Sandacz w ci±gu 2 pierwszych tygodni życia osi±ga długo¶ć 7 mm. Pod koniec pierwszego roku od 8 do 24 cm. W drugim roku: 15 – 42 cm, trzecim 22 – 49 cm, czwartym 28 – 57 cm, pi±tym 34 – 67 cm, szóstym 39 – 76 cm, a w siódmym 43 – 80 cm.
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 658
Zalogowani 0
Wszyscy 658
Jesteś anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikając tutaj Jesteś stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
|
krzysztofCz: Podoba mi się Twój
plan w punkcie (3)
:hihi ...(380622) Apr 04, @ 12:47:07
lecek:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(380622) Apr 03, @ 19:46:58
krzysztofCz: Tylko nie miej
złudzeń, że na
emeryturze będziesz
miał więcej cza ...(380622) Apr 03, @ 15:57:03
lecek: Jeszcze (jak dla mnie)
to trochę mało czasu
Mój
pracodawca wyz ...(380622) Apr 03, @ 10:34:12
krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U
mnie na morzu albo
wieje... albo nie
bior± : ...(59426) Apr 03, @ 09:01:48
krzysztofCz: To prawie wieczno¶ć...
mam nadzieję, że
dożyjemy do następnej
zbi ...(380622) Apr 03, @ 08:58:12
lecek: Byli¶my w Ustroniu.
Dwa dni wędkowania w
Wi¶le. Na miejscu
okazał ...(59426) Apr 02, @ 19:02:39
jjjan: Wpłaciłem za następne
dwa lata.
S± dwie faktury, każda
za rok. N ...(380622) Apr 02, @ 17:57:24
jjjan: Wszystkim wszystkiego
dobrego ...(165) Mar 30, @ 08:46:37
krzysztofCz: ¦więta już za pasem
więc... Wszystkim
życzę zdrowych,
wesołych, R ...(165) Mar 29, @ 17:25:48
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
Styczniowego pstr±gowania ci±g dalszy...
Opublikował 21-01-2008 o godz. 19:00:00 Monk |
The_animal napisał Pamiętam jeszcze jesieni± gadali¶my o tym, co będziemy robić zim± . Kto¶ nawet co¶ burkn±ł, że sezon się kończy i dopiero na wiosnę będzie łowił. Inni napomykali o łowieniu z lodu.
Zaproponowałem pstr±gi - nastała cisza. Cisza, ponieważ nikt ich do tej pory nie łowił - oprócz mnie - i każdy wyobrażał sobie tę rybę jako nieosi±galn±. Jednak po paru spotkaniach, rozmowach i kiełbaskach przy ognisku, namówiłem ich na wykup znaczków na wody górskie - czego wynikiem był pierwszy, opisywany przez Ziomka wyjazd.
Od tamtej pory kropkowany zawrót głowy. Ziomek, który już parę "pstruchów" zaliczył i Zwierz, który cały czas czeka na tego swojego pierwszego - załapali temat dokładnie tak, jak my¶lałem. Połknęli bakcyla. Połknęli na tyle, że nie było dla nich aż tak ważne złowienie czegokolwiek. Ważne były wędrówki rzek±, brodzenie, przedzieranie się krzakami i pogaduchy przy gor±cej herbacie. Wspomnę też o tym, że zobaczywszy, iż ja łowię na ręcznie przez siebie zrobione woblerki - i łowię na nie - sami zaczęli kombinować, jak tu zacz±ć robić. Przyznam się, że pewnie na najbliższe ryby pojad± już z jakimi¶ swoimi wyrobami.
Ostatnia niedziela zaczęła się wyjazdem z Zielonej Góry ok. 7 rano. Celem była Kwisa. Po dojechaniu nad wodę, wysiadłem 5 km wcze¶niej, aby nie łazić kup±. Oni pojechali dalej i mieli schodzić w moj± stronę.
Pogoda po prostu zapowiadała się pięknie. Lekki mrozik z rana z pięknie wstaj±cym słońcem i lekk± mgiełk±, dawały ten zaczarowany klimat, który tak bardzo lubię.
