Czy wiesz, że...
"12 ręcznie wi±zanych much za dolara" - tej tre¶ci ogłoszenie ukazało się w jednej z gazet ("Casper") w Woyoming, w 1961 roku. Jego autorem był Dick Cabela. Dzi¶ Cabela's jest największ± firm± wysyłkow± sprzętu wędkarskiego.

Konto/logowanie
Members List ZAREJESTROWANI
 Ostatni Tobiasz
 Dzisiaj 0
 Wczoraj 0
 Wszyscy 4520

 UŻYTKOWNICY
 Goscie 583
 Zalogowani 0
 Wszyscy 583

Jesteś anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikając tutaj

Jesteś stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj
aby zalogować się!

Na forum napisali
krzysztofCz: Kamil... bo Dż±sik nie wie co emeryci lubi± najbardziej (i mog± ...(440331) Apr 26, @ 16:41:35

Tiur: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(440331) Apr 26, @ 00:02:06

dzas: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(440331) Apr 24, @ 21:24:03

mario_z: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(440331) Apr 21, @ 18:55:22

krzysztofCz: Podoba mi się Twój plan w punkcie (3) :hihi ...(440331) Apr 04, @ 12:47:07

lecek: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(440331) Apr 03, @ 19:46:58

krzysztofCz: Tylko nie miej złudzeń, że na emeryturze będziesz miał więcej cza ...(440331) Apr 03, @ 15:57:03

lecek: Jeszcze (jak dla mnie) to trochę mało czasu Mój pracodawca wyz ...(440331) Apr 03, @ 10:34:12

krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U mnie na morzu albo wieje... albo nie bior± : ...(59445) Apr 03, @ 09:01:48

krzysztofCz: To prawie wieczno¶ć... mam nadzieję, że dożyjemy do następnej zbi ...(440331) Apr 03, @ 08:58:12


Artykuły komentowali
Krzysztof46 w ''Znowu Ta Szwecja'': Szkoda panowie ze sié nie oglaszacie .Chétnie dokoptowalbym do fajnej ekipy ...
Karpiarz w ''Usuwanie usterek w wagglerach i sliderach Dino.'': Ot fachura jestes Jotes. Pozdrawiam i dzieki za cenne wskazowki.
grubyzwierz w ''Znowu Ta Szwecja'': hmhmh... Mówisz Jacek, że Szwecja.. ? Kto wie, kto wie... :)
krzysztofCz w ''Znowu Ta Szwecja'': Janku czekamy na now± relację :-)
old_rysiu w ''Znowu Ta Szwecja'': A my pozdrawiamy z Polen :-)
jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Jeszcze nie do końca.
Ekipa pozdrawia że Sweden.🙂

Zenon w ''Znowu Ta Szwecja'': Dlaczego "znowu" czyżby się znudziła?

Miło widzieć znajome pyszcz...

jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Gdyby popłyn±ć w czwartek w dzień, to do Karlskrony, bilet dla czterech plus...
dzas w ''Znowu Ta Szwecja'': koszta zależ± od tego ile pijesz... :) bez tego w 2,5 tysia za dwa tygodnie ...
the_animal w ''Znowu Ta Szwecja'': ¦wietna wyprawa - ekipa wiadomo - chętnie dowiedział bym się jakie koszta s±...

Rozmaito¶ci
» Pomocnik
» Regulamin PW
» Przeszukiwanie zasobów
» Przeszukiwanie forum
» Łowca Okazów 2010
» Grand Prix Czatu
» Prognoza pogody
» O¶rodki i stanice wędkarskie
» Rejestracja łódki
» Interaktywne krzyżówki

Recenzje
· JAXON ZX MACHINE 400
· MacTronic NICHIA HLS-1NL2L
· TUBERTINI GORILLA UC4 FLUOROCARBON
· Daiwa Exceler Style F
· Namiot Fjord Nansen
· Mikado NSC Feeder
· Wędzisko Mikado NSC 360 Feeder Nanostructure
· Mistrall Bavaria 2,7
· żyłka DUAL BAND
· Mikado T-Rex Bolognese 600

