Wreszcie jesień... Sucha mucha i San to normalne skojarzenia. Na San robię tzw. żagielki czyli muchy ze skrzydełkiem ściętym pod ostrym katem.
Zmieniam tylko tułów albo używam jak poniżej quill’a, bądź też promienia ze skrzydła ogonowego czapli albo z grzywy łosia. Albo tradycyjnie jedwabiu...
Quill to promień z oczka pióra pawia (im starszy tym większy kontrast - bardziej widać jego białobrązową dwukolorowość).
Oto poszczególne kroki:
Przewiązanie nicią wiodącą haka i posmarowanie klejem/szelakiem, dowiązanie ogonka z kilku promieni pióra szyjnego koguta, przymocowanie promienia quill’a.
Przy większych muchach - nawinięcie tułowia nicią w kolorze jasnobrązowym lub innym stosownym pod kolor tułowia(maskuje ew. „niedociągnięcia w dokładności wykonania tułowia i nadaje wrzecionowaty kształt tułowia - nie widać gołym okiem prześwitującego haka).
Nawinięcie i tułowia - tu jest pewna trudność: trzeba uważać, aby pióro się nie skręcało. Należy zadbać, aby płaski quill nawijał się na płask).
Całość zamykamy nicią wiodącą – obcinamy resztę quill’a i kleimy...
Bierzemy piórko CDC (należy zwracać uwagę, aby piórka te były jak najmniej „puchate” - łatwiej je później wysuszyć), chwytamy jedną stronę promieni i wzdłuż stosiny odrywamy.
Formujemy kępkę i przymocowujemy ją poziomo do haka...
Podnosimy kępkę CDC do góry i tzw. ósemkami obwiązujemy w taki sposób, aby piórka skrzydełka utrzymały się już w pozycji pionowej na stałe i kleimy węzełek lakierem.
Przywiązujemy piórka szyjne koguta i przy pomocy szczypczyków formujemy jeżynkę... (pokazałem dokładnie przy chruściku). Dobrze jest przynajmniej 1 nawój zrobić za skrzydełkiem - będzie on na wszelki wypadek podtrzymywał skrzydełko w pionie...
Formowanie skrzydełka: moczę w wodzie 2 palce i ściskam kępkę, a następnie biorę nożyczki i ścinam pod kątem.
Gotowa mucha (zdjęcie muchy dla urozmaicenia z tułowiem z promienia łosia).
Mam nadzieję, że proste?
Paweł Słaby "PawelS"
