Potrawa pochodząca z zeszytu mojej babci nie jest łatwa w przygotowaniu. Ponieważ mój dziadek był zapalonym wędkarzem i ciągle przynosił do domu ryby, babcia siedziała i myślała, co z nich zrobić...
Wykonanie tej potrawy jest ponadto pracochłonne.
Składniki
* 1 karpik - około 1 kilograma
* 1 jajko ugotowane na twardo
* 1 surowe jajko
* bułka tarta
* kawałek masła
* średniej wielkości cebula
* przyprawy: cukier, sól, pieprz.
Przygotowanie
Karpia należy oprawić, ale nie tak jak zawsze, tylko odciąć łeb i przez powstały otwór wyjąć wnętrzności (nie można przeciąć brzucha!).Wnętrzności ryby należy wyciągać bardzo ostrożnie, aby nie uszkodzić wątroby, która się jeszcze przyda, a ponadto należy uważać, aby nie rozlała się żółć…
W ten sposób oprawionego karpia należy dokładnie oczyścić (delikatnie umyć). Następnie pokroić w paski o szerokości około 2 cm (powinno wyjść około 5 pasków). Teraz zaczyna się najgorsze! Trzeba wyciąć mięso z pasków pod żadnym pozorem nie nacinając skóry (babcia podaje, że jeśli skóra zostanie naruszona można ją zszyć). Oddzielone mięso należy dokładnie obrać z ości, a następnie zmielić w maszynce (może być mikser) wraz z cebulą, ugotowanym jajkiem i częścią wątroby. Powstałą w ten sposób masę należy dokładnie wymieszać z surowym jajkiem i przyprawami: na 1 plaster karpia przypada szczypta soli, pieprzu i czubek łyżeczki cukru oraz łyżka (nie czubata) bułki tartej i masło. Masa musi być jednolita, bo inaczej się rozpadnie.
Z w ten sposób przygotowaną masą przystępujemy do napychania skórek. Należy formować w miarę jak się da płaskie kotleciki grubości skórek.
Teraz gotujemy na łbach i włoszczyźnie rosołopodobny wywar, do którego następnie ostrożnie wkładamy na łyżce cedzakowej nasze kotleciki. Całość gotujemy około 30 - 45 minut na wolnym ogniu.
Po upływie tego czasu należy równie delikatnie wyjąć rybkę na płaski półmisek i pozostawić do ostygnięcia. W czasie stygnięcia potrawy przygotowujemy zalewę. Do powstałego rosołku dodajemy około łyżkę żelatyny, dokładnie mieszamy i zalewamy półmisek z karpiem. Po wystygnięciu i związaniu żelatyny przystępujemy do konsumpcji.
Półmisek przed zalaniem można udekorować pietruszką, koprem, cytryną lub marchewką.
Życzę smacznego.
Wertik