Czy wiesz, że...
Samica różanki składa łącznie około 40 jaj. Samica karpia składa około 150 000 – 250 000 ziaren ikry na jeden kilogram wagi swego ciała.

Konto/logowanie
Members List ZAREJESTROWANI
 Ostatni Tobiasz
 Dzisiaj 0
 Wczoraj 0
 Wszyscy 4520

 UŻYTKOWNICY
 Goscie 538
 Zalogowani 0
 Wszyscy 538

Jesteœ anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj

Jesteœ stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj
aby zalogować się!

Na forum napisali
Tiur: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(426190) Apr 26, @ 00:02:06

dzas: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(426190) Apr 24, @ 21:24:03

mario_z: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(426190) Apr 21, @ 18:55:22

krzysztofCz: Podoba mi się Twój plan w punkcie (3) :hihi ...(426190) Apr 04, @ 12:47:07

lecek: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(426190) Apr 03, @ 19:46:58

krzysztofCz: Tylko nie miej złudzeń, że na emeryturze będziesz miał więcej cza ...(426190) Apr 03, @ 15:57:03

lecek: Jeszcze (jak dla mnie) to trochę mało czasu Mój pracodawca wyz ...(426190) Apr 03, @ 10:34:12

krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U mnie na morzu albo wieje... albo nie biorą : ...(59445) Apr 03, @ 09:01:48

krzysztofCz: To prawie wieczność... mam nadzieję, że dożyjemy do następnej zbi ...(426190) Apr 03, @ 08:58:12

lecek: Byliśmy w Ustroniu. Dwa dni wędkowania w Wiśle. Na miejscu okazał ...(59445) Apr 02, @ 19:02:39


Artykuły komentowali
Krzysztof46 w ''Znowu Ta Szwecja'': Szkoda panowie ze sié nie oglaszacie .Chétnie dokoptowalbym do fajnej ekipy ...
Karpiarz w ''Usuwanie usterek w wagglerach i sliderach Dino.'': Ot fachura jestes Jotes. Pozdrawiam i dzieki za cenne wskazowki.
grubyzwierz w ''Znowu Ta Szwecja'': hmhmh... Mówisz Jacek, że Szwecja.. ? Kto wie, kto wie... :)
krzysztofCz w ''Znowu Ta Szwecja'': Janku czekamy na nową relację :-)
old_rysiu w ''Znowu Ta Szwecja'': A my pozdrawiamy z Polen :-)
jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Jeszcze nie do końca.
Ekipa pozdrawia że Sweden.🙂

Zenon w ''Znowu Ta Szwecja'': Dlaczego "znowu" czyżby się znudziła?

Miło widzieć znajome pyszcz...

jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Gdyby popłynąć w czwartek w dzień, to do Karlskrony, bilet dla czterech plus...
dzas w ''Znowu Ta Szwecja'': koszta zależą od tego ile pijesz... :) bez tego w 2,5 tysia za dwa tygodnie ...
the_animal w ''Znowu Ta Szwecja'': Świetna wyprawa - ekipa wiadomo - chętnie dowiedział bym się jakie koszta są...

Rozmaitości
» Pomocnik
» Regulamin PW
» Przeszukiwanie zasobów
» Przeszukiwanie forum
» Łowca Okazów 2010
» Grand Prix Czatu
» Prognoza pogody
» Ośrodki i stanice wędkarskie
» Rejestracja łódki
» Interaktywne krzyżówki

Recenzje
· JAXON ZX MACHINE 400
· MacTronic NICHIA HLS-1NL2L
· TUBERTINI GORILLA UC4 FLUOROCARBON
· Daiwa Exceler Style F
· Namiot Fjord Nansen
· Mikado NSC Feeder
· Wędzisko Mikado NSC 360 Feeder Nanostructure
· Mistrall Bavaria 2,7
· żyłka DUAL BAND
· Mikado T-Rex Bolognese 600