Jednak po chwili dostaję od chłopaków telefon: u nas jest tłum ludzi. Będziemy schodzić dalej i szybciej - trochę mnie to zirytowało, ponieważ u mnie były pustki.
Kiedy złowiłem pierwszego kropka – takiego krótkiego (32 cm) dzwonię i słyszę, że s± już niedaleko i musimy się naradzić, czy nie pojechać gdzie indziej. Odkładam słuchawkę i łowię drugiego, ale krótszego - 28 cm.
Za chwilę spotykam wędkarza, który opowiada, że nie miał żadnego kontaktu z ryb±. Chwila rozmowy i wyjmuję parę metrów dalej następnego trzydziestaka.
Jednak na tym koniec. Przynajmniej na Kwisie. Spotykamy się koło "przeprawy" i postanawiamy pojechać na inne miejsce na Bóbr.
Dobrze, że blisko w okolicy jest sporo takich fajnych miejscówek. Dzwonię w międzyczasie do Ramzesa, który łowił z kolegami gdzie¶ na Bobrze, aby zapytać, czy sporo ludzi - jednak jak mi potem powiedział, schował gdzie¶ telefon i nie słyszał dzwonka.
Szybko dojechali¶my na miejsce. Pierwsze wrażenie - pusto - nikogo nie ma, więc do boju.
Na dworze ciepło, słonko ładnie grzało i ¶wiergoliły zadowolone ptaszki. Rzeka jak marzenie - lekko tr±cona, ale niska. Nad tafl± co rusz jak strzała przelatuje zimorodek. Biegali¶my tak po ł±kach i krzakach okalaj±cych j± dookoła, aż do zupełnego ciemka - nie mog±c nacieszyć się pogod±. Z żalem przyznam, że chłopaki znów mieli pecha - nic nie złowili. Kombinowali już na wszystkie sposoby. Gruby Zwierz łaził po całym nurcie w t± i z powrotem, …
… a Ziomek wtykał kija we wszystkie zawady i powalone drzewa.
Jednak brały chyba dzi¶ tylko na moje wobki. Nieduże bo nieduże, ale zawsze - dwa następne krótkie wyj±łem.
Czwartek - załatwiłem sobie z ziomkiem wolne w robocie i wypad o 7 rano na Bóbr. Już rano nie było mrozu. Woda fajna nie za wysoka, pogoda że tak powiem - może być - potem było już bardzo ciepło.
Szybka herbata, zbrojenie spinnów i do boju. Ziomek próbuj±c nowego wobka w drugim rzucie zapina kropka 33 cm.
Potem długo nic. Jedyne, co wyskakuje oblizać ogonek gumy okazuje się króciakiem. Około 11 wracamy w stronę samochodu z postanowieniem pój¶cia w drug± stronę w dół rzeki. Szybki kubek herbaty i już jeste¶my nad wod±. Jeden rzut, drugi - i wyskakuje mi około pięćdziesi±tak do woblera. Jednak robi dwa młynki i spina się nie wiadomo dlaczego. Co¶ tam powiedziałem, ale nie przytoczę. Ziomek 50 metrów dalej wyjmuje trzydziestka, a mnie zaraz chwilę potem spina się taki ze trzydziestopięciocentymetrowy kropek - wrrrr. Do tego wszystkiego nagle słyszę wrzask - MAAAM !!! - więc lecę z aparatem gotowym do "strzału" - ale to szczupak - taki z 50 cm. Ładny, nabity już ikr± - wędruje do wody.
Do wieczora już nic dalej nie było. Trochę much± machałem - zawsze to jakie¶ owady w powietrzu latały.
Styczeń to styczeń. W sobotę ci±g dalszy…
Sobota - wyjazd nieco póĽniej, bo około 9.30 z Zielone Góry. Celem ponownie Bóbr.
Wyjazd w nieznane, bo od trzech dni pada w górze rzeki. I rzeczywi¶cie po dojechaniu na miejsce okazuje się, że woda już znacznie tr±cona. Przez pół dnia dosłownie nic się nie działo. Może i to było powodem słabego żerowania ryb.
Chyba koło 14 Ziomek zapina kropka 34 cm, a ja zaraz po nim zapinam kropka 35 cm.
