TROĆ WĘDROWNA:
- Rekord Polski - 14,70 kg
- Złoty medal - od 8,00 kg
- Srebrny medal - od 6,00 kg
- Br±zowy medal - od 5,00 kg
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 215
Zalogowani 0
Wszyscy 215
Jesteś anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikając tutaj Jesteś stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
|
krzysztofCz: Podoba mi się Twój
plan w punkcie (3)
:hihi ...(380622) Apr 04, @ 12:47:07
lecek:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(380622) Apr 03, @ 19:46:58
krzysztofCz: Tylko nie miej
złudzeń, że na
emeryturze będziesz
miał więcej cza ...(380622) Apr 03, @ 15:57:03
lecek: Jeszcze (jak dla mnie)
to trochę mało czasu
Mój
pracodawca wyz ...(380622) Apr 03, @ 10:34:12
krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U
mnie na morzu albo
wieje... albo nie
bior± : ...(59426) Apr 03, @ 09:01:48
krzysztofCz: To prawie wieczno¶ć...
mam nadzieję, że
dożyjemy do następnej
zbi ...(380622) Apr 03, @ 08:58:12
lecek: Byli¶my w Ustroniu.
Dwa dni wędkowania w
Wi¶le. Na miejscu
okazał ...(59426) Apr 02, @ 19:02:39
jjjan: Wpłaciłem za następne
dwa lata.
S± dwie faktury, każda
za rok. N ...(380622) Apr 02, @ 17:57:24
jjjan: Wszystkim wszystkiego
dobrego ...(165) Mar 30, @ 08:46:37
krzysztofCz: ¦więta już za pasem
więc... Wszystkim
życzę zdrowych,
wesołych, R ...(165) Mar 29, @ 17:25:48
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
Żywiec czy spinning - strzał trzeci
Opublikował 15-01-2004 o godz. 09:00:00 docio |
emir1 napisał
Ja łowię na żywca i uważam, że administracyjne zakazy stawiane przez ludzi nie maj±cych z wędkarstwem nic wspólnego s± bez sensu.
"- A, to witamy kolegę kłusola..."
Powyższy dialog w formie elektronicznej miał miejsce ze dwa lata temu i był prowadzony na jednym z wędkarskich portali. PóĽniej było jeszcze ciekawiej zostałem okrzyknięty łobuzem, bandyt± i w końcu wyrzucony z forum za nazwanie jednego z polemistów "cieniasem" - zrewanżowałem się za "kłusola".
Temat stary, o którym pisano tyle, że jakby zebrano wszystkie teksty, grubo¶ć periodyku znacznie przewyższyłaby grubo¶ć Encycloapedia Britannica. Z braku czasu (ta cholerna nowa robota), oddam zaledwie klika (celnych) strzałów w tym pojedynku.
Tekst Jarbasa, który skłonił mnie do strzelania jest idealnie "politycznie poprawny" i zgodny z "obowi±zuj±cym" obecnie w branży kierunkiem.
1.Spiningista to ten dobry (Gary Cooper w "W samo południe"), "upaja się odgłosami budz±cego się dnia", łowi na ładne, kolorowe przynęty, często zmienia wędziska i kołowrotki. Co ważne, szczupaki zahaczaj± się z reguły "za wargę" pojedynczym hakiem, którego wyjęcie można porównać do wyjęcia kolczyka z ucha.
2. Żywczarz (och, po prostu nóż się w kieszeni otwiera na sam± my¶l), to typowy schwartz charakter (Jesse James, bracia Daltonowie i Pancho Vija razem wzięci), więc ma skłonno¶ci do alkoholizmu. Raczy się do¶ć obficie piwem a jego twarz jest niezbitym dowodem na to, że robi to od dłuższego czasu. Jest sadyst± lubuj±cym się w dręczeniu małych rybek, które pływaj±c brzuchem do góry staj± się pożywieniem ptaków i tych większych ryb. Ulubion± stosowan± przez niego tortur± jest "przywi±zywanie" szczupaków do gałęzi jak psa do budy. Zgodnie z obowi±zuj±cym powszechnie wizerunkiem chodzi w gumiakach i kufajce, nie zwraca uwagi na piękno krajobrazu, bez ustanku ćmi sporty lub popularne i nigdy nie pozbywa się swojej bambusówki, obowi±zkowo uzbrojonej w druciany przypon z kotwic± na końcu.
