Murphy z wędką
Data: 21-02-2005 o godz. 11:30:00
Temat: Bajania i gawędy


Prawa Murphy'ego to chyba najbardziej uniwersalne prawa, jakie kiedykolwiek wymyślono. Poniżej zamieszczam parę dotyczących naszego hobby. Może ktoś coś jeszcze dorzuci?



Błystka, której szukasz, jest w ostatnim z możliwych miejsc. Znajdziesz ją na 100 % po zakłuciu się w palec.

Im rzadziej udaje Ci się coś złowić, tym częściej spotykasz ludzi, którym się to udało.

Z miejsca, które właśnie opuściłeś po godzinie bezowocnego łowienia Twój zmiennik wyciągnie zaraz 5 kg szczupaka.

Sąsiad, który najwięcej marudzi łowi też... najwięcej.

Stopień Twojej zawziętości przy obławianiu pustej miejscówki jest wprost proporcjonalny do liczby przyglądających Ci się osób.

Wędkowanie zabiera znacznie więcej czasu, niż by się wydawało.

Zawsze, kiedy masz właśnie wyjść na ryby okazuje się, że najpierw musisz zrobić coś innego.

Jeżeli w danym przepisie potrzebnych jest n składników, to aktualnie dostępnych będzie n-1.

Po usunięciu ostatniej z 16 śrubek, którymi skręcony jest kołowrotek okaże się, że wystarczyło odkręcić jedną.

Po przykręceniu ostatniej z 16 śrubek, którymi skręcony jest kołowrotek zauważysz, że zapomniałeś o uszczelce.

Jeżeli możesz się dostać do uszkodzonej części okaże się, że nie masz narzędzia, żeby ją odkręcić. Jeżeli już uda Ci się ją odkręcić okaże się, że w sklepie akurat tej części brakuje. Jeżeli część jednak kupiłeś okaże się, że wymiana nie była potrzebna.

Jeżeli jeden jedyny raz w ciągu dnia odchylisz się na oparcie fotela i przymkniesz oczy, to wtedy będziesz miał branie.

Miejscówka, którą sobie upatrzyłeś, jest zawsze zajęta.

Im dłużej łowisz w jednym miejscu, tym większe prawdopodobieństwo, że gdzie indziej jednak biorą.

Jeśli po bezrybnej miejscówce zmienisz ją na inną, ta druga też będzie bezrybna.

Sytuacja, która wymaga całkowitej uwagi, zdarza się jednocześnie z czymś niezwykle pociągającym.

Największą rybę złowi Twój sąsiad.

Dym z papierosa, ogniska itp.... wieje z reguły tak, by maksymalnie utrudnić obserwację spławika.

Uszkodzony kołowrotek działa bezbłędnie, jeśli pojawisz się w serwisie.

Przynęta, na którą właśnie biorą ryby na pewno została w domu.

Im bardziej splącze Ci się żyłka, tym lepiej bierze wszystkim wokół.

Droga na łowisko zawsze zajmuje więcej czasu niż powrót.

Wędki psują się tylko podczas wędkowania.

Komórka zadzwoni, kiedy będziesz akurat holował rybę.

Łatwiej wdepnąć niż wyczyścić buty.

Łatwiej po coś sięgnąć niż odłożyć na miejsce.

Nie można przeskoczyć przez rzekę dwoma susami.

Po trzech kwadransach spędzonych na naprawie, znajdziesz sposób na zrobienie tego w pięć minut.

Niezależnie od tego, jak tanio uda Ci się kupić kołowrotek czy wędkę, już w następnym tygodniu znajdziesz sprzęt o lepszych parametrach i niższej cenie.

Odległość między wolnym miejscem do parkowania, a miejscówką wzrasta proporcjonalnie do ciężaru rzeczy, które musisz przenieść.

Po suszeniu mokrych skarpetek druga odnajdzie się dopiero wtedy, gdy wyrzucisz pierwszą.

Byba







Artykuł jest z
www.pogawedki.wedkarskie.pl

Adres tego artykułu to:
www.pogawedki.wedkarskie.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=1052