Pstrągi osiągają szybkość do 35 km/h, łososie 39 km/h. Najszybszymi rybami są: tuńczyk 75 km/h, marlin 80 km/h, włócznik 90 km/h.
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 565
Zalogowani 0
Wszyscy 565
Jeste anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj Jeste stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
|
krzysztofCz: Bo na mnie bliskość
morza tak wpływa
:hihi ...(500235) Apr 28, @ 11:30:49
dzas: widocznie emeryci z
mojego otoczenia są
jacyś zużyci, nie to
co K ...(500235) Apr 26, @ 18:57:18
krzysztofCz: Kamil... bo Dżąsik nie
wie co emeryci lubią
najbardziej (i mogą ...(500235) Apr 26, @ 16:41:35
Tiur:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(500235) Apr 26, @ 00:02:06
dzas:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(500235) Apr 24, @ 21:24:03
mario_z:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(500235) Apr 21, @ 18:55:22
krzysztofCz: Podoba mi się Twój
plan w punkcie (3)
:hihi ...(500235) Apr 04, @ 12:47:07
lecek:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(500235) Apr 03, @ 19:46:58
krzysztofCz: Tylko nie miej
złudzeń, że na
emeryturze będziesz
miał więcej cza ...(500235) Apr 03, @ 15:57:03
lecek: Jeszcze (jak dla mnie)
to trochę mało czasu
Mój
pracodawca wyz ...(500235) Apr 03, @ 10:34:12
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
| Komentarze sš własnociš ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialnoci za ich treć. |
|
|
Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować |
|
Re: Czy zarybianie na własną rękę jest zabronione? (Wynik: 1) przez Sazan (sazan@sazan.com.pl) dnia 05-09-2003 o godz. 23:20:22 (Informacje o użytkowniku | Wylij wiadomoć) http://www.sazan.com.pl | A wiesz Marku, że pomyślałem o takim samym przestępstwie? :) Szanuję zdanie specjalistów (nie jestem ichtiologiem!) ale wpuszczenie paru pstrążków do rzeczki, to takie ekscytujące zajęcie! Nie może przecież zrobić wielkiej krzywdy rzeczce! Byle nie jakieś tęczaki jeno nasze, rodzime potokowe kropkowańce. Właściwie można byłoby wypuszczać również do lasu podchowane kurczaki np. marki leghorn. Są białe i zimą mało widoczne. Kłusole o słabym wzroku mieliby małe szanse. Jaka szkoda, że nie ma przezroczystych ryb... |
| Nadrzędny |
|
Re: Czy zarybianie na własną rękę jest zabronione? (Wynik: 1) przez Monk (macwrob1@o2.pl) dnia 06-09-2003 o godz. 18:56:59 (Informacje o użytkowniku | Wylij wiadomoć) | Co do fachowości działaczy: odsyłam Kolegów do wrześniowego numeru WP: "Spotkanie w Senacie RP" się to nazywa, a zostało zamieszczone na 3 stronie.Dziwne, że tacy fachowcy nadal tkwią na stanowiskach - co gorsza: dzięki NAM!!! |
| Nadrzędny |
|
Re: Czy zarybianie na własną rękę jest zabronione? (Wynik: 1) przez Wyatt_Earp dnia 12-09-2003 o godz. 12:15:13 (Informacje o użytkowniku | Wylij wiadomoć) | Zakładam, żę akurat uparłeś się na pstrągi potokowe (nie dziwię się) więc odpowiem tak. Potoki stanowią zbyt cenny materiał zarybieniowy aby ot tak sobie go gdzieś zapuścić i zmarnować, dlatego jeżeli chcesz poeksperymentować to jedynie w zakresie własnej kieszeni. Jeżeli upatrzyłeś sobie jakąś rzeczkę to propuję dokładnie ją zbadać i poznać jej historię. Bardzo dobrze jest, jeżeli nadal występuje choćby śladowa ilość pstrągów. Musisz być w 100% pewien że: - rzeczka nie jest okresowa zatruwana - nie mam krytycznie niskich stanów latem lub zbyt ciepłej wody (to że kiedyś były dobre warunki nie znaczy, że są i dzisiaj) - nie powinno być w pobliżu jazów, tam itp. bez przepławek (bo po dwóch, trzech latach w czasie ciągu tarłowego, ryby się tam skupią i zostaną wyłowione na robaka przez miejscowych) - istnieje dostateczna ilość tarlisk (muszą być żwirowe odcinki i w dodatku nie zamulone) - nie ma zbyt wielu drapieżników takich jak np. szczupak i okoń Wiem, że użyłem zwrotów: zbyt niski, zbyt ciepła, zbyt mało itp. Niestety pewnych rzeczy nie da się dokładnie i jednoznacznie określić, ponieważ zbyt wiele czynników ma na to wpływ. Jeżeli jednak przez wiele lat łowiłeś sumiennie pstrągi i to na róznych ciekach, ocena warunków rzeki nie powinna ci przysporzyć większych kłopotów. W obecnych czasach odradzam jednak zarybianie małych rzeczek, ponieważ kłusownicy szybko dowiedzą się o obecności pstrągów i rozprawią się z nimi maksymalnie w ciągu dwóch lat stosując wyrzutki z robakami itp. Jeżeli zaś odwiedzą ją fachowcy "elektrycy" to twój wysiłek może być zniweczony w ciągu jednego dnia. To znaczy żebyśmy się dobrze zrozumieli, zarybianie małych cieków jest bardzo korzystne ze względu na większą przeżywalność narybku, ale musi być spełniony podstawowy warunek - te cieki to dopływy większej rzeki, która posiada dobre warunki dla potoka. Kiedy tylko młode rybki osiągną rozmiar atrakcyjny dla kłusiowników (tzn. powyżej 10 cm), powinny spłynąć do rzeki głownej, gdzie bedę bardziej bezpieczne i osiagną lepsze p
Przeczytaj dalszy cišg komentarza... |
| Nadrzędny |
|
|