Czy wiesz, że...
Nasza rodzima troć w systematyce ichtiologicznej została wyróżniona już w roku 1780 i występowała pod nazwą łososiopstrąg. Swoją właściwą nazwę troć otrzymała dopiero w roku 1864.

Konto/logowanie
Members List ZAREJESTROWANI
 Ostatni Tobiasz
 Dzisiaj 0
 Wczoraj 0
 Wszyscy 4520

 UŻYTKOWNICY
 Goscie 237
 Zalogowani 0
 Wszyscy 237

Jesteœ anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj

Jesteœ stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj
aby zalogować się!

Na forum napisali
krzysztofCz: Podoba mi się Twój plan w punkcie (3) :hihi ...(380621) Apr 04, @ 12:47:07

lecek: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(380621) Apr 03, @ 19:46:58

krzysztofCz: Tylko nie miej złudzeń, że na emeryturze będziesz miał więcej cza ...(380621) Apr 03, @ 15:57:03

lecek: Jeszcze (jak dla mnie) to trochę mało czasu Mój pracodawca wyz ...(380621) Apr 03, @ 10:34:12

krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U mnie na morzu albo wieje... albo nie biorą : ...(59426) Apr 03, @ 09:01:48

krzysztofCz: To prawie wieczność... mam nadzieję, że dożyjemy do następnej zbi ...(380621) Apr 03, @ 08:58:12

lecek: Byliśmy w Ustroniu. Dwa dni wędkowania w Wiśle. Na miejscu okazał ...(59426) Apr 02, @ 19:02:39

jjjan: Wpłaciłem za następne dwa lata. Są dwie faktury, każda za rok. N ...(380621) Apr 02, @ 17:57:24

jjjan: Wszystkim wszystkiego dobrego ...(165) Mar 30, @ 08:46:37

krzysztofCz: Święta już za pasem więc... Wszystkim życzę zdrowych, wesołych, R ...(165) Mar 29, @ 17:25:48


Artykuły komentowali
Krzysztof46 w ''Znowu Ta Szwecja'': Szkoda panowie ze sié nie oglaszacie .Chétnie dokoptowalbym do fajnej ekipy ...
Karpiarz w ''Usuwanie usterek w wagglerach i sliderach Dino.'': Ot fachura jestes Jotes. Pozdrawiam i dzieki za cenne wskazowki.
grubyzwierz w ''Znowu Ta Szwecja'': hmhmh... Mówisz Jacek, że Szwecja.. ? Kto wie, kto wie... :)
krzysztofCz w ''Znowu Ta Szwecja'': Janku czekamy na nową relację :-)
old_rysiu w ''Znowu Ta Szwecja'': A my pozdrawiamy z Polen :-)
jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Jeszcze nie do końca.
Ekipa pozdrawia że Sweden.🙂

Zenon w ''Znowu Ta Szwecja'': Dlaczego "znowu" czyżby się znudziła?

Miło widzieć znajome pyszcz...

jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Gdyby popłynąć w czwartek w dzień, to do Karlskrony, bilet dla czterech plus...
dzas w ''Znowu Ta Szwecja'': koszta zależą od tego ile pijesz... :) bez tego w 2,5 tysia za dwa tygodnie ...
the_animal w ''Znowu Ta Szwecja'': Świetna wyprawa - ekipa wiadomo - chętnie dowiedział bym się jakie koszta są...

Rozmaitości
» Pomocnik
» Regulamin PW
» Przeszukiwanie zasobów
» Przeszukiwanie forum
» Łowca Okazów 2010
» Grand Prix Czatu
» Prognoza pogody
» Ośrodki i stanice wędkarskie
» Rejestracja łódki
» Interaktywne krzyżówki

Recenzje
· JAXON ZX MACHINE 400
· MacTronic NICHIA HLS-1NL2L
· TUBERTINI GORILLA UC4 FLUOROCARBON
· Daiwa Exceler Style F
· Namiot Fjord Nansen
· Mikado NSC Feeder
· Wędzisko Mikado NSC 360 Feeder Nanostructure
· Mistrall Bavaria 2,7
· żyłka DUAL BAND
· Mikado T-Rex Bolognese 600

Filmoteka
Sum 200cm

Dodał: avallone78
Dodany: 14th Feb 2011
Odsłon: 2243
Ocena: 0.00 Ocen: 0

X targi Na Ryby ZAJAWKA

Dodał: jarecki74
Dodany: 19th Mar 2010
Odsłon: 2007
Ocena: 1.00 Ocen: 1

Boleń Wojtka

Dodał: wojto-ryba
Dodany: 23rd Dec 2009
Odsłon: 2132
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 5/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2270
Ocena: 5.00 Ocen: 4

Żerowanie karpi 4/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2100
Ocena: 5.00 Ocen: 2

Żerowanie karpi 3/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2155
Ocena: 4.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 2/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2069
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 1/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2110
Ocena: 2.00 Ocen: 1

Sum Odrzański

Dodał: jarokowal
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2473
Ocena: 5.00 Ocen: 3

