygnał, który odzwierciedlany jest brakiem lub cienką szarą linią. Twarde dno z silnym sygnałem pokazane jest z szeroką linią kontrastu. Jeżeli pojawiają się dwa sygnały o tej samej szerokości, przy czym jeden jest z szarym a drugi bez, to ten pierwszy jest silniejszy. Pozwala to odróżnić wodorosty od gałęzi na dnie.

6. Identyfikator ryb (Fish I.D.) – opcja polega na identyfikacji ryb przez echosondę. Sonda analizuje wszystkie echa eliminując zakłócenia powierzchniowe, termoklinę i inne niepożądane sygnały. Symbole ryb są różnej wielkości i określają różnej wielkości ryby. Czasami echosonda „się myli” i pokazuje znaczki ryb, których w rzeczywistości nie ma.

7. Głębokość obiektu (Fishtrack) – opcja, która pozwala określić, na jakiej głębokości znajduje się obiekt, którego na ekranie wyświetlany jest symbol.

Starałem się omówić najważniejsze funkcje, a przynajmniej najczęściej używane, nie zapominając o innych takich jak:

- alarmy,
- strefa przejrzystości warstwy powierzchniowej,
- ustawienia systemowe,
- symulator - bardzo ciekawa funkcja, która umożliwia pobawienie się echosondą „na sucho”.

Jak szukam ryb przy pomocy echosondy?

Może źle zadałem te pytanie, bardziej powinno być, jak ją wykorzystuję pływając w poszukiwaniu ryb. Albo może jeszcze inaczej, jak wybieram łowiska na określonym akwenie? Otóż, zacznę od szczupaka.

Pływam przy pasie trzcin, nie zawsze z nosem przy ekranie echosondy, ale szukam ich przytulonych do dna i najlepiej, jak występują za raptownym jego uskokiem. Dobrze jest, gdy występują podwodne przeszkody, takie jak: patyki, kamienie, gałęzie, stare pale – łuk (najczęściej spory) na ekranie przy takim czymś może gwarantować szczupaka.

Teraz kolej na sandacza. Pierwsze zasadnicze założenie - sandacza szukać w wodzie, o której wiem, że sandacz w niej występuje. Nie szukam ryby jako takiej, ale jej środowiska, czyli miejsc w których „mętnooki” lubi przebywać. Szukam twardego dna, szukam nagromadzonych podwodnych przeszkód, a są to: głazowiska, pojedyńcze duże głazy, krzaczowiska, pieńki, zatopione drzewa, gałęzie.

Z racji tego, że sandacz lubi się chować, nie szukam w tych rejonach wyraźnych łuków. Samo znalezienie występujących podwodnych elementów krajobrazu dna rokuje duże nadzieje na spotkanie z sandaczem. Nie mam doświadczenia w łowieniu jeziorowo – zaporowym po zmierzchu, ale wiem, że warto szukać w tym okresie łuków dużych tuż pod powierzchnią wody – na pewno będzie to polujący sandacz.

Trzecim gatunkiem jest okoń. Jak szukać okonia? Skąd wiem, że echosonda właśnie jego pokazuje? Otóż, gdy na ekranie echosondy ujrzę stado drobiazgu, a w jego okolicach piktogramy o rozmiar większe, to wtedy prawdopodobnie są to okonie. Jeżeli okonie przebywają przy dnie i odżywiają się pokarmem dennym, wtedy odróżnienie ich od innych gatunków jest praktycznie niemożliwe.

Są też inne gatunki ryb, ale ja używając echosondy nie usiłuję ich lokalizować. Często mylę się przy interpretowaniu wskazań mikroprocesora i stado okoni zamienia się w nieduże leszcze czy krąpie. Podczas łowienia zdarzają się „delikatne brania”, a koniec plecionki oblepiony jest śluzem.

Echosonda jest bardzo przydatna, ale ryb za mnie nie nałowi. Muszę cały czas poznawać zarówno zwyczaje ryb, jak i ich zachowanie. Myślę, że echosonda będzie mi w tym pomocna.

Zakończeniem niech będzie pewne stwierdzenie. Zasada sonaru przeszła do wędkarstwa z wojska. Wojsko używa sonarów o potężnych rozmiarach, mocach, możliwościach i czułości. Dochodzi tu jeszcze wiedza o interpretacji otrzymywanych danych. Mimo wszystko wojsko ma problemy w lokalizowaniu przeciwnika za pomocą sonaru.

Drugim przykładem są kutry rybackie, które wyposażone są w systemy sonarowe o wartości auta dobrej klasy. Mimo tego rybacy niejednokrotnie z połowów wracają z pustymi ładowniami. Nie oczekujcie po echosondzie (wartej nawet kilkanaście tysięcy złotych), że rozwiąże wszystkie wasze problemy.

