ywreno napisał
Jak co roku, w ostatnia sobotę kwietnia otwieraj± się drzwi do pstr±gowego raju. Wprawdzie w Ontario pstr±gi można łowić cały rok, ale tylko na przyuj¶ciowych odcinkach rzek, wpadaj±cych do jezior: Ontario, Huron , Giorgan Bay. Jest to jednak połów form wędrownych pstr±ga. Teraz można łowić prawie wszędzie, wył±czaj±c odcinki zamknięte i grunty prywatne.
Z pierwszym brzaskiem docieram z synem do naszego tajnego odcinka małej rzeki . Specjalna regulacja pozwala zabrać dwa złapane pstr±gi, w tym potokowe o wymiarach 31 do 54 cm i Ľródlane pomiędzy 18-34 cm musz± być wypuszczone. Kończymy porann± kawę, wyskakujemy z samochodu: brr ale zimno- musi być poniżej zera. Ubieramy wodery, wędki do ręki i najważniejszy punkt programu. Z wrodzonym wdziękiem i nabyt± kultur± pytam syna, w któr± stronę chce i¶ć, bo ja idę w dół rzeki.
Rozdzieliwszy tak sprawiedliwie odcinki umawiamy się za około 3 godziny. Pierwsze
"pewne" miejsca i żadnej akcji. Czyszczę przelotki z lodu i widzę jaki¶ ruch, ale nie w wodzie, tylko na korzeniach drzewa, zwisaj±cego nad wod±. Piękna norka obserwuje moje ruchy udaj±c jednocze¶nie, że jej tu nie ma.
Wykonuje rzut i pierwszy mały Ľródlak wiesza się na moim woblerze . Odczepiam rybę i wypuszczam, będ±c cały czas pod obserwacja norki. Kilka następnych rzutów i po którym¶ razie stwierdzam, że mój obserwator uznał wędkowanie za nudne zajęcie i udał się bezszelestnie w dalsz± drogę. Następny zakręt i co¶ dużego zaczyna taniec z woblerem. Po krótkich zapasach wyjmuje ¶lizgiem ładnego potokowca.
Wymiar ponad 40 cm; niestety za duży, więc wraca do wody. Rzeka opuszcza ł±ki
i wpływa do lasu Nagie drzewa bez li¶ci, poszycie le¶ne bez grama zieleni, a to koniec kwietnia. Potrzeba tylko kilku dni ciepła, a cała przyroda ruszy nadrabiać stracony czas.
W lesie cisza, w wodzie natomiast atak za atakiem. Kilka kolejnych potokowców znowu za dużych, ale w końcu "wydłubuję" dwa, maj±ce polski wymiar.
Jeszcze tylko jeden atak ... gęsi, broni±cej gniazda i przez radio słyszę, że Piotr z niecierpliwo¶ci± oczekuje przy samochodzie, aby pochwalić się swoim połowem i znowu skomentować moje wysiłki: "kupa sprzętu, nic talentu”. Ale kiedy¶ nadejdzie mój dzień.
Ywreno
redagował Monk