Hol suma

Dodał: Marek_b
Dodany: 22nd Mar 2009
Odsłon: 2291
Ocena: 5.00 Ocen: 3


Posiadanie podrywki
Opublikował 23-07-2004 o godz. 09:40:00 Docio
Rybie prawo Czez napisał

Tekst ten, przyznaję szczerze, napisałem wyłącznie ze względu na pytania postawione mi przez użytkowników portalu. Ostatnio pisanie o knotach legislacyjnych przestaje sprawiać mi przyjemność, a tutaj jestem zmuszony poruszyć temat superknota. Jedno z pytań otrzymałem w mailu, drugie zaś padło w komentarzu do artykułu "Do przerwy 2:0" i w tej kolejności ustosunkuję się do nich w tekście.



Czy wędkarz posiadający podrywkę popełnia wykroczenie?
Z pozoru powyższe pytanie wydaje się być banalne. Temat był już "wałkowany" w tekstach i postach na wszystkich niemalże portalach wędkarskich. Kolega zadający mi to pytanie odniósł się jednak do artykułu Prof. W. Radeckiego pt. "Podrywka" (WP nr 3/2004, str. 68 i nast.). Zawsze z wielkim zainteresowaniem czytam artykuły tego autora, lecz ten pominąłem sądząc, że padnie tam jednoznaczna odpowiedź - TAK. Myliłem się. Oto do jakich konkluzji doszedł autor (przedstawiam je w skrócie zachęcając do lektury całego tekstu).

Jeżeli prawodawca dopuszcza użycie żywej ryby jako przynęty w połowach wędkarskich, to nie może zabraniać czynności zwykle prowadzącej do realizacji tego celu, jaką "na wstępie" jest samo pozyskanie żywca przy użyciu podrywki. Za taką argumentacją przemawiają dwa dodatkowe argumenty.
- Po pierwsze, nikt nie słyszał o tym, aby rybacy zawodowi posługiwali się przy połowach podrywką o wymiarach 1 m kwadratowy; uznanie więc takiej podrywki za "rybackie narzędzie połowowe" rażąco kłóci się z doświadczeniem życiowym,
- Po drugie, zaproponowana interpretacja nie rozszerza, lecz odwrotnie zwęża pole stosowania przepisu karnego, a więc również z tego względu nie powinna napotykać na opory.

Zanim odniosę się do tej argumentacji, krótkie przypomnienie obowiązujących w tym zakresie przepisów. Przed wprowadzeniem zakazu połowu na żywca, obowiązujące przepisy dopuszczały posiadanie przez wędkarzy podrywek o powierzchni 1 m kwadratowego i oczkach nie mniejszych niż 5 mm. Potem wprowadzono zakaz połowu na żywca i wykreślono zapis dotyczący podrywek, po to by wreszcie uchylić ten nieszczęsny zakaz, zapominając o wędkarskich podrywkach. Od razu zastrzegam, że jest to dla mnie ordynarna i bezsensowna niedoróbka legislacyjna, lecz nie zmienia to mojego stanowiska merytorycznego w tej sprawie, a jest ono następujące.

Stosownie do postanowień § 9 ust. 1 pkt 4 rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 12 listopada 2001 r. w sprawie połowu ryb oraz warunków chowu, hodowli i połowu innych organizmów żyjących w wodzie (Dz. U. Nr 138, poz. 1559 ze zm.), podrywka jest rybackim narzędziem połowowym. Zgodnie z art. 20 ust. 1 ustawy z dnia 18 kwietnia 1985 r. o rybactwie śródlądowym (Dz.U. z 1999 r., Nr 66, poz. 750 ze zm.), rybackie narzędzia i urządzenia połowowe może posiadać wyłącznie uprawniony do rybactwa z wyjątkiem osób prowadzących działalność gospodarczą w zakresie produkcji i obrotu tymi narzędziami i urządzeniami.

Zestawienie tych dwóch przepisów prowadzi do prostej konkluzji: podrywkę może posiadać tylko uprawniony do rybactwa. A zatem osoba nieuprawniona do rybactwa, posiadająca podrywkę popełnia wykroczenie z art. 27 ust. 1 pkt 3 ww. ustawy, które zagrożone jest karą grzywny do 5000 zł, z możliwością orzeczenia przepadku tejże podrywki. Koniec, kropka!

Teraz wypada mi odnieść się do argumentacji Prof. W. Radeckiego.
Po pierwsze, argumentacja ta ma charakter życzeniowy. Ja też bym sobie życzył aby tak było, ale z zacytowanych przepisów to nie wynika.
Po drugie, ustawodawca nie zabrania żadnej czynności prowadzącej do realizacji celu połowu na żywca, tylko posiadania podrywki przez osobę nieuprawnioną do rybactwa.
Po trzecie, stwierdzenie, że użycie podrywki jest czynnością zwykle prowadzącą do połowu na żywca jest moim zdaniem nadużyciem.
Po czwarte, obowiązujące przepisy nie wskazują żadnych wymiarów podrywek, a zatem odnoszenie się do podrywek o wymiarze 1 m kwadratowy, należy uznać za chybione.
Po piąte, nie rozumiem związku pomiędzy zawężeniem stosowania przepisu karnego, a zakazem posiadania podrywek jako takich.

