Czy wiesz, że...
Samica różanki składa ł±cznie około 40 jaj. Samica karpia składa około 150 000 – 250 000 ziaren ikry na jeden kilogram wagi swego ciała.

Konto/logowanie
Members List ZAREJESTROWANI
 Ostatni Tobiasz
 Dzisiaj 0
 Wczoraj 0
 Wszyscy 4520

 UŻYTKOWNICY
 Goscie 322
 Zalogowani 1
 Wszyscy 323

Jesteś anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikając tutaj

Jesteś stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj
aby zalogować się!

Na forum napisali
krzysztofCz: [quote:f2a4672e65="jjj an"]W tym w±tku będę podawał wpłacone kwoty ...(18217) Mar 27, @ 16:07:40

lecek: Wielkanoc w Ustroniu. Zapowiedziałem małżonce, że ¶więto, ¶więtem ...(59102) Mar 26, @ 15:02:24

lecek: Pooszło. k ...(18217) Mar 26, @ 14:43:29

krzysztofCz: Za Lucka i Bedmara... poszło k ...(18217) Mar 26, @ 14:00:16

artur: Poszło ...(18217) Mar 26, @ 10:30:05

krzysztofCz: Poszło k ...(18217) Mar 26, @ 07:09:09

jjjan: Nikt się nie kwapi więc jeżeli kto¶ chce wpłacić,, to proszę blik ...(18217) Mar 25, @ 20:19:56

mario_z: Dzisiaj spotkanie jajeczkowe nad wod±, oczywi¶cie bez wędki bym n ...(59102) Mar 24, @ 20:50:03

Krzysztof46: nic nie trzeba ,zbierajcie na nastepny rok i tyle w temacie ...(18217) Mar 24, @ 17:30:00

krzysztofCz: To komu mamy wpłacać ;question Kto¶ zapłacił, to trzeba Mu się ...(18217) Mar 24, @ 17:27:29


Artykuły komentowali
Krzysztof46 w ''Znowu Ta Szwecja'': Szkoda panowie ze sié nie oglaszacie .Chétnie dokoptowalbym do fajnej ekipy ...
Karpiarz w ''Usuwanie usterek w wagglerach i sliderach Dino.'': Ot fachura jestes Jotes. Pozdrawiam i dzieki za cenne wskazowki.
grubyzwierz w ''Znowu Ta Szwecja'': hmhmh... Mówisz Jacek, że Szwecja.. ? Kto wie, kto wie... :)
krzysztofCz w ''Znowu Ta Szwecja'': Janku czekamy na now± relację :-)
old_rysiu w ''Znowu Ta Szwecja'': A my pozdrawiamy z Polen :-)
jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Jeszcze nie do końca.
Ekipa pozdrawia że Sweden.🙂

Zenon w ''Znowu Ta Szwecja'': Dlaczego "znowu" czyżby się znudziła?

Miło widzieć znajome pyszcz...

jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Gdyby popłyn±ć w czwartek w dzień, to do Karlskrony, bilet dla czterech plus...
dzas w ''Znowu Ta Szwecja'': koszta zależ± od tego ile pijesz... :) bez tego w 2,5 tysia za dwa tygodnie ...
the_animal w ''Znowu Ta Szwecja'': ¦wietna wyprawa - ekipa wiadomo - chętnie dowiedział bym się jakie koszta s±...

Rozmaito¶ci
» Pomocnik
» Regulamin PW
» Przeszukiwanie zasobów
» Przeszukiwanie forum
» Łowca Okazów 2010
» Grand Prix Czatu
» Prognoza pogody
» O¶rodki i stanice wędkarskie
» Rejestracja łódki
» Interaktywne krzyżówki

Recenzje
· JAXON ZX MACHINE 400
· MacTronic NICHIA HLS-1NL2L
· TUBERTINI GORILLA UC4 FLUOROCARBON
· Daiwa Exceler Style F
· Namiot Fjord Nansen
· Mikado NSC Feeder
· Wędzisko Mikado NSC 360 Feeder Nanostructure
· Mistrall Bavaria 2,7
· żyłka DUAL BAND
· Mikado T-Rex Bolognese 600

