Czy wiesz, że...
Obszar działania gospodarstwa Ruciane-Nida stanowi 21165 ha jezior i 190 ha rzek, w tym 130 ha stanowią rzeki górskie.

Konto/logowanie
Members List ZAREJESTROWANI
 Ostatni Tobiasz
 Dzisiaj 0
 Wczoraj 0
 Wszyscy 4520

 UŻYTKOWNICY
 Goscie 434
 Zalogowani 0
 Wszyscy 434

Jesteœ anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj

Jesteœ stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj
aby zalogować się!

Na forum napisali
krzysztofCz: Podoba mi się Twój plan w punkcie (3) :hihi ...(380622) Apr 04, @ 12:47:07

lecek: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(380622) Apr 03, @ 19:46:58

krzysztofCz: Tylko nie miej złudzeń, że na emeryturze będziesz miał więcej cza ...(380622) Apr 03, @ 15:57:03

lecek: Jeszcze (jak dla mnie) to trochę mało czasu Mój pracodawca wyz ...(380622) Apr 03, @ 10:34:12

krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U mnie na morzu albo wieje... albo nie biorą : ...(59426) Apr 03, @ 09:01:48

krzysztofCz: To prawie wieczność... mam nadzieję, że dożyjemy do następnej zbi ...(380622) Apr 03, @ 08:58:12

lecek: Byliśmy w Ustroniu. Dwa dni wędkowania w Wiśle. Na miejscu okazał ...(59426) Apr 02, @ 19:02:39

jjjan: Wpłaciłem za następne dwa lata. Są dwie faktury, każda za rok. N ...(380622) Apr 02, @ 17:57:24

jjjan: Wszystkim wszystkiego dobrego ...(165) Mar 30, @ 08:46:37

krzysztofCz: Święta już za pasem więc... Wszystkim życzę zdrowych, wesołych, R ...(165) Mar 29, @ 17:25:48


Artykuły komentowali
Krzysztof46 w ''Znowu Ta Szwecja'': Szkoda panowie ze sié nie oglaszacie .Chétnie dokoptowalbym do fajnej ekipy ...
Karpiarz w ''Usuwanie usterek w wagglerach i sliderach Dino.'': Ot fachura jestes Jotes. Pozdrawiam i dzieki za cenne wskazowki.
grubyzwierz w ''Znowu Ta Szwecja'': hmhmh... Mówisz Jacek, że Szwecja.. ? Kto wie, kto wie... :)
krzysztofCz w ''Znowu Ta Szwecja'': Janku czekamy na nową relację :-)
old_rysiu w ''Znowu Ta Szwecja'': A my pozdrawiamy z Polen :-)
jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Jeszcze nie do końca.
Ekipa pozdrawia że Sweden.🙂

Zenon w ''Znowu Ta Szwecja'': Dlaczego "znowu" czyżby się znudziła?

Miło widzieć znajome pyszcz...

jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Gdyby popłynąć w czwartek w dzień, to do Karlskrony, bilet dla czterech plus...
dzas w ''Znowu Ta Szwecja'': koszta zależą od tego ile pijesz... :) bez tego w 2,5 tysia za dwa tygodnie ...
the_animal w ''Znowu Ta Szwecja'': Świetna wyprawa - ekipa wiadomo - chętnie dowiedział bym się jakie koszta są...

Rozmaitości
» Pomocnik
» Regulamin PW
» Przeszukiwanie zasobów
» Przeszukiwanie forum
» Łowca Okazów 2010
» Grand Prix Czatu
» Prognoza pogody
» Ośrodki i stanice wędkarskie
» Rejestracja łódki
» Interaktywne krzyżówki

Recenzje
· JAXON ZX MACHINE 400
· MacTronic NICHIA HLS-1NL2L
· TUBERTINI GORILLA UC4 FLUOROCARBON
· Daiwa Exceler Style F
· Namiot Fjord Nansen
· Mikado NSC Feeder
· Wędzisko Mikado NSC 360 Feeder Nanostructure
· Mistrall Bavaria 2,7
· żyłka DUAL BAND
· Mikado T-Rex Bolognese 600

Filmoteka
Sum 200cm

Dodał: avallone78
Dodany: 14th Feb 2011
Odsłon: 2243
Ocena: 0.00 Ocen: 0

X targi Na Ryby ZAJAWKA

Dodał: jarecki74
Dodany: 19th Mar 2010
Odsłon: 2008
Ocena: 1.00 Ocen: 1

Boleń Wojtka

Dodał: wojto-ryba
Dodany: 23rd Dec 2009
Odsłon: 2134
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 5/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2270
Ocena: 5.00 Ocen: 4