Konkludując nie zgadzam się ze stanowiskiem Prof. W. Radeckiego. Odnoszę wrażenie, że artykuł ten został napisany, aby uzmysłowić naszym, pożal się Boże, ustawodawcom, że stworzyli legislacyjnego potworka. Oby to się udało, choć nie jestem w tym zakresie optymistą. W każdym razie chciałbym aby powróciły przepisy, które obowiązywały przed wejściem w życie zakazu połowu na żywca. Oby tak się stało, bo w konfrontacji z PSR lub SSR, artykuł z WP na pewno Wam nie pomoże.

A jak to jest na prywatnym łowisku?
Teraz odniosę się do pytań, które padły w komentarzach do artykułu "Do przerwy 2:0". Podział na te pytania traktujcie jako umowny, gdyż de facto cały czas poruszam ten sam temat tylko w różnym kontekście. Jak mniemam uważny czytelnik już po zapoznaniu się z pierwszą częścią mojego tekstu zna odpowiedź na drugie pytanie.

Dla przypomnienia - jeden z kolegów używał podrywki na (jak stwierdził) prywatnym łowisku swojego wujka do pozyskania kilkunastu krąpi. To wywołało dyskusję czy w świetle obowiązujących przepisów mógł to robić czy też nie, a jednocześnie czy wędkarza zrzeszonego w PZW obowiązuje RAPR, bez względu na to na jakiej wodzie łowi.

Zacznę od zacytowania tezy z wyroku Sądu Najwyższego (III KKN 326/99, Prok. i Pr. 2002/11/6):
"Zgodnie z art. 20 ust. 1 ustawy z dnia 18 kwietnia 1985 r. o rybactwie śródlądowym rybackie narzędzia i urządzenia połowowe może posiadać wyłącznie uprawniony do rybactwa, z wyjątkiem osób prowadzących działalność gospodarczą w zakresie produkcji i obrotu tymi narzędziami i urządzeniami. Jak wynika z obowiązującego w dacie zarzucanego czynu rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej z dnia 26 maja 1997 r. w sprawie wykonania niektórych przepisów ustawy o rybactwie śródlądowym (Dz. U. Nr 60, poz. 372) do rybackich narzędzi połowowych zaliczono: okrężnice (jednołodziowe i dwułodziowe), niewody, przewłoki, włoki, łuki, dragi (łodziowe oraz ręczne), podrywki (przenośne, łodziowe, brzegowe), wontony, pławnice, słępy, drygawice, spławnice, żaki, mieroże, kozaki, wiersze, raczniki, cedzaki, przegrody, przestawy, sznury stawne, takle, narzędzia elektryczne. Natomiast rybackie urządzenia połowowe to pompy połowowe i węgornie. Aktualnie obowiązujący wykaz rybackich narzędzi połowowych oraz rybackich urządzeń połowowych zawiera rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 12 listopada 2001 r. w sprawie połowu ryb oraz warunków chowu, hodowli i połowu innych organizmów żyjących w wodzie (Dz. U. Nr 138, poz. 1559)."

Naruszenie przepisu art. 20 ust. 1 stanowi wykroczenie stypizowane z art. 27 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 18 kwietnia 1985 r. o rybactwie śródlądowym (por. W. Radecki, Przestępstwa i wykroczenia rybackie, Prokuratura i Prawo 1997, nr 2, s. 36-37; K. Gruszecki, Przestępstwa i wykroczenia w znowelizowanej ustawie o rybactwie śródlądowym, Przegląd Sądowy 1997, nr 3, s. 59; M. Błażejczyk, Narzędzia rybackie w posiadaniu osób nieuprawnionych do połowu ryb, Gospodarka Rybna, 1983, nr 3, s. 12-13).

Z powyższego wynika, iż powołana ustawa wprowadza względny zakaz posiadania rybackich narzędzi i urządzeń połowowych, albowiem zakaz taki nie dotyczy kategorii osób wskazanych w art. 4 tejże ustawy. W przepisie tym zdefiniowano pojęcie osoby uprawnionej do rybactwa.

Co wynika z zacytowanej tezy, a zarazem cytowanych wyżej przeze mnie przepisów? Posiadanie, posiadanie i jeszcze raz posiadanie! Innymi słowy stosunki własnościowe panujące na danej wodzie (woda Skarbu Państwa, użytkowana przez PZW lub pana Henia, prywatny staw pana Mietka itd.) nie mają znaczenia w kontekście popełnienia wykroczenia. Czynem zabronionym jest bowiem samo posiadanie podrywki przez nieuprawnionego do rybactwa. Czynność dokonywana przy użyciu podrywki nie ma w tym wypadku znaczenia dla bytu wykroczenia z art. 27 ust. 1 pkt 3 ww. ustawy. Możecie sobie podrywką łowić żywce, dłubać nią w zębach lub podpierać stół, ale bez względu na to, którą z tych czynności wykonujecie, popełniacie wykroczenie, gdyż posiadacie podrywkę będąc nieuprawnionym do rybactwa. Błagam tylko nie pytajcie się mnie co macie zrobić ze starymi podrywkami, które posiadacie i trzymacie w szafach, pawlaczach i piwnicach. Już na wstępie pisałem, że to knot legislacyjny.

