Pierwszą wędkującą kobietą była Juliana Bernes (Barnes) – autorka traktatu o myślistwie, który wraz z rozprawami o sokolnictwie i heraldyce ukazał się w Anglii w 1486 roku. Wolumin nosi nazwę "Księga z St. Albans". W uznaniu zasług federacja wędkarska International Game Fish w 1998 roku przyznała jej miejsce z Salonie Chwały (Hall of Fame).
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 577
Zalogowani 0
Wszyscy 577
Jeste anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj Jeste stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
|
krzysztofCz: Bo na mnie bliskość
morza tak wpływa
:hihi ...(468491) Apr 28, @ 11:30:49
dzas: widocznie emeryci z
mojego otoczenia są
jacyś zużyci, nie to
co K ...(468491) Apr 26, @ 18:57:18
krzysztofCz: Kamil... bo Dżąsik nie
wie co emeryci lubią
najbardziej (i mogą ...(468491) Apr 26, @ 16:41:35
Tiur:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(468491) Apr 26, @ 00:02:06
dzas:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(468491) Apr 24, @ 21:24:03
mario_z:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(468491) Apr 21, @ 18:55:22
krzysztofCz: Podoba mi się Twój
plan w punkcie (3)
:hihi ...(468491) Apr 04, @ 12:47:07
lecek:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(468491) Apr 03, @ 19:46:58
krzysztofCz: Tylko nie miej
złudzeń, że na
emeryturze będziesz
miał więcej cza ...(468491) Apr 03, @ 15:57:03
lecek: Jeszcze (jak dla mnie)
to trochę mało czasu
Mój
pracodawca wyz ...(468491) Apr 03, @ 10:34:12
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
| Komentarze sš własnociš ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialnoci za ich treć. |
|
|
Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować |
|
Re: Do Old_rysia (Wynik: 1) przez sqza (sqzaanna@tkdami.net) dnia 06-06-2006 o godz. 12:43:16 (Informacje o użytkowniku | Wylij wiadomoć) http://www.kotuszow.pl | Nie przekręcaj moich słów. To nieładnie :-) Nie pisałem, że gatunki amur, karp, tęczak czy głowacica to ryby bezwartościowe. Ciągle zmieniasz temat. Piszesz, że trzymanie się pewnych zasad bywa śmieszne. Może. Napisz więc teraz czy nie śmieszy Cię ciągłe zarybienie karpiem wszystkich zbiorników po kolei przez lokalne koła, bez jakiegokolwiek rozeznania co do bytującej ichtiofauny. Ty piszesz zabieranie 10 kg karpia to brak poszanowania dla wody tak jak zabieranie innych okazów. Nie rozumiem. To znaczy, że zabranie karpia poniżej powiedzmy 6 kg jest OK??
Gdzie jest ta magiczna granica??? Napisz, bo ja nie wiem. Określ granice przyzwoitości dla wszystkich gatunków ryb, powyżej których wypada rybę wypuścić??? A może wypuszczamy wszystkie?? Nie ma sprawy - dostosuję się...... Bardzo lekko krytykujesz człowieka, który np. zabiera 10- kg karpia. Skąd masz informacje o jego poszanowaniu dla przyrody??? Być może wziął tą rybę (co może budzić niesmak) ale wiele innych wypuścił, a może zrobił znacznie więcej dla Natury niż Ty. Może to była jedyna duża, którą złapał w życiu i zwyczajnie chciał się nią pochwalić w domu..... Piszesz, że nieważne czy to karp, amur, tęczak czy szczupak w górskiej rzece. Nie zgadzam się. Dla mnie to istotne, czy w górskiej rzece pływają dzikie potoki czy też amerykańskie górskie karpie czyli tęczaki. Nie wiem co chcesz udowodnić - odnosząc się do Twoich przykładów - stawiasz na równi wsiedlanie tęczaka do potoków z wypieraniem kleni przez jazie??? Co to w ogóle za porównanie??? Wiesz co - mimo wszystko sądzę, że temat Cię tak porusza bo chodzi o karpia, a Ty zapewne jesteś z zamiłowania karpiarzem. Gdyby chodziło o rekordowego kiełbia czy jelca nawet byś nie zwrócił uwagi...
|
| Nadrzędny |
|
|