Żerowanie karpi 4/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2101
Ocena: 5.00 Ocen: 2

Żerowanie karpi 3/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2155
Ocena: 4.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 2/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2069
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 1/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2110
Ocena: 2.00 Ocen: 1

Sum Odrzański

Dodał: jarokowal
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2474
Ocena: 5.00 Ocen: 3

Hol suma

Dodał: Marek_b
Dodany: 22nd Mar 2009
Odsłon: 2292
Ocena: 5.00 Ocen: 3


A może zawody?
Opublikował 06-11-2002 o godz. 17:25:47 Esox
Pogawędkowe imprezy maro napisał

Chciałbym opisać pewną zabawę, w której uczestniczyłem kilka lat temu. Oto szczegóły...





Zebraliśmy się w kilka osób, i z powodu ogólnego znużenia życiem codziennym, postanowiliśmy urządzić coś w rodzaju całorocznej rywalizacji wędkarskiej. Było to o tyle ciekawe, że do niczego nie zobowiązywało, czyli nie narzucało żadnych zorganizowanych wyjazdów, terminów ani techniki połowu. Ba, nawet tak jak tu na Pogawędkach, nie znałem wszystkich uczestników zabawy. Rywalizacja polegała oczywiście na złowieniu jak największej ryby, a wyglądało to tak:
  • Dopuszczaliśmy wszystkie metody połowu uznawane przez RAPR.
  • Do rywalizacji zaliczaliśmy ryby złowione tylko na wodach PZW i PGR-yb. Nie uznawaliśmy żadnych wód specjalnych ani łowisk komercyjnych.
  • Złowione ryby zgłaszaliśmy w ciągu określonego czasu, co okazało się dosyć ważne. Był to jeden miesiąc.
  • Obowiązywało "żelazne" trzymanie się RAPR, etyki i inne takie tam jeszcze... :)
  • Jako potwierdzenie połowu wystarczała obecność innego uczestnika konkursu jako świadka lub fotka jeśli było się samemu.
  • Rywalizacja kończyła się w grudniu, przed Gwiazdką, aby zdążyć spotkać się na wspólnej imprezce biesiadnej, oraz ogłosić zwycięzce.

Gwiazdka była ważną datą bo walczyliśmy o nagrody i to był najlepszy czas na prezenty.

A zwycięzcę wyłaniało się tak:
Ponieważ łowiliśmy różne ryby, różnymi metodami, więc jako wykładnik przyjęliśmy tabelę norm medalowych Wiadomości Wędkarskich, a konkretnie, brązową normę medalową. Według tego wskaźnika obliczaliśmy wynik. Wyglądało to tak:
Złowiłeś leszcza 0,7 kg. - norma brązowa wynosiła 2,5 kg. 0,7 dzieliliśmy przez 2,5 i to dawało wynik - 0,28.
Złowiłeś okonia 0,31 kg. - norma brązowa wynosiła 1 kg. 0,31 dzieliliśmy przez 1 i to dawało wynik 0,31
Okoń wygrywa z leszczem mimo, że jest mniejszy.

I tak wyglądała ta rywalizacja.
Piszę o niej bo była to wielka frajda. Pomyślałem, że może tu na Pogawędkach, możnaby coś takiego urządzić? Zrobienie tabeli nic nie kosztuje, (oprócz pracy Marka_b :-)) a chętnych, kto wie, może znalazłoby sie sporo? Poza tym zbliża się koniec roku, czyli za nieco ponad dwa miesiące można by wystartować.
We mnie, przyznaję, tamta historia odblokowała żyłkę rywalizacji i spowodowała, że zostałem zawodnikiem. Forma tej zabawy nie obciąża uczestników, bo każdy, kto choć raz w roku wyjechałby na ryby, może już w niej wziąć udział. Poza tym, poprzez zgłaszane wyniki, mielibyśmy niezły przegląd połowów i zasobności naszych wód w różnych częściach kraju.

I co o tym myślicie? Czy są szanse na zorganizowanie czegoś takiego? Napiszcie proszę co o tym sądzicie. Może w sieci byłoby zainteresowanie takim konkursem?

Cieplutkie pozdrowienia...
maro.