I wreszcie ostatnia kwestia poruszona w komentarzu: czy członka PZW obowiązuje RAPR bez względu na jakich wodach łowi? Tu sprawa jest prosta. § 14 statutu PZW stanowi, że członek związku ma obowiązek przestrzegać postanowień RAPR. Z kolei we wstępie do RAPR napisano: "postanowienia Regulaminu obowiązują wszystkich wędkujących w wodach będących w użytkowaniu PZW."

Czez


 
Pokrewne linki
· Więcej o Rybie prawo
· Napisane przez Docio


Najczęœciej czytany artykuł o Rybie prawo:
Rejestracja pontonu w praktyce


Opcje

 Strona gotowa do druku Strona gotowa do druku

 Wyœlij ten artykuł do znajomych Wyœlij ten artykuł do znajomych


Komentarze sš własnoœciš ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialnoœci za ich treœć.

Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować

Re: Posiadanie podrywki (Wynik: 1)
przez Czez dnia 23-07-2004 o godz. 10:29:18
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Teza wyroku zaznaczona kursywą jest niepełna. Kursywą powinny być zaznaczone jeszcze dwa akapity do akapitu zaczynającego sie od słów : "Co wynika z zacytowanej tezy...". Przepraszam, błąd wystąpił z mojej winy.



Re: Posiadanie podrywki (Wynik: 1)
przez Docio (staniszz@o2.pl) dnia 23-07-2004 o godz. 11:39:35
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Siem poprawiło :-)
Co do tematu jednak to przy odpowiednio dobrej woli, nie nadinterpretując zapisów prawa i RAPR PZW to brak zapisu o podrywce wcale tak źle nie wygląda.
Otóż w połączeniu z zapisem o ochronie gatunków rodzimych lub tych, ltóre za rodzime są uważane, w połączeniu z zapisem o konieczności przetrzymywanie ryb w miękkich siatkach rozpiętych na obręczach, wcale to nielogicznie nie wygląda. A dlaczego tak uważam.
Znany jest fakt, że czebaczek amurski był główną rybką żywcową po wprowadzeniu dolnego wymiaru ochronnego dla płoci i okonia - był taki czas. Znany jest fakt konieczności eksterminacji kilku gatunków ryb i raków, które są traktowane jako obce dla naszych wód. No to już chyba wszystko jasne a jak nie to jeszcze raz :-)
Zdjęto wymiar ochronny dla płoci i okonia, zabroniono łowić podrywka, zakazano trzymania ryb w sadzykach, wprowadzono eksterminację gatunków obcych. Przecież to nic innego jak zezwolenie na połów metodą żywcową ale z utrudnieniami proekologicznymi. Nikt nie nałowi narybku podrywką aby sobie połowić na żywca. Nikt nie nałowi na zapas aby potem wywalić do wody to co zostało po całym dniu lub nawet kilku godzinach. Wreszcie nikt nie pójdzie do sklepu kupować żywców bo w sadzykach trzymać ich nie wolno.


]


Re: Posiadanie podrywki (Wynik: 1)
przez Jarpo dnia 23-07-2004 o godz. 12:17:33
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Nie wolno trzymać żywców w sadzykach? To niby, w czym mam je trzymać?
W sklepach wędkarskich w dalszym ciągu można kupić podrywki i sadzyki (nawet takie z napowietrzaczem) może IRCHA się wreszcie za tych prywaciarzy weźmie i zrobi z nimi porządek. Cholera czy w tym kraju jest, choć jedna normalna dziedzina życia bez durnych uregulowań prawnych? Ludzie nigdy nie będą przestrzegać tak durnego prawa, bo to jest wbrew naturze! Potem dziwimy się ze Polak to kombinator i zawsze chce ominąć prawo. A co niby ma robić? Czy inaczej da się tu żyć? Zawsze twierdziłem, że prawo pisane powinno czerpać z prawa naturalnego to jest zwyczajowego. Czy ja kiedyś doczekam tego?


