W bardzo czystej morskiej wodzie promienie świetlne docierają na głębokość 1100 m, a światło księżyca w pełni rozjaśnia wodę do głębokości 600 m.
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 571
Zalogowani 0
Wszyscy 571
Jeste anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj Jeste stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
|
krzysztofCz: Bo na mnie bliskość
morza tak wpływa
:hihi ...(501001) Apr 28, @ 11:30:49
dzas: widocznie emeryci z
mojego otoczenia są
jacyś zużyci, nie to
co K ...(501001) Apr 26, @ 18:57:18
krzysztofCz: Kamil... bo Dżąsik nie
wie co emeryci lubią
najbardziej (i mogą ...(501001) Apr 26, @ 16:41:35
Tiur:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(501001) Apr 26, @ 00:02:06
dzas:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(501001) Apr 24, @ 21:24:03
mario_z:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(501001) Apr 21, @ 18:55:22
krzysztofCz: Podoba mi się Twój
plan w punkcie (3)
:hihi ...(501001) Apr 04, @ 12:47:07
lecek:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(501001) Apr 03, @ 19:46:58
krzysztofCz: Tylko nie miej
złudzeń, że na
emeryturze będziesz
miał więcej cza ...(501001) Apr 03, @ 15:57:03
lecek: Jeszcze (jak dla mnie)
to trochę mało czasu
Mój
pracodawca wyz ...(501001) Apr 03, @ 10:34:12
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
| Komentarze sš własnociš ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialnoci za ich treć. |
|
|
Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować |
|
Re: Zasiadka karpiowa Oldika - cz. II (Wynik: 1) przez old_rysiu dnia 28-04-2007 o godz. 07:15:55 (Informacje o użytkowniku | Wylij wiadomoć) | Brawo Ledd1 . Skąd Ty mnie tak dobrze znasz? :-)
To prawda, że nie zapytam a to z jednej prostej przyczyny. Nie jestem karpiarzem i nie chcę nim zostać. Mam tez swoje wyrobione zdanie na temat ryb - wszystkich gatunków, które z racji doświadczeń, raczej nie zmienie. Wiem tylko jedno, że łowisko nie jest wszędzie jednakowe i pod względem ukształtowania całego dna i pod względem doboru przynęt. Mieszanie wody za pomocą falowania nie jest mi obce, a fala jaką widziałeś na focie trwała niestety pół godziny :-(
Cieszę się, że jesteś takim wielkim specjalistą do spraw karpiowych. Pamietaj jednak o tym, że nie sztuka złowić karpia na Pstrążnej, czy innych karpiowych wodach a zmusić go do opuszczenia swojego rewiru w miejsce rokujące na jego złowienie. To, że nie złowiłem go, było tylko dowodem, że go tam nie było. Jeśli nie ma karpia, to nie pomoże tona proteiny i extra robiona kukurydza, nawet na łowisku i z miodem na spiritusie.
Tak, za mało doświadczenia, bo zasiadka powinna być o jeden tydzień później. Właśnie ze względu na nagrzanie się wody powierzchniowej ( a nie przymrozków w nocy do -6*C - jedna taka była ) a potem przefalowaniem jej w dolne partie. Tak, dużo by o tym pisać, ale coś mi się wydaje, że obaj wiemy o co tutaj chodzi. Doskonale wiem, gdzie karpie przebywają, jednak w tamtych miejscach łowienie ich to głupota. Własnie z takiego to powodu, Ty łowiłeś a ja nie. |
| Nadrzędny |
|
Re: Zasiadka karpiowa Oldika - cz. II (Wynik: 1) przez old_rysiu dnia 28-04-2007 o godz. 07:53:24 (Informacje o użytkowniku | Wylij wiadomoć) | Przepraszam, źle napisałem. Nie o to mi chodziło. Miałem na myśli łowisko, gdzie karp występuje na stanowiskach wedkarskich. Inaczej. Gdzie mozna zrobić stanowisko wedkarskie, gdzie występuje karp. Na moim łowisku, nie ma takich mozliwości. Fakt, że nawet tam, gdzie jest karp, trzeba umeć go złowić. Zgadzam sie też, że właśnie tam, gdzie się go łowi od lat, karp bedzie podchodził do wielkiej kukurydzu i nie nęci się kuku z puszki. To jest niestety inne łowisko. Tutaj karpie nie wiedzą co to haczyk. |
| Nadrzędny |
|
|