Czy wiesz, że...
Wg naukowców amerykańskich 23 % cało¶ci połowów morskich populacji zagrożonych wyginięciem stanowi połowy amatorskie. W okresie wakacyjnym w południowym Atlantyku amatorzy łapi± 38 % wszystkich łowionych ryb, wzdłuż wybrzeża Pacyfiku - 59 %, a w Zatoce Meksykańskiej aż 64 %.

Konto/logowanie
Members List ZAREJESTROWANI
 Ostatni Tobiasz
 Dzisiaj 0
 Wczoraj 0
 Wszyscy 4520

 UŻYTKOWNICY
 Goscie 578
 Zalogowani 0
 Wszyscy 578

Jesteś anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikając tutaj

Jesteś stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj
aby zalogować się!

Na forum napisali
krzysztofCz: [quote:f2a4672e65="jjj an"]W tym w±tku będę podawał wpłacone kwoty ...(18265) Mar 27, @ 16:07:40

lecek: Wielkanoc w Ustroniu. Zapowiedziałem małżonce, że ¶więto, ¶więtem ...(59110) Mar 26, @ 15:02:24

lecek: Pooszło. k ...(18265) Mar 26, @ 14:43:29

krzysztofCz: Za Lucka i Bedmara... poszło k ...(18265) Mar 26, @ 14:00:16

artur: Poszło ...(18265) Mar 26, @ 10:30:05

krzysztofCz: Poszło k ...(18265) Mar 26, @ 07:09:09

jjjan: Nikt się nie kwapi więc jeżeli kto¶ chce wpłacić,, to proszę blik ...(18265) Mar 25, @ 20:19:56

mario_z: Dzisiaj spotkanie jajeczkowe nad wod±, oczywi¶cie bez wędki bym n ...(59110) Mar 24, @ 20:50:03

Krzysztof46: nic nie trzeba ,zbierajcie na nastepny rok i tyle w temacie ...(18265) Mar 24, @ 17:30:00

krzysztofCz: To komu mamy wpłacać ;question Kto¶ zapłacił, to trzeba Mu się ...(18265) Mar 24, @ 17:27:29


Artykuły komentowali
Krzysztof46 w ''Znowu Ta Szwecja'': Szkoda panowie ze sié nie oglaszacie .Chétnie dokoptowalbym do fajnej ekipy ...
Karpiarz w ''Usuwanie usterek w wagglerach i sliderach Dino.'': Ot fachura jestes Jotes. Pozdrawiam i dzieki za cenne wskazowki.
grubyzwierz w ''Znowu Ta Szwecja'': hmhmh... Mówisz Jacek, że Szwecja.. ? Kto wie, kto wie... :)
krzysztofCz w ''Znowu Ta Szwecja'': Janku czekamy na now± relację :-)
old_rysiu w ''Znowu Ta Szwecja'': A my pozdrawiamy z Polen :-)
jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Jeszcze nie do końca.
Ekipa pozdrawia że Sweden.🙂

Zenon w ''Znowu Ta Szwecja'': Dlaczego "znowu" czyżby się znudziła?

Miło widzieć znajome pyszcz...

jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Gdyby popłyn±ć w czwartek w dzień, to do Karlskrony, bilet dla czterech plus...
dzas w ''Znowu Ta Szwecja'': koszta zależ± od tego ile pijesz... :) bez tego w 2,5 tysia za dwa tygodnie ...
the_animal w ''Znowu Ta Szwecja'': ¦wietna wyprawa - ekipa wiadomo - chętnie dowiedział bym się jakie koszta s±...

Rozmaito¶ci
» Pomocnik
» Regulamin PW
» Przeszukiwanie zasobów
» Przeszukiwanie forum
» Łowca Okazów 2010
» Grand Prix Czatu
» Prognoza pogody
» O¶rodki i stanice wędkarskie
» Rejestracja łódki
» Interaktywne krzyżówki

Recenzje
· JAXON ZX MACHINE 400
· MacTronic NICHIA HLS-1NL2L
· TUBERTINI GORILLA UC4 FLUOROCARBON
· Daiwa Exceler Style F
· Namiot Fjord Nansen
· Mikado NSC Feeder
· Wędzisko Mikado NSC 360 Feeder Nanostructure
· Mistrall Bavaria 2,7
· żyłka DUAL BAND
· Mikado T-Rex Bolognese 600

Filmoteka
Sum 200cm

Dodał: avallone78
Dodany: 14th Feb 2011
Odsłon: 2103
Ocena: 0.00 Ocen: 0

X targi Na Ryby ZAJAWKA

Dodał: jarecki74
Dodany: 19th Mar 2010
Odsłon: 1965
Ocena: 1.00 Ocen: 1

Boleń Wojtka

Dodał: wojto-ryba
Dodany: 23rd Dec 2009
Odsłon: 1986
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 5/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2226
Ocena: 5.00 Ocen: 4

Żerowanie karpi 4/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2056
Ocena: 5.00 Ocen: 2

Żerowanie karpi 3/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2113
Ocena: 4.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 2/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2026
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 1/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2065
Ocena: 2.00 Ocen: 1

Sum Odrzański

Dodał: jarokowal
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2427
Ocena: 5.00 Ocen: 3

Hol suma

Dodał: Marek_b
Dodany: 22nd Mar 2009
Odsłon: 2247
Ocena: 5.00 Ocen: 3


Przepływanka - temat rzeka
Opublikował 28-05-2004 o godz. 09:40:00 Docio
Spławik i grunt torque napisał

Tytuł nie jest przypadkowy. Ta metoda połowu zwi±zana jest z wodami płyn±cymi. Patrz±c z boku na wędkarza łowi±cego na przepływankę, można odnie¶ć wrażenie, że to nic trudnego. Rzut, zestaw przepływa kilka metrów, wyjęcie go z wody, kolejny rzut... By jednak skutecznie połowić t± metod± trzeba czego¶ więcej niż wrzucenia spławika do wody i puszczenia go z nurtem rzeki.



Sprzęt

Do łowienia na przepływankę potrzebujemy wędziska nie krótszego niż 4 metry. Może to być zwykły teleskop, odległo¶ciówka oraz do łowienia na większych odległo¶ciach - bolonka. Można łowić także batem, jednak zacięcie większej ryby na zestaw bez kołowrotka, skazuje nas najczę¶ciej na porażkę. Wędzisko nasze powinno być jak najlżejsze i jak najlepiej wyważone. Ma to niebagatelne znaczenie. Po kilku godzinach łowienia nawet najlepszym sprzętem odczujemy ból kręgosłupa, ciężka wędka za¶ spowoduje skrócenie czasu łowienia.