]


Re: Posiadanie podrywki (Wynik: 1)
przez Czez dnia 23-07-2004 o godz. 13:00:39
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Co do podrywek w sklepach to odpowiedź na Twoje wątpliwości znajduje sie w tekście - wyboldowany fragment. Jarku lepiej sobie odpowiedz, czy masz podrywkę w domu ;-)))


]


Re: Posiadanie podrywki (Wynik: 1)
przez Jarpo dnia 23-07-2004 o godz. 13:28:52
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
No to idę na całość! Mam w domu podrywkę! Kupiłem ją w czasach, gdy stosowanie podrywki nie było zabronione. Zapłaciłem za nią ciężko zarobionymi przez siebie pieniędzmi. Jeśli teraz manie, (bo za niemanie podrywki nic mi nie zrobią!) podrywki jest zabronione to ustawodawca powinien określić, kto i ile powinien mi zwrócić kasy za rzecz, którą kupiłem w dobrej wierze a teraz okazuje się ze jestem prawie przestępcą. Analogicznie można zakazać posiadania wszystkiego, co nabyło się legalnie za pieniądze (samochód, dobra luksusowe). To już przerabialiśmy w historii i teraz, jeśli naprawdę coś się zmieniło to tak dalej być nie może. Nie podoba mi się również planowany podatek od wartości posiadanej nieruchomości gdyż każe się nim ludzi pracowitych i oszczędnych a promuje pijaków (akcyza) i nierobów. Podatek (abonament) od posiadanego telewizora (nie płacę niech zaprzestaną reklam lub zakodują program! A do domu nikogo nie wpuszczę!) to następny paradoks. Niby, za co mam płacić? Za to, że kupiłem telewizor? Przecież zapłaciłem za niego!

W mojej firmie prowadzili szkolenia ludzie, których przeszkolili japończycy i od nich dowiedziałem się, że zabiegany zapracowany niemający na nic czasu japończyk ma w domu kilka telewizorów (itp.) niektóre nawet nie zdążył wypakować z pudła, bo tak się przejawia ich patriotyzm, ich dbanie o firmę. Musi być zbyt nawet tak sztuczny, ale musi być, aby firma funkcjonowała. U nas to niestety niemożliwe i prawo bardzo nam w tym pomaga niestety.

Chyba powinienem płacić za to, że oglądam dany program.
Tak na marginesie mam zamiar poszukać moja stara siatkę i wybrać się z nią na żywce. Uważam tą metodę pozyskiwania żywczyków za bardziej humanitarną niż łowienie (kaleczenie) ich wędką.
Zapraszam do dyskusji.
Nie dajmy się zwariować. Przypominam, że to tabakierka jest dla nosa a nie odwrotnie!



]


Re: Posiadanie podrywki (Wynik: 1)
przez Docio (staniszz@o2.pl) dnia 23-07-2004 o godz. 13:47:49
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
O i tu masz rację z tą podrywką. Z tego co się orientuje do ustawy powinny być wydane przepisy wykonawcze odnośnie właścicieli tego narzędzia rybackiego. O zwrotu kasy mowy być nie może, wystarczy jasne określenie, że na wędkarz na podrywkę łowić nie może. Byłby to podobny zapis do tego z obowiązkowymi siatkami, który również nie jest sprecyzowany. Można zakupić siatkę z dwoma obęczami, która szczerze mówiąc niewiele się różni od zwykłej, gdyż nie zapewnia założeń przetrzymywania ryb, nie wspominając o ich ilości w danej siatce.


]


Re: Posiadanie podrywki (Wynik: 1)
przez Czez dnia 23-07-2004 o godz. 14:04:41
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Za podrywki manie karą jest kołem łamanie :-)))

A tak na poważnie to wprowadzając zakaz posiadania rzeczy, która wcześniej była powszechnie używana przez dziesiątki tysiecy wędkarzy, należałoby w przepisach uregulować kwestie co robić z podrywkami posiadanymi już przez wędkarzy. Sprawa zupełnie banalna. Wystarczyło napisać, że podrywki należy zdać takiemu, a takiemu organowi w terminie takim, a takim. Koniec problemu. A tak ni cholery nie wiadomo co robić, aby nie popełniać wykroczenia.


]


Re: Posiadanie podrywki (Wynik: 1)
przez Docio (staniszz@o2.pl) dnia 23-07-2004 o godz. 14:24:55
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Gdybym miał ważną legitymację dziennikarską to już bym męczył Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Wpierw z wędkarzy zrobili rakarzy na czebaczka a teraz wychodzi na to, że każdy posiadacz podrywki jest przestępcą i to nie byle jakim. A może by tak zredagować odpowiednie pisemko? Tylko do kogo? Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi oleje, Sejm nie wie co ustala a jak już ustali to cały rok poprawia, Rzecznik Praw Obywatelskich ma ważniejsze sprawy, Ministerstwo Sprawiedliwości od ręki nas zamknie ;-) a ZG PZW niewydolny. No to pozostał jedynie list otwarty - protest do Prezydenta aby nie robić ustawowo z wędkarzy rakarzy i przestępców.
O to byłaby zagrywka :-)


]


Re: Posiadanie podrywki (Wynik: 1)
przez Sazan (sazan@sazan.com.pl) dnia 23-07-2004 o godz. 16:09:09
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć) http://www.sazan.com.pl
Wyczytałem dzisiaj w gazecie, że pojechał do Juraty na urlop. :)


]


Re: Posiadanie podrywki (Wynik: 1)
przez Docio (staniszz@o2.pl) dnia 23-07-2004 o godz. 13:37:53
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Ryb złowionych na łowisku nie wolno Ci trzymać w sadzyku. Ryby nie dzielą się na żywce i resztę a wszystkie należy przetrzymywać w siatkach :-) O to mi chodziło bo samego i dosłownego zakazu trzymania ryb w sadzyku nie ma. Jeśli ktoś kupi w sklepie rybki na żywca i trzyma je w sadzyku to dla spokoju lepiej wziąść szczegółową fakture :-) W przeciwnym wypadku istnieje "przesłanka o dokonaniu wykroczenia lub przestępstwa".


