LIN:
- Rekord Polski - 4,50 kg
- Złoty medal - od 2,50 kg
- Srebrny medal - od 2,00 kg
- Br±zowy medal - od 1,50 kg
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 340
Zalogowani 0
Wszyscy 340
Jesteś anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikając tutaj Jesteś stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
krzysztofCz: [quote:f2a4672e65="jjj
an"]W tym w±tku będę
podawał wpłacone kwoty ...(18236) Mar 27, @ 16:07:40
lecek: Wielkanoc w Ustroniu.
Zapowiedziałem
małżonce, że ¶więto,
¶więtem ...(59104) Mar 26, @ 15:02:24
lecek: Pooszło. k ...(18236) Mar 26, @ 14:43:29
krzysztofCz: Za Lucka i Bedmara...
poszło k ...(18236) Mar 26, @ 14:00:16
artur: Poszło ...(18236) Mar 26, @ 10:30:05
krzysztofCz: Poszło k ...(18236) Mar 26, @ 07:09:09
jjjan: Nikt się nie kwapi
więc jeżeli kto¶ chce
wpłacić,, to proszę
blik ...(18236) Mar 25, @ 20:19:56
mario_z: Dzisiaj spotkanie
jajeczkowe nad wod±,
oczywi¶cie bez wędki
bym n ...(59104) Mar 24, @ 20:50:03
Krzysztof46: nic nie trzeba
,zbierajcie na
nastepny rok i tyle w
temacie ...(18236) Mar 24, @ 17:30:00
krzysztofCz: To komu mamy wpłacać
;question Kto¶
zapłacił, to trzeba Mu
się ...(18236) Mar 24, @ 17:27:29
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
93 cm szczę¶cia
Opublikował 17-03-2007 o godz. 17:00:00 Monk |
nizinny napisał
Jezioro było takie jak lubię, tafla tej małej mazurskiej wody była płaska jak lustro, pochmurne niebo i temperatura ok. siedmiu stopni na plusie sprawiały, że łowiło się bardzo przyjemnie. Na drugim napłyniętym stoku miałem szczupaka ok. półtora kilograma, a mój kompan wypi±ł pod łodzi± takiego ok. dwójki.
Podekscytowany faktem, że ryby "gryz±", po szybkim zbliżeniu się do następnej pewnej miejscówki, któr± był płytki blat przy wyspie, zapomniałem się i rzuciłem kopytem ze zbyt duż± główk±, któr± obławiałem poprzedni dołek. Chociaż była póĽna jesień, to ze względu na do¶ć wysok± temperaturę, jak na te porę roku, ro¶linno¶ć zanurzona jeszcze nie obumarła. Nie chc±c płoszyć ryb poprzez ¶ci±gnięcie ogromnej ilo¶ci zielska, zmuszony byłem prowadzić przynętę ponad ro¶linno¶ci±, w tempie i¶cie boleniowym z podszarpywaniem. W pewnym momencie poczułem delikatne przytrzymanie i instynktownie zaci±łem, kolega widz±c to spojrzał się na mnie i wędkę, a że rozumiemy się bez słów odpowiedziałem, że taki ok. dwa - trzy kilogramy, ale po podci±gnięciu ryby pod łódĽ i jej wyskoku okre¶lili¶my jej wielko¶ć mało cenzuralnymi słowami. Był to szczupak, który przepięknie prezentował się na tle ołowianej jesiennej wody.
Gdy zrozumiałem, że mam następn± rybę życia, my¶lałem, że i tak się wypnie, jak jej poprzedniczki, dopełniał t± my¶l fakt, że nie mieli¶my podbieraka, który został w bagażniku, a grot haczyka tkwił w samym rogu szczypiec. Kolega znaj±c moje szczę¶cie do dużych ryb zacz±ł robić zdjęcia ugiętego wędziska oraz rybę, która dała się co kilka chwil podpompować do łodzi. Przynajmniej teraz będę miał namacalne dowody tego, że holowałem duż± sztukę i do tego wiem jak±, pomy¶lałem. Następnie Marcin złapał za telefon, zadzwonił do kolegi, którego żona ze znanych tylko sobie powodów, zatrzymała go w domu i przystawił słuchawkę do pracuj±cego hamulca; ale musiało skręcać biedaka.