Stereotyp (według Słownika Wyrazów Obcych) - to rozpowszechniony pogl±d często fałszywy i krzywdz±cy nie posiadaj±cy dodatkowo uzasadnienia. Posługuj±c się tym wnioskowaniem, każda blondynka to dla nas skończona idiotka, Cygan zawsze jest złodziejem, a Arab terroryst±.
Duża czę¶ć spinningistów, których miałem okazję spotkać była zarozumiałymi, przem±drzałymi gnojkami, którzy robili mnóstwo hałasu i rzucali niedopałki do wody. Jednak pisz±c o spinningu nie mieszałbym do tego spinningistów. Metoda metod±, ale należy pamiętać, że uprawiaj± j± ludzie. Można potępiać starszego go¶cia pod w±sem łowi±cego na żywca, który nad wod± zachowywał się jak skończony palant a nie wszystkich żywczarzy.
Ja nie spinninguję aktywnie od wielu już lat, a powody, dlaczego na drapieżniki czaję się z żywcówk± były dosyć prozaiczne. Po pierwsze kasa. Gdy wybierałem się pomachać spinningiem wcze¶niej odwiedzałem sklep wędkarski gdzie zostawiałem zasadnicz± czę¶ć mojego skromnego kieszonkowego. Przy okazji następnego wyj¶cia czynno¶ć musiałem powtarzać z powodu, iż większa czę¶ć obrotówek, wahadłówek, woblerów i twisterów pozostała w burym nurcie mojej ukochanej rzeki. Poważnie - zerwałem wszystko, co tylko mogłem i ulubionego meppsa i zakupiony z bólem serca, pioruńsko drogi japoński wobler. Generalnie nad wodę przychodziłem z pełnym pudełkiem odchodziłem z prawie pustym - siatka też, niestety, była pusta.
Po drugie, już nadmieniłem powyżej, efekty były mizerne, choć jedn± z większych ryb jakie złowiłem był wła¶nie kleń, który połakomił się na wspomniany japoński wobler. Poza tym, była ogólna bryndza, na 10 wyj¶ć z 9. wracałem o kiju - chyba jestem jakim¶ spinningowym antytalentem.
Po trzecie, wędkarstwo to dla mnie sposób odpoczynku, oderwania się od ciężkiej pracy i wszystkiego innego. Wędkarstwo to czas żeby usi±¶ć popatrzeć w niebo, popatrzeć w wodę i doj¶ć do wniosku: "kurde, jakie życie jest jednak piękne!". Łapanie w biegu pudełka z "gumami" i ostra marszruta brzegiem rzeki nie mie¶ci się w moim kanonie wędkarstwa.
Żywiec to co innego, żywiec to całe przedsięwzięcie. Najpierw wsiadam na rower i jadę na tzw. "budzycho", czyli fantastyczny zakręt rzeki, gdzie całe dno jest usłane mniejszymi i większymi kamieniami. Metoda zawsze taka sama, wchodzę w woderach jak najdalej się da, po czym "tańczę twista" wzruszaj±c dno. Jak tylko się da, delikatny zestaw (żyłka 12, spławik 1,5 g, leciutka wędka bez kołowrotka i ostry haczyk z kawałkiem czerwonego na końcu), puszczam spod swoich nóg i się zaczyna. Bior± kiełbie, jelce, płotki. Bardzo często trafia się ładny okoń - wtedy jest jazda. Ryb biorę zazwyczaj 5 lub 6 sztuk. Kolejnym etapem przedsięwzięcia s± "główki", między którymi woda spokojna i głęboka - tam jest szczupak.
Z wynikami też jest różnie. W zeszłym roku kiepsko; miałem wprawdzie kilka pięknych brań, niestety, wszystkie koncertowo spierniczyłem. Chyba nigdy się nie nauczę - spławik pięknie idzie pod wodę (mi "co¶" podchodzi do gardła), czekam, zacinam i wyci±gam... albo pusty haczyk albo poszatkowan± przez szczupacze zęby płoteczkę - jaki¶ za nerwowy jestem czy co?