Jarbas


 
Pokrewne linki
· Więcej o Wędkarska elektronika
· Napisane przez Zespół Redakcyjny


Najczęœciej czytany artykuł o Wędkarska elektronika:
Mocowanie przetwornika echosondy


Opcje

 Strona gotowa do druku Strona gotowa do druku

 Wyœlij ten artykuł do znajomych Wyœlij ten artykuł do znajomych


Komentarze sš własnoœciš ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialnoœci za ich treœć.

Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować

Re: Moja echosonda (Wynik: 1)
przez marek_k84 (marek_k84@interia.pl) dnia 18-04-2003 o godz. 09:15:37
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć) http://uks-orly-zielonka.blog.onet.pl/
hmmmmm.... nie interesuje mnie echosonda...... Jestem chyba jednak zbyt konserwatywny w podejściu do niektórych nowinek..... Ale cóż...



Re: Moja echosonda (Wynik: 1)
przez marcin_p (marcin_p@interia.pl) dnia 18-04-2003 o godz. 09:22:50
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć) http://www.fotopamiatka.blogspot.com
Jarbas, to bardzo ciekawe co piszesz. Dzieki niemu dowiedzialem sie wielu ciekawych rzeczy o tym urzadzeniu. O niektorych mozliwosciach nie mialem pojecia - moze dlatego ze nigdy nie "bawilem sie" takim cackiem. Dzieki.



Re: Moja echosonda (Wynik: 1)
przez old_rysiu (szreter@interia.pl) dnia 18-04-2003 o godz. 10:41:34
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Echosonda, jest narzędziem takim jak wdzisko czy spławik. Trudno mi zrozumieć ludzi, którzy twierdzą, że to brak romantyzmu. Sam nie mam echosondy ale mam kije z kompozytów weglowo- tytanowo-kewlarowych. Gdzie tym kijaszkom do romantyzmu bambusa czy leszczyny.
Echosonda jednak nie wszędzie nadaje się do pracy. Byłem chory swego czasu na to urzadzenie. Miałem okazję dostać się na prelekcję Czarka Karpińskiego. Jak się okazało, w moim przypadku ( moje wody ) zakup echa byłby niewypałem.



Re: Moja echosonda (Wynik: 1)
przez Kierownik dnia 18-04-2003 o godz. 11:33:16
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć) http://republika.pl/rhplus/index.htm
Echosonda może pomóc złowić rybę, ale nie zawsze i nie każdemu. Na pewno nie przyda się zatwardziałym romantykom :-))))))) Szczerze mówiąc po dyskusji, obrabiać czy nie, nie mam ochoty na kolejną bezprzedmiotową paplaninę. Nie oznacza to, że nie czytam argumentów tych co za i przeciw. Będzie jednak zdrowo jak na takich deklaracjach się skończy. Ja należę do używających sonaru. Oczywiście zacząłem z podobnymi nadziejami i oczekiwaniami jak Jarbas. Moje doświadczenie nieco różnią się od jego ale może to być spowodowane tym, że łowimy w innych zbiornikach. Po latach używania tego urządzenia nieco inaczej patrzę na nie oraz na to co może ono dać. Myślę, że echosonda pozwala rozumieć eksplorowane środowisko. Wszelkie informacje których dostarcza początkowo tworzą chaos, ale po latach obserwowania ekranu i nabierania doświadczeń, informacje układają się w logiczna całość. Zaczyna rozumieć się skomplikowane ciągi zależności wykraczające poza środowisko wodne. Trudno mi określić jak taka wiedza przekłada się na skuteczność w łowieniu poszczególnych gatunków ryb. To czego jestem pewny to, że wiedza ta zmienia nasz stosunek do wędkarstwa. Mniej w nim pogoni za rybami, więcej -refleksji natury ogólnej, co by nie używać górnolotnych określeń. Jak widać sonar nie wyklucza romantyzmu, powiem więcej, może nadać mu głębszą treść.
PS. Sorrki Jarbas, wiem, że nie na taki tekst czekałeś.