Filmoteka
Sum 200cm

Dodał: avallone78
Dodany: 14th Feb 2011
Odsłon: 2261
Ocena: 0.00 Ocen: 0

X targi Na Ryby ZAJAWKA

Dodał: jarecki74
Dodany: 19th Mar 2010
Odsłon: 2042
Ocena: 1.00 Ocen: 1

Boleń Wojtka

Dodał: wojto-ryba
Dodany: 23rd Dec 2009
Odsłon: 2155
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 5/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2292
Ocena: 5.00 Ocen: 4

Żerowanie karpi 4/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2124
Ocena: 5.00 Ocen: 2

Żerowanie karpi 3/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2180
Ocena: 4.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 2/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2087
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 1/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2131
Ocena: 2.00 Ocen: 1

Sum Odrzański

Dodał: jarokowal
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2492
Ocena: 5.00 Ocen: 3

Hol suma

Dodał: Marek_b
Dodany: 22nd Mar 2009
Odsłon: 2315
Ocena: 5.00 Ocen: 3


I po wakacjach...
Opublikował 07-09-2004 o godz. 07:00:00 Monk
Wie¶ci znad wody Wędkarz_wawiak napisał

Wakacje minęły zanim porz±dnie nacieszyłem się pierwszymi płoćmi, leszczami, okoniami. Czekałem na nie 10 miesięcy, a teraz nawet nie pamiętam wszystkich szczegółów. Jak ten czas szybko leci...Tym co zapamiętałem i uwieczniłem na zdjęciach, postaram się z Wami podzielić...



Rok szkolny jako¶ zleciał. Ostatnie jego dni spędzałem w szarej Warszawie, ale my¶lami cały czas byłem na brzegu mazurskiego jeziora. Jedyn± niewiadom± zwi±zan± z moim wyjazdem był jego termin. Jak się okazało pierwszy autobus miał jechać dopiero w poniedziałek. 3 dni stracone. O nie!! Tak nie może być! Trzeba popytać u rodziny.
Nagle - jak z nieba spada telefon od Dziadków. Wyjeżdżaj± na weekend do Mikołajek i pytaj±, czy chce się z nimi zabrać. Niczym żołnierz spakowałem najpotrzebniejsze rzeczy i co sił pobiegłem w umówione miejsce. Byłem w siódmym niebie. Nawet podczas podróży nie zapomniałem jednak o rybkach. Wygl±dałem każdego "niebieskiego" punktu, a gdy już wypatrzyłem rzeczkę, rzeczułkę, jezioro czy zalew znajdywałem powód, żeby się zatrzymać. Po 4 godzinach moim oczom ukazał się napis koj±cy wszystkie smutki i żale: MIKOŁAJKI...



Żegnam się z jednymi i witam z drugimi Dziadkami. Gor±ca kolacyjka i wstępne umawianie się z kumplami na rybki. Wynik bardzo mnie zadowala. Nazajutrz idziemy w szóstkę. Miejscem połowu miały być trzcinowiska przy hotelu Amax. Cały wieczór spędziłem na kompletowaniu zestawów. Przede mn± pierwszy wakacyjny wypadzik na rybki...
Budzę się rano i od razu zabieram się do rozrabiania zanęty. Skład niezmienny od lat: bułka tarta, pęczak, baza zanętowa na leszcza , olejek waniliowy i starty biszkopt. Nagle co¶ przerywa tę cudown± chwilę. Słychać coraz szybsze stukanie. Wygl±dam przez okno, a tu leje jak z cebra! Całe niebo czarne jak kawa. Chwila, w której to do mnie dotarło była koszmarna. Niby zwykłe moczenie kija, ale szkoda zmarnowanego dnia.
Po południu wyszło jednak słońce. Na rybki poszedłem z Tomaszem_Linem - moim przyjacielem i jedyn± osob±, na któr± mogłem liczyć, je¶li chodzi o robienie zdjęć. Posiadam zwykły aparat kompaktowy, więc zdjęcia nie s± najwyższej jako¶ci. Efekt pierwszego wakacyjnego połowu widać na poniższej fotce.