Kołowrotek do takiego kija powinien też być lekki i jak w każdej metodzie mieć jak najbardziej precyzyjny hamulec. Żyłki spokojnie wystarczy nam mieć 100 metrów. Co do grubo¶ci to nigdy nie stosowałem grubszych niż 0,18 mm. Najwygodniej za¶ łowi się na żyłkę 0,16. Przypony stosowane to najczę¶ciej żyłka 0,12 - 0,14 mm i haki nr 12. Długo¶ć przyponu dostosowujemy do gatunku, który zamierzamy poławiać. Przypony krótsze 20 - 30 cm stosujemy przy połowie ¶winek, brzan, płotek, jelcy, dłuższe natomiast do połowu leszczy, kr±pi (35 - 40 cm). Stosowanie dłuższych przyponów powoduje, że nie jeste¶my w stanie utrzymać przynęty przy samym dnie.

Może niektórych zdziwić brak rozpięto¶ci w numeracji haka. Przyznam się, że na palcach jednej ręki można policzyć przypadki, kiedy do przepływanki używałem mniejszych b±dĽ większych haków i zdarzyło mi się to tylko na zawodach. Rewelacyjne były haki gamakatsu o oznaczeniu 6319 nr 12 srebrne z krótkim trzonkiem. Niestety s± w tej chwili nie do kupienia. Stosuję, zatem haki ownera jak najbardziej zbliżone kształtem do tamtych. Uzupełnieniem zestawu będzie kilka spławików z krótk± antenk± i długim kilem o kształcie zbliżonym do łezki i gramaturze dostosowanej do uci±gu wody.

Warto też pamiętać o wcze¶niejszym przygotowaniu kilku zapasowych przyponów. Podczas łowienia (zwłaszcza na białe robaki), przypon często się skręca, a podczas łowienia na kamienistym dnie strzępi.

Zanęta i przynęty

Przynęty, jakie zastosujemy podczas połowu musz± się zmie¶cić na naszym haku. Do wyboru mamy robaki wszelkiego rodzaju. Białe, pinki, czerwone (te najmniejsze), ochotkę. Wszelkiego rodzaju ziarna i kasze, najlepiej parzone lub gotowane (tu według mnie prym wiedzie pęczak, w kolorze naturalnym lub barwiony na żółto). Ciasta i makarony raczej bym odradzał, po prosu zbyt szybko spadaj± z haka. Wiele słyszy się o połowach brzan na żółty ser. Próbowałem tej przynęty jednak bez efektów (jedyna rybka jaka dała się na to skusić to kleń).

Zanęta do łowienia w rzece musi spełniać kilka podstawowych parametrów. Po pierwsze musi być ciężka. Lepiej przesadzić z mas± kul niż zrobić je za lekkie. Musi być mocno sklejona, by kule nie rozpadły się zaraz po wrzuceniu do wody, zawierać elementy grubo mielone oraz silniejszy niż na wodę stoj±c± zapach.

Moja podstawowa zanęta składa się z grubo mielonego pieczywa, mielonych płatków owsianych, ¶ruty pszennej, ¶ruty kukurydzianej, zawiera też około 20% przynęty, jeżeli jest to przynęta ro¶linna. Jeżeli łowię na robaki dodaję do zanęty raczej nie więcej niż 5% objęto¶ci całej zanęty, często nawet mniej. Tyle, by "zaznaczyć" obecno¶ć mięska w zanęcie.

Stosuję też dwa podstawowe atraktory. Brasen oraz zielony Kremkus na karpiowate. Zanętę kiedy¶ doci±żałem przesianym żwirem, jednak pozyskiwanie go i mieszanie razem z zanęt± było do¶ć kłopotliwe, zast±piony, więc został ziemi± z kretowiska b±dĽ glin±. Kolor zanęty staram się dobrać do koloru dna. Trudno idealnie "utrafić" z kolorem zanęty w kolor dna. Lepiej, zatem by zanęta była ciemniejsza niż dno. Jasne placki często omijane s± przez ryby szerokim łukiem i co ciekawe żerowanie w smudze zanętowej też jest słabsze.

Montowanie zestawu

Zacznijmy od spławika. Pamiętać należy, że im lżejszy, tym delikatniejsze brania będ± na nim widoczne, jeżeli jednak będzie za lekki to nurt rzeki nie pozwoli nam na dobre zaprezentowanie przynęty, za¶ najmniejszy podmuch wiatru będzie utrudniał łowienie. Ciężar musimy więc dobrać do konkretnego miejsca, w którym będziemy łowili. Jeżeli już zdecydujemy się na spławik musimy odpowiednio dobrać rozłożenie obci±żenia. Podstawow± spraw± jest dobranie ciężaru ¶ruciny sygnalizacyjnej (czyli tej, która znajduję się na żyłce głównej przy pętelce, do której montujemy przypon). Zbyt lekka ¶rucina nie pozwoli nam na utrzymanie przynęty przy dnie, zbyt ciężka będzie zaburzała naturalny spływ przynęty. Obci±żenie główne też będziemy musieli oczywi¶cie dopasować do szybko¶ci nurtu. Dobrym rozwi±zaniem jest umieszczenie oliwki zablokowanej ¶rucin± w odległo¶ci dwa razy większej niż długo¶ć przyponu.

Przy powolnym nurcie możemy pokusić się o bardziej równomierne rozłożenie obci±żenia, tu jednak trzeba poeksperymentować. Przepływ wody na różnych głęboko¶ciach nie jest taki sam i trzeba rozkładaj±c ¶ruciny na żyłce wzi±ć to pod uwagę. Trzeba też pamiętać, że na czuło¶ć naszego zestawu będzie miało wpływ, w jaki sposób zaci¶niemy ¶rucinę na żyłce. Ważne jest by żyłka przechodziła przez ¶rodek obci±żenia.

Miejsce połowu

Nie będę tu prezentował najlepszych rzek w Polsce czy najlepszych potencjalnych miejsc w rzece. Chciałbym zachęcić jednak na po¶więcenie godziny czy dwóch na spacer wzdłuż brzegu i wytypowanie łowiska. Szukajmy przede wszystkim rynien, przeszkód na dnie, w małych rzekach najgłębszych miejsc na odcinku kilkudziesięciu metrów. Szukajmy też ryb. W rzekach takich jak Odra, Wisła, Narew czy Bug zauważenie ryb przy dnie jest niemożliwe, jednak w rzekach mniejszych z do¶ć przejrzyst± wod± takich jak Skawa, Soła, Nysa Kłodzka można wspaniale zaobserwować wędrówki ryb w poszukiwaniu pożywienia.