Filmoteka
Sum 200cm

Dodał: avallone78
Dodany: 14th Feb 2011
Odsłon: 2261
Ocena: 0.00 Ocen: 0

X targi Na Ryby ZAJAWKA

Dodał: jarecki74
Dodany: 19th Mar 2010
Odsłon: 2040
Ocena: 1.00 Ocen: 1

Boleń Wojtka

Dodał: wojto-ryba
Dodany: 23rd Dec 2009
Odsłon: 2154
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 5/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2291
Ocena: 5.00 Ocen: 4

Żerowanie karpi 4/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2123
Ocena: 5.00 Ocen: 2

Żerowanie karpi 3/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2179
Ocena: 4.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 2/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2086
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 1/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2130
Ocena: 2.00 Ocen: 1

Sum Odrzański

Dodał: jarokowal
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2492
Ocena: 5.00 Ocen: 3

Hol suma

Dodał: Marek_b
Dodany: 22nd Mar 2009
Odsłon: 2315
Ocena: 5.00 Ocen: 3


Przetrwać zimę
Opublikował 05-04-2005 o godz. 07:00:00 Jarbas
Muszkarstwo Simson napisał

Temperatura na termometrze za oknem nastraja mnie optymistycznie. W głowie zbierają się pozytywne myśli, może to już ten upragniony koniec zimy. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie skute lodem jeziora, na których tak bardzo lubię wędkować. Muszę się z tym pogodzić i czekać, aż do tego dnia kiedy usłyszę upragniony plusk wody. Muszę wymyślić coś co pozwoli przetrwać ten bolesny dla duszy wędkarskiej okres.



Śnieg już prawie całkiem znikł z pól, których widok zza szyb mojego mieszkania cieszy moje oczy każdego dnia. Gdzieniegdzie widzę tylko pozostałości białych blatów okrywających zmarzniętą ziemię. W oddali na pograniczu lasu płynie sobie dawno zapomniana rzeka Czarna. Zawsze zastanawia mnie skąd taka, a nie inna jej nazwa.

Patrząc tak na jej zakola wzrasta adrenalina, w głowie rodzi się pomysł na spróbowanie czegoś nowego, czegoś co pozwoli odsapnąć i dojść do siebie po zimowej przerwie. Jest plan, jest czas i sprzęt tylko brak decyzji jaką metodą spróbować swoich sił, aby poczuć choć kilkadziesiąt dekagramów kochanej żywej istoty walczącej na drugim końcu zestawu.

Przeglądając zasoby mojej zbrojowni, w której przez kilka lat nazbierało się trochę niepotrzebnego i nie używanego od dawna sprzętu, trafiłem na ładny kijek, świecący, widać mało dotykany, a przy nim kołowrotek muchowy. Przez chwilę nie wiedziałem skąd się wziął ten sprzęt, ale zaraz potem przypomniałem sobie moje pierwsze oczywiście nieudane kroki, których efektem było zapewnie odstawienie w kąt kompleciku Jaxona.

Znalazły się też muszki, jakieś paprochy, nie rozpakowana linka pływająca. Rewelacja, wszystko zaczyna się od nowa. Ciekawiło mnie tylko, czy jak poprzednim razem spotka mnie rozczarowanie i cały ten komplet wróci znów do kąta.

Środowe poszukiwania do późnej nocy wszystkiego co może się okazać przydatne nad wodą dało mi w kość. Trzy godzinki snu i niczym karpiowy maniak przygotowuję sobie ekstramocną kawkę, jeden dymek i ni stąd, ni zowąd na zegarku mam już czwartą trzydzieści. W pośpiechu zabieram sprzęt na plecy i ruszam na poszukiwanie nowych wrażeń.

Nie minęło dwadzieścia minut kiedy stałem już na brzegu tej zdewastowanej przez naszych naprawiaczy przyrody rzeki. Gdzie nie popatrzę, wystają co najmniej półmetrowe karcze pozostawione po wycince olch, gęsto niegdyś porastających brzegi, których widok niekoniecznie musi ozdabiać okolicę. Na moje szczęście koryto nie budziło zastrzeżeń i mam nadzieję, że takie pozostanie przez następne kilkanaście lat.