Pierwszy tydzień wakacji min±ł wspaniale. Grałem w piłkę, codziennie łowiłem rybki. Na razie bez sukcesów. Na pocz±tku lipca wybrałem się z Tomkiem nad jezioro Jorzec do Faszcz. Głównym celem była k±piel w jeziorze, a ponieważ pocz±tkowo wypad planowany był na 3-4 godzinki, zabrałem tylko jedn± wędkę. Z powodu cudownej pogody i dużej ilo¶ci „namiotowiczów” postanowili¶my zostać na noc. Wrócili¶my do Mikołajek po resztę ekwipunku i znowu ruszyli¶my nad jezioro.

Miejsce stare i sprawdzone - pomost przy k±pielisku. Nęcili¶my przy samiutkiej kładce i tam też łowili¶my. Przynęt± były białe robaczki na zestawie z drgaj±c± szczytówk±. Kołowrotka używałem tylko do spuszczania zestawu pod kładkę i do wyci±gania kolejnych leszczy. A było ich tego dnia w bród. Razem złowili¶my około 10 kilogramów leszcza i kr±pia. Przyłowem był 1 okonek. Największy leszcz miał 43 cm. Wszyscy nam bardzo gratulowali. Ryby były niewielkie, ale za to jaka ilo¶ć!! Nigdy nikt nie złowił w tym miejscu takiej ilo¶ci ryb.

Noc upłynęła na tańcach przy ognisku i łowieniu po omacku. Na koniec zabawiał nas Pan Zbigniew, dr zwyczajny. Opowiadał o gwiazdach, zwierzętach, ptakach i innych ciekawych rzeczach. Spać poszli¶my dosłownie o czwartej nad ranem.



Pobudka około 9:00. Wszyscy ledwo przytomni, tylko ja miałem siłę zje¶ć ¶niadanie i od razu ruszyć na ryby. Tomasz doł±czył do mnie dopiero po godzinie. Jak się okazało mimo dalszego nęcenia leszcze przestały brać. W prawdziwym skwarze zabrali¶my się do skrobania 10 kilogramów leszczy. Zabrało nam to 2 godziny. Ostatnia k±piel i wrócili¶my do Mikołajek. Na miejscu nikt nam nie uwierzył dopóki nie zobaczył zdjęć. Mimo podjętych prób, połowu nie udało się nikomu powtórzyć. Pozostała satysfakcja i piękna pami±tka na lata.



Od zawsze fascynowało mnie poznawanie nowych łowisk. Chodziłem to tu to tam. W większo¶ci przypadków wracałem o kiju. Bywały jednak dni, że na zdjęciach widniały życiowe rekordy. Tak było i w tym roku. Pierwsze nowe miejsce to stawik koło Urzędu Miasta w Mikołajkach. Zarybiały go dzieciaki z naszego bloku. Wypuszczali¶my tam płotki, wzdręgi i okonie. Karasie przyniósł Pan "Mucha" z własnej hodowli. Zawsze łowili¶my tam karasie na żywca. Wszystko zmieniło się, gdy założyłem na haczyk dużo większy kawałek chleba... Natychmiast branie i o wiele cięższy hol. Mam karasia i to jakiego! Miarka pokazuje 25 cm. Rekord życiowy poprawiony. Łowię dalej i w ci±gu pięciu minut l±duj± 3 trzydziestocentymetrowe płotki. Fascynuj±ce miejsce. Może s± tu jeszcze większe sztuki??

Na haczyk zakładam kukurydzę. Był to strzał w „dziesi±tkę”. Zanim przegonił nas jeden z urzędników, poprawiałem rekord karasia 4-krotnie. Zatrzymał się na 33,5 cm. Jak się okazało ta liczba była najszczę¶liwsz± podczas tych wakacji.



Kolejna nowo¶ć to spinningowanie w przystani dla statków pasażerskich w Mikołajkach. Dno pełne zawad, bez wahań głęboko¶ci, sztucznie prostowane. Około 15-20 metrów od brzegu jest rynna, biegn±ca równolegle do brzegu. Przy samym brzegu s± dwie górki. Nie wiem jakim cudem się uchowały. Pocz±tki w tym nowym miejscu były zachęcaj±ce. Codziennie na paproszki łowiłem około dziesięciu okoni po 15-20 cm. Wędzisko miałem do drgaj±cej szczytówki: Jaxon Syrius Feedera 20-70. Niezły kijek na trokowanie.