Nęcenie

Połowę zanęty rzucamy przed rozpoczęciem łowienia. Kule lepimy zwarte i twarde, wielko¶ci takiej, na jak± pozwala nam wielko¶ć naszych dłoni (im większe tym lepsze). Wrzucamy je do wody powyżej naszego stanowiska tak by spływaj±c z nurtem rzeki zatrzymały się naprzeciwko nas. Ostatni± kulę zlepiamy nieco lżej by szybciej się rozpadła a jej zawarto¶ć płynęła poza nasze stanowisko. Donęcamy kulami mniejszymi (wielko¶ci małej pomarańczy, dużej mandarynki), nie za często. Warto też "posłać do wody" mał± kulkę po wyholowanej rybie, a należy wręcz po holu nieudanym.

Kule lepimy bardzo starannie. Na rzece nie może mieć miejsca sytuacja, że wpadaj±ca kula rozpada się po zetknięciu z wod±. Dwie czy trzy takie kule mog± spowodować poważne opóĽnienie w "sprowadzeniu" ryb na nasze stanowisko.

Połów

Podczas łowienia na przepływankę naszym celem jest zaprezentowanie rybom naturalnego spływu przynęty. WyobraĽmy sobie robaczka wypłukanego przez nurt spomiędzy kamieni. Toczy się on po dnie, co jaki¶ czas odbija się od niego, płynie tuż nad dnem zawadza o przeszkody. Szybko¶ć tego spływu jest uzależniona tylko od szybko¶ci nurtu. Przynęta, któr± założymy na haczyk ma się zachowywać tak samo. Przynęty z haczykiem nie jeste¶my w stanie kontrolować, natomiast możemy kontrolować spływ ¶ruciny sygnalizacyjnej. Ta ¶rucina wła¶nie ma w ten sposób spływać. Jak to zatem wykonać?

Przede wszystkim ustawiamy grunt większy niż głęboko¶ć łowiska. W zależno¶ci od szybko¶ci nurtu może to być długo¶ć przyponu plus 25 do 50 cm. Podstawow± rzecz± jest by haczyk z przynęt± płyn±ł pierwszy, dalej po dnie ma toczyć się nasza ¶rucina.


1 - ¶rucina sygnalizacyjna
2 - obci±żenie główne

Zestaw zarzucamy powyżej naszego stanowiska. Napinamy żyłkę i staramy się wyczuć odbijanie ¶ruciny o dno. Cały czas kontrolujemy spływ przynęty. Im mniej żyłki znajduje się na powierzchni wody tym precyzyjniej jeste¶my w stanie to robić. Dlatego też im większa odległo¶ć, na której łowimy tym dłuższego wędziska będziemy używać.

Jeżeli łowimy na małej odległo¶ci wła¶ciwie nie musimy korzystać z kołowrotka. Wypuszczamy tyle żyłki by móc wybrać jej czę¶ć chwytaj±c między 2 a 3 przelotk± wędki i ponownie zarzucić.


W - stanowisko wędkarza
Z - Kule zanętowe
1 - Miejsce zarzucenia zestawu
2 - Miejsce zakończenia prowadzenia (zacięcia)

Pamiętajmy też o tym, że łowimy "w zanęcie". Znaczy to tyle, że prowadzić mamy przynętę od miejsca, w którym leż± kule do miejsca, w którym zanikać zaczyna wyraĽna smuga zanętowa. Każde przeprowadzenie przynęty kończymy lekkim przytrzymaniem i zacięciem w kierunku brzegu.

Jeżeli w naszym łowisku znajduj± się jakie¶ przeszkody, warto tuż przed nimi przytrzymać zestaw, (aby przynęta przeskoczyła nad ni±) a następnie do¶ć szybko opu¶cić. Im przeszkoda większa tym większa ryba może się za ni± znajdować. Taki manewr pozwala często na podanie przynęty tuż za przeszkodę a nie obok niej. Tocz±ca się bowiem ¶rucina po dnie odbije się od przeszkody i poprowadzi przynętę z boku.

Każda z czę¶ci tego tekstu, po rozwinięciu mogłaby stanowić osobny artykuł, może się więc zdarzyć, że jakie¶ niuanse nie zostały tu zamieszczone. Jeżeli zaistnieje taka potrzeba zrobimy to już mam nadzieje wspólnie w komentarzach.

torque


 
Pokrewne linki
· Więcej o Spławik i grunt
· Napisane przez Docio


Najczęściej czytany artykuł o Spławik i grunt:
Przepływanka - temat rzeka


Opcje

 Strona gotowa do druku Strona gotowa do druku

 Wyślij ten artykuł do znajomych Wyślij ten artykuł do znajomych


Komentarze są własnością ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialności za ich treść.

Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować

Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez wascik_wsk (wascik.wsk@interia.pl) dnia 28-05-2004 o godz. 10:05:40
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Kawał dobrej roboty :)
Tylko mam pytanie odno¶nie zanęt, przyznam, że już dawno na przepływanke nie łowiłem ogólnie spławik ostatnio odstawiam.
-" Brasen oraz zielony Kremkus na karpiowate"- możesz bardziej rozwin±ć co to za atraktory?



Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez torque (torque@wedkarskie.pl) dnia 28-05-2004 o godz. 10:15:52
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Je¶li chodzi o kremkusa to w plastikiwym słoiczku z zielon± naklejk± i napisem na karpiowate. Co do Brasem to atraktor Marcela (ja stosuję o zapachu waniliowo- ¶mietankowym) sprzedawany w paczkach foliowych. Niestety ten drugi jest dosyć drogi około 12 zł za jedn± paczuszkę.


]


Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez adalin (adalin@poczta.onet.pl) dnia 28-05-2004 o godz. 14:53:50
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.youtube.com/watch?v=2bprl-wGqnc
A ja dodam, że Brasem to także atraktor Sensasa :) Tenże jest w płynie i wg mnie - tenże jest lepszy :)


]


Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez torque (torque@wedkarskie.pl) dnia 28-05-2004 o godz. 10:17:32
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Niestety dopiero teraz zauważyłem, że na rysynkach nie umie¶ciłem jednej ważnej rzeczy (kierunku nurtu). Napiszę zatem tutaj: woda płynie od lewej do prawej strony :)



Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez wascik_wsk (wascik.wsk@interia.pl) dnia 28-05-2004 o godz. 10:22:18
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Torque :) zbyt dokładny jeste¶ :) s±dze że każdy sie domy¶li chociaż... gromkie brawa za perfekcje.