Gorączkowo złożyłem kij, przeciągnąłem sznur z przyponem dowiązując pierwszą lepszą muszkę i zacząłem desperackie próby posłania przynęty pod przeciwległy brzeg. Nie zmieniając wabika uszedłem tak dobre pół kilometra lewym, bardziej przyjaznym brzegiem, cały czas penetrując podmycia. I co? I nic. Nawet wyjścia. Po trzech godzinach prób oszukania czegokolwiek musiałem, niestety, wrócić do domu i przygotować się do pracy, aczkolwiek smak i niedostatek pozostał.

W piątek 18 marca, jak dzień wcześniej zachęcony pięknem metody, na nowo poznawanej, o świcie ruszam w to samo miejsce. Z daleka widzę wysoką wodę, której stan od wczorajszego ranka podniósł się o dobre trzydzieści centymetrów. W jednej sekundzie rozwiały się marzenia o choćby jednym jedynym braniu lecz będąc już na miejscu powtórzyłem scenariusz z poprzedniego dnia, idąc jednak kilkaset metrów dalej w dół rzeki. Tam gdzie dwadzieścia cztery godziny wcześniej nie dotarłem spotyka mnie niespodzianka, która daje tej rzece ogromne szanse na przetrwanie.

Stojąc na podmytej, falującej w wodzie zeszłorocznej trawie zauważyłem uciekającego spod niej małego nie większego niż dłoń pstrąga, który wystraszony moją obecnością wystartował kilka metrów dalej w górę rzeki. Ta ryba nie wzięła się z nieba, nie uciekła też ze stawów, ta mała strzałka w tej rzece właśnie zaczęła swój żywot.

Piszę o tym, bo ta mała rybka jest znakiem odradzania się na nowo takich niewielkich nizinnych rzek jak ta, którą widzę z okna. Tych zapomnianych, a może nie rokujących zbyt wielkich nadziei na wędkarskie emocje. Myślę jednak, że z czasem woda ożyje i jeśli tylko człowiek da jej szansę na przetrwanie w nienaruszonym stanie, to ona właśnie odwzajemni się z nawiązką.

Simson


 
Pokrewne linki
· Więcej o Muszkarstwo
· Napisane przez Jarbas


Najczęœciej czytany artykuł o Muszkarstwo:
Fly Fishing - cz. I: Wędka muchowa.


Opcje

 Strona gotowa do druku Strona gotowa do druku

 Wyœlij ten artykuł do znajomych Wyœlij ten artykuł do znajomych


Komentarze sš własnoœciš ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialnoœci za ich treœć.

Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować

Re: Przetrwać zimę (Wynik: 1)
przez yari dnia 05-04-2005 o godz. 10:30:31
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Sam jestem „odkrywcą,”takch rzeczek nie mam żadnej znanej pstrągowej wody w zasięgu kijaJ.Znam to uczucie, kiedy widok czmychającego z pod nóg palczaka na niepewnej rzeczce raduje oko.—ŁADNIE!!!J

P.S.
Może zdradzisz gdzie ta CZARNA???—Na mapie jest kilka o tej nazwie a ja znam dwie.
Jak nie to chociaż na privieJ



Re: Przetrwać zimę (Wynik: 1)
przez Simson (rad.kar@op.pl) dnia 05-04-2005 o godz. 17:56:35
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Są dwa wspaniałe odcinki tej rzeki. Jeden znajduje się przed zalewem Chańcza opisany został przez p. Ptaka w numerze 3 WW, drugi na trasie Staszów-Połaniec lecz tu rybne obszary trzeba odnaleźć doświadczalnie gdyż w linii prostej długość tej rzeki poniżej Staszowa to jakieś 22 km. Niestety po przetestowaniu zostaje jakieś 4 km pewnych miejscówek pstrąga oraz szczupaka.


]


Re: Przetrwać zimę (Wynik: 1)
przez Treyk dnia 05-04-2005 o godz. 11:23:19
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Czy to ta pod wawą? Super atr szkoda że taki króciutki:(((



Re: Przetrwać zimę (Wynik: 1)
przez Simson (rad.kar@op.pl) dnia 05-04-2005 o godz. 18:01:06
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Chodzi o rzekę Czarna Staszowska w woj. świętokrzyskim reszta j/w. Obiecuję, że popracuję nad długością :) oczywiście artykułów ale wtedy nie obiecuję, że go przeczytasz!!!


