Test muchówki
Data: 26-07-2005 o godz. 10:00:00
Temat: Łowca okazów


Dziś moja muchówka przeszła solidny test wytrzymałości. Postanowiłem pojechać nad pewną mazowiecką rzeczkę poszukać kleni. W cichości ducha liczyłem na jakiegoś zagubionego pstrążka.



Stan wody nie rokował oszałamiających rezultatów - woda bardzo niska i wolno płynąca. W kolejnych dołkach nie widziałem żadnego klenia, co "drzewiej" bywało standardem. Postanowiłem więc łowić tylko w szybkich miejscach, licząc na potoka. Po obłowieniu kilkunastu rynien (bez kontaktu z rybą) przedarliśmy się do kolejnej i tam zobaczyliśmy potężne cienie przesuwające się przy dnie. Pierwszy rzut - branie, odjazd pod prąd, wyskok i przypon z 0,14 smętnie zwisa. Zmieniam na 0,21, wiążę nowe nimfy i do wody. Kilka przepuszczeń i zatrzymanie, zacięcie i jedzie. Po 2-3 minutach mam brzanę w podbieraku. 48 cm. Wraca do wody, bo to nie ta, która poszła przed chwilą.

Kolejnych kilka rzutów i znowu akcja się powtarza. 52 cm, ale i to nie to. Znów kilkanaście puszczeń i siedzi. Od razu wiem, że jest większa. Ale niska woda nie pozwala jej rozwinąć prędkości i musi walczyć tylko w swoim dołku. Hol jednak się przedłuża - myślę, że 5 do 7 minut i wchodzi do podbieraka. Jest sporo większa - 60 cm. Niestety wypada mi z ręki przy odhaczaniu i paskudnie rozbija sobie głowę. Dobijam ją. Robimy zdjęcia.

Wchodzę do wody i po kilkunastu rzutach kolejne branie. To może być ta pierwsza - zerwana. Chodzi spokojnie pewna swojej siły. Co chwilę ponawia odjazdy pod prąd, a moje przedramię zaczyna już odmawiać posłuszeństwa. Przeładam wędkę do lewej ręki i kontynuuję hol. Jest na haku dłużej niż ostatnia i cały czas nie okazuje oznak zmęczenia. W pewnym momencie - luz, wędka się prostuje, nie ma muchy - moja wina, nie przewiązałem jej po poprzednich holach. Nie mam już takiej drugiej - pomarańczowa nimfka, ukręcona na łososiowym haku. Złota główka, tułów z królika przewiązanego płaską lametą, krótkie boczne zawiązki skrzydeł z biotu gęsi. Zakładam podobne, ale brań już więcej nie mam.

Paweł "Fario"







Artykuł jest z
www.pogawedki.wedkarskie.pl

Adres tego artykułu to:
www.pogawedki.wedkarskie.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=1166