PS. Chętnie zafundowałbym jakiś prezent dla zwycięzcy. A może każdy uczestnik, wrzuciłby jakąś blaszkę do czapki mistrza?

maro


 
Pokrewne linki
· Więcej o Pogawędkowe imprezy
· Napisane przez Esox


Najczęœciej czytany artykuł o Pogawędkowe imprezy:
GRYFINADA - Ciepły kanał


Opcje

 Strona gotowa do druku Strona gotowa do druku

 Wyœlij ten artykuł do znajomych Wyœlij ten artykuł do znajomych


Komentarze sš własnoœciš ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialnoœci za ich treœć.

Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować

Re: A może zawody? (Wynik: 1)
przez Sazan dnia 06-11-2002 o godz. 18:18:25
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć) http://www.sazan.com.pl
Maro. Bardzo fajna propozycja. Mam jednak swoje ale...
Nigdy nie należałem do miłośników jakiegokolwiek współzawodnictwa w wędkarstwie. Bo natura ludzka ułomną jest :)
Owszem, wyobrażam sobie tego typu zawody wśród swoich bliskich kolegów, których znam, o których wiem, że nie zamierzają udowodnić wszystkim wokól, że to oni są NAJlepsi... Ot, taka towarzyska zabawa o czapkę gruszek lub puszkę piwa, którą w dodatku stawia wygrywający :)
Każda nagroda wyzwala w człowieku chęć jej zdobycia. I tu zaczyna się zwykle problem. Myślę, że nie muszę rozwijać tego wątku...
Nie ma dobrego sposobu na ustrzeżenie się od takiego, który opacznie rozumie ideę wspólnej zabawy. Zwykle tam, gdzie rywalizacja, gdzie nagrody (im cenniejsze tym gorzej!), dzieją się różne cuda. Nie zawsze da się przenieść najlepszą zabawę towarzyską na szersze forum.
Nie chcę wyjść tutaj na jakiegoś zgorzkniałego malkontenta, ale w reguły jakiejkolkwiek gry, zabawy, opierające się na li tylko zawierzeniu w czyjeś dobre słowo, sorry, jakoś nie wierzę...

Nie przejmujcie się za bardzo tym, co tu napisałem. Bardzo jestem ciekaw opinii innych kolegów, a szczególnie tych, którzy startowali już w zawodach towarzyskich. Mają zapewne bogatsze doświadczenia.

Jeżeli jednak znajdą się chętni do takiej zabawy i do niej dojdzie, obiecuję dołożyć ładną blaszkę do czapki mistrza. Zapewniam, że zazdrościć jej będą mu wszyscy... Czyż nie brzmi to już tak zachęcająco, żeby... :)






Re: A może zawody? (Wynik: 1)
przez serano dnia 06-11-2002 o godz. 18:32:31
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
mi sie pomysl podoba ale maly jestem, nie wiele wiem i doswiaczenia takiego jak Sazan nie mam. to moshe tak bez nagrud.



Re: A może zawody? (Wynik: 1)
przez cif dnia 06-11-2002 o godz. 19:18:15
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Podoba mi się taka zabawa, choć sam jakoś na razie okazów nie łowiłem. Może to skłonić do częstszych wypraw, szukania lepszych łowisk, doskonalenia techniki wędkarskiej i w końcu chęci wspólnego spotkania pod koniec przyszłego roku. Kupuję to. Oczywiście coś dorzucę od siebie do czapki :-)



Re: A może zawody? (Wynik: 1)
przez sigi (sigi@secal.com.pl) dnia 06-11-2002 o godz. 19:49:30
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć) http://www.eurofishing.pl
Nie cierpie zawodów wędkarskich,ale to mi wygląda na dobrą zabawe i chętnie sie przyłącze.Dodałbym tylko by fotka była obowiazkowa i robiona nad wodą.



Re: A może zawody? (Wynik: 1)
przez jacek_dsw dnia 06-11-2002 o godz. 20:21:49
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć) http://www.bez-cisnien.neostrada.pl/
Jestem na TAK :-).

Można się w to pobawić. Zabawa niech trwa przez np. miesiąć, ale można zaliczyć np. 10 dni połowu tak ażeby nie wyszlo że ktoś był 5 x a kto inny 20. Wtedy każdy będzie mógł wysłać swoje najciekawsze wyniki. Pomysł ze zdjęciami (gazeta) też jest dobry. Można zacząć się już bawić na wiosnę - wszyscy będa łowić najprawopodobniej płocie, wyniki będa łatwe do porównania.



