Czy wiesz, że...
Głośny, beczący odgłos, rozlegający się wiosną na podmokłych łąkach wydawany jest przez bekasy kszyki, za pomocą sterówek (piór) ogona.

Konto/logowanie
Members List ZAREJESTROWANI
 Ostatni Tobiasz
 Dzisiaj 0
 Wczoraj 0
 Wszyscy 4520

 UŻYTKOWNICY
 Goscie 453
 Zalogowani 0
 Wszyscy 453

Jesteœ anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj

Jesteœ stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj
aby zalogować się!

Na forum napisali
krzysztofCz: Podoba mi się Twój plan w punkcie (3) :hihi ...(380628) Apr 04, @ 12:47:07

lecek: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(380628) Apr 03, @ 19:46:58

krzysztofCz: Tylko nie miej złudzeń, że na emeryturze będziesz miał więcej cza ...(380628) Apr 03, @ 15:57:03

lecek: Jeszcze (jak dla mnie) to trochę mało czasu Mój pracodawca wyz ...(380628) Apr 03, @ 10:34:12

krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U mnie na morzu albo wieje... albo nie biorą : ...(59428) Apr 03, @ 09:01:48

krzysztofCz: To prawie wieczność... mam nadzieję, że dożyjemy do następnej zbi ...(380628) Apr 03, @ 08:58:12

lecek: Byliśmy w Ustroniu. Dwa dni wędkowania w Wiśle. Na miejscu okazał ...(59428) Apr 02, @ 19:02:39

jjjan: Wpłaciłem za następne dwa lata. Są dwie faktury, każda za rok. N ...(380628) Apr 02, @ 17:57:24

jjjan: Wszystkim wszystkiego dobrego ...(167) Mar 30, @ 08:46:37

krzysztofCz: Święta już za pasem więc... Wszystkim życzę zdrowych, wesołych, R ...(167) Mar 29, @ 17:25:48


Artykuły komentowali
Krzysztof46 w ''Znowu Ta Szwecja'': Szkoda panowie ze sié nie oglaszacie .Chétnie dokoptowalbym do fajnej ekipy ...
Karpiarz w ''Usuwanie usterek w wagglerach i sliderach Dino.'': Ot fachura jestes Jotes. Pozdrawiam i dzieki za cenne wskazowki.
grubyzwierz w ''Znowu Ta Szwecja'': hmhmh... Mówisz Jacek, że Szwecja.. ? Kto wie, kto wie... :)
krzysztofCz w ''Znowu Ta Szwecja'': Janku czekamy na nową relację :-)
old_rysiu w ''Znowu Ta Szwecja'': A my pozdrawiamy z Polen :-)
jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Jeszcze nie do końca.
Ekipa pozdrawia że Sweden.🙂

Zenon w ''Znowu Ta Szwecja'': Dlaczego "znowu" czyżby się znudziła?

Miło widzieć znajome pyszcz...

jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Gdyby popłynąć w czwartek w dzień, to do Karlskrony, bilet dla czterech plus...
dzas w ''Znowu Ta Szwecja'': koszta zależą od tego ile pijesz... :) bez tego w 2,5 tysia za dwa tygodnie ...
the_animal w ''Znowu Ta Szwecja'': Świetna wyprawa - ekipa wiadomo - chętnie dowiedział bym się jakie koszta są...

Rozmaitości
» Pomocnik
» Regulamin PW
» Przeszukiwanie zasobów
» Przeszukiwanie forum
» Łowca Okazów 2010
» Grand Prix Czatu
» Prognoza pogody
» Ośrodki i stanice wędkarskie
» Rejestracja łódki
» Interaktywne krzyżówki

Recenzje
· JAXON ZX MACHINE 400
· MacTronic NICHIA HLS-1NL2L
· TUBERTINI GORILLA UC4 FLUOROCARBON
· Daiwa Exceler Style F
· Namiot Fjord Nansen
· Mikado NSC Feeder
· Wędzisko Mikado NSC 360 Feeder Nanostructure
· Mistrall Bavaria 2,7
· żyłka DUAL BAND
· Mikado T-Rex Bolognese 600

Filmoteka
Sum 200cm

Dodał: avallone78
Dodany: 14th Feb 2011
Odsłon: 2243
Ocena: 0.00 Ocen: 0

X targi Na Ryby ZAJAWKA

Dodał: jarecki74
Dodany: 19th Mar 2010
Odsłon: 2009
Ocena: 1.00 Ocen: 1

Boleń Wojtka

Dodał: wojto-ryba
Dodany: 23rd Dec 2009
Odsłon: 2135
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 5/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2270
Ocena: 5.00 Ocen: 4

Żerowanie karpi 4/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2101
Ocena: 5.00 Ocen: 2

Żerowanie karpi 3/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2155
Ocena: 4.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 2/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2071
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 1/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2110
Ocena: 2.00 Ocen: 1

Sum Odrzański

Dodał: jarokowal
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2474
Ocena: 5.00 Ocen: 3

Hol suma

Dodał: Marek_b
Dodany: 22nd Mar 2009
Odsłon: 2292
Ocena: 5.00 Ocen: 3


Akwarium
Opublikował 24-02-2005 o godz. 08:00:00 Docio
Bajania i gawędy Byba napisał

Rodzina od zawsze uznawała dziadka Zdzicha za dziwaka. Niektórzy określali to dosadniej, ale dziadek się tym nie przejmował. Kością niezgody były dwie dziury w ziemi, z których niegdyś nasi przodkowie wydobywali torf. Torfu już tam od lat nie było a ponieważ pojawiła się w nich woda z podsięku, więc jeszcze pradziadek Roman założył tam sobie hodowlę ryb.