]


Re: Posiadanie podrywki (Wynik: 1)
przez Czez dnia 23-07-2004 o godz. 12:57:19
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Wywód bardzo logiczny to fakt ! Ale mam wątpliwości co do sadzyka. Dociu, czy ten zakaz wywodzisz z par. 3 pkt 3.5 RAPR ?


]


Re: Posiadanie podrywki (Wynik: 1)
przez Docio (staniszz@o2.pl) dnia 23-07-2004 o godz. 13:32:25
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Dokładnie :-) Złowione ryby, czy to za pomocą wędziska, czy podrywki muszą być przetrzymywane w siatkach wg tego zapisu, gdyż są złowione na łowisku. Eliminując podrywkę na wędkę trudno złowić 5cm okonki czy płotki i stąd w mojej wypowiedzi stwierdzenie proekologiczne. :-)


]


Re: Posiadanie podrywki (Wynik: 1)
przez Czez dnia 23-07-2004 o godz. 14:28:15
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Zacznę nowy wątek, bo wyżej już się zaczynam gubić. Dociu co do sadzyka masz rację, ale zapis RAPR jest dziurawy jak ser szwajcarski.
Zapis brzmi :
Ryby w stanie żywym, złowione zgodnie z limitem ilościowym, należy przechowywać wyłącznie w siatkach wykonanych z miękkich nici, rozpiętych na sztywnych obręczach. Każdy wędkarz musi przechowywać osobno złowione przez siebie ryby, z tym że zabrania się przechowywania żywych ryb dłużej niż 24 godz.
Po pierwsze "złowione" - a co z kupowanymi w sklepie ? Nie dotyczy !!!!! A co z rybami ozdobnymi kupowanymi do oczek ? Nie dotyczy !!!!
Po drugie "limit" - sugeruje co najmniej to, że zapis dotyczy tylko tych ryb, dla których ustanowiono limity ilościowe, a zatem np. ukleja i japoniec nie !
Po trzecie "limit" + konstrukcja zapisu - sugeruje, że mowa tu jest o rybach łowionych w celach innych niż użycie ich jako żywej przynęty.
Po czwarte "przechowywanie" - czynność ciągła co potwierdza zapis o 24 godz. Wiem, że to trochę naciągane ale mając sadzyk i siatkę mogę stwierdzić, że w sadzyku je tylko transportuję, a przechowywać będę w siatce.

A na koniec jeszcze jedna sprawa. Zakaz jest RAPR-owski, więc wykroczenie to to nie jest, ale asy z PSR juz walą za to mandaty (bezprawnie!!!!) o czym już pisałem pod tekstem "SSR, czy ZSRR ?".



Re: Posiadanie podrywki (Wynik: 1)
przez Docio (staniszz@o2.pl) dnia 23-07-2004 o godz. 15:16:14
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Całkowicie się zgadzam, że zakupione ryby to nie są ryby złowione przez danego wędkarza na łowisku i ten zapis nie odnosi się do takiego przypadku.
"Limit" obejmuje wszystkie ryby, które można poławiać. Sam limit jest różnie rozpatrywany. Od sztuk pojedyńczego gatunku, przez sztuki kilku gatunków łacznie, do 5kg gatunków ryb, które nie mają wyszczególnienia w sztukach. Limit także odnosi się do gatunków: karaś srebrzysty, krąp i leszcz, które nie posiadają restrykcji połowu wyrażonej w konkretnym wymiarze, lecz jako brak tej restrykcji, co wcale nie znaczy, że gatunki te są poza nawiasem. Sam zapis § 3 ust. 3 pkt. 3.5 RAPR PZW to sugeruje Ryby w stanie żywym, złowione zgodnie z limitem ilościowym..." Idąc dalej § 8 ust. 7 mówi "Wprowadza się następujące limity ilościowe ryb do zabrania..." no i wreszcie ust. 9 tego paragrafu mówi, że "Limity nie dotyczą...". Jak widać karaś srebrzysty, leszcz i krąp podlega limitom połowu, jedynie nie podlega ograniczeniom wynikającym z tego limitu.
Co do celów innych niż użycie jako przynęty, nie podlega to rozpatrzeniu, gdyż początek zapisu wyjaśnia sytuację i jest obojętne czy ryby są łowione jako przynęta, czy jako konsumpcja, czy nawet jako towar.Ważne w zapisie jest to, że są łowione.
Co do przechowywania to mnie zagiąłeś :-) Nie wiem czy nie ma jakichś dodatkowych przepisów regulujących transport, a właściwie na razie nie wiem gdzie tego szukać :-)


]


Re: Posiadanie podrywki (Wynik: 1)
przez Czez dnia 23-07-2004 o godz. 15:28:08
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Twoje wywody choć kapkę inne niż moje, potwierdzają jednak tezę, że zapis jest dziurawy i może być w różny sposób interpretowany.