Z czasem wybierałem najskuteczniejsze przynęty i sposoby ¶ci±gania. Killerami były zarówno raczki o długo¶ci 5 cm prowadzone skokowo, jak i perłowe lub czarne twisterki o długo¶ci od 3 do 5 cm. Największy okoń miał 33,5 cm. Sk±d znam t± liczbę??

Rekord zachwycił moich kolegów. Dla niektórych to malutki przeciętny okonek, ale dla mnie wielki sukces i motywacja do dalszego „spinowania”. Podczas obławiania kolejnych miejsc w porcie poznałem nowych kumpli z restauracji „Sushi”. Oni również łowi± tam na spinning, a jeden z nich – Adrian - przy mnie złowił okonia długo¶ci 41 cm. Mieszka w Inulcu i podczas wakacji dorabia gdzie się da. Zaintrygowała mnie jego swoboda w wędkowaniu i inny, "oryginalny" styl prowadzenia przynęty. Łowił naprawdę piękne sztuki, ale postanowiłem go nie na¶ladować, lecz obrać własny, skuteczny sposób na portowe okonie.



I wakacje minęły. Łza w oku się kręciła, gdy ostatni raz poszedłem na stolarkę na rybki. Złowiłem kilka okoni i płotek. Tata zerwał węgorza. Był w lekkim szoku. Branie nast±piło o 17:0 czyli tuż po zarzuceniu pierwszego zestawu. Spadł przy samym brzegu. Na oko miał 80 cm. Wrócili¶my zadowoleni i pełni nostalgii.


Co mam pocz±ć? Znowu czeka mnie harówka przez 10 miesięcy. Motorem napędowym jest jednak my¶l, że zostanie to uwieńczone takimi pięknymi chwilami jak wyżej opisane.

Wędkarz_wawiak


 
Pokrewne linki
· Więcej o Wie¶ci znad wody
· Napisane przez Monk


Najczęściej czytany artykuł o Wie¶ci znad wody:
Zasiadka na łowisku Okoń


Opcje

 Strona gotowa do druku Strona gotowa do druku

 Wyślij ten artykuł do znajomych Wyślij ten artykuł do znajomych


Komentarze są własnością ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialności za ich treść.

Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować

Re: I po wakacjach... (Wynik: 1)
przez zabrze (bert2@interia.pl) dnia 07-09-2004 o godz. 13:54:08
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Widzę że wakacje spędziłe¶ głównie na łowieniu ryb :) i tak trzymać.A jak tam twój kolega Tomek złowił jak±¶ okazał± rybę?.



Re: I po wakacjach... (Wynik: 1)
przez wedkarz_wawiak dnia 07-09-2004 o godz. 16:06:19
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Więc tak...rybki rzeczywi¶cie łowiłem czesto,ale takie prawdziwe z góry zaplanowane wyprawy można by policzyć na palcach jednej ręki. Co do Tomka..to poczatkuj±cy wędkarz. Kształci się z każd± chwil±. Ma bardzo fajny swobodny styl łowienia. Jego rekordy życiowe to okoń-27cm , leszcz około 40cm i kara¶ około 30 cm. Z czasem napewno je poprawi :-)


]


Re: I po wakacjach... (Wynik: 1)
przez Salmo_Salar dnia 07-09-2004 o godz. 15:08:26
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Czekałem,czekałem aż się doczekałem.
Gratulację Wawiak za karasie,leszcze i płocie.¦wietnie napisane:).Z okoniami tak dalej.Martwie się,że nie ma szczupłych,sandałów i węgorzy:(.Ale to się zmieni.Do zobaczenia na rybach.



Re: I po wakacjach... (Wynik: 1)
przez wedkarz_wawiak dnia 07-09-2004 o godz. 16:10:20
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Bywa...nie chodziłem zbytnio na zasiadki. Na szczupaka się nie nastawiałem, a sandacza pozosatwiłem do przyszłego roku. W kolejne wakacje z pewnie złowię kilka szczupaków i węgorzy, a może podczas noczki trafię sandałka ? Tego nie wiem. To będ± inne i niepowtarzalne wakacje :-) Poprawię umiejętno¶ci....może dorównam innym :-)


]


Re: I po wakacjach... (Wynik: 1)
przez Tomasz_lin dnia 07-09-2004 o godz. 18:18:08
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
miło się czytało wszystko się przypomniało i płakać się chciało,że dopiero za 10 miesięcy....



