Czy wiesz, że...
Prawie 90% występujących współcześnie ryb ma swe początki nie, jak się sądzi, w morzu, lecz w wodach słodkich.

Konto/logowanie
Members List ZAREJESTROWANI
 Ostatni Tobiasz
 Dzisiaj 0
 Wczoraj 0
 Wszyscy 4520

 UŻYTKOWNICY
 Goscie 596
 Zalogowani 0
 Wszyscy 596

Jesteœ anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj

Jesteœ stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj
aby zalogować się!

Na forum napisali
dzas: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(385586) Apr 24, @ 21:24:03

mario_z: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(385586) Apr 21, @ 18:55:22

krzysztofCz: Podoba mi się Twój plan w punkcie (3) :hihi ...(385586) Apr 04, @ 12:47:07

lecek: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(385586) Apr 03, @ 19:46:58

krzysztofCz: Tylko nie miej złudzeń, że na emeryturze będziesz miał więcej cza ...(385586) Apr 03, @ 15:57:03

lecek: Jeszcze (jak dla mnie) to trochę mało czasu Mój pracodawca wyz ...(385586) Apr 03, @ 10:34:12

krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U mnie na morzu albo wieje... albo nie biorą : ...(59445) Apr 03, @ 09:01:48

krzysztofCz: To prawie wieczność... mam nadzieję, że dożyjemy do następnej zbi ...(385586) Apr 03, @ 08:58:12

lecek: Byliśmy w Ustroniu. Dwa dni wędkowania w Wiśle. Na miejscu okazał ...(59445) Apr 02, @ 19:02:39

jjjan: Wpłaciłem za następne dwa lata. Są dwie faktury, każda za rok. N ...(385586) Apr 02, @ 17:57:24


Artykuły komentowali
Krzysztof46 w ''Znowu Ta Szwecja'': Szkoda panowie ze sié nie oglaszacie .Chétnie dokoptowalbym do fajnej ekipy ...
Karpiarz w ''Usuwanie usterek w wagglerach i sliderach Dino.'': Ot fachura jestes Jotes. Pozdrawiam i dzieki za cenne wskazowki.
grubyzwierz w ''Znowu Ta Szwecja'': hmhmh... Mówisz Jacek, że Szwecja.. ? Kto wie, kto wie... :)
krzysztofCz w ''Znowu Ta Szwecja'': Janku czekamy na nową relację :-)
old_rysiu w ''Znowu Ta Szwecja'': A my pozdrawiamy z Polen :-)
jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Jeszcze nie do końca.
Ekipa pozdrawia że Sweden.🙂

Zenon w ''Znowu Ta Szwecja'': Dlaczego "znowu" czyżby się znudziła?

Miło widzieć znajome pyszcz...

jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Gdyby popłynąć w czwartek w dzień, to do Karlskrony, bilet dla czterech plus...
dzas w ''Znowu Ta Szwecja'': koszta zależą od tego ile pijesz... :) bez tego w 2,5 tysia za dwa tygodnie ...
the_animal w ''Znowu Ta Szwecja'': Świetna wyprawa - ekipa wiadomo - chętnie dowiedział bym się jakie koszta są...

Rozmaitości
» Pomocnik
» Regulamin PW
» Przeszukiwanie zasobów
» Przeszukiwanie forum
» Łowca Okazów 2010
» Grand Prix Czatu
» Prognoza pogody
» Ośrodki i stanice wędkarskie
» Rejestracja łódki
» Interaktywne krzyżówki

Recenzje
· JAXON ZX MACHINE 400
· MacTronic NICHIA HLS-1NL2L
· TUBERTINI GORILLA UC4 FLUOROCARBON
· Daiwa Exceler Style F
· Namiot Fjord Nansen
· Mikado NSC Feeder
· Wędzisko Mikado NSC 360 Feeder Nanostructure
· Mistrall Bavaria 2,7
· żyłka DUAL BAND
· Mikado T-Rex Bolognese 600

Filmoteka
Sum 200cm

Dodał: avallone78
Dodany: 14th Feb 2011
Odsłon: 2261
Ocena: 0.00 Ocen: 0

X targi Na Ryby ZAJAWKA

Dodał: jarecki74
Dodany: 19th Mar 2010
Odsłon: 2040
Ocena: 1.00 Ocen: 1

Boleń Wojtka

Dodał: wojto-ryba
Dodany: 23rd Dec 2009
Odsłon: 2154
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 5/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2290
Ocena: 5.00 Ocen: 4