Tak jak napisałem z tym transportem to interpretacja naciągana i szczerze mówiąc przesłanka "przechowanie" zawiera się w pojęciu transportu. Ale napisałem o tym m.in. dlatego, że ja sobie nie wyobrażam statycznego żywcowania. Zawsze obławiam żywcem kilka miejscówek, a więc przemieszczam się, a jak tu iść z siatą przez krzaczory np. 1 km ? :-)


]


Re: Posiadanie podrywki (Wynik: 1)
przez Docio (staniszz@o2.pl) dnia 23-07-2004 o godz. 16:04:56
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
No tu się zgadzamy. Poprawność RAPR jest na poziomie wydolności ZG PZW, czyli żadna. Co do przynęty (ryby) w sadzyku to nie ma żadnych przeciwskazań aby ją tam trzymać. Nie istnieje jakikolwiek zapis zabraniający tego lub nawet sugerujący zastosowanie lub nie. Jedyne domniemane ograniczenie to źródło pochodzenia ryb w tym sadzyku. Złowionych na łowisku nie wolno umieścić a sklepowe niczym się nie różnią od tych z wody. Jedynym wyjściem jest posiadanie faktury, aktualnej faktury ale i to nie jest wyjście pewne, gdyż jeśli japońce wytrzymają trzy dni to i tak PSR lub policja może nieuwierzyć. Szczerze mówiąc wcale mnie to nie dziwi bo takich naprawdę uczciwych wędkarzy łowiących w zgodzie z RAPR jest niewielu. Mnie samemu zdarza się oddać ryby na łowisku, tylko o tym sza ;-)


]


Re: Posiadanie podrywki (Wynik: 1)
przez christoferek dnia 23-07-2004 o godz. 21:09:42
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
No to w takim razie czy wolno mi zagarnąć żywca podbierakiem??.........Mam taki duży karpiowy.....



Re: Posiadanie podrywki (Wynik: 1)
przez Docio (staniszz@o2.pl) dnia 23-07-2004 o godz. 23:31:21
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Można pisać, pisać i pisać do usr... śmierci i zawsze padnie pytanie-propozycja po której chce się wyłączyć komputer :-(
Jeśli łowisz w wodach gospodarowanych przez PZW to przeczytaj sobie § 3 ust. 1 pkt. a do e RAPR PZW


]


Re: Posiadanie podrywki (Wynik: 1)
przez christoferek dnia 24-07-2004 o godz. 19:18:32
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
§ 3
1. Wędka

Wędkarz ma obowiązek posługiwać się wędką składającą się z wędziska o długości co najmniej 30 cm, do którego przymocowana jest linka zakończona :

a/ jednym haczykiem z przynętą, albo

b/ nie więcej niż dwoma haczykami, każdy ze sztuczną przynętą imitującą owada lub jego stadia rozwojowe; przy czym każdy haczyk może mieć nie więcej niż dwa ostrza rozstawione w taki sposób, aby nie wykraczały one poza obwód koła o średnicy 30 mm albo

c/ sztuczną przynętą wyposażoną w nie więcej niż trzy haczyki; haczyk może mieć nie więcej niż cztery ostrza, rozstawione w taki sposób, aby nie wykraczały one poza obwód koła o średnicy 30 mm.

d/ przy połowie ryb spod lodu: jednym haczykiem z przynętą, przy czym haczyk nie może mieć więcej niż trzy ostrza, rozstawione w taki sposób, aby nie wykraczały one poza obwód koła o średnicy 20 mm, albo

e/ sztuczną przynętą wyposażoną w nie więcej niż dwa haczyki, przy czym każdy haczyk może mieć nie więcej niż trzy ostrza, rozstawione w taki sposób, aby nie wykraczały one poza obwód koła o średnicy 20 mm


Przeczytałem, ale nigdzie nie widzę zakazu użycia podbieraka. Przecież jest to poniekąd narzędzie rybackie, ale przecież jest dopuszczone do użytku, ba uważam nawet że słusznie, bo się czasem przydaje.



Re: Posiadanie podrywki (Wynik: 1)
przez Docio (staniszz@o2.pl) dnia 24-07-2004 o godz. 19:58:53
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Nie ma słowa o podbieraku bo nagłuwek wyjaśnia czego ten paragraf dotyczy.


]


Re: Posiadanie podrywki (Wynik: 1)
przez Karpiarz dnia 24-07-2004 o godz. 23:07:57
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
To ze Polacy nie potrafili i chyba nadal nie potrafia poprawnie rzadzic w swoim kraju, jest znane ale do ciezkiej cholery czy musza byc kopiowane wszystkie niedorzesci z innych krajow?



