Nasza rodzima troć w systematyce ichtiologicznej została wyróżniona już w roku 1780 i występowała pod nazwą łososiopstrąg. Swoją właściwą nazwę troć otrzymała dopiero w roku 1864.
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 583
Zalogowani 0
Wszyscy 583
Jeste anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj Jeste stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
|
dzas:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(392848) Apr 24, @ 21:24:03
mario_z:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(392848) Apr 21, @ 18:55:22
krzysztofCz: Podoba mi się Twój
plan w punkcie (3)
:hihi ...(392848) Apr 04, @ 12:47:07
lecek:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(392848) Apr 03, @ 19:46:58
krzysztofCz: Tylko nie miej
złudzeń, że na
emeryturze będziesz
miał więcej cza ...(392848) Apr 03, @ 15:57:03
lecek: Jeszcze (jak dla mnie)
to trochę mało czasu
Mój
pracodawca wyz ...(392848) Apr 03, @ 10:34:12
krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U
mnie na morzu albo
wieje... albo nie
biorą : ...(59445) Apr 03, @ 09:01:48
krzysztofCz: To prawie wieczność...
mam nadzieję, że
dożyjemy do następnej
zbi ...(392848) Apr 03, @ 08:58:12
lecek: Byliśmy w Ustroniu.
Dwa dni wędkowania w
Wiśle. Na miejscu
okazał ...(59445) Apr 02, @ 19:02:39
jjjan: Wpłaciłem za następne
dwa lata.
Są dwie faktury, każda
za rok. N ...(392848) Apr 02, @ 17:57:24
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
Re: Dlaczego karpie się spławiają? (Wynik: 1) przez Sazan dnia 11-05-2003 o godz. 11:09:50 | Rewolucyjna rewelka, Janusz! :) Jak żyję, czegoś takiego nie widziałem! Poobserwuję pod tym kątem u siebie na stawku bo spławiają się bez przerwy dzień cały...
Natomiast z obserwacji tego ciekawego zjawiska na moim stawku wygląda to inaczej. Na jego płytkiej części, dno jest dość twarde bo wysypane żwirem (pospółka). Karp płynąc przy dnie, najpierw kilka razy ociera brzuchem i bokami o dno (pasożytnicza hipoteza...) a potem wyskakuje nad wodę (strząsa dodatkowo to co otarł?). Karpie ocierają się również chętnie o podwodny żelbetowy murek i wyskakują nad wodę. To, że w miejscu wyskoczenia MOGĄ być latające akurat owady, to już inna sprawa...
Janusz! Twoje obserwacje są na pewno ciekawe i prawdziwe ale wyciągane z nich wnioski - moim zdaniem - fałszywe. Potrafię sobie bowiem wyobrazić rzecz taką... Masz mały stawek. Każda woda przyciąga owady. Nad małą powierzchnią wody jest czasem spore ich zagęszczenie. Gdziekolwiek karp by nie skoczył nad wodę, zawsze trafi w chmarę owadów... Obserwator tego widowiska, może odbierać ich wyskoki jako polowanie na owady. Ciekawe, czy obserwacje karpiowych spławów na większej powierzchni wody potwierdzają tę tezę... Sprawdź to, proszę...
Ulubionym miejscem karpia są dobrze nagrzane płycizny (do 1,5 - 2 m) i to dość mocno zarośnięte zielskiem. Tak się składa, że jest to również ulubione miejsce owadów nad wodą... Najczęściej w tych miejscach wiele z nich składa bowiem swe jajeczka do wody. Spławy karpi w tym rejonie też mogą nam sugerować, że polują na owady. Nadinterpretacja.
Jeszcze jedno, Januszku. Jak wiesz, anatomicznie rzecz biorąc, karp pobiera pokarm za pomocą wysuwanego ryjka. Ten zaś z kolei, w przypadku łowienia przezeń owadów jest raczej felernym instrumentem, bo przeszkadza lub wręcz uniemożliwia pochwycenie latających istot... Zauważ, że karp zbierając nawet skórkę chleba z powierzchni wody, podpływa ukośnie do jej powierzchni, po to, aby ryjkiem łatwiej było mu zebrać pływający specjał. Czasem potrafi wynurzyć łeb nad wodę i "nakryć" skórkę ryjkiem by ją porwać, wessać i zjeść. I nie zawsze jest to poradne!
A że z tych samych obserwacji można wysuwać różne wnioski - przypominam anegdotkę... Firma obuwnicza wysłała do Afryki dwóch przedstawicieli do obserwacji i zbadania tamtejszego rynku. Po czasie, pierwszy z nich depeszuje: tutejszy rynek przedstawia dla nas nieograniczone możliwości - wszyscy chodzą bez butów! Depesza drugiego przedstawiciela: tutejszy rynek jest dla nas bez wartości, bo i tak wszyscy chodzą bez butów...
A tak po prawdzie, Janusz, trzeba znowu wypić razem jakieś piwko... Dalej męczy Cię ten zdrowy, nikotynowy kaszelek nad ranem? Karpie najlepiej obserwować nie paląc papierosów... :))) |
] |
|
|