Czy wiesz, że...
Odłowy rybackie gospodarstwa Ruciane-Nida to ok. 300 t rocznie, co stanowi ok. 14 kg ryb z hektara.

Konto/logowanie
Members List ZAREJESTROWANI
 Ostatni Tobiasz
 Dzisiaj 0
 Wczoraj 0
 Wszyscy 4520

 UŻYTKOWNICY
 Goscie 575
 Zalogowani 0
 Wszyscy 575

Jesteś anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikając tutaj

Jesteś stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj
aby zalogować się!

Na forum napisali
krzysztofCz: [quote:f2a4672e65="jjj an"]W tym w±tku będę podawał wpłacone kwoty ...(18265) Mar 27, @ 16:07:40

lecek: Wielkanoc w Ustroniu. Zapowiedziałem małżonce, że ¶więto, ¶więtem ...(59110) Mar 26, @ 15:02:24

lecek: Pooszło. k ...(18265) Mar 26, @ 14:43:29

krzysztofCz: Za Lucka i Bedmara... poszło k ...(18265) Mar 26, @ 14:00:16

artur: Poszło ...(18265) Mar 26, @ 10:30:05

krzysztofCz: Poszło k ...(18265) Mar 26, @ 07:09:09

jjjan: Nikt się nie kwapi więc jeżeli kto¶ chce wpłacić,, to proszę blik ...(18265) Mar 25, @ 20:19:56

mario_z: Dzisiaj spotkanie jajeczkowe nad wod±, oczywi¶cie bez wędki bym n ...(59110) Mar 24, @ 20:50:03

Krzysztof46: nic nie trzeba ,zbierajcie na nastepny rok i tyle w temacie ...(18265) Mar 24, @ 17:30:00

krzysztofCz: To komu mamy wpłacać ;question Kto¶ zapłacił, to trzeba Mu się ...(18265) Mar 24, @ 17:27:29


Artykuły komentowali
Krzysztof46 w ''Znowu Ta Szwecja'': Szkoda panowie ze sié nie oglaszacie .Chétnie dokoptowalbym do fajnej ekipy ...
Karpiarz w ''Usuwanie usterek w wagglerach i sliderach Dino.'': Ot fachura jestes Jotes. Pozdrawiam i dzieki za cenne wskazowki.
grubyzwierz w ''Znowu Ta Szwecja'': hmhmh... Mówisz Jacek, że Szwecja.. ? Kto wie, kto wie... :)
krzysztofCz w ''Znowu Ta Szwecja'': Janku czekamy na now± relację :-)
old_rysiu w ''Znowu Ta Szwecja'': A my pozdrawiamy z Polen :-)
jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Jeszcze nie do końca.
Ekipa pozdrawia że Sweden.🙂

Zenon w ''Znowu Ta Szwecja'': Dlaczego "znowu" czyżby się znudziła?

Miło widzieć znajome pyszcz...

jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Gdyby popłyn±ć w czwartek w dzień, to do Karlskrony, bilet dla czterech plus...
dzas w ''Znowu Ta Szwecja'': koszta zależ± od tego ile pijesz... :) bez tego w 2,5 tysia za dwa tygodnie ...
the_animal w ''Znowu Ta Szwecja'': ¦wietna wyprawa - ekipa wiadomo - chętnie dowiedział bym się jakie koszta s±...

Rozmaito¶ci
» Pomocnik
» Regulamin PW
» Przeszukiwanie zasobów
» Przeszukiwanie forum
» Łowca Okazów 2010
» Grand Prix Czatu
» Prognoza pogody
» O¶rodki i stanice wędkarskie
» Rejestracja łódki
» Interaktywne krzyżówki

Recenzje
· JAXON ZX MACHINE 400
· MacTronic NICHIA HLS-1NL2L
· TUBERTINI GORILLA UC4 FLUOROCARBON
· Daiwa Exceler Style F
· Namiot Fjord Nansen
· Mikado NSC Feeder
· Wędzisko Mikado NSC 360 Feeder Nanostructure
· Mistrall Bavaria 2,7
· żyłka DUAL BAND
· Mikado T-Rex Bolognese 600

Filmoteka
Sum 200cm

Dodał: avallone78
Dodany: 14th Feb 2011
Odsłon: 2103
Ocena: 0.00 Ocen: 0

X targi Na Ryby ZAJAWKA

Dodał: jarecki74
Dodany: 19th Mar 2010
Odsłon: 1965
Ocena: 1.00 Ocen: 1

Boleń Wojtka

Dodał: wojto-ryba
Dodany: 23rd Dec 2009
Odsłon: 1986
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 5/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2226
Ocena: 5.00 Ocen: 4

Żerowanie karpi 4/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2056
Ocena: 5.00 Ocen: 2

Żerowanie karpi 3/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2113
Ocena: 4.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 2/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2026
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 1/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2065
Ocena: 2.00 Ocen: 1

Sum Odrzański

Dodał: jarokowal
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2427
Ocena: 5.00 Ocen: 3

Hol suma

Dodał: Marek_b
Dodany: 22nd Mar 2009
Odsłon: 2247
Ocena: 5.00 Ocen: 3


Kiedy zejdzie lód i kra…, czyli słoneczne popołudnie w centrum Warszawy
Opublikował 04-03-2010 o godz. 19:30:16 dzepetto
Wie¶ci znad wody Czez napisał

Poniższy tekst napisałem, zamiast komentarza, do artykułu Grubegozwierza pt. "Kiedy zejdzie lód i kra…"



Koniec marca 2009 roku. Stoję na stacji metra i bezmy¶lnie wpatruję się w "telebim". Dziesi±tki informacji przelatuj± jedna po drugiej. Nagle moj± uwagę przykuwa zdjęcie z dwoma mężczyznami na łódce, wyci±gaj±cymi sieć. Podpis pod zdjęciem brzmi mniej więcej tak: "PSR poinformowana przez wędkarzy, ¶ci±gnęła 50 m kłusowniczej sieci z Jeziorka Czerniakowskiego. To nie pierwsza taka akcja PSR na tym Jeziorku. W ubiegłym roku…".
Szczęka z hukiem opada mi na peron metra. Sieci na Jeziorku Czerniakowskim? Na wodzie, w której często łowię okonki i szczupaczki, nie jakie¶ rekordowe sztuki, ale zawsze, ot takie jak na zdjęciach:

Przecież to w zasadzie centrum Warszawy. Akwen niewielki- 15 ha, rezerwat przyrody, wokół policyjno-wojskowe osiedle, luksusowa, willowa czę¶ć warszawskiej Sadyby, ogródki działkowe, tereny rekreacyjno-sportowe, mnóstwo wędkarzy i spacerowiczów itd. To chyba jaka¶ wyj±tkowa sytuacja – my¶lę sobie. Nad Jeziorkiem bywam nieregularnie, ale tych kilkana¶cie wizyt w roku zaliczam. Zdarzało mi się pogonić jakiego¶ wędkarza za 3 wędki lub próbę dania w łeb niewymiarowi, ale SIECI? To chyba jaka¶ wyj±tkowa sytuacja….

Druga połowa kwietnia, słoneczna niedziela. Postanawiam wyskoczyć ze spinem na okonki. Ot tak, bez wcze¶niejszego planowania, przygotowań. Łapię wędkę, kołowrotek, dwa pudełeczka przynęt i 30 minut póĽniej jestem nad Jeziorkiem Czerniakowskim. Nad wod±, jak zwykle, mnóstwo wędkarzy. Brzeg niezbyt "łaskawy" dla spinningistów, a co ciekawsze miejscówki zajęte przez spławikowców. Przemieszczam się z miejsca na miejsce i w końcu przy trzcinowisku łowię pierwsze okonki. Pomimo tego, że już się tam kiedy¶ sk±pałem, postanawiam wej¶ć głębiej w trzcinowisko. Być może uda mi się doj¶ć do wody. Nauczony wcze¶niejszymi k±pielami st±pam ostrożnie, patrz±c pod nogi. Nagle moim oczom ukazuje się widok przedstawiony na poniższym zdjęciu:

Kurcze co to jest? Żak? Ogl±dam "ustrojstwo" ze wszystkich stron. Tak, to kwadratowy żak. Rybaków na Jeziorku nie ma, więc żak musi być kłusowniczy. Rozgl±dam się dookoła. Żywej duszy, poza wędkarzami, których min±łem po drodze, ale najbliższy z nich został 50 m w tyle. Zapalam papierosa i przy okazji grzebi±c w kieszeniach stwierdzam, że nie zabrałem ze sob± telefonu. Nie pozostaje mi nic innego jak wrócić się przez trzcinowisko do najbliższego wędkarza.

- Dzień dobry.
- Dzień dobry.
- Czy ma Pan może telefon komórkowy? W trzcinach znalazłem kłusowniczy żak.
- Naprawdę? Niech Pan pokaże. To by był już trzeci w tym roku.


Wracamy na miejsce. Poznany wędkarz przeszukuje trzcinowisko wokół leż±cego żaka i znajduje jeszcze reklamówkę z zapasow± siatk±.

- Ma Pan rację, to żak. Dzwonię do kumpla z SSR. Miał być dzi¶ na przystani. Zaraz załatwimy sprawę.

Krótka rozmowa telefoniczna.

- Ok. Kolega jest na przystani. Zabieramy tego żaka i idziemy w takim razie.
- Zaraz, zaraz MY nie mamy prawa podejmować tego żaka! Niech Pana kolega z SSR tu po niego przyjdzie, a ja mu go oczywi¶cie pomogę zanie¶ć.
- Dobrze zadzwonię jeszcze raz.


Krótka rozmowa telefoniczna.

- Kumpel namierza wła¶nie trzech kolesi, którzy prawdopodobnie kłusuj±. On ma do tego nosa. Przyj¶ć więc nie może, a poza tym prosi nas o pomoc w sprawie tych kolesi bo jest sam. Bierze Pan ze mn±, czy mam sam zanie¶ć?
- Ok., biorę. Ale po drodze będziemy mijać kilkunastu wędkarzy i przechodzić przez ulicę. Pewnie komórki się zagotuj±, a nie jest wykluczone, że kto¶ bardziej krewki będzie chciał nam twarze oklepać!
- Buhahahahaha… Pan to chyba rzadko tu bywa.
- Fakt, niezbyt często, ale jednak bywam.
- Reakcja to by była, gdyby jednemu lub drugiemu wrzucić tego żaka w stanowisko. Ale jak nie w stanowisko, tylko na drugim brzegu, to wie Pan nic nie widz±, nic nie słysz±, nic nie mówi±. Równie dobrze mogliby¶my chodzić tu z rozwinięt± sieci±, albo j± spokojnie postawić.


Niesiemy żak na stanowisko wędkarza. Musi złożyć swoje wędki. Kiedy to czyni, obok przechodzi dwóch wędkarzy. Mijaj± leż±cy na ¶cieżce żak, zupełnie jakby mijali kupkę drewna na ognisko. Udajemy się na przystań. Po drodze mijamy innych wędkarzy, na których widok żaka niesionego przez dwóch facetów nie robi żadnego wrażenia…
Gadamy sobie, a w zasadzie ja pytam, a Kolega opowiada. O sieciach, żakach, sznurach, niewymiarkach, o łowi±cych bez kart. Mówi mi o rzeczach, w które wierzyć się nie chce, bo przecież to centrum Warszawy i ruch często większy niż na Marszałkowskiej…

Wreszcie docieramy do przystani. Witam się ze strażnikiem SSR. Cieszy się, że przyszli¶my. Ponawia pro¶bę o biern± pomoc w kontroli domniemanych kłusowników. Nie chce być sam przeciwko trzem. Nie dziwię się. Zapalamy po papierosie. Na drugim brzegu wła¶nie rozkłada się dwóch wędkarzy, wrzucaj± pierwsze kule zanętowe.
Podchodzimy do trzech wędkuj±cych mężczyzn. Oczywi¶cie nie posiadaj± kart wędkarskich. Nic też nie złowili. Zachowuj± się spokojnie. Zd±żyli wypić tylko po jednym piwku. Przez chwilę zastanawiam się, co by było gdyby¶my przyszli pod koniec konsumpcji, gdyż piwka mieli pod dostatkiem. Trzy minuty póĽniej wszyscy trzej zwijaj± się.
Dwóch wędkarzy z przeciwległego brzegu, którzy dopiero co zanęcili łowisko, szybko zwija wędki. Pewnie jaki¶ pilny telefon z domu…,br> Ja też zwijam wędki. Odechciało mi się wędkować.