Gdy już trochę ochłonęli¶my, a ryba zaczęła wyraĽnie słabn±ć, nadszedł moment, którego boi się każdy wędkarz holuj±c rybę życia, a mianowicie jak to cielsko podebrać, do tego gołymi rękami. Po krótkiej wymianie zdań doszli¶my do wniosku, że Marcin złapie j± za oczodoły, po czym przyst±pili¶my do dzieła. Za drugim razem udało się, uniósł szczupaka wysoko mówi±c "ale wielki", po czym nie wytrzymał i upu¶cił rybę na dno łódki, "ale ciężki" dodał. Cieszyli¶my się jak dzieci, które dostały dużego lizaka my¶l±c, że wszystkie największe zostały już zjedzone.
Po ok. 15 minutach zmagań, gdy szczupak leżał na dnie łodzi ja złapałem za telefon, a gdy wreszcie udało mi się z trudem wybrać drż±cymi palcami numer, zadzwoniłem do mojej wybranki serca, która ¶miała się, szykuj±c mi rano kanapki, że już dawno niczego większego nie urwałem. Gdy odebrała, wydukałem co¶ w stylu: "wreszcie, nareszcie mam...", po czym usłyszałem tylko ciepły głosik: "kochanie zadzwoń, jak się uspokoisz".
Trwało to ok. godziny zanim doszedłem do siebie, a patrz±c się co chwila na moj± zdobycz, razem z koleg± spogl±dali¶my się na siebie z u¶miechem i niedowierzaniem. Łowili¶my jeszcze ok. dwóch godzin, ale więcej czasu zabierało nam spogl±danie na szczupaka i komentarze dotycz±ce holu, niż skupianie się na prowadzeniu przynęty. Gdy spływali¶my z jeziora napotkani dwaj wędkarze pytali się o wyniki, mówi±c ze maj± dwie sztuki po ok. półtora kilograma odparli¶my, że tez mamy dwie ryby...
Witam wszystkich, co zechcieli przeczytać teks tekst. Proszę o opinie na jego temat, ponieważ jest pierwszym jaki napisałem i z tego powodu nie rozpisywałem się aż nadto. Je¶li się spodoba większo¶ci z Was, postaram się o następne.
Pozdrawiam serdecznie
Paweł Stypiński "Nizinny"
|
| |
|
| Komentarze są własnością ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialności za ich treść. |
|
|
Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować |
|
Re: 93 cm szczę¶cia (Wynik: 1) przez Robert (gosia67600@aol.com) dnia 17-03-2007 o godz. 17:42:52 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Mnie prosić nie musisz:-))
Bardzo sympatyczne podej¶cie do wędkarstwa,poparte piękna ryba!
Jestem pewien ze następn± taka duż± uwolnisz(autopsja przemawia):-))
Rozumiem ze to pierwszy taki piękny!
Pisz i łów.Gratulacje!
|
|
|
Re: 93 cm szczę¶cia (Wynik: 1) przez Roxen dnia 17-03-2007 o godz. 18:07:21 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Wzioł na kopyto widze :) żółto-czarne kopyto to jedna z najłowniejszych przynęt na szczupaki |
|
|
Re: 93 cm szczę¶cia (Wynik: 1) przez tomek79 (jackpot.baby@gmail.com) dnia 17-03-2007 o godz. 23:32:01 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Nie mam nic przeciwko żeby¶ pisywał częsciej ;) Fotki też fajne ;) No i gratuluję życiówki. |
]
Re: 93 cm szczę¶cia (Wynik: 1) przez Darek144 dnia 18-03-2007 o godz. 11:14:28 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | W artykule Nizinny napisał, że złapał rybę rękoma za oczodoły. :D Mnie bardziej interesuje na co nizinny j± złowił ;o)) |
]
]
|
|
Re: 93 cm szczę¶cia (Wynik: 1) przez Megalodon dnia 19-03-2007 o godz. 03:41:28 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Gratuluje wspaniałej ryby i przedniej zabawy. Z niecierpliwo¶ci± czekam na następn± relację. Pozdrawiam Ciebie i wyrozumiał± małżonkę. |
|
|
Re: 93 cm szczę¶cia (Wynik: 1) przez akabar dnia 19-03-2007 o godz. 15:13:57 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Artykulik fajny a rybka hohoho.