]


Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez Sazan (sazan@sazan.com.pl) dnia 28-05-2004 o godz. 10:25:52
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.sazan.com.pl
Pozwól czasem zastanowić się czytelnikom. W tym wypadku nie było to trudne! :)
A skoro znajdzie się taki kto¶, kto będzie chciał spróbować przepływanki "podpr±dowej" i tak nic nie wskórasz! :)


]


Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez Monk (monk@wedkarskie.pl) dnia 28-05-2004 o godz. 18:20:38
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
A nie da się?? Dzięki Sazi ;))
Fajne tek¶cicho Torque - jakem "nieprzepływankowiec";)


]


Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez Xion (tomasek_team@o2.pl) dnia 08-02-2005 o godz. 15:06:54
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Bardzo ciekawy artykuł..
Szkoda ze opisałe¶ wszytkie metody prócz zestawu skurconego i stosowanych tam odmian przepływanek
oraz pominołe¶ jeden wazny spławik zwany listkiem :) ale artykuł godny podziwu


]


Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez torque (torque@wedkarskie.pl) dnia 08-02-2005 o godz. 15:25:31
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Dzięki wielkie. Cieszę się, że tekst się podobał. Co do zestawu skróconego pomin±łem go celowo. Bardzo dawno nie łowiłem na taki zestaw i już nie jestem na bież±co, nigdy w tym specjalnie dobry nie byłem i stosowałem t± metodę tylko podczas zawodów i treningów. My¶lę poza tym, że łowienie zestawem skróconym na przepływankę, powinno doczekać się osobnego tekstu. Bo i prowadzenie trochę inne, i nęcenie bardziej punktowe. Pokusiłby¶ się o napisanie?:)


]


Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez Xion (tomasek_team@o2.pl) dnia 08-02-2005 o godz. 16:08:29
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Czemu nie :) tylko ze zastanawia mnie jedno czy odrazu wystawiac tekst o przeplywance(przeplywankach) czy moze lepiej o technice i ogulnym lowieniu na skrucony zestaw glowne idee tej techniki


]


Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez torque (torque@wedkarskie.pl) dnia 08-02-2005 o godz. 16:20:40
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Zrób jak Ci wena dyktuje. Miejsca na portalu dużo i chętnie poczyta się teksty o spławiku.


]


Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez Czez dnia 28-05-2004 o godz. 10:41:20
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Faktycznie temat rzeka, ale najważniejsze, że nie utonołe¶ :-) Tekst bardzo mi się podoba i zawiera moim zdaniem wszystkie podstawowe informacje nt. przepływanki.
Ale żeby nie było tak cacy, to się poczepiam troszkę ;-)

Przedstawionych na zdjęciu spławików nie polecałbym do przepływanki. W korpusach maj± oczka i przechodz±ca przez nie żyłka chc±c nie chc±c (szczególnie przy dynamicznych zacięciach w silnym nurcie) rżnie po prostu ten korpusik. W przepływance używam spławików z kanalikami w korpusie. Poza tym wolę zdecydowanie grubsze antenki, ale to już kwestia uznaniowa.

Nie zgadzam się co do makaronu. Fakt, że wędkarze z uporem godnym lepszej sprawy stosuj± kolanka i gwiazdeczki i że te spadaj±. Ale makarony nie kończ± się na kolankach i gwiazdeczkach. Już dawno temu pisałem o makaronie orzo. Gwarantuję, że ugotowawszy orzo na "aldenciaka" możesz ¶migać nawet ciężk± gruntówk± i Ci nie spadnie.

Zdecydowanie preferuję żwir i wcale nie bawię się w jego skomplikowane pozyskiwanie :-) Po prostu idę do sklepu akwarystycznego :-) Rózne kolory maj±. A tak na marginesie to sklep akwarystyczny to też temat rzeka... i to w sensie wędkarskim ma się rozumieć :-)

I na koniec jeszcze pytanie, czy łowiłe¶ kiedykolwiek na mielonkę konserwow±. Bo sobie tak czasami czytam, że ludzie łowi± i ... ciekaw jestem jak ? Bo je¶li mieloneczka jest z lodówki to się nadaje do zakładania na haczyk, ale w temp. pokojowej to się robi rozmemłana i jak takie cu¶ zakładać na haczyk ?



Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez wascik_wsk (wascik.wsk@interia.pl) dnia 28-05-2004 o godz. 10:51:16
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Czez po co Ci mielonka :] załóż sobie wspaniały makaron orzo. :-)


]


Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez Jarpo (jarpo.64@wp.pl) dnia 28-05-2004 o godz. 11:00:19
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Na mielonkę łowi± głównie Anglicy (widziałem kilka kaset) i ci±gn± na ni± ładne brzany. Co do mielonki jako takiej to niew±tpliwie masz rację, że rozłazi się na haczyku, ale pamiętasz zapewne jak kędy¶ wygl±dała mielonka? Ta w puszkach z zielona kartka z napisem konserwa turystyczna na pewno by nie spadała z haczyka no i ten smak. To, co teraz nazywa się mielonka to jedno wielkie nieporozumienie. Ciekawe, z czego to robi± i ile procent mielonki to woda.


]


Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez Czez dnia 28-05-2004 o godz. 11:30:28
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Ehhhh...Turystyczna...to se ne vrati. Teraz to tulko Gulasz angielski z Morlin, ale cholernie drogi jest.
A może ta angolska mielonka jaka¶ utwardzana jest ?;-)


]


Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez Docio (staniszz@o2.pl) dnia 28-05-2004 o godz. 12:47:57
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Takiej prawdziwej mielonki to nie widziałem od bardzo dawna, oczywi¶cie w puszce. Co innego ta kupowana na wagę i ona jest dobra. Dobra jest również mielonka duńska, lecz je¶li już j± kupować to wyłacznie na ryby bo w smaku to jak papier :-)


]


Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez Czez dnia 28-05-2004 o godz. 12:59:08
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Ta na wagę w blokach faktycznie jest o niebo twardsza od puszkowanej, ale jak jest ciepło to i ona się rozjeżdżać będzie. To nie twierdzenie, tylko tak sobie gło¶no my¶lę :-)


]


Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez Docio (staniszz@o2.pl) dnia 28-05-2004 o godz. 13:16:22
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Ano co racja to racja, bez dołka się nie obejdzie.
Swojego czasu brałem z pracy suchy lód i... no to opowie¶ci raczej do tekstu biesiadnego ;-)


]


Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez torque (torque@wedkarskie.pl) dnia 28-05-2004 o godz. 11:43:45
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Co do spławików to masz rację, faktycznie ich po kilku intensywnych łowieniach należy je lakierować. Gdzie¶ na zdjęciu znajduje się spławik o jakim mówisz przez którego korpus przeprowadza się żyłkę. Co do żwiru, to faktycznie można kupić, jednak to kolejne kilogramy bagażu wiezione nad wodę. Ziemia jest na miejscu :). Makaronu orzo nie stosowałem :). Nie wiem jak jest z dostępno¶ci± tego produktu w małych miejscowo¶ciach. Pęczak natomiast znajdzie się w każdym sklepie. Na mielonkę nie łowiłem :)


]


Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez Czez dnia 28-05-2004 o godz. 12:22:54
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
No fakt, paczka żwirku lekka nie jest :-) A jak się dołoży jeszcze kilogramy zanęty i sprzętu, to dłonie znajduj± się na wysoko¶ci łydek :-)
W małych miejscowo¶ciach orzo raczej nie kupisz. Ale w Wa-wie jest firmy Melissa za 3 - 3,5 zeta paczka. A co do pęczaku to mnie przekonywać nie musisz :-) Uzywam bardzo często ze względu na powszechno¶ć stosowania przez innych wędkarzy. Pęczak zaparzam w termosie nigdy nie gotuję.