Czez

P.S. Miałem dorzucić, do opisywanej sytuacji, kilka słów komentarza, ale po napisaniu tekstu uznałem to za zbędne.


 
Pokrewne linki
· Więcej o Wie¶ci znad wody
· Napisane przez dzepetto


Najczęściej czytany artykuł o Wie¶ci znad wody:
Zasiadka na łowisku Okoń


Opcje

 Strona gotowa do druku Strona gotowa do druku

 Wyślij ten artykuł do znajomych Wyślij ten artykuł do znajomych


Komentarze są własnością ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialności za ich treść.

Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować

Re: Kiedy zejdzie lód i kra…, czyli słoneczne popołudnie w centrum Warszawy (Wynik: 1)
przez grubyzwierz dnia 04-03-2010 o godz. 19:43:28
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.grubyzwierz.pl
Bierno¶ć wędkarzy. To chyba normalka nad naszymi wodami. Niektórzy zlewaj± to całkowicie, niektórzy gadaj± między sob±. Tylko niewielki odsetek podejmuje działanie. Brawo Czez!



Re: Kiedy zejdzie lód i kra…, czyli słoneczne popołudnie w centrum Warszawy (Wynik: 1)
przez Salmo_Salar dnia 04-03-2010 o godz. 20:46:16
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Obskórny trochę ten więcierz...

Tak to jest, jak w Warszawie kłusuj± to co dopiero mówić na jaki¶ odległych wioskach. Tam to pięknie kwitnie, nikt nikogo nie zaczepia, każdy się boi i tak kręci się machina zwana kłusownictwem. U mnie to chyba nie ma teorii na to, kłusuje kto chce i ma możliwo¶ć - ludzie po wsiach, wędkarze z większych miast, SSR...

Pozdrawiam




Re: Kiedy zejdzie lód i kra…, czyli słoneczne popołudnie w centrum Warszawy (Wynik: 1)
przez grubyzwierz dnia 04-03-2010 o godz. 21:06:49
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.grubyzwierz.pl
SSR...

Nie wolno uogólniać :)


]


Re: Kiedy zejdzie lód i kra…, czyli słoneczne popołudnie w centrum Warszawy (Wynik: 1)
przez Czez dnia 05-03-2010 o godz. 09:11:13
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
"jak w Warszawie kłusuj± to co dopiero mówić na jaki¶ odległych wioskach"

Salmo, czy wiesz, że jak 2 lata temu opowiedziałem o tej sytuacji mojemu koledze, to powiedział DOKŁADNIE! takie samo zdanie :(


]


Re: Kiedy zejdzie lód i kra…, czyli słoneczne popołudnie w centrum Warszawy (Wynik: 1)
przez Salmo_Salar dnia 05-03-2010 o godz. 10:41:28
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Grubyzwierz, mam wymienić nazwiska by nie uogólniać?? Tak jest na moim podwórku...


]


Re: Kiedy zejdzie lód i kra…, czyli słoneczne popołudnie w centrum Warszawy (Wynik: 1)
przez grubyzwierz dnia 05-03-2010 o godz. 19:05:11
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.grubyzwierz.pl
Eh.. Salmo, wiem wiem, masz rację. Niestety ;|


]


Re: Kiedy zejdzie lód i kra…, czyli słoneczne popołudnie w centrum Warszawy (Wynik: 1)
przez losos24 dnia 04-03-2010 o godz. 21:08:45
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Ponoć pod latarni± najciemniej. Nie na usprawiedliwienie tych wędkarzy, ale ja miałbym problem z rozpoznaniem żaka. Nie znam się na metodach kłusowania i sprzęcie. Dlatego takie artykuły s± tak bardzo potrzebne. By u¶wiadamiać skalę zjawiska, a jednocze¶nie bez danych technicznych i konstrukcyjnych pokazywać sprzęt kłusoli.
Dzięki Czez



Re: Kiedy zejdzie lód i kra…, czyli słoneczne popołudnie w centrum Warszawy (Wynik: 1)
przez Zamki dnia 04-03-2010 o godz. 22:46:30
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.morskietrocie.e-fora.pl
Może i u Ciebie znajdziemy takie cacka jak u Darka w Żabnicy znalazl Artur to Ci to sobie poogl±dasz. A może i rybaka kłusola namierzymy to i trofeum na ¶cianę sobie zrobisz z głowy :-)))


]


Re: Kiedy zejdzie lód i kra…, czyli słoneczne popołudnie w centrum Warszawy (Wynik: 1)
przez losos24 dnia 05-03-2010 o godz. 08:42:18
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
I niech tak się stanie, u mnie skalp ostatniego kłusola mole zżarły, więc jakie¶ nowe trofeum ???