Re: A może zawody? (Wynik: 1)
przez PiECIA dnia 06-11-2002 o godz. 23:26:25
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Na haslo "zawody wedkarskie" wlos mi sie jezy na glowie, ale to co proponuje maro wydaje mi sie calkiem fajna zabawa ;-) Jestem za i chetnie przylacze sie do rywalizacji, Oprocz tego moge wniesc do puli nagrod male co nieco, na przyklad kasety VHS zwiazane z wedkarstwem tlumaczone przez mojego znajomego, Pana Andrzeja Dobrzeleckiego, znanego czytelnikom Wiadomosci Wedkarskich.



Re: A może zawody? (Wynik: 1)
przez marcin_p dnia 07-11-2002 o godz. 08:53:48
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć) http://www.fotopamiatka.blogspot.com
A gdy ktoś złowi 54 okoniei po 10 g. do 15 g. co wtedy? Ważyć każdego z osobna czy wszystkie razem
:-)))



Re: A może zawody? (Wynik: 1)
przez Baros dnia 07-11-2002 o godz. 09:11:53
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Jak zwykle Sazi ma dużo racji :-))) ,...... ale urzęduje tu (mam nadzieję) "charakterna" ekipa, więc zabawa powinna się udać.
Ja ze swojej strony chciałbym zwrócić jeszcze raz uwagę na fakt, ze rywalizacja powinna być w miarę sprawiedliwa. Bo jeśli ja jestem tylko " co drugi niedzielniak" (dwa razy na rybach w miesiącu), to jakie mam szanse z kim kto pracuje na zmiany i co drugi dzień jest na rybach ( 15 razy w miesiącu).
Wnioski - nałeżałoby wyselekcjonować sobie 5 najepszych wyjść i tylko połowy z tych dni podawać w wynikach. W związku z tym żebym ja znalazł się na rybach 5 razy, potrzebuję 2,5 miesiąca.
Sensownym by było też podanie dolnego limitu( i dla rybek nie chronionych ), coby ktoś nie poszedł na ilość(.....brrrr, aż się wzdrygnołem na myśl o wiadzre ukleji).
No i jakie to miałby być miesiące i ile ich ?



Re: A może zawody? (Wynik: 1)
przez dzas dnia 07-11-2002 o godz. 10:50:57
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
fajoski pomysł, ale... Mam propozycje regulaminową: może oprócz podziału na pory roku wprowadzić także podziała na dyscypliny: gruntowa, spinning, mucha (to troche pod siebie proponuje - miałbym wtedy jakies szanse :) ) itp. No i jeszcze jedno: ja nigdy nie waże swoich ryb, więc w takim przypadku nie mogę wziąć chyba udziału w zabawie?!!

do kapelusza z nagrodami chętnie się dorzucę... wiecie czym...



Re: A może zawody? (Wynik: 1)
przez maro (mj1.mj1@interia.pl) dnia 07-11-2002 o godz. 12:28:43
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Witam!
Ciesze się bardzo , że jest zainteresowanie moją propozycją! Postaram się odpowiedzieć na niektóre pytania.

Sazan - Jaka selekcja? :) Kalendarz i aparat fotograficzny ma chyba każdy... ;) A tak poważnie , to chyba nie jest problem.

dzas - rozumiem , że jesteś muszkarzem. No to jeśli ustalimy, że ważenie jest trudne lub niewykonalne to zamiast Brązowej Normy Medalowej WW można użyć np. tabeli z WŚ gdzie są tylko ujęte długości ryb. Od nas zależy jak to ustalimy. A podział na dyscypliny? Hmmm... to chyba nie jaest potrzebne. W zabawie , którą opisałem wygrał właśnie muszkarz, który z racji mieszkania w Łodzi, rzadko bywał na rybkach z muchówką. Przelicznik nie premiuje żadnego sposobu łowienia.

Baros - dolny limit nie jest potrzebny. Nie wiem ile miejsc będzie liczyć tabela ale jeśli np. będzie to 10 najlepszych to nie będzie tam miejsca na małe rybki.

marcin_p - tak samo jak wyżej. Nie chodzi o ilość tylko o tę jedną największą. Po paru pierwszych zgłoszeniach możesz złowić i 100 okonków a żaden nie będzie się kwalifikował do wpisu.

jacek_dsw - forma zabawy jest do wyboru. Może być i kwartałami na przykład. Choć cały rok daje wszystkim równe szanse, to podział też może być ciekawy. Zima da największe szanse podlodowcom i muszkarzom, wiosna spławikowcom, lato chyba grunciarzom a jesień spinningistom. Ciekawe też może być porównanie takich wyników na koniec.