Dwie sadzawki połączył niewielkim rowkiem i nawpuszczał płoci i linów. Ryby się tam miały dobrze, bo pradziadek traktował te sadzawki jak akwarium dbając by nikt jego ukochanym rybkom krzywdy nie czynił. Miejscowi patrzyli z początku na Romana jak na wariata, ale z czasem przyzwyczaili się do faceta, który wolne chwile spędzał siedząc na ławeczce i gapiąc się na taflę wody.

Spośród trójki dzieci tylko Zdzisiek był podobny do ojca i to on właśnie przejął rodzinną schedę razem z rybami. Jedyna zmiana, jaka nastąpiła to to, że Zdzicho czasem odławiał na lekką wędeczkę kilka rybek, które stanowiły potem ozdobę świątecznego stołu. On też jako jedyny z rodzeństwa pozostał w stanie wolnym twierdząc (nie bez racji), iż „dwa grzyby w barszcz to za dużo”.

Dom miał duży i gościnny. Liczna rodzina zjeżdżała doń przy każdej okazji i za każdym razem wszyscy podziwiali śliczny stawek, który z roku na rok piękniał coraz bardziej. Dziadek nazywał go swoim akwarium a czasem w przypływie dumy określał jego zawartość mianem „zupy rybnej”.

Faktycznie ryb tam żyło mrowie. Dziadek miał w nosie „naukowe” teorie i pozwolił, aby jego „zupa” sama decydowała o swoim składzie i liczebności. Dwa sandacze i sześć okoni wpuścił tylko po to by ograniczyć ilość słonecznicy i innego drobiazgu, który pojawił się tam w ilości ogromnej. Nie wiadomo skąd pojawiły się wzdręgi i karasie, ale skoro są to niech zostaną (to jego słowa).

Siadywałem z nim czasami nad brzegiem by popatrzeć na ten „rybi raj”. Czasem na lekkie spławiki wyjmowaliśmy parę rybek, z których część szła na patelnię a część dziadek wypuszczał do pobliskiej rzeczki. Czasem - bo ktoś, kto odważyłby się na takie zuchwalstwo by codziennie wyławiać ryby miałby do czynienia z dziadkiem, a ten pomimo swojego wieku i wrodzonej łagodności potrafił być wtedy bardzo „niemiły”.

Pewnego dnia dziadek zachorował i, niestety, nie było to przeziębienie. Pobyt w szpitalu przedłużał się coraz bardziej i wtedy rodzinka powołała „radę nadzorczą”. Oficjalnie mieli zadbać o dom i gospodarstwo, ale jak to często bywa głównie chodziło o zabezpieczenie ewentualnego spadku. W domu zaroiło się od gości i dziwnym trafem okazało się wtedy, że chętnych do zabawy z wędką jest bardzo dużo. Co dziwniejsze większość rodziny wyjeżdżała do domu z siatką ryb – na kolację (jak mówili). Wytrzymałość dziadkowego akwarium miała jednak granice i jesienią okazało się, że ryb zostało już niewiele. Trochę się poprztykali wtedy próbując ustalić „limity”, ale i one nie na wiele się zdały. Chętnych na darmowe mięso było zbyt wielu.

Wtedy rozumem ruszył najstarszy z siostrzeńców dziadka Zdziśka i zaproponował przekształcenie „bezużytecznej kałuży” w staw hodowlany. Kupi się małe karpie - namawiał - a po roku je sprzedamy z zyskiem (i zawsze będzie się można pobawić wędką). Propozycja została przyjęta, choć sposób finansowania tego przedsięwzięcia wzbudził sporo emocji. Jedni dowodzili, iż ryb wcale nie brali, więc niech za zakupy zapłacą „wędkarze”. Inni proponowali równy podział kosztów i zysków, ale prawdziwym problemem okazało się znalezienie chętnego do opieki nad stawem. Koniec końców najęto sąsiada, który jako bezrobotny miał dużo czasu a najważniejsze, że można mu było mało zapłacić.

Wiosna przyniosła kolejne rozczarowanie. Ilość karpików była zastraszająco niska. Po burzliwym „śledztwie” okazało się, iż wynajęty sąsiad nie był zbyt skrupulatny, więc pozwalał kolegom na złapanie paru ryb na (jak to określał) flaszeczkę. Współudziałowcy „interesu” też zjawiali się od czasu do czasu, aby „zadbać o dom” i oczywiście nie wracali bez ryby.