Emir
|
| |
|
| Komentarze są własnością ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialności za ich treść. |
|
|
Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować |
|
Re: Żywiec czy spinning - strzał trzeci (Wynik: 1) przez Namarie dnia 15-01-2004 o godz. 09:36:24 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Przecież tak naprawdę nie o metodę chodzi. Ta satysfakcja, która towarzyszy wędkarzowi wracaj±cemu z połowów - nie rzadko nieudanych - nie wywodzi się przecież z tego, że przez cały dzień uskuteczniał tak± czy tak± metodę wędkowania. Bez względu na to, czy łowiłam na spinning, czy spędziłam dzień na wypatrywaniu karpiowych brań, wracałam usatysfakcjonowana, choć często nieziemsko zmęczona. Czy to nie o ow± satysfakcję chodzi? |
Re: Żywiec czy spinning - strzał trzeci (Wynik: 1) przez old_rysiu (szreter@interia.pl) dnia 15-01-2004 o godz. 11:10:15 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Masz zupełn± rację. Namarie rozjemca :-). No i co by¶my robili, gdyby Ciebie tutaj nie było? Ach te chłopy tylko pojedynki i ...no wła¶nie - baby. Jest taka piękna piosenka zespołu ( kapeli "Trzy ofiary" ) , którzy ¶piewaj± ( niestety po ¶l±sku ):-) " Baby, ach te baby, ważechami bych je jod.."
|
]
|
|
Re: Żywiec czy spinning - strzał trzeci (Wynik: 1) przez Czez (cezary.szczepaniak@mofnet.gov.pl) dnia 15-01-2004 o godz. 09:36:53 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | O ile dobrze rozumiem to Twój tekst jest odpowiedzi± na tekst Jarbasa, w którym nazwijmy to...podjęto krytykę łowienia metoda żywcow±. Jeżeli tak to niestety zapominasz o jednym drobnym szczególe, a mianowicie o tym, że tekst Jarbasa należało czytać ł±cznie z tekstem Old_rysia. Obydwa teksty były skonstrowane na zasadzie pojedynku - i tu przyznam Ci rację - niczym z westernu...;)) Obydwaj Koledzy do¶ć mocno przejaskrawiali zalety i wady ulubionych/znienawidzonych metod. Dla mnie - jako wędkarza łowi±cego zarówno na spinning (80%) i żywca (20%) była to trochę dyskusja (z całym szacunkiem dla ww. Kolegów) o wyższo¶ci Bożego Narodzenia nad Wielkanoc± i szczerze mówi±c nie rozumiem co chcesz jeszcze do niej wnie¶ć... |
Re: Żywiec czy spinning - strzał trzeci (Wynik: 1) przez old_rysiu (szreter@interia.pl) dnia 15-01-2004 o godz. 11:20:17 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Czes - masz rację - to był duet. Mam tylko małe sprostowanie. Pojedynek ten, mimo wydobycia najcięższych dział ( takie było założenie ), miał jednak być podsumowany odezwem - gdzie¶ tam przypadkowego czytelnika - , który podsumował by nasze wywody. Popatrz - nie czekali¶my zbyt długo :-) Już my¶lałem, że akcja spaliła na panewce. Mamy więc gło¶ rozjemczy. Dużo też się pisze na temat połowów ryb dużych i małych. Czy Ty wolisz łowić ryby małe czy duże? |
]
Re: Żywiec czy spinning - strzał trzeci (Wynik: 1) przez Czez (cezary.szczepaniak@mofnet.gov.pl) dnia 15-01-2004 o godz. 11:41:43 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Czy małe, czy duże...hmmm...wbrew pozorom to trudne pytanie. W wędkarstwie lubię ruch, czyli je¶li co¶ się dzieje. Raczej nie nadaję się do 2-tygodniowych zasiadek w polowaniu na rekord danego akwenu. Wolę ten czas spędzić na łowieniu np. okoni patelniaków, czy "butelkowych" płoci i nałowić się ich do bólu. To nastawienie powoduje, że wyniki ilo¶ciowe mam z reguły bardzo dobre, ale jako¶ciowo (okazy, ryby którymi można się pochwalić) to u mnie jest ¶rednio na jeża z przedziałkiem :)) Z drugiej strony patrz±c, to nie jestem w stanie przes±dzić, czy np. po kilkudniowej zasiadce karpiowej i złowieniu powiedzmy 20 kg okazu, moja "filozofia" wędkarska nie uległa by zmianie. Ale z pewno¶ci± istniej± wędkarze, którzy łowi± i dużo i duże...lecz ja niestety sie do nich nie zaliczam. |