Filmoteka
Sum 200cm

Dodał: avallone78
Dodany: 14th Feb 2011
Odsłon: 2100
Ocena: 0.00 Ocen: 0

X targi Na Ryby ZAJAWKA

Dodał: jarecki74
Dodany: 19th Mar 2010
Odsłon: 1963
Ocena: 1.00 Ocen: 1

Boleń Wojtka

Dodał: wojto-ryba
Dodany: 23rd Dec 2009
Odsłon: 1984
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 5/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2223
Ocena: 5.00 Ocen: 4

Żerowanie karpi 4/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2054
Ocena: 5.00 Ocen: 2

Żerowanie karpi 3/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2111
Ocena: 4.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 2/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2023
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 1/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2062
Ocena: 2.00 Ocen: 1

Sum Odrzański

Dodał: jarokowal
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2425
Ocena: 5.00 Ocen: 3

Hol suma

Dodał: Marek_b
Dodany: 22nd Mar 2009
Odsłon: 2245
Ocena: 5.00 Ocen: 3


Liny
Opublikował 20-02-2003 o godz. 14:43:39 Zespół Redakcyjny
Spławik i grunt Old_rysiu napisał

Jak pisze pan Wolf Rüdiger Kremkus, s± wędkarze, którzy specjalizuj± się w połowie ryb takich jak karp, leszcz, sum i wiele innych, ale nic nie słychać o specjalistach poławiaj±cych liny. Dlaczego? Tym artykułem postaram się odpowiedzieć na to pytanie...

Ten, który po¶wiecił trochę czasu na przechytrzenie lina, dobrze wie, że to wła¶nie on jest zwykle przez niego przechytrzony. Kiedy już się wydaje, że mamy na niego sposób, nagle okazuje się, że on nie działa i liny gdzie¶ prysły, albo patrz± na nas z g±szczu podwodnej ro¶linno¶ci i ¶miej± się...

Ryba ta intrygowała mnie od dawna. Już wiele lat temu starałem się zrozumieć reguły żerowania tych silnych i zawsze zdrowiutkich ryb. Najpierw robiłem notatki o miejscach ich występowania i połowów, rodzajach zanęty, przynęty, temperaturze powietrza, wody, jej głęboko¶ci, godzin wędkowania itp. Zbierałem tylko wiarygodne informacje o łowieniu linów, ale zawsze dotycz±ce jednego akwenu. Te wszystkie dane dały mi obraz linowych zwyczajów, pobierania przez nie pokarmu, miejsc ich przebywania, ale jak się okazało, nie w stu procentach.

Liny lubi± przebywać w miejscach tuż obok karasi. Nie boj± się grubych żyłek, chociaż też nie zawsze. Jedno jest dla mnie pewne odno¶nie dużych linów - boj± się jasnych zanęt, ruchów wędkarzy przy brzegu i zbyt topornych spławików. Chętnie buszuj± w ciemnej zanęcie, gdzie wyczuwalny jest zapach kozieradki, niezależnie od pory roku (z wyj±tkiem zimy, ale i tak wtedy ryb nie łowię).

Gdy w zanętę wchodzi lin, kara¶ ustępuje mu miejsca i robi się chwila ciszy. Po tej ciszy widać, że to "pan" lin wszedł w łowisko. Nasze wody nie s± zbyt przejrzyste. Zwykle dobra widoczno¶ć w wodzie ma zasięg do 40 cm. Nawet w płytkim miejscu nie ma możliwo¶ci zaobserwowania co się dzieje pod wod±.