To na razie tyle. Czekam niecierpliwie na dalsze komentarze i chętnych. Chyba nam się uda... :)



Re: A może zawody? (Wynik: 1)
przez jacek_dsw dnia 07-11-2002 o godz. 15:17:55
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć) http://www.bez-cisnien.neostrada.pl/
Można by zorganizować jakąś składkę na jedną wspólną nagrode np. w postaci wędki. Oczywiście nie mam tu namyśli skłądki w wyskokości 100 zł. bo to napewnio nie zachęci innych osób do wziecia udziału. Ale za te pieniądze można by kupić - już po zakończeniu rywalizacji - owy prezent związany z ulubioną metodą połowu zwycięzcy.



Re: A może zawody? (Wynik: 1)
przez Monk (macwrob1@o2.pl) dnia 07-11-2002 o godz. 23:28:13
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
iIałem tyle do powiedzenia, lecz..............."moje" zdanie zawiera się w pierwszej wypowiedzi Saziego. Pomysł bardzo dobry, ale.......... No właśnie - to ALE...I tego sięobawiam :(



Re: A może zawody? (Wynik: 1)
przez sacha dnia 08-11-2002 o godz. 08:23:44
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Ja podobnie jak Baros niestety zdecydowanie za rzadko jestem na rybach(wg mnie),pomysl podoba mi sie ale aparatu nie mam(ktos napisal ze kazdy ma)dla mnie jest to piekielne urzadzenie,jedyne czego kiedys uzywalem to aparaten idiot.Udzial chetnie wezme bo lubie rywalizacje ale wyniki mam b.mizerne tak ze konkurencji nie stanowie.



Re: A może zawody? (Wynik: 1)
przez Arek2 (kruczyslaw@wp.pl) dnia 08-11-2002 o godz. 09:12:48
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Pomysł bardzo mi się podoba, ale jak koledzy zauważyli nie chciałbym żeby między nasze szeregi wkradła się rywalizacja. Dlatego mam następujący pomysł, można by zrobić tak ze wszyscy uczestnicy konkursu łowią sobie cały rok. Pod koniec roku np. o takiej porze jak teraz lub nieco później każdy wysyła 3 zdjęcia największych złowionych jego ryb z całego roku. Tym sposobem zdaje mi się ze ominiemy rywalizację.
Co do samego oceniania ryb myślę że lepszym pomysłem będzie porównywanie okazów co do długości nie wagi, ponieważ niektórzy mogą chcieć zwrócić wolność złowionej rybie i zamiast męczyć ją ważeniem po prostu przyłoży metr cyknie fotkę i do wody.



Re: A może zawody? (Wynik: 1)
przez old_rysiu (szreter@interia.pl) dnia 08-11-2002 o godz. 09:33:24
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Tak nas mało tutaj pisało o tej zabawie, a tyle różnych głosów.
Nie chcemy tutaj robić żadnego zobowiązania finansowego. Nikt nie będzie na konto wnosił pieniędzy , żeby ewentualnie brac w tym udział. Już z komentarzy widać, że to nie potrzebne. Chociaż jeszcze takiego rodzaju zabawy nie mamy - juz są nagrody. Nie będzie łatwo pogodzić regulaminem wszystkich.
Czas trwania takiej zabawy musiałby istotnie trwać rok. To trochę za duży okres czasu. Dla miłośników takich zabaw, proponowałbym udział w rekordowych zmaganiach na forum miesiczników wedkarskich. Oni aż biją się o takie.
Mam w związku z tym inny pomysł. Bardziej potrzebny tutaj na necie. Są to artykuły, fotki do galerii. Można wybrać najciekawszego pisarza roku, fotografa wędkarskich zdjęć. Przyznano by mu nagrodę np " Złotą wędkarską mysz " lub " Świecący komputerowy spławik" , " Złota migawka" itp.
Mamy na nasz użytek trochę miejsca w WW. Nic nie szkodzi, aby takie najlepsze prace były pokazane w miesięczniku.
Nie trzeba by czekać cały rok. Jeden miesiąc może uczynić, że w świat poleci z nakładem WW Wasze nazwisko. Czy to nie jest lepsza zabawa?
Temat ten jednak może nie zostać zaakceptowany. Tutaj pod tym textem " Maro" - mało mamy miejsca do wielkich dyskusji. Proponowałbym przenieść się z tym tematem na forum. To widze bardzo ciekawy temat - może się mylę i pomysł " Maro" wypali.