Kłótnia jaka się odbyła przy stole wielkanocnym zakończyłaby się pewnie krwawą vendettą, ale na szczęście ciotka Wanda przypomniała wszystkim, że to tylko „głupie ryby” i tak naprawdę wartość ma tylko dom. Staw popadł w ruinę. Burozielona woda kryła jeszcze parę niedobitków karpia a rośliny powoli zarastały powierzchnię stawu.

W maju zmarł dziadek Zdzicho. Po otwarciu testamentu dziwnie cicho zrobiło się wśród obecnych. W swojej ostatniej woli rozdawał całość majątku sprawiedliwie wszystkim a jedyne, o co prosił to - o zachowanie stawu dla praprawnuków by ten nauczył ich miłości do przyrody.

Niegdysiejsze akwarium było już niestety tylko „błotnistą dziurą”.

Byba


 
Pokrewne linki
· Więcej o Bajania i gawędy
· Napisane przez Docio


Najczęœciej czytany artykuł o Bajania i gawędy:
List wędkarza


Opcje

 Strona gotowa do druku Strona gotowa do druku

 Wyœlij ten artykuł do znajomych Wyœlij ten artykuł do znajomych


Komentarze sš własnoœciš ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialnoœci za ich treœć.

Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować

Re: Akwarium (Wynik: 1)
przez minkof dnia 24-02-2005 o godz. 11:24:01
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Ładne, smutne, prawdziwe...



Re: Akwarium (Wynik: 1)
przez Wojtass dnia 24-02-2005 o godz. 12:38:50
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Niestety tak to juz jest z niektórymi ludźmi, nie potrafią oni dostrzegać piękna przyrody, ani nawet jej szanować...
PS: U mniw w okolicy jest pełno takich starych, zapomnianych oczek potorfowych. Niestety kłusownicy się już nimi "zaopiekowali"



Re: Akwarium (Wynik: 1)
przez old_rysiu (old_rysiu@wedkarskie.pl) dnia 25-02-2005 o godz. 12:18:40
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
To bardzo dobrze, że Byba napisał nam o takim przypadku. Tutaj widzimy, że każdy stawek musi być pod opieką miłośnika. Tak jak akwarium, nie może być opuszczone i zaniedbywane. Tylko miłośnik może z takiego akwarium czerpać korzyści. Korzysci, które nie są przeliczalne na pieniądze.
Wola ostatnia dziadka - staw dla praprawnuków, będzie teraz wydatkiem a nie korzyścią finansową. Przyszedł czas zapłacić dług za czerpane korzyści finansowe. Myślę, że jednak zrozumie to rodzina i sama zacznie czerpać z trudu pracy i opieki te ważniejsze i bardziej cenne wartości. Przywrócić staw do pierwotnego piękna będzie inwestycją zapłaconą z wielkimi korzyściami.



Re: Akwarium (Wynik: 1)
przez old_rysiu (old_rysiu@wedkarskie.pl) dnia 25-02-2005 o godz. 12:22:08
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Zapomniałem dopisać.
Byba - to staw dla Twoich wnuków - więc zakasuj rękawy i do roboty!!


]


Re: Akwarium (Wynik: 1)
przez Byba dnia 25-02-2005 o godz. 16:29:20
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Cała ta (wymyślona) historyjka była raczej pomyślana jako swoista paralella. Pod Zdzicha podstawcie TW a pod jego rodzinkę PZW i nas drodzy koledzy. To tyle :))



Re: Akwarium (Wynik: 1)
przez torque (torque@wedkarskie.pl) dnia 25-02-2005 o godz. 19:50:39
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Ech Byba, dlaczego się nie powstrzymałeś ?:) A ja już szykowałem się do spytania Cię czy mogę dopisać drugą część historii akwarium.


]


Re: Akwarium (Wynik: 1)
przez jacek_dsw dnia 26-02-2005 o godz. 06:07:55
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć) http://www.bez-cisnien.neostrada.pl/
"Cała ta (wymyślona) historyjka"

Mogłeś tą informacje zachować do siebie !


]


Re: Akwarium (Wynik: 1)
przez Simson dnia 26-02-2005 o godz. 12:16:49
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Dla nas wędkarzy faktycznie lepiej by było, żeby cała ta historyjka była odosobnionym przypadkiem pewnej rodziny X, ale podstawiając pod osoby w tekście PZW oraz TW wychodzi niezbyt świetlana przyszłość. Mam nadzieję, że nie dojdzie do takiej sytuacji gdzie zamiast wodą, jeziora będą wypełnione bezrybną gnojówką bo chciałbym moje dzieci wychować w duchu poszanowania dla przyrody o ile w ciągu tych kilku lat uda się jeszcze zachować kawałek dzikiej przyrody.


Pogawędki Wędkarskie - portal dla wszystkich wędkarzy!
Redakcyjna poczta: redakcja@pogawedki-wedkarskie.pl

Redakcja serwisu w składzie: Jarbas, Marek_b, -, -, -, -

Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.

Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.

PHP-Nuke Copyright © 2004 by Francisco Burzi. license.
Tworzenie strony: 0.09 sekund :: Zapytania do SQL: 78