„Lin uwielbia kapelony” - fot. Rafkow

Pewnego razu pojechałem do Drawna. Tam, wraz z moim koleg±, przebywaj±c na starych połamanych wędkarskich pomostach, obserwowali¶my przez polaroidy pływaj±ce ryby w czystej jak kryształ wodzie jeziora Karpino (o ile tę nazwę dobrze zapamiętałem). Dno jeziora było poro¶nięte w 80% moczark± kanadyjsk± na wysoko¶ć 50 - 60cm. Nad moczark±, aż do powierzchni wody była wolna od ro¶linno¶ci toń o wysoko¶ci 1 m. Pod naszymi stanowiskami obserwacyjnymi widać było wolne od ro¶linno¶ci, piaszczyste łachy o ¶rednicy około 1 - 1,5 m. Zdarzały się też i trochę większe. Przyjemnie było popatrzeć jak stada okoni utrzymywały kr±g narybku w zbitej masie, od czasu do czasu go atakuj±c.

Na jednym ze stanowisk siedział starszy wędkarz. Jego niezbyt ciekawy sprzęt wyraĽnie ¶wiadczył, że to "miejscowy". Po krótkiej ale przyjaznej rozmowie, pozwolił mi zajrzeć do wody. Delikatnie go omin±łem po pochylonej konstrukcji pomostu i zobaczyłem dno. Kr±g piasku, dookoła moczarka. Na dnie nie widać było zanęty. Zapytałem o ni±. Wędkarz był zdziwiony. Stwierdził, że sypn±ł jej sporo, a brań jeszcze nie było. Zerkn±łem na zanętę. Nic ciekawego. Tania gotowizna z dodatkiem moczonego chleba. Pozwolił mi zanęcić.

Po wrzuceniu jej w postaci sporej kuli, znad moczarki wyskoczyło stado niezłych uklei, i zanim zanęta zd±żyła opa¶ć, już jej nie było! Odjęło mi mowę. Kiedy powiedziałem co się stało, wędkarz, który przecież nie miał polaroidow, patrzył na mnie już nie tak ufnie uważaj±c zapewne, że zmy¶lam. Dopiero gar¶ć kukurydzy konserwowej i dwie kule zanęty doprowadziły 4 ziarnka na dno. Z dna ukleja nie zbierała i wyniosła się tak szybko jak przypłynęła.

My¶lałem, że to porażka i nic tu nie podejdzie. W tej samej sekundzie zauważyłem, jak z g±szczu moczarki, tuż przy dnie, wy¶liznęło się okr±glutkie, wydłużone rybie cielsko. Lin! Do ziarenek miał nie po drodze, przesuwał się wolniutko. Sam nie wiem jak się to stało, że w mojej ręce znalazł się kij tamtego wędkarza. On nie protestował zupełnie, nie wiedział co się stało. W po¶piechu założyłem dwa ziarna kukurydzy i... pod nos linowi.


„Lin w pełnej krasie” - fot. Marek_b

Przynęta opadła lekko z prawej strony jego głowy. Nagły skręt po kukurydzę. Lin staje pionowo głow± w dół nad moja kukurydz±. Nie widzę kukurydzy, bo on mi j± zasłania i ci±gle stoi nie ruszaj±c się. Nie wiem czy patrzeć na spławik czy na lina. Oczy lataj± od spławika do dna, jednak wszystko stoi nieruchomo i ani drgnie! Co jest? Instynktownie ostro zacinam. Siedzi! Imponuj±cy hol na pomo¶cie i dopiero teraz widać zdziwienie gapiów.

Ryba jednak szybko słabnie, co jest niew±tpliwie zasług± topornego zestawu. Kolega umiejętnie wprowadził j± do podbieraka. Wszyscy pospiesznie opuszczamy pomost i na trawie ogl±damy zdobycz. Piękny lin, całe 58 cm, kolory jak u Jacka Brodowskiego na rysunku. Gdzie haczyk? Głęboko w przełyku. Gdyby wtedy było mi dane patrzeć na spławik, to widoczny byłby moment wyplucia haczyka! A może po prostu nic?