I to by było prawie na tyle, gdyby znów nie spadł mi przyzwoity czterdziestak. Jego szczę¶cie.
Prawdopodobnie było to nasze ostatnie pstr±gowanie w styczniu. Fartem była pogoda. Prawie zawsze, prócz jednego wyjazdu, była piękna, rzekłbym - wiosenna pogoda.
W powietrzu unosił się wilgotny, ciepły, trochę mglisty "zapach lasu", gdzie żywica mieszała się z ususzonymi trawami, pachn±cymi pod wpływem wilgoci. Raz tylko wła¶nie, kiedy to byli¶my wszyscy razem - czyli w pi±tkę - zaliczyli¶my słońce, potem deszcz z wiatrem i na koniec ¶nieżycę. Ale i wtedy nikt nie narzekał. Adalin pospacerował trochę z krzesełkiem w plecaku , ppp1000 przekonał się, że to nie jego działka to pstr±gowanie - jednak miło mu było razem przewędrować te kilka kilometrów i pogadać przy wędkowaniu z kolegami. GrubyZwierz ( choć wcale nie jest gruby ) z Ziomkiem połknęli bakcyla już chyba na zawsze. Po latach łowienia w jeziorach, Odrze i zbiornikach zaporowych, odnaleĽli się na szybkich pstr±gowych wodach niemal natychmiast - chłon±c piękno spacerów i samego wędkowania, z całym szacunkiem dla otaczaj±cej ich przyrody.
Aż ciekaw jestem, jaka będzie wiosna?
|
| |
|
| Komentarze są własnością ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialności za ich treść. |
|
|
Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować |
|
Re: Styczniowego pstr±gowania ci±g dalszy... (Wynik: 1) przez Czarnyy dnia 21-01-2008 o godz. 20:17:39 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Super artykuł, ¶wietnie się czyta. No i oczywi¶cie gratuluje pstr±gów nawet tych krótkich bo nie najważniejsze s± czasami duże ryby grunt, żeby zabawa była przednia :) |
Re: Styczniowego pstr±gowania ci±g dalszy... (Wynik: 1) przez ziomek dnia 22-01-2008 o godz. 13:52:08 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Pitu, pitu... Czarnyy, nie wal w pręta tylko następnym razem pobudka o godz. 5:00 i te sto kilka km do nas zleci Ci jak z bicza strzelił... :) |
]
|
|
Re: Styczniowego pstr±gowania ci±g dalszy... (Wynik: 1) przez ziomek dnia 21-01-2008 o godz. 20:26:57 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Animal - o dziwo nic nie nakłamałe¶ :)).
Też czekam na wiosnę i na pierwsze czterdziestaki, pięćdziesi±taki, sze¶... Dobra, rozpędziłem się ciut. :) W końcu zaczynam dopiero t± drogę, a nie odrazu Kraków zbudowano! W każdym razie dzięki za zaszczepienie nowej odmiany naszej choroby. |
|
|
Re: Styczniowego pstr±gowania ci±g dalszy... (Wynik: 1) przez Bobex dnia 21-01-2008 o godz. 20:58:26 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Super wszystko napisane! ;)
Gratuluję kropków i życzę więcej tych kropkowańców;]. Fajn± czapeczkę ma kolega na 9 zdjęciu. ;) |
|
|
Re: Styczniowego pstr±gowania ci±g dalszy... (Wynik: 1) przez salmiak dnia 21-01-2008 o godz. 21:32:26 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Zazdro¶ć mnie poprostu zżera ;-)
Ale co robić...mam tylko nadzieję, że jeszcze w tym roku uda nam się spotkać na Bobrzańskim pstr±gowaniu.
Tak trzymać Panowie! |
]
|
|
Re: Styczniowego pstr±gowania ci±g dalszy... (Wynik: 1) przez gucio2020 dnia 21-01-2008 o godz. 22:44:20 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Ta Kwiska i Boberek to jakie okolice, jesli mozna wiedzieć ?