]


Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez Docio (staniszz@o2.pl) dnia 28-05-2004 o godz. 12:51:00
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
A czemu? Boisz się przypalić? ;-)


]


Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez Czez dnia 28-05-2004 o godz. 12:55:52
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Dokładnie tak :-) A w termosie luzik. Tylko nie wolno za dużo wsypać i trzeba od czasu do czasu pomajtać nim niczym shakerem.


]


Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez Docio (staniszz@o2.pl) dnia 28-05-2004 o godz. 13:22:15
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
No to i ja jestem leniwy, lecz nie mi±cham nim - szklany wkład może pękn±ć Zamiast mi±chania trzymam go dwie godziny - super pęcznieje i nie pęka. Co do ili¶ci to w termos 3/4 litra daję max pół szklanki i termos jest pełny.
Co do gotowania to gotuję je¶li muszę go mieć dużo. Godzinka przy kuchni to nie problem, lecz nie słucham się "babci" i nie przykręcam bardzo ognia. Przykręcam tylko tyle aby nie kipiało a woda wyraĽnie się po cało¶ci burzyła. Pęczak w tak mocno pracuj±cej wodzie nie ma szans osi±¶ć na dnie :-)


]


Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez Czez dnia 28-05-2004 o godz. 13:35:14
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Co do ilo¶ci zgadzam się w pełni, ale co do długo¶ci parzenia to sprawa nie jest taka prosta. Otóż termosy s± różne. Jeden trzyma ciepło herbatki 12 godzin, inny 6 godzin, a kiedy¶ miałem takie chińskie g..., które po 2 godzinach dawało ice tea. I z tego względu (chyba z tego względu ?) różna jest długo¶ć parzenia. Zacznę od tego, że ja parzę pęczak (ten na chaczyk, bo do zanęcania to nie ma już takiego wielkiego znaczenia) tak aby uzyskać efekt popękanej skórki, a nie napuszenia :-) Dla celów wędkarskich korzystam z 2 starych termosów NRD-owskiego i chińskiego. Dla uzyskania poż±danego efektu w niemieckim wystarczy mi 55 min., a w chińskim potrzeba 20 min. więcej.


]


Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez Docio (staniszz@o2.pl) dnia 28-05-2004 o godz. 13:48:01
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Fakt, wkł±dy w termosach s± różne. Mój polski dobrze trzyma i po dwóch godzinach można się oparzyc wod±.


]


Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez Docio (staniszz@o2.pl) dnia 28-05-2004 o godz. 12:42:35
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Z haczyka typu limerick makaron gwiazdki nigdy mi nie spadł, z okr±głego bardzo często. Co do pęczaku to sam w sobie jest dobrym obci±żeniem jak jest dobrze sklejony np. mielonymi płatkami owsianymi. Niestety do takiego zestawu dodaję otr±b pszennych prażonych aby "klucha" w ogóle zaczęła pracować, inaczej można zaczynać łowić po godzinie.
Co do spławików to macie rację, lecz zauważcie, że spławiki nie s± lakierowane a jedynie pokrywane farb± wodoodporn± i z t±d te problemy. Oczywi¶cie my¶lę o spławikach z balsy lub pianki a nie o jakim¶ plastykowym badziewiu. Najlepiej nowy spławik pokryć modelarskim lakierem bezbarwnym - matowym i problem znika. Druga sprawa to konieczno¶ć wymiany koszulek zaciskowych na dłuższe. Żyłka straci po¶lizg a spławik tendencję do przesuwania się. No i sprawdzony fakt. Na kile powyżej 10cm zakładam zawsze trzy koszulki. A swoj± drog± kto pamięta trzy oczkowe spławiki do ci±żkiej przepływanki? :-)


]


Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez Czez dnia 28-05-2004 o godz. 13:05:42
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Trzyoczkowe to kojarzę, ale nie do przepływanki tylko na stoj±c± wodę. Pamiętam taki a la kolec jeżozwierza tj. w kolorach jak ten kolec i w kształcie podobny choć grubszy. W zeszłym roku widziałem też u staszego wędkarza ołówek (z plastiku) z 3 oczkami, ale nie wiem czy to nie była samoróbka.


]


Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez Docio (staniszz@o2.pl) dnia 28-05-2004 o godz. 13:24:04
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Zdecydowanie chodzi mi o bombkę z trzema oczkami.


]


Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez adalin (adalin@poczta.onet.pl) dnia 28-05-2004 o godz. 14:58:23
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.youtube.com/watch?v=2bprl-wGqnc
Napisałe¶ mi niedawno, że podobn± wiedzę mamy :) Niestety, nie! W życiu nie widziałem takiego spławika :(((

Za to pamiętam takie plastykowe mutanty, które fosforyzuj±cym ¶wiatłem oblekały niezm±con± ciszę jeziorowej tafli, ton±cej w mroku nocy i ¦witezianki chichotu ;)

pzdr - ad ;)


]


Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez Docio (staniszz@o2.pl) dnia 28-05-2004 o godz. 16:34:02
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Długo¶ć bladej po¶wiaty około dwóch godzin :-) Potem trzebe było mocn± latark± przez kilka minut "doładować" ustrojstwo. Na szczę¶cie nie mam już, na widok plastykowych spławików dostaję alergii.


]


Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez marcin_p (marcin_p@interia.pl) dnia 28-05-2004 o godz. 10:53:16
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.fotopamiatka.blogspot.com
Profesjonalinie! Jestem na tak! Dzięki Marek!



Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez adalin (adalin@poczta.onet.pl) dnia 28-05-2004 o godz. 14:51:50
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.youtube.com/watch?v=2bprl-wGqnc
Marku, cieszę się, że w jakim¶ niewielkim stopniu sprowokowałem Cię do napisania tego artykułu :))) Warto było!!! Popatrz na ilo¶ć komentarzy :) Od siebie dodam: kawał prawdziwie wędkarskiego tekstu, bez pierdzielenia o zachodz±cych słońcach ;)

Faktycznie, rozwinięcie każdego poddtematu predystynuje do napisania osobnej ksi±żki. I tu odczuwam osobliw± satysfakcję - niech sobie muchuj±co-spinniguj±ca brać nie my¶li, że do skutecznego łowienia spławikow± i gruntow± metod± wystarcz± dopasowane gumiaki ;))) To wymaga jednak troszkę i praktyki, i wiedzy :)

Pozdrawiam i dziękuję - ad



Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez Czez dnia 28-05-2004 o godz. 15:01:50
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Nie lubisz zachodz±cego słoneczka ?????
A dopasowane gumiaki faktycznie nie wystarcz±...trza też beret mieć...z antenk±...;-)


]


Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez adalin (adalin@poczta.onet.pl) dnia 28-05-2004 o godz. 15:10:50
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.youtube.com/watch?v=2bprl-wGqnc
I kufajkę!!! Koniecznie! Bo kufajka grzeje i ma boczne pojemniki na jabole :)))


]


Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez Czez dnia 28-05-2004 o godz. 15:32:55
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Żem zapomniał o kufajce...to przez te pogode. A te pojemniki na jabole co to o nich piszesz to niedobre som bo za krótkie i jak siem kiedy¶ szwagier nachylił co by krumpia podebrać, to mu siem dwa naraz wypadły i potłukły. Od tego czasu nosim jabole za paskiem :-)))


]


Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez Docio (staniszz@o2.pl) dnia 28-05-2004 o godz. 16:39:13
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
W prawej kieszeni jest miejsce na fajki i zapałki a w lewej na, no zapomnieli¶cie o kawałku folii gospodarczej na wypadek deszczu? ;-)))


]


Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez old_rysiu (old_rysiu@wedkarskie.pl) dnia 28-05-2004 o godz. 23:30:35
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Rzeka i spławik zawsze mnie denerwowały. Puszczam sobie taki spławiczek a tu on pod wode ucieka. Zacinam i nic. Jak juz tak 100 razy zaci±łem, to mnie nerwy juz do cna zeżarły.
Ty piszesz, ze ma haczyk przeskoczyc przez przeszkodę. Czy Ty to widzisz jak on przeskakuje? Czy Ty widzisz jak każde ĽdĽbło trawki, patyczka robi branie?
Naczytałem sie, ze ryba w rzece szybko łapie przynetę ale i szybko ja może wypluć. My¶lę, że nie czekasz zbytnio na odjazd spławiczka w bok. Zanurzenie - zacięcie. Tak to rozumieć? Je¶li tak, no to zacinasz te zaczepki?
Poza tym sk±d wiesz, ze ten haczyk płynie pierwszy. Przecież go nie widzisz. Co zrobić, jak spławik okaże się nie taki? Znowu wszystko demontować? No to mamy 3-4 próby doboru spławika. Czas przeróbek + sprawdzenie czy wszystko działa - no to 2 godzinki z głowy. Teraz mamy 2 godzinki na wędkowanie - czy to wystarczy?
No i ostatnie pytanie - czy czasem ta metoda połowu nie jest na miejsca często odwiedzane i bardzo blisko domu?

Pytanie do Czeza. Co to takiego ten makaron orzo? Może zrobisz nam fotkę tego produktu i pokażesz nam jak to wyglada juz ugotowane? Przecież nie pojade 300 km do Wawy aby to zobaczyć :-(



Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez Sazan (sazan@sazan.com.pl) dnia 29-05-2004 o godz. 10:37:59
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.sazan.com.pl
To tylko 300 km! A podróże kształc±... :)

Tak, Oldi. Każde zanurzenie spławika musi być zakończone energicznym zacięciem. Bo wła¶nie nie wiadomo - zaczep to czy branie? Wła¶nie dlatego, że ryba może szybko wypluć przynętę trzeba nieustanie zacinać. I jest to jeden ze specyficznych elementów tej metody, odróżniaj±cych j± w tym względzie od innych. Pamiętaj, że mamy do czynienia z łowieniem często na bystrej wodzie. Tam woda i życie płynie dużo szybciej i reakcje musz± być natychmiastowe, w tempie. To nie pokopalniany stawik z wajskami i karachami, gdzie patrzysz przez polary jak gnojak znika w ich pysku przed zacięciem. :)

A to, że na kilkaset zacięć tylko jedno jest to wła¶ciwe, trudno... Przecież podobnie jest w spinningu. Nie każdy rzut blaszki powoduje branie.





]


Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez hromehunter dnia 29-05-2004 o godz. 22:12:11
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Sazi , dokladnie to opisales z tym ze z czasem dochodzi sie do "wprawy" i jestes w stanie ( w wiekszosci wypadkow ) odroznic branie ryby od trawy czy kamieni ,na poczatku mojego wedkowania tutaj lowilem bez splawika , mala srucinka i przyneta , pierwsze 2 -3 tyg , to byl koszmar , teraz tez czasami tak lowie z tym ze jesli na robala , to hak , robal i zadnych splawikow czy obciazen , pozwalam splynac przynecie swobodnie , jak najbardziej naturalnie :-)


]


Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez Sazan (sazan@sazan.com.pl) dnia 30-05-2004 o godz. 10:00:56
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.sazan.com.pl
Oczywi¶cie, Hrom! Powien Ci nawet więcej. Je¶li stoi się dłuższy czas w tym samym miejscu rzeki, człowiek szybko "uczy się" lokalizacji zaczepów na drodze prowadzenia zestawu i wiedz±c gdzie się znajduje, wystarczy mu lekko podci±gn±ć zestaw w górę dla jego ominięcia (pisał o tym tricku Torque a Oldik co¶ nie chce w to wierzyć).

Przepływankę bez spławika stosowałem również b. często, z dobrym skutkiem, szczególnie w szybkim nurcie (¶winka, brzana). Na wolniejszej wodzie, tam gdzie wystepował kleń, delikatna przepływanka bez spławika znakomicie sprawdzała się przy majowo-czerwcowych połowach na czere¶nię a latem na wi¶nię i czerwon± porzeczkę.

Torque miał rację. Przepływanka to niewyobrażalnie bogata metoda, z wieloma odcieniami rozmaitych jej odmian, o których informacje uzupełniamy w komentarzach. Miałem kiedy¶ okazję opisać odmianę przepływanki tzw. "¶migankę krakowsk±". Chyba jeszcze jest na mojej (zapomnianej przeze mnie) stronie web. Dzisiaj już się tak nie łowi.

