adalin napisał
Zlot zbliża się wielkimi susami... Dni biegn± nieubłaganie i ani się obejrzymy, jak już wrócimy z Łagowa. Tymczasem dochodz± mnie różne widy i słuchy. Owe widy i słuchy martwi± mnie niezmiernie. Dlatego też chciałbym przedstawić zlotow± sytuację z dnia 29.04.2003 r., z godziny 12.30...
O godzinie 10.45 rozmawiałem telefonicznie z włodarzem miejscowego koła PZW. O godzinie 12.00 w podobny sposób nawi±załem ł±czno¶ć z o¶rodkiem „Zacisze”. Oto garstka informacji...
O¶rodek oczekuje na Was 1 maja 2003 r. od godziny 8 rano. Doba zaczyna się co prawda o godz. 14, ale przyjm± nas wcze¶niej i za to chwała gospodarzom. Ponieważ pracownicy o¶rodka nie posiadaj± listy zlotowiczów, po przybyciu należy najpierw skontaktować się ze mn±. Taki ważny jestem! Dodam jeszcze, że przyjadę w czwartek, około godz. 16.00...
OK, będę wraz ze ¶l±skim desantem już czwartkowym, bladym ¶witem. Gdyby¶my byli nieobecni, to włodarze będ± już dysponować list±, więc problemu z kwaterunkiem być nie powinno.
Przypomnę jeszcze, że w domkach nie ma telewizorów. Telemaniaków odsyłam więc do hotelu w Łagowie. Poza t± niedogodno¶ci± domki wyposażone s±: w łazienki ze sraczykiem i prysznicem, ciepł± i zimn± wod±, w aneksy kuchenne z lodówk±, sprawn± kuchenka gazow±, kompletem naczyń i sztućców, w pokoje z łóżkami i po¶ciel± oraz w kominki bez drewna.
Cóż jeszcze... Pani uprzedziła mnie, że patelnie i garnuszki w kuchniach nie s± prosto ze sklepu. No i te noże. Pani poradziła zabrać ze sob± jaki¶ porz±dny nóż do krojenia chleba. Proszę mieć to na uwadze. W ogóle - lepiej nosić, niż się prosić, prawda?
Wie¶ci znad jeziora... Cytuję z pamięci: „Płoć się jeszcze nie wytarła, dopiero zaczyna się trzeć na trze¶niowskim... Eeee, bierze, co ma nie brać? Leszcze? No, ja złowiłem przedwczoraj takiego 1,70 kg. Karpia też można dostać, węgorza... Co? (tu podszeptuj±cy głos dobiegaj±cy gdzie¶ z boku) No, trotkę też można złowić, ale to na trze¶niowskim, a wy będziecie na łagowskim. Ale jak kto¶ chce, to sobie popłynie... Spinning? Ze mnie chyba taki spinningista jak z Pana, hehe... Ja tam spinna nie uznaję. Ale byli tu w zeszłym roku – kadra jaka¶. Nałowili masę okoni. No, ale oni to potrafi±, maj± te swoje metody... Ja tam wolę spławiczek... Szczupak? Jak to szczupak... Gdzie lepiej? No, łagowskie, bo płytsze, my teraz wszyscy raczej na łagowskim łowimy... A w ogóle, będziecie, to pogadamy, co tam przez telefon...
Jako¶ tak było, czy podobnie...
Na sam koniec wspomnę jeszcze, że łodzie s±. Osiem białych, dużych łajb z zetemesu, czy jako¶ tak. Prezes koła PZW potwierdził mi to dzi¶ osobi¶cie. Łodzie maj± na nas czekać w czwartek, od rana...
Tak więc, do zobaczenia w Łagowie.
Adalin