Tak na marginesie przyjemna opowie¶ć ;) Przyjemne kropkowańce.
pozdr |
]
|
|
Re: Styczniowego pstr±gowania ci±g dalszy... (Wynik: 1) przez the_animal dnia 22-01-2008 o godz. 07:15:46 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Ciebie to mi żal - bo taki dylemat na co będziesz łapać to nie wielu ma :) |
]
]
Re: Styczniowego pstr±gowania ci±g dalszy... (Wynik: 1) przez ziomek dnia 22-01-2008 o godz. 08:37:43 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Prusak - najmij sobie "no¶cicela" :) - kogo¶ na kształt chłopaczków nosz±cych kije na polach golfowych. Tylko czy jeden da rade...? |
]
]
Re: Styczniowego pstr±gowania ci±g dalszy... (Wynik: 1) przez the_animal dnia 22-01-2008 o godz. 12:54:37 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Jak chcesz pomoczyć wobki to zawsze mogę Ci je potestować w Bobrze - ba , nawet w Kwisie jak poprosisz :) |
]
Re: Styczniowego pstr±gowania ci±g dalszy... (Wynik: 1) przez ziomek dnia 22-01-2008 o godz. 13:37:26 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Prusak - mnie nie musisz prosic!! Ja Ci je przetestuję na zawołanie! :) |
]
]
Re: Styczniowego pstr±gowania ci±g dalszy... (Wynik: 1) przez the_animal dnia 22-01-2008 o godz. 16:07:58 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Widocznie lubi w d..ę włazić - ja chciałem jak wilk z wilkiem :)
"No dobra wezmę - no dobra masz :) " |
]
Re: Styczniowego pstr±gowania ci±g dalszy... (Wynik: 1) przez ziomek dnia 22-01-2008 o godz. 16:26:00 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | No to sobie nachlapałe¶... Jak następnym razem będziesz dzwonił i pytał błagalnym głosem: "A na co wzi±ł?" - to Ci powiem - na wędkę. |
]
]
|
|
Re: Styczniowego pstr±gowania ci±g dalszy... (Wynik: 1) przez wobler129 dnia 22-01-2008 o godz. 07:54:22 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Super zgrany zespół - no i rybki! Gratulacje, przyjemnie się czytało! |
|
|
Re: Styczniowego pstr±gowania ci±g dalszy... (Wynik: 1) przez Pawel_K dnia 22-01-2008 o godz. 10:58:13 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | ¦liczne zdjęcia, zwłaszcza te na pocz±tku artykułu: ostre i oddaj±ce klimat wędkarskich wędrówek, zachwytu nad przyrod±. Gratuluję udanych wypraw i zgrabnego artykułu. |
|
|
Re: Styczniowego pstr±gowania ci±g dalszy... (Wynik: 1) przez nyska dnia 22-01-2008 o godz. 12:11:17 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.zespol-smak.pl | Witam Panów! W niedzielę spotkałem Was na Kwisie:) Ale nie miałem pojęcia, że Wy to "WY" z PW;) Ja niestety nic nie dałem rady wyci±gn±c - ale to był mój 3 wyjazd dopiero na kropki! Byłem też w czwartek na Kwisie i niestety - tylko kontakt wzrokowy-uciekły spod nóg. A z koleg± prze¶li¶my rzek± aż od mostu do dawnego, już rozebranego "mostu". Jadę znowu pojutrze, czyli w czwartek. Może tym razem... Artykuł ¶wietny! pozdrawiam |
Re: Styczniowego pstr±gowania ci±g dalszy... (Wynik: 1) przez ziomek dnia 22-01-2008 o godz. 13:35:47 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Czesc Nyska. W t± tłumn± niedzielę?:) To nie było łowienie tylko wy¶cigi - 10 chłopa nad tak± rzek± to juz nawet nie tłum - to była masakra :D.