]


Re: Kiedy zejdzie lód i kra…, czyli słoneczne popołudnie w centrum Warszawy (Wynik: 1)
przez sacha dnia 04-03-2010 o godz. 21:41:17
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Jako¶ nie jestem zdziwiony.Rozmawiałem z wędkarzem na jeziorkiem Kamionkowskim w parku Skaryszewskim przy którym mieszkam.Siedział latem w nocy na karpia a z przystani gdzie jest knajpka po zamknięciu wypłyneły dwie łodzie i ci±gali sieć przez cał± szeroko¶ć jeziorka.Go¶ć nie dzwonił bo nie miał z czego(starszy go¶ć,emeryt) ale ponoć to nie pierwszy raz widział.Kiedy¶ zameldował o tym straży miejskiej ale usłyszał że oni nie s± od tego.
Wiem że nie wolno ale z dwoma wędkarzami zdjeli¶my pod Wilg± sznur,sam zdj±łem na Bugu.Trochę mnie martwi że mog± mnie przy takiej czynno¶ci skarcić (PSR) ale nie będę przysięgał że jak znajdę siatę,sznur czy co¶ podobnego to nie zdejmę i zniszczę-tłumaczył się (je¶li mnie złapi±)będę póĽniej.Nie namawiam do podobnego postępowania młodszych bo to łamanie prawa a Czezowi służbowo nóż w kieszeni się otwiera ale niech mnie skarci prywatnie ;-)))



Re: Kiedy zejdzie lód i kra…, czyli słoneczne popołudnie w centrum Warszawy (Wynik: 1)
przez Zamki dnia 04-03-2010 o godz. 22:52:59
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.morskietrocie.e-fora.pl
Ogólne przyzwolenie, olewactwo a i kłusowanie przez samych wędkarzy. To jest ogólnokrajowy problem w do¶ć dużym stopniu przyczyniaj±cy się do bezrybno¶ci wód. Przez dobrych kilka lat swojej działalno¶ci spotkałem tylko kilku wędkarzy którym zależalo i sygnalizowali fakt kłusownictwa. Reszta ma w dupie i potrafi tylko szczekac i ż±dać. Tak to wygl±da nad wod± bo w internecie większo¶ć jest cacy jedynie zwi±zek to dziadki le¶ne zlodzieje i nieroby a to nie dziadki siedz± nad wod± tylko członkowie zwi±zku. A zwi±zek taki jacy jego czlonkowie.
Czarku dzięki za te kilka zdań na¶wietlaj±cych sytuację. Pozdrawiam.



Re: Kiedy zejdzie lód i kra…, czyli słoneczne popołudnie w centrum Warszawy (Wynik: 1)
przez Czez dnia 05-03-2010 o godz. 09:43:09
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Zbyszku, przyzwolenie na kłusownictwo jest tak oczywist± oczywisto¶ci±, że nawet szkoda gadać :( Mnie osobi¶cie irytuje to, że nawet Ci aktywni wędkarze maj± strasznie ograniczone możliwo¶ci stwierdzenia samego faktu kłusownictwa. Jesli widzimy 5 wędek to OK, ale nie prze¶wietlimy nikogo, czy ma kartę, czy nie? Z moich obserwacji wynika, że na widok kontroli ca. 1/3 łowi±cych zwija wędki. I mowa tu, o miejscach poddanych dużej presji wędkarskiej i znanych z kontroli i czujno¶ci wędkarzy. W miejscach bardziej odludnych i kontrolowanych sporadycznie udział zwijaj±cych wędki jest znacznie większy. Kiedy¶ wszedłem na wislan± główkę obstawiona przez grunciarzy (z 8 osób) i po 5-ciu minutach zostałem na główce sam, gdyż "towarzystwo" zobaczyło policję rzeczn±, która podpłynęła do główki 300 m poniżej :(
Pozdr


]


Re: Kiedy zejdzie lód i kra…, czyli słoneczne popołudnie w centrum Warszawy (Wynik: 1)
przez Majus dnia 05-03-2010 o godz. 08:01:32
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
"Hulaj dusza, piekła nie ma!!"
Dlatego wła¶nie założyłem kiedy¶ w±tek o kontroli nad wod±. Smutne wyniki w tym w±tku, malutko tych kontroli, Pomimo tego wyniki PSR s± zatrważaj±ce,.
Mamy też różne zdania na karanie kłusowników, piszecie o nieuchronno¶ci kary a takie przykłady podaj± " WW".

Łaskawa prokuratura
Oto np. jak interpretuj± zdarzenia zwi±zane z rybami nad wod± prokuratorzy z Prokuratury Rejonowej w Białogardzie. 9 paĽdziernika w Karlinie Policja zatrzymuje znanego w mie¶cie kłusola, pana B.D. jad±cego na rowerze, któremu z plecaka wystaj± dwie ryby. Kieruje sprawę do Prokuratury. Kłusol tłumaczy, że znalazł ryby w… parku. A pani prokurator wypuszcza go, pisz±c w uzasadnieniu, że: „analiza cało¶ci zebranego materiału dowodowego prowadzi do wniosku, że czyn, którego miał się dopu¶cić B.D., nie zawiera znamion czynu zabronionego polegaj±cego na „przechowywaniu” ryb w okresie ochronnym. Ponieważ, zgodnie ze Słownikiem języka polskiego, „przechowywać oznacza uchronić przed zepsuciem, zaginięciem poprzez umieszczenie w odpowiednich warunkach itd. (...).
Z tego też względu faktu ujawnienia w plecaku, który miał przy sobie B.D., dwóch sztuk troci wędrownej w okresie, w którym jest to zabronione, nie można uznać za przechowywanie przez niego tych ryb. Wskazuj±c na powyższe, stwierdzić należy, że zarzucany oskarżonemu czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego, a zatem postępowanie należy umorzyć”.

A co do motywów obojętno¶ci innych wędkarzy to nie mam nic do powiedzenia, nie chcę tego oceniać bo różne s± powody od obojętno¶ci po strach.
Sam napisałe¶ że SSR-owiec wolał jednak nie być sam i nie dziwię się.
Trzeba zauważyć że kłusownicy to nie "niska szkodliwo¶ć społeczna" tylko przestępcy i zdeterminowani potrafi± być niebezpieczni.



Re: Kiedy zejdzie lód i kra…, czyli słoneczne popołudnie w centrum Warszawy (Wynik: 1)
przez Czez dnia 05-03-2010 o godz. 09:22:41
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Majus, pisałe¶ kiedy¶, że czytasz moje artykuły na PW, chyba niedokładnie ;-)))))

Co do podanego przykładu, to jest to idealny przykład "półprzykładu" :-)

Je¶li bowiem dajemy ¶ródtytuł "Łaskawa prokuratura", to warto chyba dodać jaki¶ komentarz odno¶nie pokrzywdzonego/uprawnionego do rybactwa np. "Leniwy gospodarz wody" lub "Durny pokrzywdzony"...
A wiesz dlaczego???? Ano dlatego, że skoro sprawa budzi az takie oburzenie, to warto zadać sobie pytanie co z ni± zrobił pokrzywdzony/uprawniony do rybactwa???????