Re: Moja echosonda (Wynik: 1)
przez Jarbas (jarbas@hot.pl) dnia 18-04-2003 o godz. 11:51:13
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć) http://www.jarbas.com.pl
O echosondzie można pisać i pisać.
Dla zobrazowania powiem wam jeszcze, że znam wędkarzy co więcej patrzą w ekran echosondy jak łowią czy patrzą co ich otacza i się dzieje wokoło. Jest jeszcze bardzo ciekawy temat jakim jest użytkowanie, a bardziej zastosowanie echa przy trolingu. Nie wyobrażam sobie tej metody bez wsparcie elektronicznego. No chyba, że łowimy w basenie, albo ktoś lub co chwilę stawać, lub wracać się celem odhaczenia przynęty. Można także prowadzić przynętę przy powierzchni wody. Jest jeszcze temat echo na rzece, ale tu bardziej liczę na Kierownika – ja nie mam doświadczeń w tym temacie.
Bardzo podoba mi się podejście handlujących tymi urządzeniami – Podstawowe hasło brzmi – Kup a będziesz łowił więcej i większych ryb! Nic bardziej mylnego! Szkoda, że na rynku nie ma publikacji na temat interpretacji, wspartych szkicami, zdjęciami i rysunkami. Próbował robić to WŚ, ale oni używali tam sprzętu nie dla przeciętnego użytkownika. Po za tym dokonywali interpretacji obrazu po konsultacji z nurkiem. Duże możliwości poznania łowiska daje zima. Można przy pomocy echosondy przygotować sobie mapę dna akwenu na którym łowimy. Chociaż znam także opinię sceptyków którzy uważają, że urządzenie to jest przydatne jedynie do zakupu linek kotwicznych.
Skrajni są Ci co potrafią odczytać z ekranu jaki gatunek i jaki duży stoi przyczajony pod nimi, szkoda tylko, że nie wyświetla ekran jaką trzeba podać przynętę.
JARBAS



Re: Moja echosonda (Wynik: 1)
przez asknet (asknet@alpha.net.pl) dnia 18-04-2003 o godz. 13:55:28
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć) http://www.asknet.waw.pl/
Niestety nie ma prawd uniwersalnych na temat echosondy nie da sie stworzyć idealnego zbioru zasad posługiwania sie tym urządzeniem, ale dla tych, co chcą zgłębić zasady jej funkcjonowania może ona stanowić jeszcze jedno narzędzie pomagające w osiągnięciu celu, jakim jest odnalezienie potencjalnych stanowisk ryb. Kwestia ich złowienia lub nie leży już w gestii samego wędkarza a nie echosondy:-) Romantyzm natomiast...no cóż romantyzm tkwi w nas a nie w urządzeniach - nie zauważyłem bym mniej sie zachwycał pięknem złowionej i wypuszczonej ryby, zachodem słońca, świtaniem, czy urodą mojej żony po staniu sie posiadaczem tego czy innego urządzenia :-)



Re: Moja echosonda (Wynik: 1)
przez PMD (pawel_m@poczta.onet.pl) dnia 27-04-2003 o godz. 20:09:04
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
może ciekawiej by było gdyby bardziej doświadczeni użytkownicy mogli wypowiedzieć się na temat jakie echo wybrać zależnie od wody na której się tego używa oraz celu uzytkowania. Czy jeden stożek 20 stopni, cz też 3 150stopni i co się wóczas zmienia, szersze pole kosztem dokładności ? Echo wciąż nie jest popularne bo i cena wciąż wysoka w odniesieniu do przeciętnych zarobków. Zwłasxzacza, że same echo to nie wszystko, jeszcze akumulator, ładowarka, jakiśwyięgnik tudzież inne ustrojstwo do umieszczenia czujnika wowwodzie i bóg jeden wie co jeszcze. Echo kupić z opcją pomiaru temp. czy nie (a czy to cuddo nie mierzy przypadkiem li tytlko temperatury wody w miejscu zanużenia czujnika? Jeśli tak to jaki pożytek z tej opcji, która przecież kosztuje) itd.
Ktoś kto chciałby jednak wydać nieco pieniążków będzie miał naprawdę wiele zgryzu co i w jakiej wersji, na co zwracać uwagę, co jest nie istotne, jak z serwisem czy to wogóle jest problem, które modele to swoiste dewoo pomiędzy innymi echami.
Może od takiej dyskusji warto by zacząć temat echa. Być może ktoś wątpiący stwierdzi, że to jednak może się przydać i nie zabija romantyzmu. Wybaczcie mi wszyscy romantycy ale mi osobiście już ręce usychają od ubijania dna co roku odważnikkiem (po przejściu nad moim miejscem koparki, muszę szukać nowego) i nie uważam, że to zabija romantyzm. Swego czasu przepłynął mi przez przynęcone łowisko jegomość z echem, krzycząc "panie zwijaj się pan tu nie ma żadnych ryb, jak ta wyspa długa". Kamień mi wówczas z serca spadł bo w siatkach mieliśmy łącznie 3 karpie po 4-6kg, a do końca połowu wyciągneliśmy jeszcze dwa. :))


Pogawędki Wędkarskie - portal dla wszystkich wędkarzy!
Redakcyjna poczta: redakcja@pogawedki-wedkarskie.pl

Redakcja serwisu w składzie: Jarbas, Marek_b, -, -, -, -

Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.

Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.

PHP-Nuke Copyright © 2004 by Francisco Burzi. license.
Tworzenie strony: 0.19 sekund :: Zapytania do SQL: 244