Młody sandacz w okresie odżywiania się skorupiakami zjada ich dziennie o 20% więcej niż sam waży. Po przej¶ciu na pokarmy rybi sandacz zjada go w ilo¶ci 20% masy ciała. Kiedy osi±ga za¶ 35 cm - zaczyna zerować na leszczu i karpiu.
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 327
Zalogowani 0
Wszyscy 327
Jesteś anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikając tutaj Jesteś stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
krzysztofCz: [quote:f2a4672e65="jjj
an"]W tym w±tku będę
podawał wpłacone kwoty ...(18236) Mar 27, @ 16:07:40
lecek: Wielkanoc w Ustroniu.
Zapowiedziałem
małżonce, że ¶więto,
¶więtem ...(59104) Mar 26, @ 15:02:24
lecek: Pooszło. k ...(18236) Mar 26, @ 14:43:29
krzysztofCz: Za Lucka i Bedmara...
poszło k ...(18236) Mar 26, @ 14:00:16
artur: Poszło ...(18236) Mar 26, @ 10:30:05
krzysztofCz: Poszło k ...(18236) Mar 26, @ 07:09:09
jjjan: Nikt się nie kwapi
więc jeżeli kto¶ chce
wpłacić,, to proszę
blik ...(18236) Mar 25, @ 20:19:56
mario_z: Dzisiaj spotkanie
jajeczkowe nad wod±,
oczywi¶cie bez wędki
bym n ...(59104) Mar 24, @ 20:50:03
Krzysztof46: nic nie trzeba
,zbierajcie na
nastepny rok i tyle w
temacie ...(18236) Mar 24, @ 17:30:00
krzysztofCz: To komu mamy wpłacać
;question Kto¶
zapłacił, to trzeba Mu
się ...(18236) Mar 24, @ 17:27:29
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
Pstr±gi - inicjacja
Opublikował 12-04-2007 o godz. 13:20:00 Monk |
Szuwaks napisał
Jest to moja pierwsza próba napisania jakiej¶ namiastki artykułu. Je¶li wyjdzie nieudolnie, to proszę bardzo o bezgraniczn± krytykę.
Oto moi Koledzy (je¶li mogę się tak do Was zwracać), chciałem Wam przedstawić moje pierwsze spotkanie z pstr±gami. Słowo spotkanie może jest użyte troszkę na wyrost, ale dla mnie i tak ten wyjazd - pierwszy wyjazd - będzie tym niezapomnianym.
Otóż było to bardzo niedawno, dokładnie w marcu. Jako że sezon trociowy w tym roku był jaki¶ taki niezbyt udany - pogoda spłatała nam figla, siedz±c w akademiku zastanawiali¶my się, gdzie by tu pojechać. Mieli¶my już do¶ć wielkich plecaków, kilogramów blach po kieszeniach, uganiania się za ryb±, której nikt nie potrafi zrozumieć. Fakt "łowienia okoni między mostami" w Szczecinie napawał nas wizj± wędkarskiego piekła. Każdy normalny wędkarz, żyj±cy w zgodzie z natur±, je¶li zobaczy to miejsce, na pewno już tam nie wróci. W sumie nie mięli¶my większych perspektyw. Ja, jako totalny abnegat połowu ryb pr±dolubnych nawet nie potrafiłem zaproponować, gdzie by tu pojechać. Jednak mój kolega zaproponował wyjazd na pstr±gi.
Hmmm pstr±gi pomy¶lałem, no ok. rybę znam z zajęć, Salmo trutta morpha fario, (bo o potokowcu mowa), rysowałem na zajęciach, znam cechy systematyczne, ba: nawet poniek±d biologie znam, ale łapać?? Słyszałem o rzeszach wędkarzy uganiaj±cych się za nim po małych rzeczkach. Po uczelni kr±ż± owiane nutk± tajemniczo¶ci opowie¶ci o pstr±gach. Jednak każdy zapytany, gdzie można połapać, odpowiadał zdawkowo: nie wiem, nie łapałem dawno, zapytajcie się tego tam. Jedna osoba okazała się nam przychyln± i wskazała potencjalne miejsce.
W najbliższ± sobotę pełna gotowo¶ć bojowa! Moro, wodery, polarki, nawet sobie now± żyłkę kupiłem! Na szczęcie w moim pudełku znalazło się parę przynęt zaakceptowanych przez mojego od teraz "pstr±guru". Wędka 2,7 nie okazała się szałem na t± rzeczkę... no ale od czego¶ trzeba zacz±ć...