Min±ł rok. Jestem na "moim" stawie. Ładnie bior± duże karasie. Nagle cisza, koniec brań. Po 5. minutach wyjmuję zestaw i stwierdzam brak czerwonych robaków. Uzupełniam haczyk now± porcj±. Cisza. Mija 5 minut, ponownie wyjmuję, patrzę - znów nie ma robaków! Co jest? Trzecia próba! Tylko 2. minuty i mimo, że nic się nie dzieje - zacinam!

Czy muszę to opisywać? Po 15. minutowym holu mam lina! 64 centymetry...

Old_rysiu

Redagował Sazan


 
Pokrewne linki
· Więcej o Spławik i grunt
· Napisane przez Zespół Redakcyjny


Najczęściej czytany artykuł o Spławik i grunt:
Przepływanka - temat rzeka


Opcje

 Strona gotowa do druku Strona gotowa do druku

 Wyślij ten artykuł do znajomych Wyślij ten artykuł do znajomych


Komentarze są własnością ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialności za ich treść.

Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować

Re: Liny (Wynik: 1)
przez marcin_p dnia 20-02-2003 o godz. 15:01:27
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.fotopamiatka.blogspot.com
Oldi, patrzę teraz na 50 cm linijkę i nie chce mi się wierzyć, poprostu nieprawdopodobne... zaschło mi w gardle :-)



Re: Liny (Wynik: 1)
przez old_rysiu (szreter@interia.pl) dnia 20-02-2003 o godz. 16:52:13
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Uwieżysz jak znajdziesz się na łowisku typowym dla karasia i lina. Jak trafi Ci się sytuacja taka jak mnie. Jak będziesz pamiętał o tym co tu napisałem.
Na stoj±cy i nieruchomy spławik zacinałem 80% linów powyżej 2 kg. pozostałe 20 % to puste zacięcia lub udeżanie hakiem w nos, co spowodowało natychmiastowe odejscie linów i powrót karasi na łowisko.


]


Re: Liny (Wynik: 1)
przez marcin_p dnia 21-02-2003 o godz. 10:32:44
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.fotopamiatka.blogspot.com
A czy ten spławik może delikatnie drżeć, miałem kiedy¶ takie branie i nie wiedziałem co robić. Czekałem, czekałem, na jaki¶ konkretny jego ruch i nic. Prawda, że mógł to być lin?


]


Re: Liny (Wynik: 1)
przez marek_k84 (marek_k84@interia.pl) dnia 21-02-2003 o godz. 11:36:55
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://uks-orly-zielonka.blog.onet.pl/
może tak Ci drżeć, albo wcale sie nie ruszać....


]


Re: Liny (Wynik: 1)
przez old_rysiu (szreter@interia.pl) dnia 23-02-2003 o godz. 22:43:45
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Nie zostało mi nic innego jak jeszcze o linach napisac


]


Re: Liny (Wynik: 1)
przez marcin_p dnia 24-02-2003 o godz. 10:30:38
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.fotopamiatka.blogspot.com
Koniecznie Oldi, koniecznie...


]


Re: Liny (Wynik: 1)
przez Sazan dnia 31-05-2003 o godz. 20:40:48
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.sazan.com.pl
Piwo! Szybko, Marcin, łyknij piwko! :)


]


Re: Liny (Wynik: 1)
przez adalin (adalin@poczta.onet.pl) dnia 20-02-2003 o godz. 16:59:02
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.youtube.com/watch?v=2bprl-wGqnc
Oldiku, napisale¶ we wstępie, że nic nie słychać o specjalistach poławiaj±cych liny :)

A Ty? Pisz, pisz, pisz! Specjalist± jeste¶, to wiemy wszyscy. B±dĽ pisz±cym specjalist±, we mnie znajdziesz zawsze czytelnika.

pzdr - ad



Re: Liny (Wynik: 1)
przez miras dnia 22-02-2003 o godz. 10:32:51
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
To jest nas więcej.Ja również chętnie dowiem się czego¶ więcej na temat linów które uważam za jedn± z najbardziej interesuj±cych wędkarsko ryb.


