Docio napisał
Rybołów (Pandion haliaetus), ptak z rodziny rybołowów, jedyny reprezentuj±cy j± gatunek. Szerokim zasięgiem występowania obejmuje w kilku podgatunkach Europę, Azję,
północno-wschodni± Afrykę, Australię i Amerykę Północn±. Zamieszkuje wybrzeża morskie,
zadrzewione brzegi rzek i jezior oraz różnego typu rozlewiska i mokradła.
Jest najwspanialszym ptakiem drapieżnym jakiego można u nas obserwować. To duży ptak, o smukłej sylwetce i długich, do¶ć w±skich skrzydłach, których w locie nie rozkłada
całkiem poziomo jak inne orły, ale trzyma jakby lekko podkurczone. Długo¶ć ciała do 57 cm,
rozpięto¶ć skrzydeł do 165 cm. Samica jest nieco większa od samca. Upierzenie obu płci
jednakowe: spód ciała jedwabistobiały, wierzch głowy biały, od oka biegnie br±zowy pas
przechodz±cy w brunatne ubarwienie grzbietu i skrzydeł. Nogi szaroniebieskie. U siedz±cego
ptaka widoczne s± nastroszone pióra z tyłu głowy, tworz±ce mały czubek. Samica i osobniki
młodociane wyróżniaj± się ciemniejsz± przepask± na piersi.
Rybołów jest ptakiem, jak dokładnie oddaje to jego nazwa, łowi±cym ryby. Ale nie robi tego w taki sposób, w jaki poluje większo¶ć ptaków odżywiaj±cych się rybami. Perkozy i kormorany nurkuj±c za rybami chwytaj± je dziobem. Czaple i bociany za¶ czatuj± na brzegu i łowi± ryby pływaj±ce w płytkiej wodzie swoim długim i mocnym dziobem. Rybołów natomiast chwyta ryby nogami, które s± uzbrojone w hakowate, bardzo ostre i mocno zagięte szpony. S± one niezawodnym narzędziem w chwytaniu dużej i ¶liskiej ryby. Jeżeli rybołowowi uda się już schwytać rybę i wczepić w ni± szponami, ofiara nie ma żadnych szans, aby wydostać się z takiego u¶cisku.
fot. Docio
Najbardziej widowiskowe jest samo polowanie rybołowa. Zobaczenie tego w naturze
zapewnia niepowtarzalne przeżycie, które na długo zapada w pamięci. Rybołów lotem
patrolowym przesuwa się nad wod± w poszukiwaniu większych ryb, które pływaj± do¶ć płytko pod powierzchni± wody. Gdy tak± rybę zauważy, rzuca się na ni± z wysoko¶ci kilkudziesięciu metrów, z prędko¶ci± 70 km/h, z dziobem skierowanym ku wodzie. Na ułamek sekundy przed zderzeniem z wod± wyprostowuje nogi i rozczapierza szpony, którymi chwyta ofiarę.
Uniesienie dużej ryby graniczy niemalże z cudem i może to dla ptaka oznaczać tragiczny
koniec. Rybołów jest wtedy całkowicie przemoczony i oprócz ryby transportuje również ogromne ilo¶ci wody. Wydaje się przy tym, jak gdyby rybołów pokonywał jakie¶ niewidzialne schody. Bowiem wzlatuje wyżej tylko dzięki gwałtownym ruchom skrzydeł. A przy ich każdorazowym rozprostowaniu ciężar ryby i wody ¶ci±ga go nieznacznie w dół. Dopiero gdy rybołów osi±gnie szybko¶ć 30 km/h, strz±sa wodę ze swych piór. Prawdziwe problemy dorosłego rybołowa zaczynaj± się w momencie pochwycenia ryby, która waży ponad 3 kg. Bior±c pod uwagę, że dorosły samiec waży około 1,5 kg, a samica 2 kg, ma to swoje uzasadnienie.
fot. Corel Photo Gallery
Rybołów gnieĽdzi się w koronach wysokich drzew, czasami na ziemi lub na uskokach stromych brzegów. Samica składa 2 - 4 jaja o białym lub kremowym tle, z pięknie znaczonymi wyraĽnymi fioletowymi, rdzawymi i ciemnobr±zowymi plamami. Jaja wysiaduj± na zmianę oboje rodzice przez ok. 35 dni. Po około 50 dniach pisklęta potrafi± już latać i trzy tygodnie póĽniej opuszczaj± gniazdo. Rybołowy, podobnie jak wszystkie ptaki drapieżne, nie odzywaj± się w jaki¶ szczególny sposób. Głosy, jakie wydaj±, to przeci±głe gwizdy i raczej rzadko to robi±. Zwi±zki w parze rybołowów s± bardzo silne i takie "małżeństwo" może trwać nawet dwadzie¶cia lat.
