Pstr±gi osi±gaj± szybko¶ć do 35 km/h, łososie 39 km/h. Najszybszymi rybami s±: tuńczyk 75 km/h, marlin 80 km/h, włócznik 90 km/h.
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 434
Zalogowani 0
Wszyscy 434
Jesteś anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikając tutaj Jesteś stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
|
krzysztofCz: Podoba mi się Twój
plan w punkcie (3)
:hihi ...(380622) Apr 04, @ 12:47:07
lecek:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(380622) Apr 03, @ 19:46:58
krzysztofCz: Tylko nie miej
złudzeń, że na
emeryturze będziesz
miał więcej cza ...(380622) Apr 03, @ 15:57:03
lecek: Jeszcze (jak dla mnie)
to trochę mało czasu
Mój
pracodawca wyz ...(380622) Apr 03, @ 10:34:12
krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U
mnie na morzu albo
wieje... albo nie
bior± : ...(59426) Apr 03, @ 09:01:48
krzysztofCz: To prawie wieczno¶ć...
mam nadzieję, że
dożyjemy do następnej
zbi ...(380622) Apr 03, @ 08:58:12
lecek: Byli¶my w Ustroniu.
Dwa dni wędkowania w
Wi¶le. Na miejscu
okazał ...(59426) Apr 02, @ 19:02:39
jjjan: Wpłaciłem za następne
dwa lata.
S± dwie faktury, każda
za rok. N ...(380622) Apr 02, @ 17:57:24
jjjan: Wszystkim wszystkiego
dobrego ...(165) Mar 30, @ 08:46:37
krzysztofCz: ¦więta już za pasem
więc... Wszystkim
życzę zdrowych,
wesołych, R ...(165) Mar 29, @ 17:25:48
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
Piskliwe płocie - konkurs
Opublikował 19-12-2002 o godz. 21:27:27 Esox |
tester napisał Był rok 1992. Nad stawem o nazwie Stara Tama regularnie co weekend pojawiał się młody człowiek ze swoj± pierwsz± wędk± – batem 3,60 m. Nie posiadał jeszcze fachowej wiedzy na temat delikatno¶ci i finezji (wędkarskiej oczywi¶cie), a fakt że ryby głosu nie maj± brał całkiem na serio.
Tak było do pewnego dnia gdy złowił swoj± pierwsz± płoć, a wła¶ciwie – płocisko! To był jego drugi wieczór nad wod±, poprzedniego same okonie. Na super "delikatny" zestaw wędruje cała rosówka i plum do wody. Cisza – ta rosówa jest za wielka chyba nawet dla okoni. Piękny, jaskrawy zachód słońca, gdy jego tarcza dotyka horyzontu "spławiczek"- 4 g dosłownie znika pod wod±. Zacięcie jak na morzu, ale żyłeczka – 6 kg wytrzymało¶ci nie pęka! Nie do wiary, na haku miota się co¶ grubego – chyba karp, ale srebrne, czerwone oczy – już jest przy brzegu.
Niesamowite – to płoć! Młody człowiek nie my¶l±c o ostrożno¶ci, wyci±ga płocisko bezpo¶rednio na żyłce, zapominaj±c przy tym, że buty ma w wodzie. Hak numer 5 głęboko w pysku mimo, że rosówka była ogromna, a zacięcie było natychmiastowe. Po wygramoleniu się na całkiem strom± skarpę( brudz±c się przy tym okropnie) młody wędkarz zabiera się za odhaczanie zdobyczy. W momencie gdy haczyk wychodzi z pyska ryby, razem z nim wydobywa się z niego skrzek przechodz±cy w cichy pisk. To wystarczyło aby zdębiały "młodziok" z wrażenia po¶lizn±ł się na mokrej trawie i zjechał ze skarpy prosto do niezbyt czystej wody która zaraz schodziła do głęboko¶ci 80 cm + 0,5 m. szlamu. Po wygramoleniu się z tego ¶wiństwa wędkarzyk zauważył wędkę zjeżdżaj±c± do wody. Wędka została odzyskana ale piszcz±ca ryba nie.
Wędkarz, który dowiedział się że ryby maj± głos to ja. Kilkakrotnie spotkałem się jeszcze z podobnym zjawiskiem, jest to prawdopodobnie spowodowane przez powietrze dostaj±ce się do przełyku ryby po wyci±gnięciu z wody. Jednak płocie ze Starej Tamy były wyj±tkowo piskliwe.
|
| |
|
| Komentarze są własnością ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialności za ich treść. |
|
|
Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować |
|
|