Re: I po wakacjach... (Wynik: 1)
przez old_rysiu (old_rysiu@wedkarskie.pl) dnia 07-09-2004 o godz. 21:15:37
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Brawo W-w. Czytam i nie wierze własnym oczom. Młody człowiek i tak ładnie potrafi napisać. No chłopaki, młodzieży nasza, bierzcie przykład z kolegi i siadajcie do klawiatury, opisujcie swoje najpiekniejsze chwile wędkarskie z ostatnich wakacji.



Re: I po wakacjach... (Wynik: 1)
przez mloda_wyga dnia 08-09-2004 o godz. 19:06:58
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.pelcu.ziomus.pl
O tak.. mikolajki to piekne miejsce. Gratuluje Tobie za rybki i obiecalem sobie ze w nastepnym roku tez musze zajrzec do tego wspanialego miejsca. Piekny tekst milo sie czytalo. pozdrawiam ;)



Re: I po wakacjach... (Wynik: 1)
przez wascik_wsk (wascik.wsk@interia.pl) dnia 08-09-2004 o godz. 19:41:44
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Podzielam zdanie z Rysiem.
Na następnych wakacjach maj± być karpie 30 kg. :]



Re: I po wakacjach... (Wynik: 1)
przez sados dnia 10-09-2004 o godz. 20:04:41
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
piekne zdjecia mlodego rozesmianego człowieka.Piękny artykuł .Aż mi się łza kręci w oku bo ja b. dobrze znam jez. Jorzec i Mikołajki i mam miłe wspomnienia jak byłem w twoim wieku Damianie i łowiłem na jorzcu piekne leszcze i liny gdzie mam rekord-3.20kg. chyba go nie pobiję bo już tylko spinuję a na spławik łowię okazjonalnie styl i opis równie piękny co tereny które obrazuj± fotki



Re: I po wakacjach... (Wynik: 1)
przez wedkarz_wawiak dnia 10-09-2004 o godz. 20:13:24
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Dzięki Sados. Miło widzieć taki komentarz:) Wiem o tym, że łowiłe¶ na Jorzcu. Mam wielk± nadzieję, że się tam kiedy¶ spotkamy i wspólnie pobijemy rekord Lina i siatki z leszczami :D


]


Re: I po wakacjach... (Wynik: 1)
przez Lucek dnia 12-09-2004 o godz. 07:46:20
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
No i jak ja po takim artykule wytrwam do następnych wakacji? Ech...
Pozdrawiam!!!



Re: I po wakacjach... ale !!! (Wynik: 1)
przez cintus (cintus@gazeta.pl) dnia 16-09-2004 o godz. 20:20:15
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
No i co, że po wakacjach rybki jeszcze nie ¶pi±! Damian mieli¶my i¶ć łowić na Czerniakowskim! I co? :)



Re: I po wakacjach... ale !!! (Wynik: 1)
przez wedkarz_wawiak dnia 18-09-2004 o godz. 15:17:53
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Sprawa jest banalna. Wędki zostawiłem na mazurach. Nie mam w Warszawoe żadnej własnej. Dlatego pozostaje mi stawik koło bloku na kijaszki kumpli...albo wypadzik ( bardzo sporadyczny ) nad Wisełke lub Zegrze. Je¶li załatwisz drug± wędkę..to połowimy ;-)
P.S
Ten chłopak na ostatnim zdjęciu z wędk± w dłoni to oczywi¶cie nie ja tylko mój ¶wietny kolega i doskonały wędkarz ( nie jednego węgorza i sandacza poskromił) Rafał. Piszę to ponieważ kilka osób napisało mi, że na "tej focie jak wędke trzymam"...kiepsko wyszedłem ;-)


]


Re: I po wakacjach... (Wynik: 1)
przez szuba dnia 17-09-2004 o godz. 15:04:08
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Wedkarz_wawiak super opowiesc no i super ryby szczerze to jeszcze nie złapałem trzech 30 cm płoci......Jeszcze raz gratulacje.Trenuj spining to i tobie się trafi 40 cm GARBUS...!!!!