Prokurator umorzył sprawę. Na takie umorzenie słuzy zażalenie!!!! Czy pokrzywdzony-oburzony zażalił postanowienie o umorzeniu???? Ano chyba nie. A dlaczego????? A może wcale nie był oburzony :-)))) Być może zgodził się z uzasadnieniem postanowienia o umorzeniu :-))))

Sk±d więc to oburzenie??? :-)))))


]


Re: Kiedy zejdzie lód i kra…, czyli słoneczne popołudnie w centrum Warszawy (Wynik: 1)
przez Majus dnia 05-03-2010 o godz. 09:49:06
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
No jasne że najłatwiej się czyta to co pasuje do własnego przekonania :-).

Po prostu dopiero powolutku dociera do mnie jak ogromny to proceder i jak beznadziejna walka z nim.
Obojętno¶ć nie tylko społeczna ale i samych zainteresowanych.

Ty jako prawnik szybko odpisujesz:
"Prokurator umorzył sprawę. Na takie umorzenie słuzy zażalenie!!!! Czy pokrzywdzony-oburzony zażalił postanowienie o umorzeniu???? Ano chyba nie. A dlaczego????? A może wcale nie był oburzony :-)))) Być może zgodził się z uzasadnieniem postanowienia o umorzeniu :-))))"

Ludzie nie lubi± się po s±dach włóczyć, nie tylko z powodu ryby ale i innych spraw.(pokrzywdzony jak często bywa zauważył że robi± sobie jaja z niego i lepiej spokojnie w domu siedzieć niż słuchać że przechowywanie w plecaku to nie "przechowywanie w sensie prawa " )
"drobna strata" dwóch ryb dla jednego pokrzywdzonego to niewiele, dopiero suma tych wszystkich występków robi OGROMNE WRAŻENIE.


]


Re: Kiedy zejdzie lód i kra…, czyli słoneczne popołudnie w centrum Warszawy (Wynik: 1)
przez sacha dnia 05-03-2010 o godz. 10:46:29
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
"Ludzie nie lubi± się po s±dach włóczyć, nie tylko z powodu ryby ale i innych spraw.(pokrzywdzony jak często bywa zauważył że robi± sobie jaja"
Majus,je¶li to było z wody PZW to zasranym obowi±zkiem dzierżawcy jest być na takiej sprawie a w wypadku ¶miesznego wyroku składac odwołanie.To nie jest prywatna osoba która nie lubi się włóczyć po s±dach.


]


Re: Kiedy zejdzie lód i kra…, czyli słoneczne popołudnie w centrum Warszawy (Wynik: 1)
przez Majus dnia 05-03-2010 o godz. 11:00:31
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
O TAK !! Sam napisałem kiedy¶ że po to opłacałem składkę PZW aby w moim imieniu Zarz±d między innymi występował w s±dzie. I często tak się dzieje, s± wyroki gdzie PZW otrzymuje wyrokiem s±du nawi±zki.
W podanym przypadku mowa jest o przetrzymywaniu ryby, nie można z cała pewno¶ci± udowodnić kto został pokrzywdzony, ale ryba i tak jest dowodem winy.


]


Re: Kiedy zejdzie lód i kra…, czyli słoneczne popołudnie w centrum Warszawy (Wynik: 1)
przez Majus dnia 05-03-2010 o godz. 11:07:52
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
W tym przypadku to chyba na mój gust "Państwo Polskie" jest pokrzywdzone.


]


Re: Kiedy zejdzie lód i kra…, czyli słoneczne popołudnie w centrum Warszawy (Wynik: 1)
przez sacha dnia 05-03-2010 o godz. 12:37:07
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
raczej dzierżawca.


]


Re: Kiedy zejdzie lód i kra…, czyli słoneczne popołudnie w centrum Warszawy (Wynik: 1)
przez Majus dnia 05-03-2010 o godz. 12:56:20
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
ale on je "znalazł w parku". Policja nie wie sk±d je ma, tzn. nie ma dowodów.
Więc prokurator musiałby wiedzieć że ryby s± z wody!
A troć z rzeki dokładniej mówi±c. A na razie mamy problem czy pobyt ryby w plecaku to przetrzymywanie!!


]


Re: Kiedy zejdzie lód i kra…, czyli słoneczne popołudnie w centrum Warszawy (Wynik: 1)
przez Jotes dnia 05-03-2010 o godz. 13:59:37
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Na Sulejowie mieli¶my plagę siat różnego kalibru, sznury po 500 m. Strażnicy nie mogli się obrobić ze ¶ci±ganiem ich. Mieli¶my wtedy zakaż trollingu, ale wiadomo ludziska trolowali mimo wszystko. I zaczęło się czepianie o siaty, aż wreszcie doceniono pomoc wędkarzy i dopuszczono trolling. Siaty znikały w oka mgnieniu. Jedne kasowała straż, inne my kasowali¶my nawet kosztem ryzyka pos±dzenia o proceder. Zwijało się je w kłębek bez wci±gania do łajby, na koniec ciasno owijało sznurkiem i sru... Je¶li w siatce były ryby, to dopiero dzwonili¶my do PSR i oni je podejmowali. Kolega - pechowiec - jednego tylko dnia sze¶ciokrotnie trafił na siaty i wszystko już pierwszego roku, gdy dopu¶cili trolling. Od tamtego roku już nie trafiamy na sieci, a ci, którzy ich wtedy pilnowali z brzegu nabrali respektu i już ich nie stawiaj±. :)



Re: Kiedy zejdzie lód i kra…, czyli słoneczne popołudnie w centrum Warszawy (Wynik: 1)
przez Jotes dnia 05-03-2010 o godz. 15:21:03
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
No tak, napisałem się, a nie dopisałem najważniejszego - meritum. Chciałem przez to powiedzieć, że bez pomocy i udziału samych wędkarzy straże sobie nie poradz±. Ich liczebno¶ć nie pozwala być im wszędzie, gdzie dochodzi do kłusownictwa. Możemy im to ułatwić.