]


Re: Liny (Wynik: 1)
przez sigi (sigi@gt.pl) dnia 20-02-2003 o godz. 17:26:04
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.eurofishing.pl
Może uda nam się wkońcu razem połowić.Chętnie zobaczyłbym te cięcia w ciemno.



Re: Liny (Wynik: 1)
przez adalin (adalin@poczta.onet.pl) dnia 20-02-2003 o godz. 17:39:24
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.youtube.com/watch?v=2bprl-wGqnc
Ja bym chciał Oldika na biesiadzie zobaczyć... Jak biega w gumiakach, ciemn± noc±, między główkami :)))) Bo piszczy... :))))))) Nie Oldik, sygnalizator :)


]


Re: Liny (Wynik: 1)
przez linisko (zs91@wp.pl) dnia 20-02-2003 o godz. 19:41:55
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
zdecydowanie rysiu ciebie można nazwać specjalist± od linów- ale nie jednego hojraka liny przechytrzyły:-)



Re: Liny (Wynik: 1)
przez sacha dnia 20-02-2003 o godz. 21:42:56
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Rysiu,od 1995 złowiłem 4 liny na kilkana¶cie wyjazdów więc nie potrafię ich łowić.Sk±d wzi±ć kozieradkę a nawet jak wzi±ć to co dalej?B.podobaj± mi się zasiadki na lina ale wyniki mam więcej niż mizerne.



Re: Liny (Wynik: 0)
przez Anonim dnia 31-05-2003 o godz. 15:25:45
Sam osobiscie uwazam, że kozieradka nie jest najlepszym zapachem na lina. Według mnie lepiej jest użyć słdkich zapachów typu: karmel, melasa.


]


Re: Liny (Wynik: 1)
przez Docio (zbyszekstanisz@wp.pl) dnia 20-02-2003 o godz. 22:11:12
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Oldi Ty tu nie ¶ciemniaj o humorystycznych przypadkach z nad wody a pisz jak na spowiedzi o przygotowaniu łowiska :)
Niejednokrotnie złowiłem lina, choć nie był tak okazały, jednak zawsze był to przyłów. Nigdy nie nastawiałem się na liny choć złowienie niedomiarka nie nastawia problemu.



Re: Liny (Wynik: 1)
przez Karpiarz dnia 21-02-2003 o godz. 07:23:32
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Nie bez przyczyny lin nazywany jest przez starsze pokolenia wedkarskie lisem. Jest strasznie plochliwy i niewiarygodnie cwany - fajny tekst Oldi jak zwykle.



Re: Liny (Wynik: 1)
przez wedkoholik (wedkoholik@wp.pl) dnia 21-02-2003 o godz. 08:42:03
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Lin to lepszy cwaniaczek. nie raz oserwowałem podobne momenta - cisza i pusty haczyk. Czasem tylko lekkie jakby tr±canie spławikiem, a czasem zanim spławik poszedł w grunt lub w bok, to na podrygiwał się bodaj wieczno¶ć. Tu trzeba anielsko-wędkarskiej cierpliwo¶ci i spokoju. No jednak moje trofea były mniejsze, ale i tak dały dużo satysfakcji.