Rybołów zimuje w południowej Europie, północnej i równikowej Afryce, południowej Azji i Ameryce ¦rodkowej. W Polsce jest nieliczny lęgowo w północnych regionach kraju.
Chroniony. Ochronie podlegaj± również stanowiska lęgowe w promieniu co najmniej 500 m.
Obecnie rybołów jest gatunkiem zagrożonym w Polsce. GnieĽdzi się w liczbie 20-30 par, głównie na Mazurach i Nizinie Wielkopolskiej. Na Górnym ¦l±sku można go obserwować tylko na przelotach, szczególnie intensywnych jesieni±, we wrze¶niu i w paĽdzierniku. Wtedy
przelatuj± przez nasz teren ptaki ze Skandynawii, gdzie jeszcze w miarę licznie gnieżdż±
się rybołowy.
fot. Marian B±tkiewicz, ZOO Poznań
Jeszcze sto lat temu rybołowom powodziło się w Europie całkiem nieĽle. Nie niepokojone przez nikogo polowały sobie spokojnie i wychowywały młode. Jednak czasy te bezpowrotnie odeszły w przeszło¶ć. W ksi±żkach kr±ż± opowie¶ci o tym, że rybołowy rzucały się na ogromne ryby, których potem nie mogły wyci±gn±ć i ginęły wci±gnięte pod wodę przez swoje niedoszłe ofiary. Mogło się tak zdarzyć kiedy¶, w czasach kiedy rybołowów było więcej, a i dużych ryb nie brakowało w jeziorach i rzekach. Dawniej rybacy nie darzyli sympati± tych ptaków i były one przez nich tępione. Dodatkowo skażenie ¶rodowiska spowodowało, że rybołów w całej Europie znalazł się na granicy wymarcia. ¦cisła ochrona jego miejsc gniazdowych i zakaz zabijania wszystkich ptaków drapieżnych na przelotach pozwoliły ochronić populację rybołowa i obecnie dalszy spadek jego liczebno¶ci został zahamowany.
Z rozmieszczenia szcz±tków kopalnych wynika, że rybołów żył już w plejstocenie w całej
Europie, a także w Ameryce Północnej i na Wyspach Bahama. Jest to gatunek kosmopolityczny; w obrębie szerokiego areału lęgowego zróżnicowany na 5 podgatunków. W Polsce występuje podgatunek nominatywny. Rybołowy z zachodniej Palearktyki zimuj± w Afryce, jakkolwiek notowano też przypadki zimowania w centralnej i północnej Europie, w tym również w Polsce. W okresie wędrówek od marca do maja i od lipca do paĽdziernika, spotkać go można w całym kraju, przez Polskę wiedzie bowiem trasa wędrówek rybołowów szwedzkich i fińskich.
fot. Jurek Grzesiak, www.grzesiak.kei.pl/jurek
Rabunkowa gospodarka rybacka (zbyt duże połowy, stosowanie niewła¶ciwych metod połowów, np. zabijanie ryb pr±dem, masowe połowy leszcza niewodem w okresie zimowym),
zanieczyszczanie jezior i ich wykorzystywanie do celów rekreacyjnych s± głównymi czynnikami powoduj±cymi degradację lub całkowite niszczenie terenów łowieckich rybołowa. Wyr±b starych drzewostanów (m.in. wycinanie drzew z gniazdami), prowadzenie prac le¶nych w pobliżu gniazd w sezonie lęgowym, jak też wzmożony w tym okresie ruch turystyczny w lasach (niepokojenie ptaków przy gniazdach), powoduj± zmniejszanie się liczby miejsc dogodnych do gniazdowania dla tego ptaka. Budowanie natomiast nowych stawów rybnych zwiększa powierzchnię terenów łowieckich rybołowów, ale w rejonach tych stawów ptaki te s± intensywnie tępione (odstrzał, niszczenie gniazd). W pierwszej połowie lat
osiemdziesi±tych rejestrowano w kraju 20-30 par lęgowych, z tego 11-15 par na Pojezierzu
Mazurskim, 3-4 w Puszczy Noteckiej, po 2-3 na Pojezierzu My¶liborskim i Ziemi Lubuskiej.
W ci±gu ostatnich 30 lat liczebno¶ć rybołowa zmniejszyła się 3-4 krotnie. Jeżeli dotychczasowa tendencja spadkowa utrzyma się, rybołów przestanie gnieĽdzić się w Polsce
w ci±gu najbliższych 30 lat.
Docio