]


Re: Kiedy zejdzie lód i kra…, czyli słoneczne popołudnie w centrum Warszawy (Wynik: 1)
przez CATFISCHDOG dnia 05-03-2010 o godz. 15:29:39
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Kwestia poruszenia problemu - super!
Jedyne co mnie męczy i cxzego nie lubię, to (nawet je¶li w dobrej wierze) - to wciskanie NAM ciemnoty. Czez ! Przeczytałem to 3 razy....



Re: Kiedy zejdzie lód i kra…, czyli słoneczne popołudnie w centrum Warszawy (Wynik: 1)
przez Czez dnia 05-03-2010 o godz. 15:52:30
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
A konkretnie o co Ci chodzi, poza przyczepieniem sie do mojej osoby po raz kolejny????


]


Re: Kiedy zejdzie lód i kra…, czyli słoneczne popołudnie w centrum Warszawy (Wynik: 1)
przez CATFISCHDOG dnia 05-03-2010 o godz. 16:04:17
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Niespodziewany wypad (ledwie kija i pudełeczko zabrałe¶). Nawet komórki przy sobie nie miałe¶.
A tu fotka konkretnie i dokładnie TEGO wyjętego przez Ciebie żaka. Zaraz przeczytam, że strażnik miał aparat fotograficzny.... ;-)
Dlatego lubię prawdziwe opowie¶ci a nie bajki kombatantów.


]


Re: Kiedy zejdzie lód i kra…, czyli słoneczne popołudnie w centrum Warszawy (Wynik: 1)
przez Czez dnia 05-03-2010 o godz. 16:14:09
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Wędkarski cyfrak noszę zawsze w kamizelce, a kamizelkę zawsze zabieram nad wodę o ile wędkuję :-))))) Niestety w kamizelce nie zawsze noszę komórkę :-))))))))) Czasami nosze j± bowiem w marynarce, kurtce, teczce etc.

Mógłbym podać nicki pogawędkowiczów, którym pokazywałem to zdjęcie na rybach w ubiegłym roku i opowiadałem o sytuacji, ale po co???????? Przecież Ty wiesz lepiej :-)))

Cieszę się, że wracasz do formy :-))) To kolejna duuuża afera po tej z uczestnictwem mojej osoby i Redakcji PW w reelekcji Prezesa ZG PZW, któr± wykryłe¶ :-)))))))))))) Brawo!!!!!

PS. Dziwie się, że tak przenikliwy ¶ledczy jak Ty, nie zauwazył, że w komentarzu do Salmo, pomyliłem się i napisałem, że to było 2 lata temu ;-)))) Czyzby¶ tetryczał, czy to tylko chęć dokopania Czezowi, przesłania Ci zdolno¶ć czytania, choć może to co¶ zupełnie innego...


]


Re: Kiedy zejdzie lód i kra…, czyli słoneczne popołudnie w centrum Warszawy (Wynik: 1)
przez CATFISCHDOG dnia 05-03-2010 o godz. 16:22:47
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Przykro mi, że odbierasz wszystko tak personalnie. Je¶li było jak piszesz to przepraszam. Podnoszenie problemu nie jest "szarpaniem za rękaw". Po co dwa ostatnie akapity?
P.S. Forma u mnie, dziękuję - nadal wysoka :-)


]


Re: Kiedy zejdzie lód i kra…, czyli słoneczne popołudnie w centrum Warszawy (Wynik: 1)
przez Czez dnia 05-03-2010 o godz. 16:54:12
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
:-DDDDD Nad udawaniem Greka musisz jeszcze popracować...
Zaczynasz od :

"...to wciskanie NAM ciemnoty.Czez!"

A kończysz :

"Przykro mi, że odbierasz wszystko tak personalnie"

To co wypisujesz jest po prostu żałosne...


]


Re: Kiedy zejdzie lód i kra…, czyli słoneczne popołudnie w centrum Warszawy (Wynik: 1)
przez the_animal dnia 05-03-2010 o godz. 20:53:47
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Znów ten kotoryboniedowarto¶ciowanypies sie odezwał - kopnij sie kole¶ na Pilchowice popilnować swoj± wodę bo ja tam raz tylko będ±c siatę znalazłem i to cakiem profesjonaln± . Też nie lubię wciskania kity dla wciskania kitu . JA nie lubie - nie podpieram się słowem MY ! - przeczytałem twoje pisanie 100 razy !


]


Re: Kiedy zejdzie lód i kra…, czyli słoneczne popołudnie w centrum Warszawy (Wynik: 1)
przez akabar dnia 05-03-2010 o godz. 21:21:33
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Ale o co chozii.??? Cat- ostygnij.


]


Re: Kiedy zejdzie lód i kra…, czyli słoneczne popołudnie w centrum Warszawy (Wynik: 1)
przez CATFISCHDOG dnia 05-03-2010 o godz. 22:13:20
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
"Ostygłem" - przeprosiłem.
ale zlew się odetkał....


]


Re: Kiedy zejdzie lód i kra…, czyli słoneczne popołudnie w centrum Warszawy (Wynik: 1)
przez Czez dnia 05-03-2010 o godz. 22:49:00
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Zlew się odetkał???????????? To Ciebie CFD trzeba odtykać???? :-)))))))))) Z Ciebie cały czas się leje...


]


Re: Kiedy zejdzie lód i kra…, czyli słoneczne popołudnie w centrum Warszawy (Wynik: 1)
przez jjjan (jjjan@op.pl) dnia 05-03-2010 o godz. 21:54:39
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Nie kumate chopy jeste¶cie. CFD pisz±c " nam " ma na my¶li " nam dwóm ". :)


]


Re: Kiedy zejdzie lód i kra…, czyli słoneczne popołudnie w centrum Warszawy (Wynik: 1)
przez CATFISCHDOG dnia 05-03-2010 o godz. 22:14:29
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
jjjan !
z Tob± to NAM trzem :-)


]


Re: Kiedy zejdzie lód i kra…, czyli słoneczne popołudnie w centrum Warszawy (Wynik: 1)
przez jjjan (jjjan@op.pl) dnia 05-03-2010 o godz. 22:25:33
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Byłem raz na Pilchowicach, ale te co koło mnie na łodzi stali to po ¶lunzacku mówili.