Re: A może zawody? (Wynik: 1)
przez Marek_b (m.bak@secal.com.pl) dnia 08-11-2002 o godz. 09:49:11
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
A ja myślę, że zabawa może być przednia. Jednak wydaje mi się, że nie może być mowy o nagrodach, prócz chwały. ;) Muszę w tym miejscu nadmienić, że nie wyobrażam sobie sytuacji, gdy któryś z naszych użytkowników próbowałby sfałszować sobie wynik dla wygrania nagrody. Tak być nie może. I hcyba każdy zrozumie to, że tworzymy grupę dość przypadkowych osób, więc i wśród nas mogą znaleść się czarne owce. Nie bierzcie sobie tego do siebie, ale wydaje mi sie, ze takie ryzyko jest duże.

Aby jednak duch rywalizacji w nas pozostał, proponuje takie oto warunki:
- zlowione ryby mierzymy (bo ja nawet czewsc ryb wypuszczam ;) )
- aby ryby mogla zostac zakwalifikowana do konkursu nalezy ja sfotografowac bądź mieć potwierdzenie osoby drugiej, z którą np. wędkowaliśmy
- konieczne jest opisanie w formie krotkiego artykuliku metody i warunków jej połowu
- mile widziane zdjęcie ryby, takie, aby można było oszacować jej długość

Inne warunki to uzgodnienia.

Najważniejsze, aby potraktować to jaką zabawę. Grę, zawody o symboliczne piwko.

Wydaje mi się, że mogę każdemy przydzielić kredyt zaufania, tylko czy warto? :)



Re: A może zawody? (Wynik: 1)
przez salmiak (salmiak@wp.pl) dnia 08-11-2002 o godz. 10:10:46
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
wedłóg mnie to dobry pomysł z tymi zawodami, jednak sądze że mogłoby sie obejść bez nagród, a żeby zdecydować czy taki konkurs chcą również inni pogawedkowicze można by zorganizować jakąs sonde???

pozdrowienia
salmiak



Re: A może zawody? (Wynik: 1)
przez Garbolino dnia 26-12-2002 o godz. 14:18:01
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Nad czym sie tu zastanawiac!!! Moim zdaniem pomysł na taka impreze jest przedni!!! NAleży ja poprostu potraktować jak jakiś "przyłow"!!! JA sam się uczę jeszcze i rzadko jestem na rybach zaem roczna impreza była by najlepsza!!! A co do tego "przyłowu" to mam na myśli to żę chyba są szczytniejsze cele do zdobycia a więc tą rtwalizacje należy potraktować jako zabawę!!! Ja sam startuje sporo razy w roku i mam zawody wyższej rangi i niższej i to nie wszystkie traktuje poważnie :D !!! Po kilku latach startów w zawodach stwierdziłęm że nie ma sensu oddać rękę po to aby ktoś z koła powiedział że WYGRAŁEŚ!!! Prawdziwa rywalizacja zaczyna się co prawda na szczeblu koła ale to są jedne zawody w roku!!! Dobra nie będę się rozpisywał na temat zawodów ale moim zdaniem nic tylko zacząć imprę od 1 styczni i zakończyć 1 grudnia!!! Regulamin napisac dosyc surowy (zeby nie bylo latwo) i to wszystko!!! Zobaczycie a reszta sie sama rozwinie :D !!!



Re: A może zawody? (Wynik: 1)
przez sandal (s.rzeszotek@chello.pl) dnia 27-12-2002 o godz. 00:58:30
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Chętnie pogratuluję zwycięzcom lub zwyciezcy ,dożuciłbym maro co od siebie na nagrody , ale słyszu że ma być bez nagród. Przyjmuję do wiadomości ten fakt . Uważam , iż dowiemy się dzięki naszemu konkursowi ,dużo ciekawych rzeczy ,podanych prosto z nad wody .ŻYCZĘ , aby były to wieści jak najlepsze.


Pogawędki Wędkarskie - portal dla wszystkich wędkarzy!
Redakcyjna poczta: redakcja@pogawedki-wedkarskie.pl

Redakcja serwisu w składzie: Jarbas, Marek_b, -, -, -, -

Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.

Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.

PHP-Nuke Copyright © 2004 by Francisco Burzi. license.
Tworzenie strony: 0.18 sekund :: Zapytania do SQL: 190