]
]
|
|
Re: Żywiec czy spinning - strzał trzeci (Wynik: 1) przez Jarpo dnia 15-01-2004 o godz. 10:04:47 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Je¶li łowisz zgodnie z regulaminem to nikt nie ma prawa mieć do Ciebie żadnych pretensji, żadnych żalów. Powtarzam, je¶li łowisz zgodnie z regulaminem. To, że prawo (Regulamin) jest złe nie upoważnia nikogo do nieprzestrzegania go. To tyle w kwestii prawa i Regulaminu o politycznej poprawno¶ci nie chce mi się już pisać, ale wyczuwam, że Ty tak jak i ja bardziej cenisz sobie zdrowy rozs±dek niż aktualnie panuj±ce trendy i jedynie słuszne tezy. W takim razie jest nas przynajmniej już dwóch. Co do obrażania się nawzajem zbyt krótko jestem na PW, aby się na ten temat wypowiadać. Nic takiego na razie nie zauważyłem. Walczyłem z tym na WCWI i tutaj na pewno na co¶ takiego nie pozostanę obojętny. Tekst ciekawy i warty dyskusji. Mam jednak pro¶bę zarejestruj się na PW i przedstaw, aby było wiadomo, z kim rozmawiamy. Nic się nie bój my¶lę, że nie spotkaj± Cię tutaj żadne przykro¶ci. |
]
]
]
Re: Żywiec czy spinning - strzał trzeci (Wynik: 1) przez emir1 dnia 15-01-2004 o godz. 14:25:45 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Nie jestem anonimem (brzydzę się anonimami) podpisałem się pod tekstem, a to że poszło jako anonim dotyczy tylko moich tragicznych umiejętno¶ci technicznych. Nie jestem również zbytnio strachliwy, nie boję się w zwi±zku z tym ewentualnych przykro¶ci które mogłyby mnie spotkać na forum - dzięki za troske Jarpo. Do Rysia - wiesz najgorsze to jest to , że nie bior± "ołówki" spławik w dół - czekam (pełne gacie) zacinam, kij w pał±k,widzę w wodzie żółto białe podbrzusze szczubła i nagle wymiętoszona i poszadkowana płotka wystrzeliwuje z wody i l±duje koło nóg. Jak za długo czekam to wyci±gam pusty chaczyk - jestem leszczem? |
]
|
|
Re: Żywiec czy spinning - strzał trzeci (Wynik: 1) przez old_rysiu (szreter@interia.pl) dnia 15-01-2004 o godz. 11:01:01 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Bardzo ładnie napisane i nie ukrywam w mojej obronie :-) Wiesz co Ci napiszę? Jedno wyja¶nienie. Jak na żywca po braniu ( spławik pod wodę i odjazd) zacinasz i okazuje się, że zrobiłe¶ pudło, nie martw się tym. Na 100% był to patykowiec. Wiesz ile czasu by¶ musiał czekać, aż hak dostanie się do dzioba? Szybkie zacięcie oszczędza Ci i czasu i roboty. Poza tym dajesz przykład, że żywiec to nie jest rzeĽ nie miarowych szczupaczków. |
|
|
Re: Żywiec czy spinning - strzał trzeci (Wynik: 1) przez sacha dnia 15-01-2004 o godz. 20:21:04 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Co¶ mi się zdaje że przy nieporozumieniu gdzie indziej popierałem Emira a sam mam podobne proporcje jak Czez.Jak mi się nie chce łazić po brzegu tylko wła¶nie posiedziec na wod± to co? mam na ryby z tego powodu nie i¶ć bo na żywca nie uchodzi???A to co pomy¶l± o mnie przechodz±cy za plecami spinnigi¶ci,no cóż jest mi to obojętne. |
|
|
Re: Żywiec czy spinning - strzał trzeci (Wynik: 1) przez Jarbas (Jarbas@hot.pl) dnia 16-01-2004 o godz. 10:04:34 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.jarbas.com.pl | Ja już się w tym temacie nie odezwę. :) Widzę, że zrobiono ze mnie totalnego przeciwnika metody „na żywca”. :) Skoro jest takie zapotrzebowanie niech będzie.... Nie dam się „żywcem” pogrzebać za przekonania, ale uważam, że bez względu na jak± metodę łowimy, jak± preferujemy, wspólnie wszyscy razem możemy „żywca” nie jednego wypić, bo wędki i kołowrotki mamy raczej podobne i cel jaki nas gna nad wodę chyba też :) Jarbas |