]


Re: Kiedy zejdzie lód i kra…, czyli słoneczne popołudnie w centrum Warszawy (Wynik: 1)
przez CATFISCHDOG dnia 05-03-2010 o godz. 22:39:51
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
No to my byli Pieronie !


]


Re: Kiedy zejdzie lód i kra…, czyli słoneczne popołudnie w centrum Warszawy (Wynik: 1)
przez Deraw dnia 05-03-2010 o godz. 20:06:05
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Niestety, jest to mój pierwszy komentarz, lecz będzie on smutny. Ostatnio przeczytałem artykuł ze młodociany przestępca, po dziesięciu napadach na kobiety (napadał wyrywaj±c torebki, w biały dzień), został zatrzymany, przez ¶wiadków zaj¶cia, wezwali policje, ci go zatrzymali i po 24h wypu¶cili. Powiedzcie sami jak prawo naszego kraju, wypuszczaj±c takiego przestępce, w ogóle raczy zaj±ć się kłusownictwem, przecież to mało szkodliwe społecznie.
Lecz nie do tego d±żę, kłusownictwo problemem było, jest i pozostanie, niestety, jeszcze wiele lat problemem naszego kraju. Sam pochodzę ze ¦lońska, tego górnego, w moich rejonach, niestety tylko obrębię dużych miast, (kwestia 1,5 km) , następuj± kontrole, ze tak powiem między koleżeńskie, bo kawałeczek dalej kłusownictwo i chamstwo należ± do szarej rzeczywisto¶ci. Praktycznie codziennie dowiaduje się ze kogo¶ napadli, zrabowali sprzęt, pobili, dużo by wymieniać, lecz niestety takie zdarzenia maj± miejsce. PZW nic nie robi, policja, straż miejska itd. też nie, jedni sie tłumacz± ze maja mało ludzi, drudzy ze mało pieniędzy, kwestie opłatowe i podatkowe, s± do mojego komentarza jakby nie na miejscu, lecz prosze Państwa, mamy kraj jacy sobie samy tworzymy, niestety.......
najbardziej sie boje czasu gdy zdziczejemy jeszcze bardziej :((((((( i na ryby trza bydzie mieć albo ochroniarza, albo własny strzeżony staw, ¬LE JEST I TRZA TO POPRAWIĆ, albo przyjdzie chytac ryby w akwarium, bo w zbiornikach i tak większych nie bydzie, a przynajmniej człowiek będzie wiedział że po łbie nie nachyto i sprzęt zachowa :(((((



Re: Kiedy zejdzie lód i kra…, czyli słoneczne popołudnie w centrum Warszawy (Wynik: 1)
przez CATFISCHDOG dnia 05-03-2010 o godz. 21:56:21
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Ponieważ organizacja do której należymy ma nas w d...rygawicy i traktowani jeste¶my jak coroczna składka. Obowi±zkowa !


]


Re: Kiedy zejdzie lód i kra…, czyli słoneczne popołudnie w centrum Warszawy (Wynik: 1)
przez Czez dnia 06-03-2010 o godz. 09:05:03
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Deraw, ponieważ jak sam twierdzisz jest to Twój pierwszy komentarz na PW, chciałbym tylko zwrócić Twoj± uwagę na fakt, że użytkownik CATFISHDOG, który ochoczo wypowiedział się pod Twoim komentarzem podkre¶laj±c Swój negatywny stosunek do PZW, jest wieloletnim działaczem PZW :-))))) Baa... nie tylko działaczem, ale i czynnym zawodnikiem, czerpi±cym pełnymi gar¶ciami z tego, że PZW finansuje ze składek Jego i Jemu podobnych fanaberie polegaj±ce na utłuczeniu jak największej ilo¶ci jak najmniejszych szprotek :-D
Nic to jednak, nie przeszkadza temu indywiduum w opowiadaniu tego co opowiada :-))))


]


Re: Kiedy zejdzie lód i kra…, czyli słoneczne popołudnie w centrum Warszawy (Wynik: 1)
przez Majus dnia 06-03-2010 o godz. 09:23:41
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Hahaha, sportowcy s± najgorsi, jak widzę jak siedz± jeden koło drugiego z tymi tykami i wyci±gaj± wszystko co się rusza to nie wierzę że to WĘDKARSTWO.

Ile to zarybień by było za te nagrody!! Ta kadra to tak jak nasza piłka nożna, zero wyników a stadiony na Euro i kasa na OGROMNE WYPŁATY.

Wystarczy wej¶ć na Allegro i zobaczyć jakie cuda wystawiaj± z dopiskiem "nowa wygrana na zawodach"

I to my z naszych składek im to kupujemy !! hahaha


]


Re: Kiedy zejdzie lód i kra…, czyli słoneczne popołudnie w centrum Warszawy (Wynik: 1)
przez CATFISCHDOG dnia 06-03-2010 o godz. 12:06:19
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Gdy nerwy puszczaj± a argumentów brak pozostaj±: Kłamstwo i Przeinaczanie wypowiedzi i Inwektywy.
Skuteczne Panie Czez i jakże podkre¶laj±ce "osobowo¶ć"!
Bez odbioru (Regulamin PW i tak już został przez Pana złamany wielokrotnie)


]


Re: Kiedy zejdzie lód i kra…, czyli słoneczne popołudnie w centrum Warszawy (Wynik: 1)
przez Czez dnia 06-03-2010 o godz. 12:13:57
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
CFD samokrytykę złożył :-)))))))) Widocznie się nie wyspał, albo.....