Pamiętam też odmianę przepływanki "¶l±skiej". Tak odmienna od tutaj opisywanej metody, że niemal wykracza poza jej konwencję, a jednak przepływanka! Młodzi, a chyba i starzy wędkarze, zapewne kompletnie nie wiedz± o czym piszę. To se ne vrati.


]


Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez hromehunter dnia 30-05-2004 o godz. 23:23:36
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Sazi , wszystko " kumam" od 10 lat jest to moja glowna metoda lowienia ,na poczatku kolowrotek spiningowy , pozniej centerpin ; troche sie tylko teraz dziwie , ze jak pisalem o Float Reel , odczulem jak bym pisal o czyms raczej nie znanym w Polsce , malo praktykowanym , a przeciez wlasnie o to mi chodzilo , opisywalem sprzet wlasnie do tej metody , i nie zadna amerykanska nowosc , ale stara sprawdzona metoda , ktora przyszla tutaj od "wyspiarzy" . Centerpin reel przy przeplywance daje mozliwosci jakich zaden kolowrotek spiningowy nie da , nie wspominajac o uczuciu , walczyc z ryba 10-20 kg , na kolowrotku bez hamulca i co ciekawe , ze hol ryby trawa duzo krociej niz na spiningu
Sazi , zagladnij tutaj http://www.questoutdoors.net/skills/centerpin/


]


Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez old_rysiu (old_rysiu@wedkarskie.pl) dnia 30-05-2004 o godz. 09:10:02
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Tak też drogi Sazanku wygl±da moje wedkowanie na rzekach. Pisze wędkowanie bo o łowieniu nie ma mowy :-)
Metoda przepływanki to bardzo stara praktyka. Miałem trochę nadzieji, ze Torque zahaczy o ten problem sztucznych brań. My¶lałem, że ma jaki¶ sposób na omijanie zaczepów.


]


Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez Docio (staniszz@o2.pl) dnia 30-05-2004 o godz. 09:54:01
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Oldi cały dowcip polega na wcze¶miejszym wygruntowaniu łowiska, jeszcze przed nęceniem. Je¶li poznasz ukształtowanie dna to wtedy możesz zacz±ć się bawić w przepływankę a nawet zastosować odpowiedni± technikę. Torque ukierunkował w tek¶cie nacisk na klasykę, czyli przepływankę z przytrzymaniem. W wodach z mnogo¶ci± przeszkód często stosuje się przepływankę z podnoszeniem ale aby wybrać odpowiedni± metodę koniecznie trzeba wysondować dno.
Ciekaw± rzecz± może być też to, że na wi¶lanych odcinkach pokrytych dużymi kamieniami ryby bior± co najmniej 10cm ponad nimi a wtedy zestaw wygl±da trochę inaczej.


]


Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez torque (torque@wedkarskie.pl) dnia 31-05-2004 o godz. 08:51:56
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Rysiu, pytasz czy widzę jak haczyk przeskakuje, zahacza o dno trawki patyczki. Odpowiem konkretnie. Nie widzę. Natomiast, jeżeli dobrze zrobię zestaw to to czuję. Oczywi¶cie pocz±tkowo zacinam wszystko jak leci. Po 10-15 przepuszczeniu już rozpoznaję większe zaczepy. Po 15-20 przepuszczeniu zestawu już przytrzymuję zestaw by haczyk przeskoczył prawidłowo nad przeszkod±. Po około 5 przepuszczeniach wiem już jak duża jest ta przeszkoda. Co za¶ do doboru spławika. To raczej nie zmienia się go 3-4 razy a 1-2 i zajmuje to nie dłużej niż 15 min. Nie ma, co demonizować trudno¶ci łowienia na przepływankę. Metoda nie jest może łatwa, ale bardzo przyjemna i aktywna. Za¶ kilka godzin spędzonych w skupieniu nad wod±, ( najlepiej z nauczycielem) da nam podstawy do naprawdę skutecznego łowienia.


]


Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez Czez dnia 31-05-2004 o godz. 08:52:34
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Fotkę zrobić, a czym...siatkówka oka :-))) Nie mam cyfraczka :(
Ale fotkę przed ugotowaniem i parę słów o orzo obejrzysz i przeczytasz tutaj :
http://www.wcwi.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=3928&mode=&order=0&thold=0


]


Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez Docio (staniszz@o2.pl) dnia 31-05-2004 o godz. 10:57:25
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
"Fotkę zrobić, a czym...siatkówka oka :-))) "
A słyszałem, że masz pamięć fotograficzn± ;-)))


]


Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez Czez dnia 31-05-2004 o godz. 11:28:35
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
A słyszałem, że masz pamięć fotograficzn± ;-)))
To prawda, ale nie mam czym jej zeskanować :-)))


]


Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez Docio (staniszz@o2.pl) dnia 31-05-2004 o godz. 11:37:21
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Nie ma to jak w poniedziałkowy poranek trochę humorku :-)))


]


Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez old_rysiu (old_rysiu@wedkarskie.pl) dnia 28-05-2004 o godz. 23:32:42
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Jeszcze jedno. Na widocznej focie ( piekne miejsce ) - w którym miejscu powinien stać wędkarz i gdzie powinien łowić?



Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez Sazan (sazan@sazan.com.pl) dnia 29-05-2004 o godz. 10:15:20
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.sazan.com.pl
Powinien stać nad samym brzegiem lub (najlepiej!) w wodzie, być zwrócony do niej twarz± i w niej łowić ryby. ;)

Pozostaje jeszcze wybór brzegu (prawy lub lewy). Moim zdaniem, popartym wieloletnim do¶wiadczeniem, mańkuci winni wybrać lewy brzeg rzeki, praworęczni - prawy. Wydłuża to zasięg prowadzenia zestawu w tej metodzie, względnie pozwala na stosowanie ciut krótszego wędziska (tym samym lżejszego, co b. ważne!).


]


Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez old_rysiu (old_rysiu@wedkarskie.pl) dnia 30-05-2004 o godz. 09:02:43
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Aż dziw bierze, że o takim drobnym szczególe, nikt jeszcze nie pisał. Faktycznie masz rację z tymi prawo i leworecznymi.


]


Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez Sazan (sazan@sazan.com.pl) dnia 30-05-2004 o godz. 10:12:30
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.sazan.com.pl
W tym rzecz, że rutyniarz pewne sprawy traktuje tak normalnie, iż się nawet nie zastanawia dlaczego tak robi a nie inaczej. Staj± się odruchem. Ma to we krwi. Dlatego tak wiele spraw często trudno nam zauważyć.