Żerowanie karpi 4/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2121
Ocena: 5.00 Ocen: 2

Żerowanie karpi 3/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2179
Ocena: 4.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 2/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2086
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 1/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2130
Ocena: 2.00 Ocen: 1

Sum Odrzański

Dodał: jarokowal
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2492
Ocena: 5.00 Ocen: 3

Hol suma

Dodał: Marek_b
Dodany: 22nd Mar 2009
Odsłon: 2314
Ocena: 5.00 Ocen: 3


Syrenką w Polskę - Pstrąg
Opublikował 14-11-2002 o godz. 12:31:26 Zespół Redakcyjny
Bajania i gawędy old_rysiu napisał

Dawno, dawno temu, kiedy jeszcze nasze rzeki nie były wykłusowane z ryb, a po drodze jeździły Syrenki i Trabanty, kiedy na kartę wędkarską można było łowić na terenie całej naszej pięknej Polski...

Oj, były takie czasy, naprawdę. W roku 1961 ojciec mój dostał przydział na samochód. Pojechał po niego do Krakowa - tam był "Polmozbyt", gdzie można było nasz nowy wóz odebrać. Ojciec wrócił już w nocy, samochodem. Pamiętam, jak świecił się jego dach w kolorze kości słoniowej, a w blasku żarówek widać było migotanie jasno-zielonych boków. Nie mogłem się doczekać ranka i pierwszej przejażdżki po Czerwionce. W świetle dnia samochód wyglądał jeszcze okazalej. Piękne, okrągłe reflektory aż lśniły od szerokich chromowanych opasek. A z tyłu widniał dumny napis: „Syrena 101". I nikt mi nie powie, że ona - Syrenka - nie mówiła. Głos zapalonego silnika był jak ludzki - do rozpoznania: "Deren, den, den".

Ta właśnie Syrena obwoziła mnie po całej Polsce. Poznałem wody Mazur, okolice Kołobrzegu, jezioro Miedwie i San w Bieszczadach. Była z nami w Bolesławcu Śląskim, nad Bobrem. I zawsze po drodze musiała być jakaś naprawa. A to pasek klinowy, a to awaria kierunkowskazów, brak światła reflektorowego czy stopu. Awarie były usuwane na drodze. Ojciec znał dobrze samochód i zawsze potrafił wszystko naprawić.

Co niedziela, latem, jeździliśmy nad Wisłę koło Skoczowa. Przed Skoczowem były Ochaby i stadnina koni. Tam też na Wiśle próg betonowy na wysokości jednego metra łączył dwa brzegi. Zaraz poniżej - pod samym progiem -wybetonowane zagłębienie stwarzało doskonałe warunki do kąpieli. Próg ten był też granicą wody górskiej i nizinnej. Powyżej progu ojciec łowił na muszkę i spinning. Wolno było tam łowić na sztuczne przynęty. Ryby, jak to ryby - raz można było złowić komplet pstrągów potokowych, innym razem podchodziły same maleństwa.

Ojciec biczuje wodę, a my z braciszkiem i siostrą pod okiem mamy kapiemy się w wybetonowanej niecce. Wody niewiele - pod brody nam sięgała.
Przed samym wieczorem więcej uwagi poświęcałem już poczynaniom ojca. Nie odchodził zbyt daleko i z progu można było podglądać, jak machał muchą. Stałem wtedy na bosaka w wodzie, w miejscu gdzie się przelewała, ale na górze betonowej zastawy. Podglądaliśmy też małe rybki pod nami, jak przepływały z jednej strony na drugą. Nagle zauważyłem, że blisko spadającej wody stoi ogromna ryba, głową skierowaną pod prąd. Przestałem się ruszać, żeby jej nie spłoszyć. Wołam ojca i pokazuję rękami: taaaaaka ryba. Zanim się zjawił, widzę, że obok stoi druga - trochę mniejsza, ale również ogromna. Na bokach widać czerwone plamki - jak nic potokowiec. Nigdy takiego na oczy nie widziałem. Ojciec podszedł ostrożnie i po obejrzeniu ryb nakazał powolutki odwrót. Teraz on zarządził: - Nikt niech do wody nie podchodzi.
Złożył muchówkę i wyjął swój spinning. Patrzałem na niego i widziałem w jego oczach podniecenie. Przykucnął na dole i posłał blaszkę pod drugi brzeg. Wszyscy czekali - weźmie czy nie?