Pięknym porankiem przywitała nas wioska z tramwajami, odpalili¶my auto i w drogę! Po dotarciu nad rzekę, długo schodzili¶my w dół. To było moje pierwsze spotkanie z typowo pstr±gow± rzeczk±; nie ukrywam, że mnie zauroczyła... Gdy wybrali¶my już miejsce aby łowienie rozpocz±ć, zaczęło się szykowanie sprzętu. Tutaj nast±piła dla mnie bardzo komiczna, a zarazem wręcz poniżaj±ca sytuacja... Uszykowałem się wcze¶niej no i co teraz?? Patrzę na kumpla pytaj±co, a on do mnie rado¶nie z pełnym u¶miechem nr 14 patrz±c mówi:
- no łów!
O.K łowić - jeste¶my na pstr±gach hmmm. ALE DO LICHA: JAK!!?? Nieważne, uciekłem paręset metrów w górę rzeki i zacz±łem bez przekonania biczować wodę. Wiedziałem tylko tyle, że trzeba się skradać i być cicho, więc się stosowałem. Po ok. godzinie "łowienia" postanowiłem zrobić sobie przerwę, usiadłem nad brzegiem i patrzyłem na rzeczkę. Kolega będ±cy niżej, również szedł w górę, więc go zobaczę jak będzie szedł i podejrzę, co i jak. Siedziałem tak sobie i nagle zrozumiałem, co znaczy skradać się na pstr±gach... Kumpel, na którego czekałem, wła¶nie haczykiem swojego woblerka zerwał mi czapkę z głowy... Ehh. Chwila przerwy, krótka wymiana wskazówek i idę za moim guru. Nagle widzę jego woblerka w wodzie atakowanego przez co¶!! Na kiju co¶ się szamoce, wyskakuje, pierwszy raz widziałem takie co¶, a po chwili słyszę gło¶ne: … spi±ł się.
Ech - tak mało brakowało, a zobaczyłbym swojego pierwszego potokowca, złapanego na wędkę... Jednak los się do mnie u¶miechn±ł i 20 m dalej byłem ¶wiadkiem kapitulacji pięknego 40-taka.
Od tego czasu miałem już pstr±gowe sny, nabawiłem się nienawi¶ci do kajakarzy, który podczas następnej wyprawy po pół godzinie łapania, zamienili rzekę w pustynię, przepływaj±c sobie i ¶piewaj±c. Jednak nie popuszczę!! W tym roku dobiorę im się do tyłka!!
Wszystkim, którzy nie łapali jeszcze tak - chyba, że ja jestem ostatnim ogniwem - polecam. Może niedługo będę mógł o sobie powiedzieć pstr±garz?? Fajnie by było. Faktem jest, że sama wyprawa, to niezapomniane przeżycie: widoki, samotno¶ć, obcowania z natur±, ryby s± tylko miłym dodatkiem.
Pozdrawiam ekipę Pogawędek. Może jestem nowy, ale "obecny tutaj" od kilku lat, tylko nieujawniony.
Połamania kija!
Szuwaks
|
| |
|
| Komentarze są własnością ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialności za ich treść. |
|
|
Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować |
|
Re: Pstr±gi - inicjacja (Wynik: 1) przez Monk (monk@pogawedki.wedkarskie.pl) dnia 12-04-2007 o godz. 13:30:48 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Widywałem "gorsze" debiuty - pisz więc Szuwakcie, pisz...;)
Miło, że się ujawniłe¶ - witamy... |
|
|
Re: Pstr±gi - inicjacja (Wynik: 1) przez Zamki (Zamki@interia.pl) dnia 12-04-2007 o godz. 14:35:29 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.morskietrocie.e-fora.pl | Fajnie napisane. Pisz więcej.!! Ciesz± mnie szczególnie wnioski do jakich doszedłe¶ po tamtej wyprawie.Ja również widzę ryby jako dodatek do miło spędzonego czasu nad wod±.A co do zostania pstr±garzem nie ma na to regułki Będziesz musiał w pewnym momencie zdecydować sam czy już Jeste¶ czy jeszcze nie.:))))) Pozdrawiam.Zamki. |
]
|
|
Re: Pstr±gi - inicjacja (Wynik: 1) przez the_animal dnia 12-04-2007 o godz. 14:56:19 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Cze¶ć i ja po latach w tym roku zdecydowałem się na pstr±gi . Fachowych rad udzielił mi ramzes - sprzedał nawet niezł± miejscówkę . Pojechałem - woda szybka , pogoda słoneczna , spacer przedni . Jednak po około 5 godznach widzę jak z gałęzi na ¶rodku startuje do mojego wobka ryba . Wielka że aż w pierwszej chwili pomy¶lałem iż to szczupak . Stan±ł na moment przed woblerem i przygrzał . Trochę murowania , trzęsienia pyskiem , dwa odjazdy i mam go . Mój pierwszy po latach równy 50si±tak . Szok!!! Od tamtej pory złapałem jeszcze parę kropkowańców lecz już nie tak wielkich . Na dzi¶ już przepadłem - teraz jestem w trakcie zbierania materiałów na woblery - będę je robił sam - będzie jeszcze większa rado¶ć - pozdrawiam |
]
]
|
|
Re: Pstr±gi - inicjacja (Wynik: 1) przez Amitaf dnia 12-04-2007 o godz. 20:29:04 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Szuwaks, no, no nie spodziewałem się. My¶lę, że będ± z Ciebie ludzie (znaczy się pstr±garz). JeĽdzij i masz moje błogosławieństwo; jak piszę na priv, jest, o, co walczyć. Ten fragment najbardziej mi się podoba" Faktem jest, że sama wyprawa, to niezapomniane przeżycie: widoki, samotno¶ć, obcowania z natur±, ryby s± tylko miłym dodatkiem" |
|
|
Re: Pstr±gi - inicjacja (Wynik: 1) przez Bombel dnia 13-04-2007 o godz. 01:36:58 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Szuwaks, napisałe¶:
Jednak nie popuszczę!! W tym roku dobiorę im się do tyłka!!