Re: Żywiec czy spinning - strzał trzeci (Wynik: 1) przez Dawidziarz dnia 16-01-2004 o godz. 15:29:07 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Dokładnie. Ja też czasami odpoczywam od spinningu i łowię na żywca, a to, że kto¶ kogo¶ przezywa tylko dlatego, że łowi inn± metod± niż on, ¶wiadczy tylko najgorzej o kulturze tego człowieka :) |
]
Re: Żywiec czy spinning - strzał trzeci (Wynik: 1) przez emir1 dnia 16-01-2004 o godz. 15:29:33 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Kurczę Jarbas , dlaczego masz się nei odezwać ? Uraziłem Cię czyms czy co? przecież wła¶nie Ty zagaiłe¶ t± dyskusję do której min. ja się wł±czyłem. O zapotrzebowaniu na przeciwników nic niewiem . pozdrawiam |
]
Re: Żywiec czy spinning - strzał trzeci (Wynik: 1) przez Jarbas (Jarbas@hot.pl) dnia 16-01-2004 o godz. 15:33:49 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.jarbas.com.pl | E nie Emir żartowałem :) ale w temacie już chyba wszystko zostało powiedziane :) Chciałem jedynie powiedzieć że to, że sam na żywca nie łowię wogóle go nie toleruję. Wiele razy jestem na rybach z osob± która ma "żywca" na haku, ja "żywca" w ręku i jako¶ wspólnie łowimy :) |
]
Re: Żywiec czy spinning - strzał trzeci (Wynik: 1) przez Marek_b (sergie@poczta.onet.pl) dnia 16-01-2004 o godz. 18:07:13 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Jarbas, je¶li się czego¶ nie toleruje, to się tego unika lub przeciwstawia temu. Więc zdecyduj się. ;-)
Żywcowałem i spinningowałem, i nadal będę posługiwał się obydwoma metodami w zależno¶ci od warunków na łowisku i chęci w danej chwili.
O, ja mogę dodać że nie lubię niedzielniaków, bo to amatorzy. ;-) Ale ich toleruję. Za to nie toleruję szarpakowców. :-) |
]
Re: Żywiec czy spinning - strzał trzeci (Wynik: 1) przez Jarbas (Jarbas@hot.pl) dnia 16-01-2004 o godz. 21:53:40 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.jarbas.com.pl | Dałem się złapać za słówko, jak przysłowiowy mały biedny, niewymiarowy szczupaczek, na żyw± ¶liczn± płoteczkę ;) Waln±łem byka Zamiast słowa "nie toleruje" powinienem użyć "nie dla mnie". Moja wina, że temat żywca powoduje u mnie zanik prawidłowego my¶lenia. :) |
]
|
|
Re: Żywiec czy spinning - strzał trzeci (Wynik: 1) przez Kierownik dnia 17-01-2004 o godz. 14:43:54 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://republika.pl/rhplus/index.htm | Po latach spędzonych nad wod± mam tak± o to refleksję. Wędkarstwo to przede wszystkim ryby i woda a nie wędkarze jak niektórzy my¶l±. Jak sobie tego nie u¶wiadomimy i nie zaczniemy powoli odchodzić od żywca, ołowianych obci±żeń i bezsensownego walenia zanęt, to skończy się cała zabawa. Nie będzie Pogawędek Wędkarskich i dysku o wyższo¶ci, i paru innych miłych zajęć. Zrozumieliby¶cie to gdybym mógł Was zabrać na jeden dzień w podróż do przeszło¶ci, powiedzmy rok 1975 Wisła w Połańcu. Nie zaryzykowałbym podróży w dalsz± przeszło¶ć, bo żaden z Was nie chciałby wrócić i musiałbym Was straszyć komun± :) |
Re: Żywiec czy spinning - strzał trzeci (Wynik: 1) przez Kuba (kuba@wcwi.net.pl) dnia 17-01-2004 o godz. 17:43:16 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | To i połow czegokolwiek z uzyciem zanet odpada...mnie to za jedno, i tak nie uzywam:), ale co na to PT. Koledzy?? |
]
Re: Żywiec czy spinning - strzał trzeci (Wynik: 1) przez gumofilc dnia 18-01-2004 o godz. 14:53:20 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | "Wędkarstwo to przede wszystkim ryby i woda a nie wędkarze jak niektórzy my¶l±. Jak sobie tego nie u¶wiadomimy i nie zaczniemy powoli odchodzić od żywca, ołowianych obci±żeń i bezsensownego walenia zanęt, to skończy się cała zabawa".