]


Re: Przetrwać zimę (Wynik: 1)
przez KasiaZabrze dnia 05-04-2005 o godz. 16:11:51
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
A ja wiem gdzie to:) ciekawa okolica, spędzam tam wakcje.
P.S. Simson czemu mi nie odpisujesz…czekam czekam i nic :(



Re: Przetrwać zimę (Wynik: 1)
przez Salmo_Salar dnia 05-04-2005 o godz. 16:34:20
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
I gitara... ;-).



Re: Przetrwać zimę (Wynik: 1)
przez Simson (rad.kar@op.pl) dnia 05-04-2005 o godz. 18:02:52
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
No i dzięki!!!


]


Re: Przetrwać zimę (Wynik: 1)
przez Salmo_Salar dnia 08-04-2005 o godz. 20:59:37
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Dodam coś jeszcze. Świetnie piszesz i takie teksty czyta się łatwo i przyjemnie. Powodzenia nad wodą i w dalszym piszaniu.


]


Re: Przetrwać zimę (Wynik: 1)
przez jacek72 (jacper_xl@wp.pl) dnia 06-04-2005 o godz. 07:33:38
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć) http://www.herkules.slask.pl
Prawda Simson, piekna to rzeczka...Mam rodzine w Kotuszowie i w Rakowie....
Pamiętam jakieś 6-7 lat temu takich kropkowańców po 10/15 centów to na Czarnej właśnie w okolicach Kotuszowa było masa, naprawdę dużo.
Zreszą zalew też masz pod nosem niczego sobie...Tyle że pamiętam powódź nieźle namieszała, byłem wtedy u Ciotki, jak była panika kiedy woda przelewała się ponad zaporą... Wtedy po tym wszystkim nasłuchałem się wiele o zbieraniu po polach wielkich karpi, sandaczy i innych ryb. A ja byłem świadkiem jak na rozlewisku "polnym" na półmetrowej wodzie od "brzegu" do "brzegu" panicznie szukając wyjścia z tej matni - pływało stado kleni...ale jakich kleni... Wtedy to przyroda kolejny raz pogroziła człowiekowi palcem...
Ale - było, minęło...Simson, zazdroszczę Ci że znasz Zalew i możesz na nim przesiadywać... Piękna woda do zasiadki, naprawdę piękna. Będziesz kiedyś na Śląsku - wpadnij koniecznie do nas- pokarpiujemy...Nasza woda może nie jest tak bogata w piękno okolicy, ale cóż...
P.S.
Aha - te "byki" w upalny lipcowy dzień widziane z zapory - to jest widok, co nie?? Pzdr



Re: Przetrwać zimę (Wynik: 1)
przez Simson (rad.kar@op.pl) dnia 06-04-2005 o godz. 10:08:10
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
„Byki”? Masz pewnie na myśli amury, przeważnie one wygrzewają się w okolicach tamy. Piękny widok, to prawda. Jeśli chodzi o wspólną zasiadkę to na pewno latem pomyślimy i umówimy się na wrzesień, chociaż kwiecień i maj też są dobrymi miesiącami na Chańczy. Wszystko jest do dogadania chociaż ten sezon planuję wykorzystać na łowienie w tajemniczym jez. Golejów. Chcę w końcu pokonać granicę 10 kg co do tej pory, jak wiem nikomu się nie udało. Jest w tej wodzie kilka o wiele większych sztuk i chcę zrobić sobie z nimi fotkę.


]


Re: Przetrwać zimę (Wynik: 1)
przez jacek72 (jacper_xl@wp.pl) dnia 06-04-2005 o godz. 11:04:52
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć) http://www.herkules.slask.pl
Na Golejowie raz tylko byłem z kijami, a tak to raczej wiele razy jako kąpielisko. Ale jak tylko podsypiesz zdecydujesz ze już....daj tylko znak- i jadę (ktoś Ci fotę musi zrobić z tą osiemnastką) ...hyhyhy.
Naprawdę uwielbiam tamte strony, te lasy, piachy, ciszę i zapach Waszego lata... Matula stamtąd pochodzi... Staszów znałem jak swój.
Tak że wiesz - jak cuś, to dwa razy nie będziesz mnie pytał...
PS - Jeździ jeszcze ta wąskotorówka?? Pzdr