W tym jeno rzecz, że wedle wszelakich regulaminów ryba powinna być zapięta w obrębie pyska. Czyli - z drugiej strony :)))
|
Re: Pstr±gi - inicjacja (Wynik: 1) przez Megalodon dnia 13-04-2007 o godz. 03:08:39 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | A co w przypadku gdy ryba przypadkowo zapnie sie za ogon, przecież takie przypadki się zdarzaj±?Wedkarz nie jest w stanie przewidzieć takich rzeczy. Czy wtedy też łamie (mimowolnie) regulamin? |
]
Re: Pstr±gi - inicjacja (Wynik: 1) przez Bombel dnia 13-04-2007 o godz. 10:09:13 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Nie łamie, o ile nieprawidłowo zacięt± rybę wypu¶ci. Do wody, nie na patelnię;) |
]
Re: Pstr±gi - inicjacja (Wynik: 1) przez cif dnia 16-04-2007 o godz. 15:37:18 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Co¶ mi się zdaje Bombel, że już ten przepis zniesiono. Ale nie zakazano uwalniać:) |
]
Re: Pstr±gi - inicjacja (Wynik: 1) przez Bombel dnia 17-04-2007 o godz. 02:02:28 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Nie zniesiono:)
A ja sobie tylko jajki robię:)))
Bo widział kto, żeby rybcia t± drug± stron± brała?
;)
Za 5 dni znowu będę usiłował trafić kropka. Pewnie znów nie trafię.
Ale co mi tam! Zajefajne towarzycho i wspaniały teren to sama kwintesencja wędkarstwa:)
Potem w planie ognisko. Mam nadzieję, że nie wylosuję siedzenia za kierownic± w drodze powrotnej:))) |
]
Re: Pstr±gi - inicjacja (Wynik: 1) przez Pawel_K dnia 17-04-2007 o godz. 10:17:06 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Przepis ten został uchylony i to dosyć dawno temu. Niestety nie potrafię podać, który to był paragraf RAPR, bo na stronie PZW jest tylko aktualny regulamin, a nie ma wersji dawniej obowi±zuj±cych.
Moim zdaniem nie należy rozpowszechniać fałszywych informacji, niezależnie od tego, jak szlachetne intencje przy¶wiecaj± osobom tak czyni±cym. |
]
Re: Pstr±gi - inicjacja (Wynik: 1) przez pietruch dnia 14-04-2007 o godz. 23:32:08 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Oczywi¶cie... zdanie wyrwane z kontekstu i już pos±dzenia.
Przecież jasno napisał, że :
nabawiłem się nienawi¶ci do kajakarzy , który podczas następnej wyprawy po pół godzinie łapania, zamienili rzekę w pustynię, przepływaj±c sobie i ¶piewaj±c. Jednak nie popuszczę!! W tym roku dobiorę im się do tyłka!!
I nie chodzi tu o pstr±gi a o kajakarzy :). |
]
|
|
Re: Pstr±gi - inicjacja (Wynik: 1) przez Robert (gosia67600@aol.com) dnia 13-04-2007 o godz. 22:54:33 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Sympatycznie !:-)
Dobrze ze w woj.sa jeszcze takie rzeczki.
Pisz!(i nic nie "preparuj"! ad.forum):-)))
|
]
]
|
|
Re: Pstr±gi - inicjacja (Wynik: 1) przez LASSO dnia 16-04-2007 o godz. 14:35:37 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | hehe ale fajnie sie czyta, stary zazdroszcze Ci pierwszego skradania - az zatesknilem za moimi ciurkami. Teraz jeszcze niech Cie przestraszy 50-tak!
Powodzenia. |
|
|
|