W czym skłamałem, w tym że jeste¶ zawodnikiem uprawiaj±cym tzw. sport wędkarski za pieni±dze PZW bior±cym udział w grandpriksach i innych smiksach??? czy może w tym, że byłe¶ przewodnicz±cym komisji rewizyjnej PZW, a jeste¶ jej członkiem od wielu lat??? Czyli jeste¶ działaczem PZW!!! Koniec kropka :-)

A ja tylko grzecznie zwracam uwagę, że jako działacz i sportowiec PZW, zachowujesz się do¶ć dziwnie bluzgaj±c na każdym kroku na PZW :-) Nie uciekam sie do pomówień, tak jak ty, jedynie stwierdzam fakty :-)


]


Re: Kiedy zejdzie lód i kra…, czyli słoneczne popołudnie w centrum Warszawy (Wynik: 1)
przez CATFISCHDOG dnia 06-03-2010 o godz. 12:23:23
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Tak Panie Czez:

" Baa... nie tylko działaczem, ale i czynnym zawodnikiem,czerpi±cym pełnymi gar¶ciami z tego, że PZW finansuje ze składek Jego i Jemu podobnych fanaberie polegaj±ce na utłuczeniu jak największej ilo¶ci jak najmniejszych szprotek :-D
Nic to jednak, nie przeszkadza temu indywiduum w opowiadaniu tego co opowiada"

Tak Panie Czez żadnych kłamstw - sama prawda....


]


Re: Kiedy zejdzie lód i kra…, czyli słoneczne popołudnie w centrum Warszawy (Wynik: 1)
przez Czez dnia 06-03-2010 o godz. 12:54:05
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
A nie tu skłamałem :-) powinno być
ze składek wszystkich członków


]


Re: Kiedy zejdzie lód i kra…, czyli słoneczne popołudnie w centrum Warszawy (Wynik: 1)
przez sacha dnia 06-03-2010 o godz. 21:57:16
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
No to jako działacza pozwolę sobie zapytać:
Jaki % wędkarzy w kole czy też okręgu jest zainteresowany zawodami?
Bo je¶li w kole 156 wędkarzy w zawodach spławikowych startuje 19 a w spiningowych 6 to mnie wychodzi jakies 12% ,no ale to małe koło.
WeĽmy więc koło duże- ok.4500 osób, ale tu jeszcze mniej bo w spławiku 41 czyli mniej niż 1%, w spiningu było lepiej 60 czyli 1,5%. I tutaj geneza mojego pytania:
po co działacze napinaja się na organizację zawodów jak zainteresowanie jest małe?
Je¶li sie nie mylę organizuj± to dla własnej radochy,czy tak?


]


Re: Kiedy zejdzie lód i kra…, czyli słoneczne popołudnie w centrum Warszawy (Wynik: 1)
przez CATFISCHDOG dnia 06-03-2010 o godz. 23:44:54
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
przygotowuję mały artykulik na temat sportu - tam od podstaw wszystko wyja¶nię (jak mi go zamieszcz± oczywi¶cie) :-)


]


Re: Kiedy zejdzie lód i kra…, czyli słoneczne popołudnie w centrum Warszawy (Wynik: 1)
przez artur (artkie@wp.pl) dnia 07-03-2010 o godz. 15:39:40
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Darek w Wyszkowie Koło PZW liczy nieco ponad 1900 członków na chwilę obecn±. W ci±gu kilku lat znacznie wzrosło (o kilkaset osób). Na zawody jeĽdzi od 20 do 40 osób, na ogół tych samych bez względu na typ (spławikowe, gruntowe, spinningowe). Mniej jeĽdzi gdy bywa że trza wpisowe zapłacić kwota rzędu 10 PLN więcej gdy bez wpisowego ale nigdy nie było reguły, kiedy ile. Wyj±tkiem odstaj±cym od reguły na + czyli na zwiększon± frekwencję s± doroczne całodobowe zawody gruntowo, spiningowe. Których to pomysł w zarz±dzie poddałem ja ( gdy byłem członkiem zarz±du), wzoruj±c ich formułę na formule Nocy Traperów, organizowanej przez ¶p "Bulbę" czyli Janusza Niczyporowicza. S± to zawody stricte towarzyski w sensie że zbiera się znaczna gromada znajomków, dla których często jest to jedyna okazja spotkania się. Rangę znaczn± też uzyskały, rozgrywamy je o Puchar Wójta Gminy Brańszczyk, który to wójt też jest jednym z głównych sponsorów. Zreszt± u nas w Wyszkowie udało się nam zaszczepić ideę ochrony wód i sponsoringu we wszystkich gminach powiatu, które leż± nad Bugiem. I tak mam zawody o pucher Wójtów Brańszczyka i Somianki, o Puchar Burmistrza s± (morskie) i jeszcze kilka innych. Acha samorz±dy też nam pomagaj± w utrzymaniu PSR i SSR (finansowanie sprzętu, paliwa, etatu w Straży Miejskiej, która to osoba jest oddelegowana do współpracy z PSR) Tak że je¶łi s± ludzie, którzy maj± ideę, zapał i uczciwo¶ć to można wiele zrobić.


]


Re: Kiedy zejdzie lód i kra…, czyli słoneczne popołudnie w centrum Warszawy (Wynik: 1)
przez bodzio8247 dnia 06-03-2010 o godz. 09:16:37
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Dobra robota Czarku.Ważne ,żeby chciało się chcieć :)


Pogawędki Wędkarskie - portal dla wszystkich wędkarzy!
Redakcyjna poczta: redakcja@pogawedki-wedkarskie.pl

Redakcja serwisu w składzie: Jarbas, Marek_b, -, -, -, -

Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu s± utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegaj± ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własno¶ci intelektualnej i twórczej bez zgody wła¶cicieli praw autorskich s± zabronione prawem.

Wszelkie znaki towarowe s± własno¶ci± ich prawowitych wła¶cicieli, za¶ ich użycie dozwolone jest wył±cznie po uzyskaniu zgody.

PHP-Nuke Copyright © 2004 by Francisco Burzi. license.
Tworzenie strony: 0.16 sekund :: Zapytania do SQL: 248