Powiedz "Nizinny" na jakim to jeziorku wybrałe¶ tego szczupłego (o ile to nie tajemnica :)) |
Re: 93 cm szczę¶cia (Wynik: 1) przez nizinny dnia 19-03-2007 o godz. 15:40:59 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.naszelowiska.pl | jak bedziecie chcieli mozemy tam zrobic mały zlocik, mam 20 łozek w domkach mozna tez zrobic dostawki, kiolka fotek tego jeziora dałem na galerie wedkarskim okiem, powiem narazie tyle ze to na mazurkach...
pozdrawiam Paweł |
]
]
|
|
Re: 93 cm szczę¶cia (Wynik: 1) przez Megalodon dnia 20-03-2007 o godz. 00:03:27 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Mnie kiedy¶ chwyt za rybie oczodoły uratował przynajmniej połowę tyłka, więc mi nie przeszkadza. One mog± za tyłek to i my możemy za oczodoły. |
]
|
|
Re: 93 cm szczę¶cia (Wynik: 1) przez legolas (legolas@poczta.onet.pl) dnia 20-03-2007 o godz. 22:27:13 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Gratulacje! Nie mniej mam nadzieję, że następnego takiego wypu¶cisz, no i ...... trzeba koniecznie zaopatrzyc sie w podbierak, "lipgrip'a", lub nauczyć się chwytu pod skrzela....... chwyt za oczodoły okre¶łiłbym mianem przestarzałego je¶li nie barbarzyńskiego. |
Re: 93 cm szczę¶cia (Wynik: 1) przez nizinny dnia 21-03-2007 o godz. 08:24:17 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.naszelowiska.pl | Podbierak nam sie nie zmiescił w ręce jak szlismy nad jezioro i nikomu sie nie chciało wracać...
A co do wypuszczenia rybki, powiem tyle że na szczupaki jeżdze tylko kilka razy w roku, i tak jak wszystkie inne ryby wypuszczam, tak wiekszo¶ć szczupaków zabieram, i czy sie to komu¶ podoba czy nie będe tak robił, chyba że mi o¶ć w gardle stanie, wtedy pomy¶le, czy to jaki¶ znak...hehe
pozdrawiam Paweł |
]
Re: 93 cm szczę¶cia (Wynik: 1) przez legolas (legolas@poczta.onet.pl) dnia 21-03-2007 o godz. 08:54:18 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | ...no cóż - szkoda. Mam nadzieję jednak, że w gardle ci ta o¶ć nie stanie, bo co do oczywistych faktów nie trzeba oczekiwać na nadzwyczajne znaki, ale dobrze interpretować te, które już s±.... a nuta ironii, któr± tu widzę - zupełnie niepotrzebna |
]
Re: 93 cm szczę¶cia (Wynik: 1) przez nizinny dnia 21-03-2007 o godz. 09:59:35 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.naszelowiska.pl | Nie bardzo rozumiem, czy chodzi o to koledze, nie przekonanych sie nie przekona?