Ojciec podciągnął kij do góry i zaczyna zwijanie. Błystka już minęła stanowiska ryb, gdy nagle obok wabia pokazał się wir. Ryba spudłowała, ale stoi niedaleko nas. Tata też nie rzuca blachą. Wszyscy zamarli i patrzą na rybę. Czas stanął w miejscu. Ryba po chwili odpłynęła na swoje poprzednie stanowisko. Teraz widzę, jak ojciec zarzuca jeszcze raz. Podciąga tym samym śladem. Nikt nawet nie oddycha. Błystka minęła ryby, gdy znowu jedna pogoniła za nią. Teraz pewnie zaatakowała zdobycz. Gejzer na wodzie i wygięty kij pokazały, co się stało. Ryba jednak ruszyła w dół na płytką wodę, gdzie z grzbietem u góry szorowała po kamieniach, a ojciec biegł za nią. My oczywiście też. Ku naszemu zdziwieniu, druga ryba płynie za tą zaczepioną. Z odległości około dwóch metrów towarzyszy jej w walce. Ta jednak, będąc coraz bliżej brzegu, musiała skapitulować i wylądowała na kamieniach. Ojciec doskoczył i odciągnął ją od wody. Była nasza. Ślicznie ubarwiony potok, ciemny i te kropy odbijające się od niego jak rubinki na koronie króla. Zachwyceni tym widokiem nie zauważyliśmy nawet, że ojciec machnął spinem w płytki nurt wody, gdzie stał cały czas drugi potokowiec. Sytuacja niecodzienna - ryba atakuje przynętę. Na ogonie pędzi z blachą w pysku, tym razem w górę rzeki. Ojciec znowu za nią i w końcu kieruje ją do brzegu. Jest drugi pstrąg. To wszystko działo się tak szybko, że nie wiadomo kiedy zaczęło robić się ciemno. Tata ułożył oba pstrągi obok siebie. Drugi niewiele mniejszy wygląda równie pięknie...

Patrzę na nie i słyszę rozmowę. Mama mówi do ojca:
- Wiktor, wypuść te ryby. Patrz, one razem na śmierć i życie poszły.
- Co ty bredzisz - odpowiada tata.
- Widziałeś, jak ta druga płynęła za nią? To jakby para była - przekonuje ojca mama.
Patrzę na ryby i myślę. Faktycznie, dziwnie się zachowywały. Może mama ma rację. Spojrzałem błagalnym wzrokiem na tatę.
- Tatuś, będziesz miał złotą kreskę w niebie - powiedziałem.
Popatrzył na mnie i na mamę. Roześmiał się tylko i machnął ręką.

Szybko z mamą przenieśliśmy ryby do wody. Te jednak długo jeszcze stały blisko nas. Wreszcie powoli odpłynęły...

Old_rysiu


 
Pokrewne linki
· Więcej o Bajania i gawędy
· Napisane przez Zespół Redakcyjny


Najczęœciej czytany artykuł o Bajania i gawędy:
List wędkarza


Opcje

 Strona gotowa do druku Strona gotowa do druku

 Wyœlij ten artykuł do znajomych Wyœlij ten artykuł do znajomych


Komentarze sš własnoœciš ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialnoœci za ich treœć.

Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować

Re: Syrenką w Polskę - pstrągi. (Wynik: 1)
przez Karpiarz dnia 14-11-2002 o godz. 13:06:33
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Piekne opowiadanie Oldi az sie wzruszylem, miales kiedys miekkie serce :).



Re: Syrenką w Polskę - pstrągi. (Wynik: 1)
przez Sazan dnia 14-11-2002 o godz. 13:08:08
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć) http://www.sazan.com.pl
No, Oldi! Ty tak nie potrafisz. Wychodzi, żeś w rodzinie... czarna owca??? :)))
A na poważnie. Bardzo mi się to podobało. Ty literat jesteś! Więc może jednak biała owieczka? :) Kiedy coś następnego poczytamy?