Tak, od jutra trzeba zakazac zywca, zanet,haczykow (rdza skazi srodowisko), zylek(zaplatuja sie nie tylko ryby ale i ptaki).... W ogole po co sie chrzanic, skasowac wedkarstwo w ogole, wyprostowac rzeki, zostawic na pastwe rybakow i klusoli. Efekt bedzie szybki-bez zarybien za pieniadze wedkarzy ryby szlag trafi, a co za tym idzie trafi i wode, gdzie zostanie zachwiana rownowaga..
Widzisz, Kierowniku, jestesmy na kazdym kroku faszerowani gadaniem o dziurach ozonowych, efekcie cieplarnianym, itp... A malo kto wie, ze jeden wybuch wulkanu dostarcza do atmosfery tyle szkodliwych substancji ile cala ludzkosc jest w stanie wyprodukowac przez przeszlo rok.... . Tak , ja tez uwazam , ze to jest bez sensu........palnijmy sobie w leb, o pare lat przedluzymy zycie rybom :)
Zrozumialem to dopiero, gdy pewien ¶wiatly czlowiek zabral mnie(nieuswiadomionego) w podroz do przyszlosci... Gumo |
]
Re: Żywiec czy spinning - strzał trzeci (Wynik: 1) przez Kierownik dnia 18-01-2004 o godz. 19:05:53 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://republika.pl/rhplus/index.htm | "Efekt będzie szybki-bez zarybien za pieniadze wedkarzy " Bardzo mnie to ubawiło :))) Wła¶nie siedzę w zwi±zkowych papierach i wyliczyłem, że z pieniędzy (odpisu) na działalno¶ć koła przeznaczyli¶my 75% bezpo¶rednio na zakup ryb. Należało by tu doliczyć transport i inne wydatki zwi±zane z zarybieniem. Kwota by wzrosła. Wyszło mi, że jeden wędkarz koła przeznacza 8 zł na zarybienie. Okręg wpuszcza podobna ilo¶ć ryb. Nie wystarcza więc to nawet na 2 karpie. Komentarz chyba zbyteczny. |
]
Re: Żywiec czy spinning - strzał trzeci (Wynik: 1) przez orzech dnia 19-01-2004 o godz. 09:24:33 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | 75% na zakup ryb? To jak to jest? Jeżeli zapłacę składkę PZW ok 170zł/miesi±c, to z tego tylko 8zł pójdzie na zarybienie? I jeszcze chyba widzę mał± sprzeczno¶ć. Jeżeli wędkarstwo staje się coraz bardziej finezyjne, humanitarne to bez sensu jest odwoływać się do przeszło¶ci. Kiedy¶ łowiło się w wiekszo¶ci na żywca, sypało się do wody makaron ziemniaki i inne resztki, a ryb było dużo więcej. Spadaj±ca liczebno¶ć ryb w naszych wodach, to raczej nie argument przeciw metodzie żywcowej. |
]
Re: Żywiec czy spinning - strzał trzeci (Wynik: 1) przez gumofilc dnia 19-01-2004 o godz. 14:59:47 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Nie wiem jak Ty, Orzech, ale ja bastuje.... . Jezeli zabralem glos to tylko dlatego, ze czasami nie moge strzymac...zawsze znajdzie sie ktos kto wszystko wie lepiej... :) Sluchajmy wiec.... :) Gumo
|
]
]
Re: Żywiec czy spinning - strzał trzeci (Wynik: 1) przez orzech dnia 19-01-2004 o godz. 15:11:53 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Tak, mam wrażenie, że niektórzy z założenia wiedz± lepiej :) |
]
|
|
Re: Żywiec czy spinning - strzał trzeci (Wynik: 1) przez gumofilc dnia 18-01-2004 o godz. 14:31:40 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Do Gary`ego Coopera i braci Daltonow dojechalem ze zrozumieniem... Dalej pojmuje lecz juz z zakloceniami, jaka jest mysl konczaca w tym tekscie..? |
|
|
|