Re: Posiadanie podrywki (Wynik: 1)
przez Czez dnia 26-07-2004 o godz. 09:10:38
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Karpiarzu, tak ku pokrzepieniu naszych polskich serc napisz proszę o niemieckich lapsusach w przepisach regulujących kwestie wędkarskie ;-)


]


Re: Posiadanie podrywki (Wynik: 1)
przez Karpiarz dnia 27-07-2004 o godz. 07:12:28
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Oj tutaj to dopiero jest ciekawie - w kazdym wojewodztwie sa inne przepisy, a nawet wymiary o okresy ochronne. Na wielu lowiskach nie wolno wypuscic zlowionej ryby - nawet ja niema wymiaru. Na innych znowu nie mozna dotknac ryby sucha reka. Kiedys pisalem zdarzenie jak facet zlowil pieknego karpia, nim go wypuscil zmierzyl go dokladnie i zrobil pare zdjec pamiatkowych - owy facet zostal ukaryny grzywna w wysokosci 800 DM - zarzucono mu bowiem meczenie zlowionej ryby. Gdyby ja zabil i potem fotografowal bylo by ok - pisac dalej????


]


Re: Posiadanie podrywki (Wynik: 1)
przez Czez dnia 27-07-2004 o godz. 08:46:11
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Pisz !!! Ja poproszę o artykuł, jeśli można ! :-)


]


Re: Posiadanie podrywki (Wynik: 1)
przez Karpiarz dnia 28-07-2004 o godz. 07:53:40
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
wiesz moze kiedys - dlaczego nie - w chwil obecnej jednak mam makabrycznie malo czasu - pracuje po 12 godzin - czas urlopowy ma swoje prawa. Potem moj urlop i przyjazd do Polski - potem troche pracyi wyprawa nad Ebro - potem cos o wyprawie trzeba bedzie skrobnac - i dopiero potem ewentualnie - przypomnij jezeli Cie to faktycznie interesuje - pozdrawiam Janusz


]


Re: Posiadanie podrywki (Wynik: 1)
przez Czez dnia 26-07-2004 o godz. 09:50:17
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
No to reasumując, przejechaliśmy się jak po łysej kobyle po "naszych" ustawodawcach. Często "przejeżdżamy się" też po organach, które egzekwują stanowione prawo. Ale jeszcze częściej zapominamy tak jakoś o nas samych... czyli wędkarzach, być może dlatego, że trudno jest jakoś wędkarską brać "sformalizować" jedym słowem typu "ustawodawca", zaś stwierdzenie "członkowie PZW to głupki", czy też "wędkarze są głupsi od nietresowanej małpy" byłyby zbyt daleko idącymi uogólnieniami. Przyznam się jednak, że przeglądając niektóre portale wędkarskie i czytając pewne wypowiedzi można do takich wniosków dojść.

Z góry zastrzegam, że nie chodzi mi tutaj o sprawy wymagające dokonywania interpretacji przepisów prawa tak jak choćby dysputa nt. sadzyka, czy też sprawy moim zdaniem błache, takie jak wypychacz, agrafka, a nawet ta nieszczęsna podrywka. Nie chodzi mi tutaj też o stawiane pytania, do czego każdy ma prawo, szczególnie ludzie młodzi. Chodzi mi tutaj o elementarz typu wymiary, okresy, limity etc. i stwierdzenia/tezy w tym zakresie. I to co widzę w internecie w wypowiedziach wędkarzy powoduje, że można dojśc do wniosku, iż ten ustawodawca to as intelektu, przynajmniej w konfrontacji ze wspomnanymi wędkarzami.

Nie mam czasu by przeczytać wszystkiego co jest pisane na PW, a co dopiero mówić o innych portalach, na które od czasu do czasu zaglądam, ale dam próbkę tego o czym piszę...tj. w ciągu ostatnich kilku dni dowiedziałem się, że :
- wymiar ochronny szczupaka dla rybaków to 35 cm.;
- rozporządzene Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi dotyczące amatorskiego połowu ryb w morzu to....NOWY RAPR !!!! Kolega wędkarz podaje link do tekstu tego rozporządzenia (skan z dziennika ustaw, gdzie wszystko stoi jak wół napisane) i jeszcze dodaje, że to chyba (sic!) dotyczy połowów w morzu ( a w rozporządzeniu o dorszach, śledziach i flądrach....).
Żeby nie było tak cacy to na PW był np. taki as, który twierdził, że jak się ryb nie zabiera to okresy ochronne nie obowiązują.

Powyższe "złote myśli" to nie urywki za

Przeczytaj dalszy cišg komentarza...


Pogawędki Wędkarskie - portal dla wszystkich wędkarzy!
Redakcyjna poczta: redakcja@pogawedki-wedkarskie.pl

Redakcja serwisu w składzie: Jarbas, Marek_b, -, -, -, -

Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.

Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.

PHP-Nuke Copyright © 2004 by Francisco Burzi. license.
Tworzenie strony: 0.13 sekund :: Zapytania do SQL: 152