Miejsce rozrodu węgorzy (Morze Sargassowe) zostało zlokalizowane dopiero w 1923 roku przez Duńczyka Johannesa Schmidta. Ciekawostką jest, iż węgorze dobierają sobie partnerów z tych samych regionów, z których pochodzą.
Stwierdzono ponadto różnice w kodzie DNA w zależności od regionu. Do zarybień w Polsce używa się narybku węgorza zakupionego w Europie Zachodniej, który różni się od bałtyckiego.
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 568
Zalogowani 0
Wszyscy 568
Jeste anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj Jeste stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
|
Tiur:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(439012) Apr 26, @ 00:02:06
dzas:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(439012) Apr 24, @ 21:24:03
mario_z:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(439012) Apr 21, @ 18:55:22
krzysztofCz: Podoba mi się Twój
plan w punkcie (3)
:hihi ...(439012) Apr 04, @ 12:47:07
lecek:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(439012) Apr 03, @ 19:46:58
krzysztofCz: Tylko nie miej
złudzeń, że na
emeryturze będziesz
miał więcej cza ...(439012) Apr 03, @ 15:57:03
lecek: Jeszcze (jak dla mnie)
to trochę mało czasu
Mój
pracodawca wyz ...(439012) Apr 03, @ 10:34:12
krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U
mnie na morzu albo
wieje... albo nie
biorą : ...(59445) Apr 03, @ 09:01:48
krzysztofCz: To prawie wieczność...
mam nadzieję, że
dożyjemy do następnej
zbi ...(439012) Apr 03, @ 08:58:12
lecek: Byliśmy w Ustroniu.
Dwa dni wędkowania w
Wiśle. Na miejscu
okazał ...(59445) Apr 02, @ 19:02:39
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
Zanęta cz.4
Opublikował 24-06-2003 o godz. 09:00:00 docio |
Docio napisał
Tekst usunięty na prośbę Autora
|
| |
|
| Komentarze sš własnociš ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialnoci za ich treć. |
|
|
Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować |
|
Re: Zanęta cz.4 (Wynik: 0) przez Anonim dnia 25-06-2003 o godz. 10:50:41 | Czwarta część, a domniemam że będą następne, utwierdza mnie w przekonaniu że zanęta do naprawdę „wyższa szkoła jazdy”. |
|
|
Re: Zanęta cz.4 (Wynik: 1) przez old_rysiu (szreter@interia.pl) dnia 25-06-2003 o godz. 14:57:03 (Informacje o użytkowniku | Wylij wiadomoć) | Od rodzai zanet można dostać hopla. Bazy, atraktory, słodziki, dosalacze, barwniki, naturalony, dipy i jeszcze tam jakieś cuda. Ostatnio powiedziałem "dosyć". Najwyższy czas na zanętę "mic-mac". Zadziałała :-) Co się to robi? |
|
|
Re: Zanęta cz.4 (Wynik: 1) przez Jarbas (Jarbas@hot.pl) dnia 25-06-2003 o godz. 15:11:04 (Informacje o użytkowniku | Wylij wiadomoć) http://www.jarbas.com.pl | Lubię czasami dla odmiany połowić sobie na DS. Oczywiście montuję koszyk zanętowy a do niego pakuję .... no właśnie. Kupuję gotowe zanęty i jak do tej pory nie mogę określić ich skuteczności. Staram się zaopatrywać w te droższe, bo w tańszych odliczając podatki, marże (producenta, hurtownika, sprzedawcy) nie wyobrażam sobie, że jest jeszcze coś treściwego. Próbuję także bawić się w „alchemika” i mieszam jedno z drugim, trzecie z czwartym. Czasami mam zanetę tak pachnącą, że nie idzie wysiedzieć nad wodą, innymi razy zastanawiam się czy czasem nie przesadziłem w drugą stronę. Wydaje mi się, że przekonanie o tym, że używam dobrą zanętę w danym momencie jest podstawą sukcesu. Tylko jak do tego dojść? Życia zabraknie na eksperymentowanie. Uniwersalność jest dobra, a czy dotyczy to zanęt? Jak tak to proszę o receptę na wykonanie zanęty nadającej się do DS. z możliwością skuszenia ją ryb mieszkających w Wiśle. Jarbas
|
|
|
|