A który to Ty? W jakim wieku jeste¶? Czy zamienili¶my słowo przy autach (było Was dwóch)? Czy może wymienili¶my uwagi nieco niżej, koło południa? |
]
Re: Styczniowego pstr±gowania ci±g dalszy... (Wynik: 1) przez nyska dnia 22-01-2008 o godz. 13:56:12 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.zespol-smak.pl | Myslę, że byłem tym, który powiedział, że nic nie miał. Ja mam 23 lata. Byłem z koleg± - ok 40lat, ale wygl±da młodziej;) Byli¶my po południu - od 13 do wieczora. Nie wiem tylko od której strony podjechali¶cie - my przyjechali¶my od wioski na ten rozebrany most i szli¶my w dół rzeki, po prawej stronie, a w czwartek po drugiej, w górę rzeki. Jest tam kilka kapitalnych miejsc. Ale więcej tam w niedzielę chyba nie pojade:) Faktycznie było chyba więcej wędkarzy niż "złapanych" ryb:) ! I muszę też spróbowac na Bobrze - słyszałem o kilku dobrych miejscach ale nie wiem jak tam dojechac. Może się jeszcze spotkamy! Życzę sukcesów i pozdrawiam! |
]
|
|
Re: Styczniowego pstr±gowania ci±g dalszy... (Wynik: 1) przez tomek79 (jackpot.baby@gmail.com) dnia 22-01-2008 o godz. 12:11:58 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Ja Wam gratuluję przede wszystkim tego, ze potraficie się w tak licznym gronie regularnie spotykać. Poza tym fajne ujęcia na fotkach i reasumuj±c bardzo fajna relacja :) |
|
|
Re: Styczniowego pstr±gowania ci±g dalszy... (Wynik: 1) przez Tirith27 dnia 22-01-2008 o godz. 13:45:57 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | The_animal fajna relacja i ładne zdjęcia :), powiedz mi jak tam wasz wypad na trocie doszedł w końcu do skutku ??
Ja pod nosem mam kilka fajnych rzeczek pstr±gowych, ale na razie nastawiam się na trocie, ewentualnie wyskoczę na tęczaki, na potoki przyjdzie czas w marcu. Pozdrawiam i życzę sukcesów. |
Re: Styczniowego pstr±gowania ci±g dalszy... (Wynik: 1) przez the_animal dnia 22-01-2008 o godz. 16:10:00 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Sam zostałem na placu boju - je¶li chodzi o chęci wyjazdu na trocie - a samemu wiadomo , ciężko ze względu na koszta :) |
]
|
|
Re: Styczniowego pstr±gowania ci±g dalszy... (Wynik: 1) przez SpinerK (kuba.vino@gmail.com) dnia 22-01-2008 o godz. 14:41:57 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | A mi jak na zło¶ć żaden sie jeszcze nie przywiesił :-(
Wspólne wyprawy pstr±gowe maj± "to co¶", fajnie że macie zgran± ekipę na męczenie pstruchów ;) |
|
|
Re: Styczniowego pstr±gowania ci±g dalszy... (Wynik: 1) przez Banio dnia 22-01-2008 o godz. 19:55:23 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Bardzo fajny artykuł, bardzo fajne rybki i w ogóle wszystko fajne... Nigdy nie łowiłem pstr±gów, ale mam nadzieje, że kiedy¶ spróbuje... Może w Waszym towarzystwie? Mam nadzieje, że kiedy¶ dacie znać o takim wyjeĽdzie, miło by było z Wami połowić bardzo tajemnicze jak dla mnie pstr±gi i może nawet jakiego¶ złowić :)
Pozdrawiam... |
|
|
Re: Styczniowego pstr±gowania ci±g dalszy... (Wynik: 1) przez akabar dnia 22-01-2008 o godz. 21:13:48 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Nie łowię na rzekach, więc klimat "kropkowy" dla mnie nie znany. Niemniej gratuluje wypadu, fajnych zdjęc i artykółu.
Pozdrawiam. |
|
|
Re: Styczniowego pstr±gowania ci±g dalszy... (Wynik: 1) przez ginel dnia 29-01-2008 o godz. 18:49:50 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Fajny tekst, miło sie czytało. Ja sie przymierzam w tym roku do złowienia pierwszego kropka:) Rzeki i krzaki mi nie straszne:) |
Re: Styczniowego pstr±gowania ci±g dalszy... (Wynik: 1) przez the_animal dnia 02-02-2008 o godz. 23:21:24 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Nie wierzę - Ty ? Bolkokleniowiec chesz się przebranżowić ? - bo to strasznie wci±ga :)))) |
]
]
|
|
|