Prosze się nie gniewać, je¶li kolega odebrał to jako ironię, to przepraszam bo nie było to moim zamiarem, zawsze staram się podchodzić przy wymianie pogl±dów, troche z przymróżeniem oka, mam nadzieje że będziemy mogli porozmawiać na jakim¶ zlocie, przy napoju bezalkoholowym... i to też nie niest ironia, ponieważ wogóle nie piję tego co zawira procenty
serdecznie pozdrawiam Paweł Stypiń¶ki |
]
|
|
Re: 93 cm szczę¶cia (Wynik: 1) przez Marek_fisherman dnia 20-03-2007 o godz. 23:49:05 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | masz dobrze...kurde moje wszytskie KROKODYLE zostały w wodzie,no może poza jedynym 4.30...
faadna paszcza moża wiedziec ile ważył ???pozdrawiam |
]
|
|
Re: 93 cm szczę¶cia (Wynik: 1) przez fisherspooner dnia 16-05-2007 o godz. 16:30:21 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | osobi¶cie nie uważam aby zabieranie ryb do domu było w jaki¶ sposób nieetyczne.ot, taki przywilej wędkarza: je¶li chce może rybę zabrać, je¶li nie może tejże rybie darować życie.oczywi¶cie równie wielk± frajdę jak hol okazu zakończony sukcesem może przynie¶ć zwrócenie mu wolno¶ci.s± różni wędkarze i różne spojrzenia na pewne sprawy.... |
]
|
|
Re: 93 cm szczę¶cia (Wynik: 1) przez fisherspooner dnia 16-05-2007 o godz. 16:33:11 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | czy to jeziorko to nie czasem Wiartel koło Pisza - słynne łowisko szczupakowe?.... |
]
|
|
Re: 93 cm szczę¶cia (Wynik: 1) przez Wojtala dnia 14-08-2007 o godz. 12:09:03 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Gratuluje szczupaka.Byłem troche lepszy od ciebie 94 cm ale strasznie chudy,tylko 4.8kg wagi,ale walka była ostra na spiningu z cw.2-10gr i żyłce 0.18:D.Ile twój ważył?? |
]
]
]
|
|
Re: 93 cm szczę¶cia (Wynik: 1) przez fantamasta dnia 24-10-2007 o godz. 14:25:27 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Jak mozna sie dowiedziec na jakiej glebokosci zostala zlapana Twoja zdobycz?? |
]
Re: 93 cm szczę¶cia (Wynik: 1) przez fantamasta dnia 24-10-2007 o godz. 14:26:02 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Jak mozna sie dowiedziec na jakiej glebokosci zostala zlapana Twoja zdobycz??
|
]
]
|
|
Re: 93 cm szczę¶cia (Wynik: 1) przez Poli196 dnia 28-10-2007 o godz. 05:09:45 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Gratulacje za pierwsza 90.
taki chol to czysta przyjemnosc,ale jedno mnie niepokoi.Jezeli jeszcze kiedys chcesz pociagnac ponad 90 cm ,to radzil bym nastepnego po zrobieniu ladnych zdjec,poprostu wypuscic.
Bo wszystkie duze Szczupaki -ponad 90 to przewarznie Kobiety.Gdy ich zabraknie to ?
Sam sie domysl.
Ale jeszcze raz gratuluje
Poli196 |
]
|
|
Re: 93 cm szczę¶cia (Wynik: 1) przez mannsik dnia 21-01-2008 o godz. 23:58:27 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Piękny!! Nie zmienia to jednak faktu że powinien wrócić w swoje ¶rodowisko, a nie na patelnie czy tez do wędzoka. Jestem osobi¶cie zwolennikiem wpuszczania tej pieknej ryby ale przpuszczam ze to twój pierwszy tak duży "zębaty" więc życzę kolejnych ....tylko niech wracaj± do wody. Gratuluję i pozdrawiam... |
|
|
Re: 93 cm szczę¶cia (Wynik: 1) przez Lineczek dnia 02-02-2009 o godz. 18:01:21 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Ładna ryba. Gratuluję i zazdroszczę adrenaliny i emocji !
Na przekór "etycznym napominaczom sekty" NO KILL działaj±cej jak inkwizycja. Życzę miłego wspominania smaku rybki.
Ps.
Mam prawo je¶ć rybę jak mam na ni± ochotę.
I pozwólcie mi i innym korzystać z tego prawa.
Dodatkowa okoliczno¶ć łagodz±ca, to że nie łowię na wodach PZW, tylko dzierżawców i wła¶cicieli :-) |
|
|
|