Re: Liny (Wynik: 1)
przez Dawidex (dawid@pzw.pl) dnia 24-02-2003 o godz. 01:35:41
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.stumilowy.com
Najbardziej udane łowy Linów miałem na starorzeczu Warty, znalazłem takie piękne miejsce gdzie nikt wcze¶niej nie łowił, wysoka trawa i bardzo nie wygodnie miejsce. Cierpliwie cały tydzień przyjeżdżałem na mój dół rozkładałem się z wędziskiem jakie¶ 30 metrów dalej na udeptanym stanowisku a jak nikt nie widział wrzucałem puszkę kukurydzy w dziurę miedzy kapelonami. Miejsce było super 1.5 metra od brzegu była dziura ¶rednicy 2 m2 wody cos koło 50 cm.
Po 7 dniach nęcenia byłem tak pewien siebie, że rozłożyłem tylko jedna wędeczke, żyłka gruba 0.22, spławik na sztywno bardzo leciutki (najmniejsze piórko jakie było w sklepie), haczyk 12, 2 ziarna kukurydzy i do wody ....
Jeden z najpiękniejszych wędkarskich dni złowiłem 4 sztuki największy miał 2,15 kg, problemem były leszcze (których wcze¶niej nie łowiłem na tej wodzie) ponieważ też były bardzo duże i robiły sporo hałasy :=(
To był cudny dzień ale też przełomowy ... z nad wody zabrałem tylko tego dużego, po powrocie do domu, po pochwaleniu się zdobycz± okazało się, że nie ma chętnych do zjedzenia go! siedziałem nad misk± i spogl±dałem na martwego Lina który przed chwila był królem podwodnego ¶wiata ....Przez parę lat nie przyniosłem żadnej ryby do domu ...
Moje cudne miejsce do którego zawitałem po 3 dniach było zadeptane na maxa! wycięta trawa na brzegu i wyci±gnięte kapelony które znajdowały się miedzy dziur± a brzegiem :=(

Pozdrawiam Dawid



Re: Liny (Wynik: 0)
przez Anonim dnia 31-05-2003 o godz. 15:43:25
Witam wszystkich bardzo serdecznie. Chciałbym podzielić sie z Wami moimi spostrzeżeniami dotycz±cymi połowów linów. Po pierwsze liny nie zawsze przebywaj± w g±szczu ro¶lin znajduj±cym się przy brzegu. Sam łowiłem piękne okazy na koszyczek zanętowy daleko od brzegu. Po drugie grubo¶ć żyłki ma istotny wpływ na ilo¶c brań ( zdecydowanie więcej brań miałem na żyłkę 0,18 niż na 0,22). Ponadto uważam, że lepszym zapachem na lina jest nie kozieradka a karmel. Kolejna rzecz tyczy się sposobu brania lina. Jak wspomniałem, łowiłem na koszyczek zanętowy gruntówk±. Lin wcale nie bierze tak delikatnie jak się niektórym wydaje: niejednokrotnie gdy na chwile odchodziłem "na strone" :) akurat wtedy następowało branie. Gdy wracałem zastawałem wędkę pływaj±c± kilka metrów od brzegu ! Czesto gdy siedziałem tóż obok wędki nie zd±rzyłem złapać wedki, bo akurat następowało tak silne branie, że zrywało wędkę z podpórek. Zawsze zdobycz± był piękny lin, który nigdy nie miał mniej niż 35 cm. Pewnie wiele osób się zdziwi, że łowiłem tylko liny ale muszę powiedzic, że jeziorko le¶ne w którym wędkowałem oferowało tylko tak± ryba :D . Po prostu poza linami pływały tam tylko niewielkie ilo¶ci karasi, wzdręg i chmara okoni. Dlatego nigdy nie dodawałem do koszyczka krojonych robaczków, bo to było samobójstwo ( branie okonia nastepowało po ok. 2 min. ). To tyle je¶li chodzi o to co my¶le na temat połowów linów.



Re: Liny (Wynik: 1)
przez old_rysiu (szreter@interia.pl) dnia 31-05-2003 o godz. 16:14:30
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Łowiłe¶ w warunkach innych - brak bialorybu - dlatego Twoja zanęta z karmelem miała uzasadnienie. Pomy¶l co by się działo gdyby na łowisku była płoć, leszcz, karp. Czy nadal dawałby¶ karmel? Czy wtedy lin miałby czas znale¶ć Twoj± zanętę? Kozieradka jest atraktorem selektywnym, żadko wchodzi w ten zapoach leszcz i płoć, chociaż w wodach o małej ilo¶ci pokarmu, zdażało mi się.
Gdyby¶ zamiast karmelu dodawał wanilię, dzisiaj pisałby¶, ze to wła¶nie ona jest lepsza od kozieradki.