]


Re: Przetrwać zimę (Wynik: 1)
przez Simson (rad.kar@op.pl) dnia 06-04-2005 o godz. 12:19:32
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Wąskotorówki nie ma już ze 12 lat chodziłem wtedy jeszcze do podstawówki. Na jej miejscu jest deptak łączący dwa osiedla.
Jeśli chcesz u mnie powędkować to nie ma sprawy. Zaopatrz się w pop-upy, scopex, ryba-owoc, ale jeśli nie będziesz miał to nic nie szkodzi, podzielę się z chęcią. Czekam właśnie na realizację zamówienia. Sezon już zacząłem w sobotę lecz bez rezultatów. Za to po rekonesansie znalazłem świetną miejscówkę i o to w zasadzie chodziło.


]


Re: Przetrwać zimę (Wynik: 1)
przez KasiaZabrze dnia 06-04-2005 o godz. 14:17:53
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Jacku chodzi Ci o zalew w Borkowie(też woj.Świętokrzyskie)? To tez jest jakiś zaporowy zbiornik (był), bo powódź zniszyła zaporę i obecnie jest tylko dół po jeziorze, ale w tym roku kończą się prace remontowe i wszystko wraca do normy.


]


Re: Przetrwać zimę (Wynik: 1)
przez century dnia 10-04-2005 o godz. 23:19:22
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Siemka
Pewnie będzie w poniedziałek sms;))

Czytajac Radek Twoje teksty nie wytrzymałem i musiałem w końcu sie zalogowac by napisać kilka słow. Przez wszystkie twoje artykuły przemawia miłośc do otaczajacej Nas przyrody,pasja naszym wspaniałym hoby oraz marzenie o przezyciu czegos naprawde wspaniałego nad wodą.Ten niepozorny, krótki tekst jest dla mnie niczym malarstwo Van Gogha który potrafił wziaść na temat stare trzewiki i stworzyc arcydzieło.Swietnie sie czyta!Wprost nie moge sie doczekać jak ubierzesz słowami ta dzyszke z Golejowa, złowioną na ryba&owoc;))w maju...
Pozdro



Re: Przetrwać zimę (Wynik: 1)
przez jacek_dsw dnia 11-04-2005 o godz. 07:39:56
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć) http://www.bez-cisnien.neostrada.pl/
Witaj Century, trochę cię tu nie było widać. Mam nadzieje że to nie jest pojedyncze wejście, i jakiś czas zagościsz na PW :-D


]


Re: Przetrwać zimę (Wynik: 1)
przez Simson (rad.kar@op.pl) dnia 11-04-2005 o godz. 14:17:18
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Dzięki Leszku za słowa uznania. Cieszy mnie fakt, że w końcu niektórzy bywalcy z PW zauważyli twoją obecność dzięki moim artykułom. Moje teksty to pikuś w porównaniu z „Amurową jadalnią” czy „Orientalnym banitą” w końcu to dzięki tobie przeżyłem reaktywację. Co do tej dyszki to mam nadzieję, że będziesz świadkiem jej połowu dlatego szykuj Tribale i nad wodę.


]


Re: Przetrwać zimę (Wynik: 1)
przez eljot dnia 10-03-2006 o godz. 23:05:20
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Niestety ja mam sporo kilometrów do najbliższej rzeczki pstrągowej , a właśnie takie wody najbardziej lubie.Z wielką radością przeczytałem Twój tekst. Sądzę , że takie rzeczki same pięknię się odrodzą jeśli ludzie nie będą im przeszkadzać.(nie przeszkadzać - to właśnie będzie najlepsza pomoc )


Pogawędki Wędkarskie - portal dla wszystkich wędkarzy!
Redakcyjna poczta: redakcja@pogawedki-wedkarskie.pl

Redakcja serwisu w składzie: Jarbas, Marek_b, -, -, -, -

Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.

Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.

PHP-Nuke Copyright © 2004 by Francisco Burzi. license.
Tworzenie strony: 0.13 sekund :: Zapytania do SQL: 118