Pierwsze informacje o błystce "dorożce" pojawiły się w 1746 r. w spisie inwentarza chłopskiego na Wileńszczyźnie "Dawne puszcze i wody".
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 414
Zalogowani 0
Wszyscy 414
Jeste anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj Jeste stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
|
krzysztofCz: Bo na mnie bliskość
morza tak wpływa
:hihi ...(499773) Apr 28, @ 11:30:49
dzas: widocznie emeryci z
mojego otoczenia są
jacyś zużyci, nie to
co K ...(499773) Apr 26, @ 18:57:18
krzysztofCz: Kamil... bo Dżąsik nie
wie co emeryci lubią
najbardziej (i mogą ...(499773) Apr 26, @ 16:41:35
Tiur:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(499773) Apr 26, @ 00:02:06
dzas:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(499773) Apr 24, @ 21:24:03
mario_z:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(499773) Apr 21, @ 18:55:22
krzysztofCz: Podoba mi się Twój
plan w punkcie (3)
:hihi ...(499773) Apr 04, @ 12:47:07
lecek:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(499773) Apr 03, @ 19:46:58
krzysztofCz: Tylko nie miej
złudzeń, że na
emeryturze będziesz
miał więcej cza ...(499773) Apr 03, @ 15:57:03
lecek: Jeszcze (jak dla mnie)
to trochę mało czasu
Mój
pracodawca wyz ...(499773) Apr 03, @ 10:34:12
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
Re: Posiadanie podrywki (Wynik: 1) przez Czez dnia 26-07-2004 o godz. 09:50:17 | No to reasumując, przejechaliśmy się jak po łysej kobyle po "naszych" ustawodawcach. Często "przejeżdżamy się" też po organach, które egzekwują stanowione prawo. Ale jeszcze częściej zapominamy tak jakoś o nas samych... czyli wędkarzach, być może dlatego, że trudno jest jakoś wędkarską brać "sformalizować" jedym słowem typu "ustawodawca", zaś stwierdzenie "członkowie PZW to głupki", czy też "wędkarze są głupsi od nietresowanej małpy" byłyby zbyt daleko idącymi uogólnieniami. Przyznam się jednak, że przeglądając niektóre portale wędkarskie i czytając pewne wypowiedzi można do takich wniosków dojść.
Z góry zastrzegam, że nie chodzi mi tutaj o sprawy wymagające dokonywania interpretacji przepisów prawa tak jak choćby dysputa nt. sadzyka, czy też sprawy moim zdaniem błache, takie jak wypychacz, agrafka, a nawet ta nieszczęsna podrywka. Nie chodzi mi tutaj też o stawiane pytania, do czego każdy ma prawo, szczególnie ludzie młodzi. Chodzi mi tutaj o elementarz typu wymiary, okresy, limity etc. i stwierdzenia/tezy w tym zakresie. I to co widzę w internecie w wypowiedziach wędkarzy powoduje, że można dojśc do wniosku, iż ten ustawodawca to as intelektu, przynajmniej w konfrontacji ze wspomnanymi wędkarzami.
Nie mam czasu by przeczytać wszystkiego co jest pisane na PW, a co dopiero mówić o innych portalach, na które od czasu do czasu zaglądam, ale dam próbkę tego o czym piszę...tj. w ciągu ostatnich kilku dni dowiedziałem się, że : - wymiar ochronny szczupaka dla rybaków to 35 cm.; - rozporządzene Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi dotyczące amatorskiego połowu ryb w morzu to....NOWY RAPR !!!! Kolega wędkarz podaje link do tekstu tego rozporządzenia (skan z dziennika ustaw, gdzie wszystko stoi jak wół napisane) i jeszcze dodaje, że to chyba (sic!) dotyczy połowów w morzu ( a w rozporządzeniu o dorszach, śledziach i flądrach....). Żeby nie było tak cacy to na PW był np. taki as, który twierdził, że jak się ryb nie zabiera to okresy ochronne nie obowiązują.
Powyższe "złote myśli" to nie urywki zadawanych pytań tylko twierdzenia. I to kogo ? Wędkarzy internautów, którzy jednym kliknięciem mogą "wejść" w RAPR, rozporządzenia i w to co im się zamarzy...a co z tymi, którzy dostępu do internetu nie mają ?
Przepraszam za ten przydługi wywód, ale tak mnie jakoś naszło...z powodów kilku...m.in. takich, że opluwam tych ustawodawców niemiłosiernie, mając za sobą lata doświadczeń ustawodawczych...;-)
|
] |
|
|