Re: Syrenką w Polskę - pstrągi. (Wynik: 1)
przez PiECIA dnia 14-11-2002 o godz. 13:19:03
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Przeczytałem z zapartym tchem, opowieść o Oldim i jego dziecięcym sercu, a teraz tylko na patelnie i zeżreć ;-) Nie moge doczekać się kolejnych opowiadań, tak trzymaj Old_rysiu ;-)



Re: Syrenką w Polskę - pstrągi. (Wynik: 1)
przez adalin (adalin@poczta.onet.pl) dnia 14-11-2002 o godz. 13:21:05
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć) http://www.youtube.com/watch?v=2bprl-wGqnc
Oldiego opowiadań się nie czyta. Oldiego opowiadania się słucha. Prawdziwa gawęda. Masz u mnie Oldi złotą kreskę :)



Re: Syrenką w Polskę - pstrągi. (Wynik: 1)
przez Baros dnia 14-11-2002 o godz. 13:30:36
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Ładna gawęda Oldi.
Oj zhardziało Ci seruszko pod ziemią, ale co zrobić takie życie :-))



Re: Syrenką w Polskę - pstrągi. (Wynik: 1)
przez salmiak (salmiak@wp.pl) dnia 14-11-2002 o godz. 14:13:21
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
fantastycznie oldi dla mnie jak najbardzie biała owca jestes:) , no i jeszcze ten .... Bolesławiec śląski nad Bobrem......, odrazu mi się humor poprawił:)



Re: Syrenką w Polskę - pstrągi. (Wynik: 1)
przez serano (serano@o2.pl) dnia 14-11-2002 o godz. 16:19:07
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
już się nie mogę doczekać następnego opowiadania :)) a ja myślałem że pstrągi się nie liubią nawzajem i bronią swoich stanowisk ???



Re: Syrenką w Polskę - pstrągi. (Wynik: 1)
przez Monk (macwrob1@o2.pl) dnia 14-11-2002 o godz. 18:21:16
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Kupuję Syrenkę!!!!!:)
Pięknie Oldi!!



Re: Syrenką w Polskę - pstrągi. (Wynik: 1)
przez linisko (zs91@wp.pl) dnia 14-11-2002 o godz. 20:25:32
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
niech mnie oldi to było przepiękne



Re: Syrenką w Polskę - pstrągi. (Wynik: 1)
przez wlodek dnia 14-11-2002 o godz. 21:58:12
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Rysiu to wzruszające opowiadanie.Ojciec super!



Re: Syrenką w Polskę - pstrągi. (Wynik: 1)
przez Marek_b (m.bak@secal.com.pl) dnia 14-11-2002 o godz. 22:28:09
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Dochodzę coraz częściej do wniosku, że większą frajdę sprawia mi wypuszczanie ryb niż ich zabieranie. Ale jednocześnie dalej bardzo lubię sobie zjeść rybkę. Czy można to pogodzić?

Rysiu, miło było przeczytać taki tekst. :)



Re: Syrenką w Polskę - pstrągi. (Wynik: 1)
przez Esox dnia 14-11-2002 o godz. 23:49:45
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Taaaaaaaki tekst!!!



Re: Syrenką w Polskę - pstrągi. (Wynik: 1)
przez cif dnia 15-11-2002 o godz. 17:37:43
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Ja też gratuluję świetnego opowiadania. Oj, chyba się Old_rysiu nie doczekasz słów krytycznych za ten tekst:-) Acha, i jeszcze jedno: zachęciłeś mnie, żeby częściej darować rybkom życie, szczególnie okazom.



Re: Syrenką w Polskę - pstrągi. (Wynik: 1)
przez sandal (s.rzeszotek@chello.pl) dnia 16-11-2002 o godz. 22:53:56
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Old rysiu .Piękne świadectwo pochodzenia ze szlacheckiej rodziny wędkarskiej.



Re: Syrenką w Polskę - pstrągi. (Wynik: 1)
przez jaco dnia 18-11-2002 o godz. 12:50:37
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
MOZE NIE KONIECZNY POCZATEK,ALE RESZTA WPROST REWELACYJNA,SKLANIA DO PRZEMYSLEN.
MOJA OCENA 6.0


Pogawędki Wędkarskie - portal dla wszystkich wędkarzy!
Redakcyjna poczta: redakcja@pogawedki-wedkarskie.pl

Redakcja serwisu w składzie: Jarbas, Marek_b, -, -, -, -

Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.

Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.

PHP-Nuke Copyright © 2004 by Francisco Burzi. license.
Tworzenie strony: 0.13 sekund :: Zapytania do SQL: 174