]


Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez torque (torque@wedkarskie.pl) dnia 31-05-2004 o godz. 08:33:49
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Miejsce na fotce zdecydowanie należało by obławiać z lewego brzegu. Można z wody ale szeroko¶ć rzeki w tym miejscu jest tak mała, że spokojnie można łowić z brzegu. Poza tym ciężko by było łowić przy skarpie na prawym brzegu, oraz szkoda płoszyć ryb które przy samej skarpie będa pływały :)


]


Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez Zenon dnia 30-05-2004 o godz. 09:38:14
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Tego przyznam jeszcze nie próbowałem
Szykuje się zatem następna zdrada w moim życiu tak więc DS kontra przepływanka , a że zaczynam przysypiać na krzesełku patrz±c w niebo na szczytówki pewnie wkrótce ukajał będę wzrok .patrz±c na spławik- ba i pochodzić można!!



Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez PiECIA dnia 31-05-2004 o godz. 07:59:44
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Ekstra tekst, dzięki Torque! A wszystkim powiem, że miałem przyjemno¶ć obserwować to wszystko, co opisał autor, w praktyce na jednej z biesiad. Torque wszedł do wody, zanęcił i po chwili holował jazika za jazikiem, przeplataj±c jak±¶ płoteczk± lub inn± rybk±. Widz±c to i ja nie wytrzymałem ci¶nienia, stan±łem obok, jednak nie pisane mi było powtórzyć połowu Torkiego;-) Co mistrz to mistrz!;-)



Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez Docio (staniszz@o2.pl) dnia 31-05-2004 o godz. 08:24:07
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Co prawda to prawda, wszyscy to widzieli¶my :-) A teraz autoreklama - zanęta była mojej produkcji :-)))


]


Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez Esox dnia 02-06-2004 o godz. 12:12:32
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Przepływanka w pigułce. Zachowam ten tekst na czasy, kiedy znudzi mnie już spinning. :) Torque wyrasta nam na wędkarskiego omnibusa, ostatnio mam wrażenie, że gdyby dać mu metr włóczki, odważnik kilogramowy, wkład od długopisu, korek od wina i antenę od radia - to też złowi tym rybę...



Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez zsunaj (tajne41@wp.pl) dnia 08-12-2005 o godz. 19:01:18
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
nie jestem zwolennikiem łapania w rzece ale jesieni± zdaża mi się trochę wędkować. Wła¶nie dzisiaj był taki dzień. Łapałem sobie na przepływaneczkę a ¶nieżek z deszczykiem mocno przeszladzał. Aktykuł dobrze opisuje jak się powinno to robić ale jak dokładnie okre¶lić głęboko¶c łowiska łapi±c na delikatny zestaw gdydno jest nierówne. Lepiej jest przegruntować, czy pozwolić żeby łezka sygnalizacyjna była nie na dnie. Pozdrawiam



Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez torque (torque@pogawedki.wedkarskie.pl) dnia 11-10-2006 o godz. 12:27:41
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Łezka stanowi obci±żenie główne. W ciężkich warunkach, o których piszesz, zwiększyłbym gramaturę spławika, lub/i
zwiększył wagę ¶ruciny sygnalizacyjnej.


]


Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez wlodek (mrozinskiw@wp.pl) dnia 08-12-2005 o godz. 20:11:24
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
¦wietny tekst Marku! Dzięki zsunaj, że napisałe¶ ten komentarz, dzięki nie mu miałem przyjemno¶ć przeczytać ten takst!Dawno już nie próbowałem przepływanki ale wspomnienia ze stosowania tej techniki ma bardzo miłe!



Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez torque (torque@wedkarskie.pl) dnia 09-12-2005 o godz. 09:28:57
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Cieszę się, że tekst jest cały czas czytany. W tym roku udało mi się kilka razy potrenować łowienie na przepływankę i miałem z tym wiele frajdy :)


]


Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez Sagoma dnia 04-01-2006 o godz. 00:01:37
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
¦wietnie napisane 1000% więcej widzy mam po tym artykule i przeczytanych komenarzach
2 razy w roku łowie na rzece w trakcie zawodów sezon 2005 2 razy pierwsze łowienie to wynik 8 miejsce i 2,1 kg złowionej ryby 2 raz 2 miejsce i 5,9 kg złowionej ryby w marcu 2006 ruszamy i mam nadzieje ze te porady mi pomog±
POZDRO i UDANYCH ŁOWÓW W 2006r.



Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez wedkarzmariusz dnia 26-01-2006 o godz. 16:18:55
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Bardzo ciekawy artykuł


]


Re: Przepływanka - temat rzeka (Wynik: 1)
przez fanx dnia 24-03-2006 o godz. 12:27:45
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Jest to moja ulubiona metoda.
Jej przykładowe zalety to:
- w miarę zdecydowane branie,ponieważ ryba w nurcie nie ma tyle czasu na zabawę jak na wodzie stoj±cej ( nie mylić z delikatnymi braniami - chodzi o czas)
- prowadz±c w smudze zanęty penetrujemy duży odcinek co zwiększa szansę na branie, niż w metodach kiedy łowimy z przynęt± położon± "stacjonarnie" .Oczywi¶cie nie mówię ze np. przystawka czy feeder s± mniej skuteczne zalezy od pory roku.

Można jak już to było w wielu artykułach przy koncu spływu zestawu przytrzymac go nastepnie puscic swobodnie i zaci±ć, parę rybek sie juz na to nabrało.
Zanęta feeder + leszcz doci±żona żwirem do tego kasza, czasem chleb, kopromelasa wszystko przez sito i lecimy:).
Oczywi¶cie taka zanęta (amatorska) latem bo jak na wiosne to byłoby troche "za grubo"
Je¶li chodzi o ilo¶ć ryb to jest to moja najskuteczniejsza metoda łapałem ni± leszcze do 2kg, powyzej 2kg padły na feedera:) na którego sie przesiadam jak chcę odpocz±ć.
Co ciekawe największe leszcze najczę¶ciej brały w godzinach południowych gdzie wiekszosc wedkarzy uciekała od upałów a tu 12-13 południe i leszcze marzenie


Pogawędki Wędkarskie - portal dla wszystkich wędkarzy!
Redakcyjna poczta: redakcja@pogawedki-wedkarskie.pl

Redakcja serwisu w składzie: Jarbas, Marek_b, -, -, -, -

Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu s± utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegaj± ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własno¶ci intelektualnej i twórczej bez zgody wła¶cicieli praw autorskich s± zabronione prawem.

Wszelkie znaki towarowe s± własno¶ci± ich prawowitych wła¶cicieli, za¶ ich użycie dozwolone jest wył±cznie po uzyskaniu zgody.

PHP-Nuke Copyright © 2004 by Francisco Burzi. license.
Tworzenie strony: 0.23 sekund :: Zapytania do SQL: 320