Kajko napisał
Ruki zapytał:
Takie głupie pytanie, lecz mnie nurtuje od pewnego czasu. Dlaczego gdy ryba jest ¶nięta pływa do góry brzuchem? Czy to ma zwi±zek z jakimi¶ gazami w jej trzewiach które się wydzielaj± po jej ¶mierci?
Ichtiolog odpowiada
Żadne pytanie Ruki nie jest głupie, je¶li jego celem jest poszerzenie wiedzy. A twoje pytania, z tego co pamiętam, s± tego wła¶nie typu.
Zaskoczyłe¶ mnie tym pytaniem nie dlatego, żebym nie znał na nie odpowiedzi, tylko dlatego, że nigdy sam się nad tym nie zastanowiłem patrz±c na pływaj±ce do góry brzuchem ryby.
Tak jak zasugerowałe¶ w pytaniu taki stan rzeczy ma też zwi±zek z gazami. Zaraz po twojej sugestii zastanowiłem się czy w tym wypadku ryby maj± wiatry. I niestety, na to pytanie nie umiem odpowiedzieć w pełni. W pełni, dlatego, że w zasadzie wiem, iż co¶ na rodzaj b±ków pozwala sobie piskorz, ale czy ten przywilej przysługuje innym rybkom - nie wiem.
Wracaj±c jednak do tematu. Przewód pokarmowy ryb, zarówno drapieżników jak i tych spokojnego żeru zawiera wiele gatunków bakterii, które s± niezbędne do poprawnego funkcjonowania organizmu. U żywej i zdrowej ryby występuje bariera, która uniemożliwia przedostawanie się bakterii przewodu pokarmowego do trzewi. Po ¶mierci ten stan ulega zmianie i następuje złamanie bariery ochronnej w jelicie i całe rzesze bakterii zaczynaj± harcować sobie w rybich flakach. Następuje rozkład enzymatyczny białek przy pomocy enzymów proteolitycznych, co prowadzi do wytwarzania się tzw. gazów gnilnych, w tym siarkowodoru. To wytwarzanie gazów prowadzi do wydęcia powłok brzusznych i unoszenia się ryby brzuchem do góry.
Taki stan rzeczy ma się jednak dopiero po jakim¶ czasie. A przecież każdy z nas zaobserwował, że martwa rybka, która np. dokonała swojego żywota na żywcowym haku, po powrocie do wody przybiera tzw. pozę plażowicza, czyli brzuchem do góry. Za taki stan rzeczy odpowiedzialna jest różnica w wadze mię¶ni - czę¶ć grzbietowa i trzewi - czę¶ć brzuszna. Mię¶nie s± cięższe niż trzewia a dodatkowo gromadzony w czę¶ci brzusznej przez ryby tłuszcz też "robi" za wypornik. Do tego dochodzi ko¶ciec położony po osi dogrzbietowej ryby, który "ci±gnie" w stronę dna.
A tak na sam koniec to warto wspomnieć, że jak się ryba nażre mułu i zdechnie, to może za szybko nie wypłyn±ć.
Tym miłym akcentem kończę tę odpowiedĽ maj±c nadzieję, że na co¶ się przydałem.
Kajko