]


Re: Liny (Wynik: 1)
przez sandalista dnia 31-05-2003 o godz. 18:35:34
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Ja linami zajmowałem się dwa sezony, faktycznie czasami bierze łapczywie i ostro, ale tylko przed tarłem, a z tego co piszesz to był gatunek wybitnie dominuj±cy na łowisku, może własnie dlatego Twój kij pływał, że duża ilo¶c ryb w mało żyznym zbiorniku ... pływała baaaardzo głodna i nie miała konkurencji. Według mnie w akwenie obfituj±cym w pokarm byłoby o wiele więcej gatunków. Karmel czy kozieradka ? - wiadomo, że ten sam gatunek ma nieco inne upodobania na różnych akwenach. Na mojej gliniance najlepiej sprawdzała się kozieradka z wanili± (a od sierpnia z truskawk±). Liny przestałem łowić po tym jak w gliniance pojawiły się karpie, od tej pory liny można było ogl±dać, słuchać, ale łowić mi się nie udawało.


]


Re: Liny (Wynik: 1)
przez old_rysiu (szreter@interia.pl) dnia 31-05-2003 o godz. 22:12:47
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Też miałem okres mieszania z wanilia kozieradki, ale do tego podchodziły i leszcze - a to nie byl proszony gosc na lowisku. Jak przyszla moda na truskawkę, skutecznie sobie popsułem miejscówkę. Jest dobra na karpie, ale lin za chytry na to.


]


Re: Liny (Wynik: 1)
przez Lineczek dnia 08-04-2006 o godz. 19:44:10
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Witam. Lubie linki i łowić i je¶ć. Ryba ta jest w/g moich ocen - nieobliczalna. Każdy akwen ma swoje brania linowe, nie wiem od czego to zależy. Łowiłem w małym le¶nym jeziorku i brania były agresywne z odjazdem w kierunku kapelonów.Na Mazurach za¶ brania były " cmoktane " , spławik poprostu tańczył
przytopiany , odjeżdzany na 10 cm w bok , pozostawiony na 10 do 20 minut bez ruchu by znowu " zatańczyć " . Brania takie niejednokrotnie trwały i godzinę , oczywi¶cie z przerwami na odpoczynek. Jak to mówi± "Co kraj to obyczaj" tu pasuje " Co jezioro to inne branie lina " Pozdrawiam Wszystkich. lineczek



Re: Liny (Wynik: 1)
przez martin dnia 09-04-2006 o godz. 07:37:06
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Witam ,ja spotykam sie z różnymi rodzajami brań na jednym łowisku ,w czasie jednej zasiadki .raz lin bierze delikatnie i tak długo że doszału może to człowieka doprowadzić nie mówiac o rostroju nerwowym ,a przy następnym braniu potrafi tak szybko wzi±zdz że kija nie zd±za sie złapac.Moim skromnym zdaniem lin to ryba nie obliczalna i nikt niema na ni± pewnej metody która by sie sprawdzała wszędzie .Pozdrawiam do zobaczenia nad wod± .Martin


]


Re: Liny (Wynik: 1)
przez Lineczek dnia 10-04-2006 o godz. 11:09:46
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Słusznie Acan prawisz :-)))


]

Pogawędki Wędkarskie - portal dla wszystkich wędkarzy!
Redakcyjna poczta: redakcja@pogawedki-wedkarskie.pl

Redakcja serwisu w składzie: Jarbas, Marek_b, -, -, -, -

Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu s± utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegaj± ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własno¶ci intelektualnej i twórczej bez zgody wła¶cicieli praw autorskich s± zabronione prawem.

Wszelkie znaki towarowe s± własno¶ci± ich prawowitych wła¶cicieli, za¶ ich użycie dozwolone jest wył±cznie po uzyskaniu zgody.

PHP-Nuke Copyright © 2004 by Francisco Burzi. license.
Tworzenie strony: 0.15 sekund :: Zapytania do SQL: 156