Re: I po wakacjach... (Wynik: 1)
przez Esox dnia 18-09-2004 o godz. 17:04:29
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Przypomniało mi się, jak za czasów szkolnych jeĽdziłem co roku nad jezioro Studzieniczne. Trochę inny kawałek kraju, ale podobna sytuacja. JeĽdziłem na całe wakacje, łowiłem z miejscowymi kumplami i nowo poznanymi, przyjeżdżaj±cymi do o¶rodka. W ten sposób człowiek się uczył, podpatrywał metody, przynęty. Miałem też swoje sekretne miejsca, wiedziałem przy którym kołku na kanale stoi stado płoci. Pod którym pomostem bior± największe okonie. Gdzie rzucić gruntówkę na węgorza. Koniec wakacji zawsze przychodził nagle, jak grom z jasnego nieba. Parę dni wcze¶niej bujałem się w łódce na fali, a potem już tylko tkwiłem w szkolnej ławie. Jeszcze przez cały wrzesień my¶lami byłem nad jeziorami. Potem pozostawały już tylko ksi±żki wędkarskie, bo nie było jeszcze PW. :) Dzięki W_w za artykuł - miło się czytało, a i wspomnienia ożyły. Notabene - w tym roku pokonywałem trasę Mr±gowo - Orzysz niezliczon± ilo¶ć razy. Widoki piękne. Trzeba będzie kiedy¶ zatrzymać się na ryby. Podobno na jeziorze Juksty da się jeszcze połowić.



Re: I po wakacjach... (Wynik: 1)
przez wedkarz_wawiak dnia 21-09-2004 o godz. 21:57:55
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
W okolicach Mikołajek i Mr±gowa jest wiele rybnych i ciekawych jezior. Z cał± pewno¶ci± należ± do nich i Juksty. Nie znam za bardzo jeziora, ale je¶li leży niedaleko Jez.Seksty to mniej więcej znam jego położenie. Mi pozostaje tylko zaprosić na jakże ciekawe i nieobliczalne Tałty i Inulec. Tam z cał± pewno¶ci± da się jeszcze połowić...;-)


]


Re: I po wakacjach... (Wynik: 1)
przez Esox dnia 21-09-2004 o godz. 23:29:39
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Juksty - o ile się nie mylę - sięgaj± południowym krańcem Kosewa, które leży na trasie Mr±gowo-Mikołajki. Jest tam pensjonat Hubertus, w którym miałem kiedy¶ okazję się zatrzymać. Ale jeszcze było dla mnie za wcze¶nie na spinningowe łowy (kwiecień).


]


Re: I po wakacjach... (Wynik: 1)
przez Salmo_Salar dnia 22-09-2004 o godz. 19:31:20
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Wakacje,wakacje...ile trzeba jeszcze czekać.
Nie moge się doczekać tych mazurskich wypraw na nieznane,jeziorowe miejscówki.Ten czar letniej nocy,te ¶wierszcze,księżyc i węgorze.Te wspaniałe wieczory na pomo¶cie ze spinem w dłoni i okonie piękne,żarłoczne i garbate.Te rejsy łódk± po Tałtach.Napewno brakuje mi piękna Mazur, ich tajemniczo¶ci.W następne wakacje obiecuje,że będe odkrywał inne wspaniałe jeziora na których dot±d nie łowiłem.Mazury przyci±gaj±,każdy kto tam był będzie wracał.Trzeba to przeżyć.Polecam szukanie nowych,zapomnianych przez człowieka i Boga miejsc w których możemy przeżyć swoj± największ± przygodę wędkarsk±


Pogawędki Wędkarskie - portal dla wszystkich wędkarzy!
Redakcyjna poczta: redakcja@pogawedki-wedkarskie.pl

Redakcja serwisu w składzie: Jarbas, Marek_b, -, -, -, -

Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu s± utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegaj± ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własno¶ci intelektualnej i twórczej bez zgody wła¶cicieli praw autorskich s± zabronione prawem.

Wszelkie znaki towarowe s± własno¶ci± ich prawowitych wła¶cicieli, za¶ ich użycie dozwolone jest wył±cznie po uzyskaniu zgody.

PHP-Nuke Copyright © 2004 by Francisco Burzi. license.
Tworzenie strony: 0.11 sekund :: Zapytania do SQL: 132